Jump to content
Dogomania

leszek

Members
  • Posts

    818
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • Website URL
    http://www.dogolandia.pl
  • ICQ
    135784752

Converted

  • Location
    Śląsk, Beskidy, W-wa
  • Occupation
    taki facet od robienia ludziom dobrze ;-)

leszek's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Dzieńdobry :loveu: Co za radość ;) - świat się zmienia a TO się nie zmienia ... :bigok: Zosia & ElGreco ... :bye:
  2. [quote name='ElGreco'] / ... / Tu zacytuję:" Tylko świadectwo ukończenia kursu w Bydgoszczy jest państwowym dokumentem stwierdzającym umiejętności dogoterapeutyczne nowego pracownika i dające mu uprawnienia do pracy jako dogoterapeuta"-koniec cytatu. / ... / [/quote] nie zebym sie czepiał - bo w sumie zyczliwie dzis do swiata jestem nastawiony ;) - ale ja nie lapie - skad ten cytat ??? - jesli z dokumentow ktore trafiaja do instytucji i osob prywatnych jako oficjalna informacja lub oferta etc ... to to jest przestepstwo przecież ... hmmm ... powiedzcie, ze to zart co :roll:
  3. [quote name='ElGreco'] [FONT=MS Mincho][FONT=Courier New]I nie obruszaj się proszę, to jest tylko dążenie do prawdy i rzetelności, z którą niektórzy mają problem, odpowiadając na wiele pytań wymijająco lub ignorując je.[/FONT][/FONT][/quote] łoł ... nic sie nie zmieniło ;) :shake: ... jak myslisz - zmieni sie ??? :cool1:
  4. Hej :) No i jak - poszperalas troche w necie ?? Okres hiperaktywny ;) for i stroniczek nt ADHD byl w zeszlym roku ale jak sie poszuka to mozna nawiazac troche fajnych znajomosci rowniez i teraz: bylas tu: ??? na wstepie masz kolezanke ;) etc etc ... [URL="http://portal.adhd.org.pl/phpbb/profile.php?mode=viewprofile&u=495"]http://portal.adhd.org.pl/phpbb/profile.php?mode=viewprofile&u=495[/URL] [URL="http://portal.adhd.org.pl/phpbb/viewtopic.php?t=941&postdays=0&postorder=asc&start=10"]http://portal.adhd.org.pl/phpbb/viewtopic.php?t=941&postdays=0&postorder=asc&start=10[/URL] [URL="http://www.adhd.info.pl/index.php"]http://www.adhd.info.pl/index.php[/URL] Ja powiem bez bicia, ze przy tak mlodym dzieciaku odpadam :roll: i nic specjalnie madrego Ci nie napisze - juz tak ok 6-7 lat robilismy rozne sztuki zwiazane z obsluga psa ale glownie ze wspolna mocno zwariowana zabawa :) na sniegu w lesie - szukanie skarbow, odnajdywanie znakow na drzewach kierujacych do krainy trolli etc ;) budowa budy dla psa (czyt. igloo ;) co oczywiscie po 3 minutach zamienilo sie w wykopywanie jamy po prostu hehe ... i wspolne tam zamieszkiwanie ) - oczywiscie jazda na sankach za futrem na okraglo ... [SIZE=1][COLOR=wheat]fascynowalo mnie jak doskonale dzieciaki rozumialy co oznacza ostrzegawcze warkniecie psa ;) i jakie byly dla niego grzeczniutkie ale pominmy ten temat bo mnie tu zaraz znowu ktos rozszarpie na sztuki ;) [/COLOR][/SIZE]oczywiscie to "mocno zwariowana" tlumaczyc nalezy stosownie do adhadowca :) czyli strasznie duzo ruchu i szumu ale wszystko ulozone jak w japonskim cyklu produkcyjnym ... tyle ze to sie nijak ma do codziennego zycia - chodzilo po prostu o to zeby rodzice mogli spokojnie isc sobie do knajpy i na spacer i miec 4 godziny swietego spokoju ... :loveu: jak poczytasz troche albo uda Ci