Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='kalyna']czasami za 3 psy za wyżywienie można płacić mniej, niż niektórzy za jednego :eviltong:

Aleście mieli przeżycia :crazyeye:
widoku rozjechanego szczyla nie zazdroszczę. Teraz mi się przypomniało, jak po 11 wieczorem dzwonili po mnie, bo jakiś Owczar koło nas leży rozjechany. Na szczęście oba me leżały mi pod nogami, ale widoku tej suczki nie zapomnę :placz:

Haha zwierzyna, uwielbiam, uwieeeelbiam :loveu: no, no pies obronny pełnym pyskiem :D[/QUOTE]
O tototo. Tylko trzeba mieć znajomości i wiedzieć, gdzie się zakręcić. :p Poza tym są psy ekonomiczne, do nich hodowcy zaliczają np. husky :D Morus z kolei je duuuużo jak na swój wzrost.
Mnie od razu przyszła na myśl Misia, Milka i Shiro. Trzy kochane zwierzęta, dwie kocice i haszczak, którego ratowałam. Widok rozjechanego psa niestety wrył mi się w pamięć wrrr...

I brat też obronny :loveu: To dziwne jest, bo Morus generalnie umie mnie bronić, nie wiem czmeu nagle wymiękł. Gdzie się podział mój twardy, mały bodyguard? ;p

[quote name='rashelek']Czy Ty nie umiesz po prostu wyjść z psem na spacer i wrócić bez żadnych przygód? :evil_lol:
Widoku haszczaka współczuję, bardzo to przykre... Miejmy tylko nadzieję, że ktoś go w miarę szybko sprzątnie...
Kury to są okropnie wredne stworzenia i mają przerost ego :lol:
Jamniorek jest przesłodki i nikt Ci nie uwierzy, że sprawia jakieś problemy :P[/QUOTE]
Nie wiem, zawsze próbuję, ale jakoś tak nie wychodzi :p
Ale mnie rozwaliło to, że mój piesek chciał się zapoznać, już nawet nie czaił się na kurkę, a ta go dopadła :D
Buhahahahaahha... ja też im nie wierzę, przecież to cudeńko kochane :loveu:


[quote name='Baski_Kropka']Rany Ty$ka, tyś się w złym miejscu urodziła...
Nie masz gdzie łazić i naco natrafiać tylko na takie rzeczy??

Powinnaś mieszkać w Tychach :P[/QUOTE]
Wcale, że nie w złym. Inaczej moja haszcza pasja chyba się tak nie rozwinęła, a i miłość do maltretowania kleszczy :loveu:
No pewnie ^^

[quote name='marta1624']Mnie się wydaje że to przez to że kalyna jest na barfie ;) Nie wiem ile ona płaci, ale jakupując mięso w zwykłych sklepach i masarni płacę ok 50 zł/miesiąc ;)[/QUOTE]

[quote name='kalyna']no dokładnie o to mi chodziło ;)
ja wydaję ok 100zł miesięcznie na 3 psy :diabloti:[/QUOTE]
:O
Też tak chcę... u nas barf zdecydowanie za dużo by wyniósł... to dziwne, bo przecież w małym miasteczku dostęp do surowego powinien być ułatwiony, no ale... i tak się nieługo wyprowadzam. Wtedy spróbuję BARFa.

[quote name='unikatowydiament']szkoda psiaka:-( nie ma co obwiniać kierowcę,może nie przejechał specjalnie,nie rozumiem tylko właścicieli szczeniaka,jak mogli go nie upilnować:shake:[/QUOTE]
Właścicieli przede wszystkim... to prawda....

Koleżanka dzisiaj do mnie z płaczem, że suczka (kruszynka) może być u niej do środy (a nie do 11lipca), bo się awanturują o tego psa jej rodzice... jutro mam pójść, zobaczyć suczke, zrobić lepsze zdjęcia, wyjść z nią na spacer... ale to nie pomoże jej w znalezieniu nagle nowego DT.

