Jump to content
Dogomania

Wyprawa z psami w Beskidy !!! A potem...


Manu

Recommended Posts

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Moja podróż z Gorzowa rozpoczęła się z półtoragodzinnym opóźnieniem :) Jechałam z kibicami Lecha Poznań, ich ukochany zespół grał w tym dniu mecz z Górnikiem Zabrze :D

W Zabrzu lało. A policjant na stadionie zapytany przeze mnie o drogę na PKP przemówił do mnie po śląsku!!!!! Jeny, ale się cieszyłam:))))))

Kiedy dojechałam do Bielska Białej, było już ciemno, nie lało, no i na dworcu spotakałam się, oprócz czekajacej na mnie Agnieszki, z Mikem :lol:

Potem jeszcze pksem kawałek i krętą drogą pod górkę do chatki....

W sumie po jakichś 12 godzinach podróży byłam wreszcie na miejscu... :lol: :lol: :lol:

A oto fotorelacja:

Paco Groźny w autobusie: :lol: :lol: :lol:

BESKIDY10.jpg

30f8a7d1.jpg

Nawiasem mówiąc, kierowca, który sprzedawał nam bilety pytał się, czy ten "kaganiec" (hehehe) jest.. oryginalny.... :o :lol: :lol: :lol:

No a potem wszyscy witali się z gospodarzmi i ich pupilem:

9a49b06e.jpg

Gospodarz domu uroczyście otworzył szampana - byśmy mogli uczcić jego urodziny :D

5bb546e3.jpg

4a5910db.jpg

A potem zaczęła się narada gdzie by tu następnego dnia wyruszyć..... :lol:

5ad87c44.jpg

W tym czasie Kiler próbował hipnotyzować swoją Panią... :lol:

564bcaef.jpg

...i prawie mu się to udało... :lol:

66739bee.jpg

Niektórzy zaklinali deszcz, coby nie padał następnego dnia... :lol: :lol:

fd2755ad.jpg

No a Kiler wykorzystywał wszystkich po kolei do drapania za uchem... :lol: :lol:

e2925566.jpg

84820f29.jpg

CDN...

Link to comment
Share on other sites

Ponieważ przyjechałam jak było już ciemno, nie widziałam kompletnie gdzie właściwie jestem :D

Dopiero rano, gdy wyjrzałam przez okno szczęka opadła mi na kolana....

8b8b13ea.jpg

0dba6698.jpg

fc7a6b38.jpg

75a3df09.jpg

54055f87.jpg

Na tarasie odpoczywał sobie grzecznie :wink: Kiler:

021c0af1.jpg

A My mieliśmy sesję zdjęciową :lol: :lol: :lol:

e6f5aa3f.jpg

74cb787b.jpg

9ee51d84.jpg

c982dc55.jpg

Paco jak przysało na Dogomaniackiego ułożonego psa wogóle nie żebrał przy stole... :lol:

8cfb9e95.jpg

Przecież jego mina mówi wyraźnie, że nie ma ochoty na śniadaniową kanapkę Agnieszki :lol: :lol: :lol:

4995dd0e.jpg

No a po śniadaniu poszliśmy...

CDN...

Link to comment
Share on other sites

Wypad w górki jak zawsze się udał, co prawda było nas troszke mało : Pagaj, Leszek, Maja i ja, ale za to bardzo wesoło :lol: W sobote do 2 w nocy świętowaliśmy urodziny Leszka (175 urodziny jakby ktoś nie wiedział :wink: ), Leszek opowiadał nam niezwykłe przygody m.in związane ze swoim autem :P 8) W niedziele poszliśmy pochodzić po górach, pogoda nam dopisała, przestało padać i nawet słońce wychodziło :)

Pagaj świetne zdjecia :lol: Paco na tych pierwszych zdjeciach wygląda na troche nieszczęśliwego, bo musiał ubrać kaganiec :roll: :P (Rav pamiętasz tego upierdliwego kierowce ?, znów na niego trafiliśmy :wink: )

A Mike nas chyba śledził, bo zarówno w sobote jak i w niedziele spotkaliśmy go w tym samym miejscu : na dworcu w Bielsku 8)

Link to comment
Share on other sites

Poszliśmy w górę :lol:

a58fc966.jpg

Drewniana chatka...

7776a5c7.jpg

Leszek i Agnieszka mieli wspomaganie... :lol: :lol: :lol:

ab200d2e.jpg

A biedna Pagaj musiała radzić sobie sama... :lol: :lol: :lol:

06751d2e.jpg

Czasami było z górki...

e2fb7618.jpg

c4966377.jpg

Leszek i Kiler:

4b8c6cab.jpg

Leszek, Paco i Agnieszka:

ebd3ed03.jpg

Paco, Pagaj, Leszek, Kiler:

5f6f3f94.jpg

Pieski się chciały wykąpać :lol:

60213e63.jpg

8f78a8ae.jpg

Agnieszka i Paco:

877c75a2.jpg

Kolory jesieni:

7f3c8f6a.jpg

A tam w dole było widać przystań jachtową :angel:

0c0a85c8.jpg

Chatka (własnoręcznie zbudowana przez Leszka) z lewej strony... :lol:

fc754ac1.jpg

I z prawej strony... :lol:

c13b5ed2.jpg

A to pamiątkowe zdjęcie tuż przed powrotem :D

56ac7f47.jpg

A na dworcu pożegnał mnie jesze Mike :lol:

23375905.jpg

Link to comment
Share on other sites

No dobra fajną wyprawe mieliście. Tyklko tego szampana to chyba gdzie indziej mieliście wypić, ale rozumiem, że jubilat z racji swojego wieku nie dotarłby na szczyt :lol:

a jak relacje między dwoma panami Paco i Kilerem?

no kurde dokladnie tak bylo jak mowisz :P wylezli my na grzbiet i tam trzeba by na szczyt wlazic pod straszna gore .... to zaproponowalem dla niepoznaki losowanko ( no mam taka monete z reszka po obu stronach na takie okazje 8) ) ... i wiesz co ? - to niesamowite ale wypadla reszka a to oznaczalo ze idziemy w dol :angel:

PS

Paco z Kilerkiem na szlaku są the best friends - moga nawet sie o siebie ocierac ... bezecniki :wink: ... tylko jak sie zatrzymaja to od razu Kiler przypomina sobie jak sie wabi :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

Ten film jest niesamowity, gdybym Was wycięła z kadru ludzie myśleliby, że nagrałam autentyczne wycie wilka w lesie... :lol:

A moja koleżnaka po oglądnięciu filmu, a potem zdjęć zapytała się mnie z poważną miną: "to ty się nie bałaś go [Kilera] głaskać???? przecież to dzikie zwierzę!!!"

:lol: :lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

Acha, no i poporszę Leszku o adres - zdjęć jest w sumie 68 plus 13MB filmik, więc ponagrywałam to na płytki, mniej zachodu z mojej strony 8)

Płytki są niepozamykane, więc będzie można na nich dogrywać kolejne sesje zdjęciowe z wypraw :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...