sie z kims dogadac to tez chetnie sie dowiem jak wychodzi codzienne zycie 3 latka z haszczakiem - ja znam jeden przyklad niezbyt fajny gdzie dzieciak strasznie dokucza psom ale juz w linkach ktore Ci podalem wiekszosc ludzi wyraza sie pozytywnie :) tak czy inaczej gdybys chciala zatrudnic jakiegos dogoterapeute to zapytaj go 12 razy jak duzo pracowal z adhd ;) bo jak trafisz na ambitnego niedouka to beda jatki :diabloti: a tak w ogole to the best idea to "po prostu" zebrac ze 40 osob - rodzicow i zalozyc fizyczny nieformalny klub - to taka ulga ze hej - ja cos takiego tyle ze bardziej formalnego robie wlasnie dla rodzicow w Katowicach i juz widze ze sama perspektywa spedzenia paru godzin dziennie bez "potworka" :) wzbudza euforyczne stany :multi: dobra - to tyle :) PS jesli nie odpowiada Ci mój luzacki styl pisania to powiedz - poprawie sie - potrafie byc czasem okropnie nudny i powazny :cool1:
  5. OK :) Coś postaram sie dopisać w przyszlym tygodniu tyle ze nie wiem czy sie dokopie do netu przez te zwaly sniegu w gorach ;) :crazyeye:
  6. Hej 1. - jesli jestes z Wwy - są na pewno dwie osoby ktore mocno moga Ci pomóc - ale niech same zdecyduja czy chca tu sie "ujawnić" ;) 2. Pytanie ode mnie - jestes zarejestrowana na forum ADHD ? - a jesli tak to napisz na priva pod jakim nickiem ... 3. Ja sam moge CI powiedzieć tak - sensownie ulozony (napakowany aktywnościa po sufit :) ) program zajęć z haszczakiem dla dziecka z ADHD daje super efekty - ALE ... ale na zajęciach - [SIZE=1](teoretycznie ktos zalozyl ze jak sie kolega wyszaleje to sie wyciszy ale jakos tego nie zauwazylem ;) - i teraz pytanie o poziom nakrecenia u Twojego dziecka) [/SIZE] - w koncu to taka para kumpli - dzieciak z ADHD i pies tez z ADHD ;) bo husky :diabloti: ale zycie domowe rzadzi sie innymi prawami i jednym z takich praw jest tesknota za wyciszeniem ... i tu juz mamy temat na dlugie zimowe wieczory bo techniki "psie" w tym temacie to akurat nie koniecznie z husky ... dobra - tutaj tego nie zalatwimy ;) - wiec po kolei jesli chcesz :)
  7. [quote name='ElGreco']Nadmienie jeszcze dla ulatwienia ze dzieci sa sierotami spolecznymi z roznymi chorobami (FAS, Down, Autyzm itp.) z czego ponad polowa jest nie zdjagnozowana. No wiec kogo brak?[/quote] ElGreco Ty mnie nie denerwuj co ? :diabloti: :mad: ... ;) niedziela jest i mam prawo do odrobiny wypoczynku czy nie ?? ... :shake: No tak jak piszesz jest dokładnie w 99% wszelakich placówek opiekuńczo-wych, osrodków etc w PL ... no wiem :eviltong: - ale pytając o to kogo lub czego brakuje sugerujesz napisanie na dzieńdobry paru dokumentów w formie minimum Ustawy ;), potem paru statutów wyzszych uczelni a potem wdrożenie tego wszystkiego w życie etc etc ... no jeszcze moznaby jakie pole naftowe znaleźć ale lepiej może nie bo kasa z ropy poszlaby na zbudowanie marmurowych siedzib opieki spolecznej w kazdej gminie :diabloti: dlatego na serio potraktuj moją propozycję - butelka z benzyną i już :angryy: [SIZE=1][COLOR=wheat](no inteligentna dziewczyna jesteś i real Warszawianka od paru pokoleń więc wiesz, że TYM RAZEM :evil_lol: to przenosnia i żadnych czołgów ani komitetów palić nie bedziemy ;) ) [/COLOR][/SIZE] ... post niżej a właściwie post