Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Tego co się dzisiaj działo do teraz nie ogarniam umysłem. Na początek napiszę co działo się dzisiaj, pozniej odpowiem na posty. W skrócie: nasze stosunki z panem synem uległy zmianie. Koniec dobroci :angryy:

  • Replies 206
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='plina']Tego co się dzisiaj działo do teraz nie ogarniam umysłem. Na początek napiszę co działo się dzisiaj, pozniej odpowiem na posty. W skrócie: nasze stosunki z panem synem uległy zmianie. Koniec dobroci :angryy:[/QUOTE]

co sie stało............

Posted

Lika, lecę do małych, są teraz u mnie. Spisanie dzisiejszego dnia trochę zajmie, więc proszę o cierpliwość... Plany się zmieniły, teraz dużo nie napiszę. Szczeniaki sa bezpieczne, wyglądają tak:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/829/img6357s.jpg/][IMG]http://img829.imageshack.us/img829/5786/img6357s.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/823/img6358b.jpg/][IMG]http://img823.imageshack.us/img823/5949/img6358b.jpg[/IMG][/URL]

Gorzej z Famą przechrzczoną na PUSZKĘ oraz Luną. Teraz najbardziej potrzebne jest szczęście i domy STAŁE dla maluchów. Wracam za godzinę.

Posted

Czyli Luna i Fama potrzebują DT? (lub DS;))... pytam bo pytają osoby które mogły by pomóc, podałam też kontakt do Was bezpośredni jak by co ;)

Śliczne kluski...echhh

Posted

Plina,uwolniłaś maluchy z tego brudu i smrodu,leżą w pięknym zadbanym ogródku i mają czyściutki,śliczny kocyk-WIELKI DZIĘKI za Twoje serce.A co z ma mamusiami?Ano tak,czekam cierpliwie później napiszesz.Martwię się o sunie,oprócz tych fatalnych warunków dojdzie jeszcze tęsknota za małymi i maluszki też chyba mamuś będą szukać.

Posted

Z nadmiaru emocji mogę coś pokręcić, mam wrażenie, że ten dzień ciągnie się jak kilka. Historia zaczęła się od przyjazdu po sunię. Przyjechałyśmy, na podwórzu czekał na nas syn. Mówił, że chce współpracować, że rzeczywiście nie daje rady z psami, że odda wszystkie. Później zaczął coś kręcić, że wszystkie z wyjątkiem Luny, na co my, że nie pozwolimy psom żyć w takich warunkach i że przyszliśmy z pomocą, pokojowo nastawieni. Nakarmiliśmy małe

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/855/img3101rq.jpg/"][IMG]http://img855.imageshack.us/img855/8048/img3101rq.jpg[/IMG][/URL]

syn wypuścił z domu czarną sunię i dwa koty, z którego jeden to kotka, samica. Pan przysięgał, że sterylizowana, ale teraz wiem, że nie warto mu wierzyć.

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/15/img3104cy.jpg/"][IMG]http://img15.imageshack.us/img15/5025/img3104cy.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/705/img3107o.jpg/"][IMG]http://img705.imageshack.us/img705/5318/img3107o.jpg[/IMG][/URL]

Powiedzieliśmy mu, ze zabieramy husky i Puszkę/ Famę na mycie. Decyzja o zabraniu Puszki była szybka, po prostu nie chciałyśmy żeby gdzies uciekła. Facet się zgodził, dał nam nawet smycz dla czarnej. Z jego pozwoleniem udaliśmy się w podróż do weta :lol:

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/827/img3118y.jpg/"][IMG]http://img827.imageshack.us/img827/3426/img3118y.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/143/img3119i.jpg/"][IMG]http://img143.imageshack.us/img143/8416/img3119i.jpg[/IMG][/URL]

Posted

U weta wykąpaliśmy, wyczesaliśmy i obcięliśmy wielkiego wilczego pazura Puszcze. Luna dostała obiecaną leczniczą kąpiel. Dostaliśmy za darmo od kochanej pani weterynarz Asi, tabletki na zatrzymanie wody w organizmie szczeniąt - niestety po odrobaczeniu dostały biegunki, co jest niebezpieczne dla małych. Pochodziliśmy na słoneczku, żeby wysuszyć sierść. Później ruszyliśmy do mnie, aby sunie spokojnie zjadły i żeby dać im potrzebne lekarstwa.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/189/img3123bi.jpg/][IMG]http://img189.imageshack.us/img189/5650/img3123bi.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/853/img3125w.jpg/][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/6003/img3125w.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/198/img3126nt.jpg/][IMG]http://img198.imageshack.us/img198/3189/img3126nt.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/808/img3127q.jpg/][IMG]http://img808.imageshack.us/img808/2012/img3127q.jpg[/IMG][/URL]

Posted

W ogrodzie zaaplikowaliśmy leki Lunce, dałyśmy jeść, zajęłyśmy się uszami i jeszcze raz psikałyśmy Fiprexem Puszkę. Trochę odpoczęłyśmy, przygotowałyśmy tabletki od weterynarza dla malców.