Posted

Ładuje mi się coś od godziny, komputer wskazuje, że dopiero 49% i 65min do końca :roll: Kurka, coś mnie trafi, bo zaraz wychodzę, a przed wyjściem chciałam Wam to pokazać.... :roll:
A, i burza się zbiera :loveu: suuuuper.

Posted

Hej Aguś. Burza minęła nas bokiem i jest większy skwar niż był wcześniej :shake:

U nas coś z koziołkiem ruszyło. Nie tykałam się od roku po licznych porażkach, ale się nudziłam i postanowiłam drugi raz spróbować kształtowania i jednocześnie wszystko nagrywać. Liczę na Wasze uwagi, sugestie, pomysły...
[video=youtube_share;-jOicTEoZF4]http://youtu.be/-jOicTEoZF4[/video]

Posted

Filmik nudny. I piszczę, czego często nie robię... w sumie w ogóle, z wyjątkiem gdy nagradzam psa... Dzięki Dziewczyny, ale przydałyby się rady. I tak jestem dumna, przecież to piesek, który ma awersję do koziołka i nic w pysku nie trzyma, co nie jest jedzeniem :p. Także ten poziom był kiedyś nie do osiągnięcia. Tak czy inaczej nie chcę tego spaprać i liczę na opinie, rady.

Mamy szansę na DT pod Warszawą. Będę dzwoniła drugi raz, bo na razie nie odbierał.

Posted

Ja tam nic nie poradzę, bo sama się nie znam, a Arnika szkolę dzięki kombinatorstwu i wyczuciu :lol:
Trzymania uczyłam podobnie, tylko Arnik jednak chętniej brał coś do pyska ;) a aport wprowadzałam jak zabawkę, zachęcałam do szarpania itd.

Posted

Jak on fajnie przebiera łapkami, jak ma smaczka dostać, no rozczulił mnie :loveu:

Z koziołkiem to orłem nie jestem, bo....... jeszcze nie zakupiłam moim :grins::grins: choć ja zacznę chyba od plastiku, bo to też często zauważyłam.
Myślę, ze super Wam idzie, jak dla mnie. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to jeszcze krótsze sesje, tym bardziej, że on się szybko zniechęca i nudzi. I mimo to przeplatałabym między tym koziołkiem jakieś komendy/sztuczki. Ale to tak mi się wydaje, ale czy dobrze piszę, to nie wiem :eviltong:
i to czego sama się niedawno dowiedziałam to nie głaskać pieseła podczas pracy, zwłaszcza po głowie, choć chęć jest ogromna :diabloti:

I teraz będzie, że przychodzę i się wymądrzam, mimo, że nasz aport to tylko w kwestii planów jest :roll:

Posted

O właśnie! Jak uczyłam Arnika zmian pozycji (a bardzo go to nudziło) to pomiędzy ćwiczeniami robił swoje ulubione i mega nakręcające sztuczki, żeby i zmiany pozycji robił szybko i chętnie. Nie nagradzałam tylko smaczkami, ale też zabawą ze mną co go bardziej nakręcało.

Posted

Ztymi krótkimi sesyjkami to jest na prawde dobra rada. Gamoń i tak pewnie dłużej potrafi się skupiać ALE, wiem po Dexie, że króciutkie serie ćwiczeń czasem nawet po minutce dają więcej dobrego niż takie dłuższe.
Kończenie pracy i zabawy kiedy pies jest mega nakręcony działą CUDA!!!!
Gdyby wczoraj miał mnie kto nakręcić z Dexem na hopsalni naszej jak pięknie pokonywał torek to bym się pochwaliła. U niego właśnie takie krótkie proste zadania zakończone zaraz po tym jak zrobi to wyśmienicie dają największe efekty :) I robimy tych sesyjek w ciągu dnia nawet 5-6, ale takich po minutce GÓRA 2 minutki.