wyżej jeszcze nastepna kurcze koleżanka w depresje nam tu wpada :eviltong: :cool1: ... no to powiem Wam tak :bigok: [B]JUŻ[/B] wiecie w jakim świecie żyjecie :cool1: - i dalej chcecie robić swoje :bigok: uczciwie, rzetelnie i zgodnie z zasadami obowiązujacymi w cywilizowanym swiecie ... no i super :multi: więc róbcie tak jak my - u siebie, u siebie i tylko u siebie - niech to bedzie na poczatek nawet łączka i namiot ale własne - inaczej tak czy inaczej wypalicie sie zanim jeszcze na dobre zapłoniecie ... a chałtury i robienie wody z mozgu klientom w przeróznych "profesjonalnych" hehe placówkach ... zostawcie tej calej bandzie pazernych niedouków i porąbańców, którzy z pieknej idei pracy z psem zrobili szambo ... may I help You ? :ghost_2:
  8. ... paru butelek z benzyną ??? :multi:
  9. [quote name='ElGreco']Wcale nie musi, uniwersytet im.Kazimierza Wielkiego miał już jakieś kłopoty z MEN. Doczytałem ze są to studia KWALIFIKACYJNE. Pytanie do czego?[/quote] Popatrz ElGreco ;-) a my ciagle o tym samym nie ;-) ??? ... ehh te słowa ... wymyśliła Czerwińska "dogoterapia" 10 lat temu i mamy pasztet :roll: :diabloti: .. gdyby tak po prostu napisać: instruktor z psem ... przewodnik psa ... i świat byłby piekny :buzi: wiadomo by było, że pies bezpieczny ma być i porzadnie przeszkolony ( a niech Wam bedzie ;-) ), człowiek zbadany w miare przepustowości słuzb psychiatrycznych i spoko :bigok: zgłaszałby się takowy przewodnik ( a niechby nawet z podstawówka ) do dyspozycji lekarza, psychologa czy pedagoga i razem by robili fajne pozyteczne rzeczy :cool2: ale nie ... musi byc "po naszemu" :terazpol:
  10. [quote name='dogomAnka']Odnośnie konkretów związanych ze studiami proponuję kontak z panią Magdaleną Grabowską (adres podawalam) a w sprawie kursu podaję adres strony organizatora i proponuję zasięgnąć informacji u źródla. [URL="http://www.rce.pl"]www.rce.pl[/URL] .Przepraszam, że nie odpowiadam na posty, ale nieczęsto odwiedzam listę. Gdybyś mial pytania proszę o kontakt bezpośredni.[/quote] Hej :) Pamiętam, że na ten kurs można było zapisać się posiadajac dokument zwany potocznie maturą ... czyzby zaszły jakieś radykalne zmiany ??? ktoś cos wie na ten temat ??? bo na tej (w/w) stronie przeczytałem to: [I][COLOR=blue]dla nauczycieli, wychowawców, psychologów, pedagogów, rewalidatorów, nauczycieli w klasach integracyjnych[/COLOR][/I] [I][COLOR=#0000ff][/COLOR][/I] [COLOR=black]chyba, że jak zwykle przemyślność światka oświatowego i tym razem :diabloti: niezwykłą jest ;-) bo ... bo mamy "wychowawców" czyli np. "absolwentów" 3 dniowych szkoleń na wychowawców kolonijnych ;-) [/COLOR] [COLOR=black]... znaczy tak:[/COLOR] nie masz studiów stary - no problem .. najpierw kursik na wychowawce: stówka, no a potem kursik na dogoterapeute 14 stówek i jesteś gość - możesz pracować LEGALNIE w placówkach oświatowych jako pedagog, fizjoterapeuta, lekarz, psychoterapeuta, psycholog, nauczyciel ... luzik :multi: tylko psa musisz zabrać ze soba ;-) KONIECZNIE! na cholere studia, dyplomy, prace dyplowmowe, staże, specjalizacje ... i po co tyle wysiłku - to dla frajerów :bigok: dobra - już nie rozrabiam ;-) - ktoś wie serio czy coś się zmieniło i wracamy do cywilizacji ???