To są leki Lunki:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/829/img3098ac.jpg/][IMG]http://img829.imageshack.us/img829/1935/img3098ac.jpg[/IMG][/URL]

Pielęgnowanie ranek:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/808/img3133zw.jpg/][IMG]http://img808.imageshack.us/img808/7906/img3133zw.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/263/img3134dg.jpg/][IMG]http://img263.imageshack.us/img263/581/img3134dg.jpg[/IMG][/URL]

Zwiedzane ogrodu:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/143/img3138t.jpg/][IMG]http://img143.imageshack.us/img143/8883/img3138t.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Wróciłyśmy z suniami, na podwórzu już czekała na nas starsza pani, wyjęłyśmy psy z samochodu.... i odtąd zaczęło się wszystko komplikować... Pani z podeszła do nas z krzykiem, że pozwie nas do sądu. Syn wybiegł z domu wyrywając nam Lunę, szarpał się z Anią, zaczęło się robić gorąco. Wszyscy się przekrzykiwali, ogóle zamieszanie, a my byłyśmy w wielkim szoku. Zdołałyśmy się dowiedzieć, że [B]ukradłyśmy z domu złoto warte dwa tysiące[/B], że zabieramy psy [B]bez pozwolenia[/B].
Facet powiedział, że nie odda dorosłych suk, a szczeniaki mamy zabierać. Wywiązała się z tego kłótnia tak wielka, że skończyło się na wezwaniu policji przez obie strony. Policja porządna, jestem z niej dumna ;) Przyjechała natychmiastowo, od razu informując nas, że nie raz tam przyjeżdżali i trzymają naszą stronę. Syn przy policji nawet nie wspomniał o rzekomym złocie, za to zaklinał się, że wszystkie psy chodzą do weterynarza, mimo, ze nie mógł znaleźć książeczek zdrowia. Co dziwne, nawet nie chcieli policji pokazać obu suk, które chowali do domu. 'A po co?' - pytała babka. 'Pan mysli, że one zaniedbane?!' Potem policjanci wysłuchali naszej historii i bajeczki tych, że użyję tego słowa, psycholi.
Wzięli nas na stronę i powiedzieli, że mamy w trybie natychmiastowym zabierać wszystkie szczeniaki, a o dorosłych zadecydują później. Zbieraliśmy je z całego podwórka, nagle z domu wyszedł brat bliźniak, zabrał jednego z samców, mówiąc, że jest zarezerwowany. Szczeniaki zostały zapakowane do samochodu, a my chcieliśmy tylko stamtąd odjechać, bo nagle wszystko się, za przeproszeniem, spieprzyło. Nie mieliśmy żadnych DT dla małych, wykonaliśmy telefon do lecznicy pani Asi... Niestety jest sobota i wszystko było już zamknięte... :( Zapadła decyzja, że pojadą do mnie. Umówiliśmy się z policjantami, że następnego dnia zadzwonimy po nich, kiedy będziemy jechać nakarmić suki i dać im leki.
Trochę niechronologicznie, ale dopowiem jeszcze, że syn krzyczał, że psiaki przecież zadbane, wykąpane, a oni chcą je odebrać!! Przed przyjazdem policjantów, mówił, że wie jakie ma prawa, bo rozmawiał ze swoim prawnikiem. Z niedowierzaniem zapytałyśmy, czy ma pieniądze na prawników, a na psy nie?? Niepoważny ten facet... Wszystko to banialuki, a my mu wierzyliśmy...

Psy w szybkiej akcji ratunkowej przed synem- furiatem. Facet tak się wściekł, kiedy przyjechałyśmy z suńki po kąpieli, że bałyśmy się, żeby czegoś nie zrobił psom... Nie wiecie nawet jak strasznie szarpał Lunę!!

