Guest TyŚka Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 Podgadujcie, podgadujcie... będę jeszcze bardziej płakać jak sobie pójdzie. Na razie młoda śpi (w ogóle ona w sumie non stop śpi), tylko co jakiś czas postękuje. Śmiechowa jest :D Rysiek ją kocha, oboje szaleją po domu, on uczy ją skakać po meblach, ta uczy go... hmmm... głupoty :D. Filip coś nie je. Chyba się zakochał, ale jeść nie chce. To nowość u niego. Nie wygląda na chorego. Morus kocha suchą karmę Finki, daje się za nią pokroić. I chyba Moniek zaczyna ogarniać, że młoda nie jest dla niego konkurencją, że pańcia go kocha i w ogóle. Młoda, szczerze mówiąc, zlewa to, że na dworze dużo czasu spędzam z "pierworodnym". Quote
Kazuro Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 Przecież i tak będziesz sobie wypłakiwać oczy :p Quote
phase Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 Musze przyznać, że mała bardzo pasuje do Waszego grona :D Poważnie ;) Nie myślisz coraz bardziej o DS? Bo ja przy takiej ślicznotce chyba bym nie wytrzymała. :P Jakie ładne zdjęcia tak w ogóle ;) Morusiątko :wub: :wub: Quote
Guest TyŚka Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 Ja o DS myślę od samego początku, ale rodzina nie wyobraża sobie mieć dwóch psów. Tzn inaczej, np. Babcia mówiła już pierwszego dnia, że mała mogłaby zostać... gdyby nie było Morusa. Dla nich dwa psy na raz jest nie do pomyślenia, w końcu "będą się bic, gryźć", a Morus "będzie czuł się porzucony". To nic, że np, dzisiaj już się rozkręcał i zaczął naśladować młodą w głupocie :D. To nic, że oboje się bawią, fajnie dogadują i w ogóle młoda pasuje, jak żaden inny tymczas... Nawet nie wyobrażam sobie co by było, gdyby została taka Gandzia :D. A Finia się fajnie w nas wpasowała. Cicho licze, że na ich gadaniu o oddaniu się skończy, ale muszę się trzymać na razie tego, że młoda jest na tymczasie, wolę się pozytywnie zaskoczyć niż negatywnie. Prawda jest taka, że jest więcej argumentów za oddaniem psa niż zatrzymaniu. Musiałby to być poryw serca, by została, a moja rodzina raczej słynie z rozumności niż z tego typu porywów ;). Filip jest coś niemrawy. Taki dziwny... zrzucił zimową sierść i dopiero widać, że nie jest kluskiem, unika kontaktów z człowiekiem, nie je... wczoraj jeszcze się pchał na kolana, a dzisiaj wyraźnie się izoluje. Może to tylko zakochanie, ale boję się, że to coś zdrowotnego. Quote
marta1624 Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 Ojej,zdrowia dla Filipa... Ehh, u mnie 2 psy też były nie do przejścia do pewnego momentu... Quote
Guest TyŚka Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 Ojej,zdrowia dla Filipa... Ehh, u mnie 2 psy też były nie do przejścia do pewnego momentu... Dzięki. Jakiego? Jak przekonałaś, że jednak 2. pies to wcale niegłupi pomysł? :p Znó mam trylion fotek. Cieszcie się, że bateria padła. Jeden się pasie, drugi pilnuje... Gonimy kotełki Quote
Guest TyŚka Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 Ile zwierząt jest na tym zdjęciu? Rękawiczka ;D Gamoń mówi MAR MO LA DA Quote
Guest TyŚka Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 Ładne figurki ogrodowe? :) Domowe zostawię na później :) Quote
Istar19 Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 piękne te Twoje - nietwoje kociaste :) bury i rudy..moje dwie ulubione barwy kotów! Zdrowia dla Filipka! oby to tylko było zauroczenie, a nie kłopoty ze zdrowiem. Fin jest słodka. wiesz drugi pies, to przede wszystkim zapychacz samotności dla tego pierwszego psa ;) o ile psiaki się lubią, a wzajemna obecność nie stanowi dla nich źródła irytacji :D Śniegu faktycznie u was nie ma...dziwna taka sytuacja - u nas jest, u was nic...zazwyczaj było na odwrót ;) Quote
pcheelkaa Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 A ja nadal mam cichą nadzieję, że zostanie (nie zapeszam) ! Quote