  11. [quote name='esthom'] Twoim zadaniem jest pomóc, ale nie masz zadnego prawa czuć sie odpowiedzialny za całokształt życia "klienta". Ważna jest świadomość, iż jestes ograniczony tylko swoja profesją.[/quote] Hej Jesli klientem jest 12 letni chlopak a Ty tworzysz jego środowisko "rodzinne" to [U]jestes[/U] za to odpowiedzialny. Dokladnie tak samo jak rodzice - ze stopniowym przekazywaniem odpowiedzialności od okresu prenatalnego ;-) rzecz jasna :-) na jego rzecz. Inaczej rzecz sie ma z "dochodzącym" instruktorem, trenerem etc. - tu jestes ograniczony profesja - jasne. Ale nie taka sytuacja miała miejsce. Generalnie - ja tego "ograniczenia" nie akceptuję w ogóle. Rzeczywistość placówek jest taka: - woźny - pielęgniarka - nauczyciel od tego - od tamtego - wychowawca - psycholog - terapeuta od tego - trener tamtego - fizjoterapeuta - dogoterapeuta? ;-) klient, rodzice, szersze środowisko w miejscu zamieszkania ... etc etc Wszystkie te elementy żyją własnym, życiem, każdy robi swoje, każdy jest "ograniczony własna profesją" no :-) - powodzenia - nie czujesz że to chore ??? Porównaj to z w miarę normalna rodziną - przecież takie dziecko nie może wyrosnąć na normalnego człowieka. Nie odkrywam tu żadnej eureki - gdyby w przypadku Kamila wystąpiła elementarna koordynacja kilku profesjonalistów nie siedziałby w tej chwili prawdopodobnie w kryminale - a tak to kazdy byl rozliczany za co innego - i jak sie zglosili chetni "sprzedawano" go jak rzodkiewke - sorry - i jak ja mam sie nie wkurzać Analogie do dogoterapii w jej obecnym kształcie nasuwają mi się same - dlatego po prostu zwracam uwagę na to, żeby nie patrzeć tak "po swojej profesji" i tyle ... Bo jeśli nie będziemy miec możliwości działać kompleksowo to jedyna uczciwą metodą pracy najlepszego nawet fachowca od psów jest to co robi Zosia - i dlatego tak mi sie spodobało, że tak własnie zareagowała na chory układ w "swojej" placówce - po prostu zamkneła drzwi "z tamtej strony" i robi to co mozna robić dobrze gdzie indziej. Tam gdzie ma to sens.
  12. [quote name='Pagaj'] Może i masz rację, że nie zaszkodzę, kiedy poprzestanę na odwiedzinach raz w tygodniu. Ale czy jesteś tego pewien? Bo ja nie. [/quote] Nie wiem bo nie określiłas swojego zaangażowania w sprawe ;-) - jesli fajnie wyszkolisz psa i bedziesz tam chodzic z terapeuta to jasne ze to ograniczenia nie ma sensu ... bedziecie optymalna parą biorac pod uwage Twoje wykształcenie i nabywana stopniowo praktyke ... zrozumiałem jednak, że chcesz to robić samodzielnie i stad ta krytyka ;-) bycia "troszkę" terapeutą ... bo "się nie da troszke" ;-) tzn. da sie - 98% tak robi ale to nie znaczy ze to dobrze i ze Ty tez masz tak robic prawda :-) pozdrawiam :-) LD
  13. [quote name='Melisa'] Chyba mam mały problem z przekazaniem tego co mam do powiedzenia.... / ... / Jeśli proponujesz mi pomoc -bardzo chętnie skorzystam,bo potrzebna jest mi bardzo :oops:[/quote] I tak jesteś dzielna, że się na mnie nie obraziłaś :Cool!: To OK - jestem do Waszej dyspozycji ale w części "ludzkiej" ;-) bo w psiej to masz tu hoho :-) - co najmniej 3 osoby ze ścisłej czołówki z Zosią na czele :-) i ja moge tylko grzecznie trzymać smycz na wymiane ;-) Szczescia w NOWYM ROCZKU dla wszystkich :popcorn:
  14. [quote name='Pagaj'] / ... / choć skończył rok, jego rozwój fizyczny i psychiczny bliski jest dziecku trzy - cztero miesięcznemu. Od razu pomyślałam o psie. I jak się domyślacie - pozostaję w wielkiej kropce. Po prostu boję się zaszkodzić. A z drugiej strony widzę, jak zwykłe przytulenie się mojego syna do Pagaja działa cuda z jego skomplikowanym systemem wartości i nadwrażliwością. / ... / Jest w planach juz następny pies. Labrador. I tak dojrzewa powoli we mnie myśl o Dogoterapii. / ... / (Choć po "przygodzie" z Kamilem, nie wiem, czy Wam mówiłam, dyrektor palcówki, do jakiej go odstawiłam z miejsca proponował mi pracę u siebie...:) [/quote] Hej Odpowiem Ci właśnie w kontekście Kamila choć może to dziwne polączenie ... Widzisz - dla tego chlopaka przez kilka lat "zrobiono wszystko co było w danych warunkach możliwe" - i na dodatek z psami w roli głównej :cool1: Pierwsze miejsca w zawodach etc... cała kupa sukcesów, wszystko zgodnie z zasadami sztuki - po prostu podręcznikowy "przypadek" nie było mowy o żadnym "szkodzeniu" ... no bo niby jak ?? no i ?? ano - taki fajny nakręcony, przemiły dzieciak szybko został "kupiony" przez adopcyjna rodzinke ... jedną ... drugą ... trzecią ... jest pare slow na "k" i "p" ktorych chetnie bym tu użył :mad: nie ma takiego czlowieka na ziemi ktory po takiej serii kopów w d... i ciosów prosto w serce w dziecinstwie nie zeswirowałby i nie został bandyta, ćpunem albo ... po co o tym piszę ? ano pewnie się domyślasz - bo tak czasem o nim mysle - "ehh gdyby po prostu siedzial jak ten kolek w bidulu do 18 roku zycia to bylby pewnie niezbyt moze szczesliwym ale jednak w miarę normalnym w sensie spolecznym czlowiekiem" ano skoro budzimy w kimś nadzieję to nie zostawiajmy go potem ... z sama nadzieją ... i z psem dla rodziny z chorym dzieckiem i z Twoim w tym udziałem jest podobnie ... - jeśli chcesz cos zrobić w tym kierunku to weź pod uwagę WSZYSTKO ... (jesli to w ogole mozliwe) NAJPIERW zastanów się czy Ty chcesz się tym NAPRAWDE zająć ? bo to sie nie da raczej zrobić "tak troszke" jak piszesz - tak troszke to w ogole nie ma sprawy - raz na tydzien wpadniesz do nich z wizyta, czasem pies polize dziecko po rączce albo i nie i tyle ... nie ma o czym gadac - przeciez wiesz dobrze ze to nie zaszkodzi a bedzie miłe... :-) Natomiast jesli chcesz zrobić z tego regularna terapię? No to zostań profesjonalnym terapeutą - wtedy bedziesz OK. Jesli masz być "troszke" terapeuta to daj se siana ;-) - czyż mozna być "troszke" lekarzem ??? ;-) to akurat dziecko nie pozwala na jakąkolwiek taryfe ulgową ... albo pelen profesjonalizm albo: - nakrecisz rodziców - najbardziej racjonalni ludzie w takiej sytuacji chcą wierzyc w cuda a o dogoterapii czesto mowi sie ze dziala cuda - a to bzdura, terapia tego dziecka to bedzie katorga, zadne tam fajerwerki z pieskiem w roli glownej tylko katorga - jak nie daj Boze wpadnie im do glowy jeszcze zafundowac sobie teraz psa to juz w ogole slabo mi sie robi - znienawidza tego psa i Ciebie bardzo szybko Więc przemysl czy na serio chcesz w to wejść - jesli tak - musisz przejąc CAŁĄ odpowiedzialność za swój pomysl pn. "dogoterapia dla dziecka siostry" potrafisz? Jesli podejmiesz taka decyzje - oczywiscie Ci (a właściwie Wam) pomozemy :bigok:
×
×
  • Create New...