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/824/img3141z.jpg/"][IMG]http://img824.imageshack.us/img824/5097/img3141z.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/191/img3143lr.jpg/"][IMG]http://img191.imageshack.us/img191/7716/img3143lr.jpg[/IMG][/URL]

Dzięki szybkiej akcji szukania DT i DS, stoimy tak - szczeniak Luny, zabrany wczoraj przez panią z lecznicy znalazł dobry dom. Pani zabiera dziś ode mnie jeszcze jednego haszczaka, który zamieszka bodajże w Starogardzie Gd. Samiec husky trafił na DT do znajomych mieszkających niedaleko ode mnie. Sylwia działająca w REKSie zabrała na DT dwa mieszańce i ostatniego husky. Jedna z samic Puszki trafiła do DS przez Anię, która zabrała go na DT ;) Trzy mieszańce - dwie samice i samiec - zostają u mnie na DT.

W warunkach, jakie zastaliśmy nie mogą przebywać [B]żadne[/B] zwierzęta.
________________________________________________

PODSUMOWANIE
[CENTER]
Do oddania mamy samca husky - znajoma, sunię husky - mieszka u Sylwii, dwa mieszańce - u Sylwii, 3 mieszańce - u mnie.

[COLOR=red]Razem szukamy DS dla dorosłych suk, dwóch kotów, siedmiu psów.[/COLOR]

[LEFT] [COLOR=red]
[/COLOR][CENTER][COLOR=red] Zbieramy pieniądze na:[/COLOR]
[COLOR=red] - sterylizację[/COLOR]
[COLOR=red] - leki[/COLOR]
[/CENTER]

[/LEFT]
[/CENTER]

Guest Elżbieta481
Posted

W takim momencie przerwać..Ja wiem to nie fikcja literacka tylko tragiczna rzeczywistość,ale jestem b.mocno zaciekawiony i b.prosze nie przerywać.
Waldek

Posted

Zdjęcia z dzisiaj:
Suki przed zabraniem do weta

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/543/img3109b.jpg/][IMG]http://img543.imageshack.us/img543/2166/img3109b.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/405/img3115id.jpg/][IMG]http://img405.imageshack.us/img405/8512/img3115id.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/146/img3116x.jpg/][IMG]http://img146.imageshack.us/img146/4863/img3116x.jpg[/IMG][/URL]

Szczeniaki już u mnie:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/600/img3145d.jpg/][IMG]http://img600.imageshack.us/img600/2844/img3145d.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/600/img3144q.jpg/][IMG]http://img600.imageshack.us/img600/9979/img3144q.jpg[/IMG][/URL]

Posted

cd szczeniaków

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/835/img6335l.jpg/"][IMG]http://img835.imageshack.us/img835/6249/img6335l.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/534/img6336k.jpg/"][IMG]http://img534.imageshack.us/img534/1345/img6336k.jpg[/IMG][/URL]

Śliczna czarnuszka:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/819/img6349g.jpg/][IMG]http://img819.imageshack.us/img819/7023/img6349g.jpg[/IMG][/URL]

Mała wredota, szorściak:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/534/img6344k.jpg/][IMG]http://img534.imageshack.us/img534/689/img6344k.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='longue']Tragedia :angryy: Nie wiem co się z tymi ludźmi dzieje :(


A może dałoby się jakoś sprawę nagłośnić ?[/QUOTE]
O tak, jeśli nie chcieli oddać po dobroci, to dostanie im się po skórze. Jako, że nowo powstała lokalna telewizja TV Malbork poszukuje sensacji, zgłosiliśmy im sprawę. Dzisiaj wykonywaliśmy już telefony. Gdyby tak na Polskę nagłośnić sprawę, wszystko by się ponioło, bo synowie - bliźniaki nie raz dali popis w telewizji.

Kofeina, dziękuję za chęć pomocy, ale kąpiele mamy zapewnione u pani Asi w lecznicy. Kochana z niej kobieta, nie wiem o byśmy bez niej zrobiły! Ogłoszenia w Internecie na pewno są potrzebne, dane, jeśli czas pozwoli, prześlę Ci jutro na emaila.

Tyska, małe od Puszki- czarnuszki mają 2mc, szczeniaki husky trochę mniej.

[quote name='emilia2280']dziéwczyny tragedia straszna, ale dzialajcie juz teraz z rozwagá, komu te psy oddajecie. kobieta w lecznicy wziéla w odruchu serca, ale macie jej namiary zeby podpisac umowé adopcyjná? szczeniaki sá piékne i bardzo w typie, to zadna sztuka opchnác je ludziom a ile z nich bédzie potem rozmnazanych?

ja mogé pomóc przy sterylizacjach suczek, ale prosze Was nie róbcie nic na hura![/QUOTE]
Kochana, pani z lecznicy jest stałą klientką Asi, mamy do niej kontakt, w razie gdyby coś było nie tak, zawsze może się do nas zwrócić. Nie oddamy żadnych suk do nieznanych domów, warunkiem adopcji będzie obowiązkowa sterylizacja.