A najlepszy efekt daje przypięcie psa do drzewa na agi i oddalenie się od niego i robienie czegoś bez psa, żeby ten się nudził i żeby fajne rzeczy działy się TYLKO kiedy jestem w pobliżu i tylko ze mną :D

Ale Gamonius serio tymi łapkami przebiera niecierpliwie jak ma dostać żarło :D
Super, że masz dywan/wykladzine... bo u nas śliskie panele i płytki zdziadowiły nam ćwiczenia bo się pies rozjeżdża i się nauczył ze zaraz po wykonanym zadaniu się kładie i mam dużo pracy, żeby to wyeliminować teraz. Ale jestem na etapie zakupu dywaniku szkoleniowego :P

Posted

Cześć Wszystkim. Dzień zaczął się pozytywnie, bo Tyśka siadła na rower w skawr i pojechała do suczki.Pomińmy, że mnie google maps zmylił (a intucija dobrze mówiła, iditoka ze mnie, że jej nie wierzyłam) i się wracałam 1,5km :diabloti: Dla mnie to mordęga. W upał i to znienawidocznym środkiem trasnportu :roll: Mimo wszystko dzień był super, bo i znalazł sie DT w Warszawie i transport, i suczka może zostać do niedzieli. No i Tysia się w niej zakochała... ale dupa, dodzwoniłam się właśnie do potencjalnego tymczasu, by sie zgrać gdzie psa odbiorą i okazało się, że mam szukać drugi, bo wypadł im nagle kolejny pies na tymczasie, już od dawna zaklepany :-( Mam pecha do DT ostatnio... a obiecałam obecnemu, że pies opuści lokum do niedzieli :shake:
łapcie dwie fotki, po resztę zapraszam na wątek: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/254120-Młoda-suczka-potrzebuje-domku-na-cito-chociaż-tymczasowego!!!!!!?p=22278391#post22278391[/URL]
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-Q9S8gTfisJ4/U7u-SS0daOI/AAAAAAAACnU/DVYes4OT2oQ/w441-h331-no/P1170092.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-fvGDh1gEU5A/U7u9cC76FGI/AAAAAAAACmc/1o2naHdOAl4/w248-h331-no/P1170085.JPG[/IMG]


[quote name='Baski_Kropka']Tyśka no coś ty... Ada często w Kato z psami w lesie trenowała i w Mysłowicach :P Kluby zaprzęgowe tu są w okolicach dopiero byś się naoglądała :P[/QUOTE]
Ale wtedy nie miałabym Morusa, za to stadko husky :eviltong:

[quote name='kaska0304']hehe tykasz i tykasz ale psiunio zadowolony bo sie najda smaczków ;)[/QUOTE]
Ano smaki za nic, piesek to lubi. W ogóle zaspany tu jest, kto słyszał o godz. 12 szkolić pieska? Toż to pora na spanie :diabloti:

[quote name='Naklejka']Ja tam nic nie poradzę, bo sama się nie znam, a Arnika szkolę dzięki kombinatorstwu i wyczuciu :lol:
Trzymania uczyłam podobnie, tylko Arnik jednak chętniej brał coś do pyska ;) a aport wprowadzałam jak zabawkę, zachęcałam do szarpania itd.[/QUOTE]
U mnie też tylko intuicja. Żadne metody nie działają na tego kundla tak naprawdę.
Trzymanie czegoś w pysku, co nie jest jedzeniem? Fuuuj :eviltong:
Buhahahhahaaha, już widzę sukcesy u nas przy zachęcani do szarpania. On nie jest łupowy, dla niego zabawki, do których nie można wsadzić żarcia są zepsute ;p

Posted

[quote name='kalyna']Jak on fajnie przebiera łapkami, jak ma smaczka dostać, no rozczulił mnie :loveu:

Z koziołkiem to orłem nie jestem, bo....... jeszcze nie zakupiłam moim :grins::grins: choć ja zacznę chyba od plastiku, bo to też często zauważyłam.
Myślę, ze super Wam idzie, jak dla mnie. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to jeszcze krótsze sesje, tym bardziej, że on się szybko zniechęca i nudzi. I mimo to przeplatałabym między tym koziołkiem jakieś komendy/sztuczki. Ale to tak mi się wydaje, ale czy dobrze piszę, to nie wiem :eviltong:
i to czego sama się niedawno dowiedziałam to nie głaskać pieseła podczas pracy, zwłaszcza po głowie, choć chęć jest ogromna :diabloti:

I teraz będzie, że przychodzę i się wymądrzam, mimo, że nasz aport to tylko w kwestii planów jest :roll:[/QUOTE]

[quote name='Naklejka']O właśnie! Jak uczyłam Arnika zmian pozycji (a bardzo go to nudziło) to pomiędzy ćwiczeniami robił swoje ulubione i mega nakręcające sztuczki, żeby i zmiany pozycji robił szybko i chętnie. Nie nagradzałam tylko smaczkami, ale też zabawą ze mną co go bardziej nakręcało.[/QUOTE]

[quote name='Baski_Kropka']Ztymi krótkimi sesyjkami to jest na prawde dobra rada. Gamoń i tak pewnie dłużej potrafi się skupiać ALE, wiem po Dexie, że króciutkie serie ćwiczeń czasem nawet po minutce dają więcej dobrego niż takie dłuższe.
Kończenie pracy i zabawy kiedy pies jest mega nakręcony działą CUDA!!!!
Gdyby wczoraj miał mnie kto nakręcić z Dexem na hopsalni naszej jak pięknie pokonywał torek to bym się pochwaliła. U niego właśnie takie krótkie proste zadania zakończone zaraz po tym jak zrobi to wyśmienicie dają największe efekty :smile: I robimy tych sesyjek w ciągu dnia nawet 5-6, ale takich po minutce GÓRA 2 minutki.

A najlepszy efekt daje przypięcie psa do drzewa na agi i oddalenie się od niego i robienie czegoś bez psa, żeby ten się nudził i żeby fajne rzeczy działy się TYLKO kiedy jestem w pobliżu i tylko ze mną :-D

Ale Gamonius serio tymi łapkami przebiera niecierpliwie jak ma dostać żarło :-D
Super, że masz dywan/wykladzine... bo u nas śliskie panele i płytki zdziadowiły nam ćwiczenia bo się pies rozjeżdża i się nauczył ze zaraz po wykonanym zadaniu się kładie i mam dużo pracy, żeby to wyeliminować teraz. Ale jestem na etapie zakupu dywaniku szkoleniowego :P[/QUOTE]
Morus zawsze przebiera łapkami na zasadzie "BINGO! Jestem geniuszem" - totalna radość, pobudzenie (tsa, molosowate pobudzenie) i jeej, wygrał w totka :loveu:

Właśnie długośc sesji sama wyłapałam. Mogłam skończyć minutę wcześniej, ale niestety tym razem podkusiło mnie "jeszcze raz niech mu się uda". Bo mu trzeba generalnie kończyć sesję tak jak z 2-3razy powtórzy dane zachowanie, no niestety tym razem przegięłam. :eviltong: Uwierzcie mi, że on się cieszył, chodził cały z radości, że to już koniec, ale tego nie nagrałam. A klikanie mu sprawiało frajdę, ale jego ogona - wskaźnika frajdy nie było widać. On tak się cieszy, gdy jest gorąco :diabloti: Tylko przez ogon. Oczywiście tym razem przyznaję Wam rację, Morus miał za długą sesję. Generalnie zawsze kończymy po minucie czy dwóch, nie więcej, sama czułam, że trochę nam się wydłuża to, ale nie umiałam przerwać. Błąd, rzecz jasna do poprawki. Na szczęście Morus wie co to kształtowanie, więc może i dłużej mieć sesje, ale tego unikam jednak. Tym razem kuszenie było mocniejsze.