Guest TyŚka Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 Kociaste są fajne, to prawda. Myślę, że Filip tylko się zakochał. Rysiek też taki nieswój, śpiewa serenady całe dnie. Jednak odkąd jest mała to troche ma zajęcia i nie ugania się za kotkami. I nie, wyprzedzam już pytania o kastrację - nie będę ich kastrować. To nie moje koty. Martwi mnie Finia. Ma ciągle wzdęty brzuch. Właściwie nic nie je, chyba że z zazdrości wykradnie żarło. I jest aż nadto spokojna. Praktycznie całe dnie śpi. Nawet Morus nie był tak spokojnym szczeniakiem. Teraz młoda mi rozbiera pudełko, ale i tak to robi na leżąco. Może nadmiernie się martwię, ale pod dwóch adhd ciężko patrzeć na ten spokój, zadziwia mnie. Istar, powiedz mojej rodzince, że drugi pies to same plusy :p. Śniegu nie ma, to fakt. Zapowiadają, że spadnie. Kiedyś tam. Quote
Majkowska Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 Ładne figurki ogrodowe? :) Super! Piękne te kocury, a możesz raz jeszcze powtórzyć który to który? Quote
Majkowska Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 Ładne figurki ogrodowe? :) Super! Piękne te kocury, a możesz raz jeszcze powtórzyć który to który? Quote
Guest TyŚka Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 Rudy - Ryś, Ryszard, dawniej Sprajt. Szary - Filip, dawniej Figiel. Ekhem... cofam to, co pisałam przed chwilą o Fince. Wystarczyły jej 3minuty. Spokojna - mówiłam. Aniołek - mówiłam. Quote
Istar19 Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 hehe i ta minka mówiąca - no co, ja się tylko bawiłam ! Quote
Guest TyŚka Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 A tak poza tym to jest tak: Emmm... chyba powinnam ocenzurować... :p Quote
Dzikie nieporadne Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 Ryś bardzo mi się podoba, fajny koteł ;) Finka jest uroczym szczeniorem, fajnie wychodzi na zdjęciach,ale ja bym nie chciała takiej, czemu? Nie wiem, po prostu ;) Ale Morusa możesz mi oddać jak coś :p Chociaż...Moi rodzice to się na nowego psa też chyba nie piszą, choć nawet nie próbowałam XD Tylko czemu ona ma na imię Finka a nie Filifionka, przyecież ładniej :O W w ogóle ostatnio Lejdi ma na imię Ryjek :D Quote
Dzikie nieporadne Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 Mówię Ci, że im jestem starsza, im dalej w las, tym gorzej. W sumie ja też tak chyba mam, wyjście z "fazy egocnetryzmu" ? #Uczemsięnapoprawkeegzaminuzrozwojuczlowieka :D Quote
pcheelkaa Posted February 5, 2015 Posted February 5, 2015 https://lh5.googleusercontent.com/-BUfesfb8hlY/VNPBWd7ksKI/AAAAAAAAFX0/4hKNrUXva_A/w825-h550-no/IMG_1503.JPGczemu osądzasz niewinnego psa? hah Quote
marta1624 Posted February 6, 2015 Posted February 6, 2015 Tys u mnie zmieniło się to po tym, jak na działce zaczęliśmy mieć więcej rzeczy do budowy. Każdy mówił że nas mogą okraść, i tata panikował. Każdy mu nagadywał żeby sobie przygarnął dużego psa do obrony. Więc jak zobaczyłam że do oddania szczeniaki po onkach to zaraz zaklepałam sunię i pojechaliśmy :). Mama nic nie wiedziała, więc była obrażona jak wróciliśmy, mówiła że nasz poprzedni jamnik (Maksiu) teraz przez nas na pewno umrze bo będzie zazdrosny, a że już ma wiek, choroby, to zrobi miejsce młodej, usunie się... I tu nastąpił zwrot akcji, Maks odmłodniał, podobno Kajka przedłużyła mu życie o kilka miesięcy ;) Wtedy rodzice zauważyli że 2 psy fajnie się dogadują, mają zajęcie między sobą, więc nie było większych protestów o Lucka:) Szczegół że jak wróciliśmy z Kajką to "była za mała i młoda na podwórko"- wg mojego taty i nas wszystkich, a teraz to " już się nie przyzwyczai do budy, bo za duża" :p A i tak nikt nie wyobraża sobie sytuacji żeby jej w domu nie było :) A zdjęcia super, śFinka jest urocza :loveu : Quote
Majkowska Posted February 6, 2015 Posted February 6, 2015 Jak to nie Twoje koty, przecież masz je w temacie wątku i pokazujesz ciągle foty, to czyje one? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.