Romko kochana, podsumowanie wszystkiego kilka postów wyżej. Jeśli nie możesz pomóc, bądź przynajmniej na wątku, będę bardzo wdzięczna.

[quote name='sunshine']Czyli Luna i Fama potrzebują DT? (lub DS;))... pytam bo pytają osoby które mogły by pomóc, podałam też kontakt do Was bezpośredni jak by co ;)

Śliczne kluski...echhh[/QUOTE]
Luna pilnie potrzebuje DT/DS poza granicami Malborka. Fama, przechrzczona na Puszkę również. Czekamy na telefony, mogłabyś coś zdradzić? :)

[quote name='sunshine']Masakra jakaś!
Co za cham! Czyli jutro się wyjaśni co z mamami dzieci?
Oby was jutro wpuścili do suk....[/QUOTE]
Oj droga moja, nie mają wyboru. Jutro w południe wpadamy z wizytą wraz z naszymi panami policjantami, który dopilnują tego, żebyśmy mogły zrobić z sukami porządek.

Posted

klasa!:D Podziwiam za odwagę:)

Więc skoro Luna może zostać odebrana zgłaszam ją na [URL="http://www.huskyadopcje.pl"]www.huskyadopcje.pl[/URL] jest tam niezawodna ekipa która nie jedno haszcze istnienie uratowała, popytam o możliwość DT gdzieś... wątek jej jest tez na forum husky adopcje [URL]http://forum.shusky.pl/viewtopic.php?p=81189#81189[/URL]
dziewczyny (również Tyśka) robią świetne ogłoszenia, dbają też o ich aktualizacje ;) Mam nadzieję że pomogą:)

P.Sdo spraw adopcji plina zgłaszam Ciebie ok?

P.S2 jak masz na imię?:P

Posted

Ech, tak to jest z takimi poparańcami...
Ale kraść zwierząt nie radzę - wpakujecie się w za duże bagno. Nawet jeśli psy czy koty się "zbłąkają", to ich właściciel zachowuje wobec nich prawa aż przez 3 lata. Dobrze, że policja trzyma Waszą stronę (to naprawdę ewenement!), to wykorzystajcie ten fakt. :) Trzymam mocno kciuki!

Posted

Bonsai, jesteśmy w stałym kontakcie z jednym z policjantów. Postaramy się przeprowadzić wszystko jak najlepiej. Weszłam na stronę [URL]http://forum.shusky.pl/viewtopic.php?t=3010&postdays=0&postorder=asc&start=15[/URL] i widzę, że sprawa jest poważna. Musimy to wszystko obgadać, prawdopodobnie nie ma żadnych protokołów. Gdyby mnie spytano, to powiedziałabym, żeby odebrać im prawo do posiadania zwierząt. Jest coś takiego, prawda? Dowiedziałam się, że to nie pierwsza interwencja na tej posesji. Bodajże na początku działalności odebrali stamtąd jakiegoś psa. Jeśli znajdę odpowiednią gazetę, wkleję na wątek zdjęcie artykułu.
sunshine, Paulina z tej strony.

Musimy pomyśleć co zrobić z sukami... Kto się na tym zna? Mamy jakiegoś prawnika? Oni nie zrzekną się suk dobrowolnie, to pewne. Sprawy się komplikują. Suki są teraz zadbane, leczone, karmione... Proszę pilnie o PW kogoś, kto orientuje sie w prawie.

Byłam niedawno do nich zajrzeć przez furtkę, widziałam tylko kota. Luna nie wróciła do budy.

Cytuję z forum sh: 'w sytuacji zagrożenia życia, a tu wg mnie jest, ma prawo odebrać psy' Luna musi 2x na dzień przyjmować leki, czego tamci na pewno jej nie zapewnia, więc jeździmy i dajemy. Lunka jest leczona, nie żyje już w TAK tragicznych, jak kilka dni temu, warunkach. Gdzie jest zagrożenie życia? Do tej sytuacji pasuje mi tylko brzydkie słowo na K, które ma 5 liter! Mamy ją zostawić, żeby sprawa ucichła, do budy wrócił gnój i szczeniaki i wtedy wezwać policję do odebrania Luny?? Musi być inne wyjście

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...