Ostatnio mocno się zbulwersował zresztą, bo przyniosłam pudełko (jeeej, pudełko :multi:) i piesek myślał, że znów będziemy głupie rzeczy robić na nim (a tym razem miało nam służyć za stolik i od razu położyłam szczęśliwa aparat, włączyłam nagrywanie...), więc od razu zaczął je zaznaczać, machać łapami, moje "nie", potraktował jako "próbuj dalej" (błąd, że nie u nas ma dwa znaczenia, ale dopiero teraz to wychodzi), więc przeszedł się... po pudełku nie zważając na aparat, który był włączony na nagrywanie. Gdy się okazało, że nic z pudełkiem nie będziemy robić, piesek zawiedziony sobie poszedł. I totalnie mu nie szły zmiany pozycji, dla niego to nuuuuda tym razem była (choć zazwyczaj je lubi) i na siad robił leżeć albo moje "siad" piesek stoi, myśli, myśli, myśli i dopiero jak się robię czerwona piesek na to "a, mówiłam komendę", klap dupskiem szczęśliwy :diabloti: Można się domyślić, że sesję zakończyłam bez sukcesu. Piesek ciągle tęsknie spoglądał się w stronę pudełka, więc cóż mogłam innego zrobić? Poszłam do domu z pudełkiem. Biedak. :diabloti:

Co do przeplatania... nie robię tego w kształtowaniu. Kiedyś robiłam, ale piesek mnie przechytrzył, po prostu jak uważał, że coś jest nudne to robił pac - martwy albo podawał łapy, krążył (a to już samonagradzające) i potem zapominał na jakim etapie skończyliśmy i zazwyczaj musiałam mu klikać od początku... albo sam się nagradzał... za siedzenie :diabloti: Dlatego to wyeliminowaliśmy, pod koniec kończymy czasem czymś extra, tym razem nie, bo było mi żal, że on taki zaspany. Widać zresztą, że nie ogarnia. :evil_lol: Jednak jak widzicie, mimo że była eliminacja przeplatania, dalej czasem prezentuje swoje ulubione komendy, tym razem uparł się na podawanie łapy, bo wg niego tutaj ewidentnie chodziło o trzymanie koziołka w łapkach :evil_lol: Swoją drogą, świetny pomysł, opatentujemy to, ale jak się uporamy z nieszczęsnym aportem. Co do nagradzania - no dla Morusa żarcie jest największym motywatorem, ale czasem nagradzam go środowiskiem, najlepiej lubi kopać dołki i sikać na komendę, więc czasem w nagrodę mówię "olej to", no ale błagam... nie w domu :D

O, u Morusa najllepszym motywatorem oprócz jedzenia (wiadomo) jest drugi pies. Ewentualnie mój glan i smycz, przywiązanie pieska do drzewa pt. "niech cię zjedza wilcy", ale ten motywator stosowany jest, gdy pies przegina, a nie gdy uczy się nowej rzeczy ;-)

A dywan w innych przypadkach jest fuj, nie planuję go w swoim nastepnym domu :p

Posted

Oj tak, sikanie i wąchanie w nagrodę jest wspaniałe, tak samo możliwość podejścia do pieska <3

Wiadomo, że dla każdego psa trzeba znaleźć najlepsze rozwiązanie przy ćwiczeniach.
Dex po schronisku miał mega wyczoną bezradność... to tak zaczęłam rozwijać u niego pewność siebie i myślenie, że teraz mam przesrane! ;P

Posted

[quote name='Baski_Kropka']Oj tak, sikanie i wąchanie w nagrodę jest wspaniałe, tak samo możliwość podejścia do pieska <3

Wiadomo, że dla każdego psa trzeba znaleźć najlepsze rozwiązanie przy ćwiczeniach.
Dex po schronisku miał mega wyczoną bezradność... to tak zaczęłam rozwijać u niego pewność siebie i myślenie, że teraz mam przesrane! ;P[/QUOTE]
U nas to jedyne nagródki nie-jedzeniowe. I głaskanie.
Właśnie, nie nawiązałam do głaskania podczas sesji. MOrus totalnie kocha głaskanie. Generalnie drapanko obowiązkowe jako nagroda po całym ciele, po mordzie, za uszami, po uszach :loveu: I wcale nie uważam, by to było złe podczas kształtowania.

Hehehehe.... to ja też na początku jak z psem się nie zgrałam, chcąc naprawić jedno, robiłam drugie. Popadaliśmy ze skrajności w skrajność, po miesiącach, latach się to ustabilizowało i jest idealnie.

[quote name='marta1624']Ale ta sunia śliczna :loveu:[/QUOTE]
Anoooo... Ona jeszcze podskoczy w górę, a ja tak kocham duże psy... i w końcu nie bałabym się pójść z psami na spacer.
Cholera! Zakochałam sie w niej! To niedobrze. Już Tacie i Babci podgaduję... ale wiem, że kurka nie mogę mieć psa! Miałam się już nie angażować w żadną psią pomoc, bo eh, bo może się to skończyć kolejnym psem u siebie. Na razie bronię się rękami i nogami, by tak się nie stało, ale wszystko się wali. DT jeden, DT drugi, trasnportu drugi raz znów tak szybko nie znajdę... :( Niech już do kogoś jedzie, będzie bezpieczna i daleko ode mnie :D.
Nie dość, że piękna to jeszcze kochana. Naprawdę, cuuuudo. Zaczarowała mnie totalnie, bo przecież wcześniej mówiłam, że jest brzydka... ;p
Napisałam w jej sprawie do kilku fundacji (dziękuję dexowa za pomoc :loveu: ), oby się odezwały...

Morus tymczasem dzisiaj zazdrośnik. Jak przyjechałam rowerem od niej to się nawąchać nie mógł, a dupką tak kręcił, że wiem, że by się z młodą dogadał. Jak wracam od psich wrogów to Morus się cały spina przy wąchaniu, a przy neutralnych - wącha, ale krótko. A dzisiaj się zawąchał jakbym wróciła od Kropki, a wiecie, że w Kropce szaleje :D.
Za to potem znowu pojechałam rowerem, mówiąc "Jadę Ci po koleżankę" (myślę, że to rozumie, bo już kilka razy później przytargałam jakieś zwierzę :D), jak wróciłam tak się rozglądał, tak szukał i tak jojczał, gadał :loveu: Nie przeszkadzał mu nawet upał. A potem mi pięknie gadał i zaczął się tulić :loveu: Całym sobą podkreślał, że jest przecież moim ukochanym psem i nie mogę go zdradzać z żadnym innym. Po moim "jestes pierworodnym" dumnie wrócił do budy (nie ogarniam skąd skojarzenie słowa PIERWORODNY z budą, nigdy tak do niego nie mówiłam). hehehehehe, wiem antropomorfizuję troszkę Morusa, ale on czasami wydaje się taki mądry :D

Posted

[QUOTE=makot'a;22265481]Ja też uważam, że to co widać na ulicach i na ringach ma mało wspólnego z husky... oczywiście to piękne psy, ale do "oryginałów" im DALEEEEEEEKO.[/QUOTE]
A możesz zerknąć na moje przygarnięte hasiory do galerii i je "ocenić" ? ;)

Posted

[quote name='Yuki_']A możesz zerknąć na moje przygarnięte hasiory do galerii i je "ocenić" ? ;)[/QUOTE]

Ja Ci mogę już powiedzieć, że mimo swego uroku daleko im do "oryginałów", jak to ujęła makot'a. Z adopcji takiego psa bym wzięła, ale z hodowli - nie ;).

Posted

[quote name='chounapa']Ja się na tym kompletnie nie znam. Pokaż zdjęcie "super oryginała" :P[/QUOTE]

Cofnij się parę stron wstecz, pokazywałam slimy, które uważamy z makot'a za "oryginały" :eviltong:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...