Syla Posted March 22, 2012 Posted March 22, 2012 [quote name='Awit']O matko, Karwusia z cewką, dziś zabieg??? Jak ona go przeżyła? Przeżyła?? Nie słyszałam o wypadaniu cewki, o wypadaniu pochwy, tak, ale nie o cewce.[/QUOTE] Też pierwszy raz słyszę.Pracowałam kiedyś z osobą, której macica wypadła.Sama miałam duże problemy z cewką moczową, ale to był stan zapalny. Quote
olenka_f Posted March 22, 2012 Posted March 22, 2012 [INDENT]wczoraj wyszedł taki biały pęcherzyk wielkości dużej figi a dziś był czerwony ja się cały czas upieram przy tej cewce ale może z nerwów napieprzyłam, jutro zapiszę co do mnie gadają bo powiem szczerze teraz zgłupiałam [/INDENT] Quote
olenka_f Posted March 22, 2012 Posted March 22, 2012 dzwoniłam kurrrrrrrrrrrr pochwa to wypadła usuneli twór wielkości figi wielkiej, dalej na ściankach mega dużo guzków nieoperacyjnych bo tak jakby kaszą wysypać wybudziła się , parametry w normie, niestety przez całą operacje trzeba było Karwunie stawiać do pionu bo im zchodziła przez bardzo spadające tętno powiedzieli że jak do rana będzie dobrze to będzie dobrze sory za błędy ale wiecie jak ja zobaczyłam że jej coś wypada z tyłka to narobilam takiego wrzasku że dwóch kolegów zwiało bo nie iwdzieli co chce im zrobić ona jest taka moja i nie ukrywam , że nerwy mi puszczają Quote
Sarunia-Niunia Posted March 22, 2012 Posted March 22, 2012 Żeby tylko wszystko było dobrze.... czyli dzisiejsza noc zadecyduje..... Posyłam Karwuni mnóstwo ciepłych i dobrych myśli!!! Quote
Poker Posted March 22, 2012 Posted March 22, 2012 Ojej, biedna malunia.Żeby ta noc szczęśliwie minęła. Quote
Awit Posted March 23, 2012 Author Posted March 23, 2012 Karwusia, miejmy nadzieję, że przeżyła noc..... Babinka, kurcze, no u kobiet też te pochwy wypadają. Żeby tylko wszystko było dobrze..... Quote
Syla Posted March 23, 2012 Posted March 23, 2012 [quote name='Awit']Karwusia, miejmy nadzieję, że przeżyła noc..... Babinka, kurcze, no u kobiet też te pochwy wypadają. Żeby tylko wszystko było dobrze.....[/QUOTE] Nie taka babinka...ale oby wszystko było dobrze.... Quote
Sarunia-Niunia Posted March 23, 2012 Posted March 23, 2012 Czekałam na wpis Oleńki cały dzień.... Mam nadzieję, że w tym wypadku brak wiadomości, to dobra wiadomość:) Quote
Awit Posted March 24, 2012 Author Posted March 24, 2012 Ojej, Olenka nic nie napisała, kurcze martwię się. Szkoda, że już tak późno... Quote
Ilonajot Posted March 24, 2012 Posted March 24, 2012 mysle, se skoro nic nie napisala, tzn ze Karwia caly czas walczy ... ale moze caly czas jest na granicy. bo gdyby bylo zle, albo gdyby bylo jednoznacznie dobrze - na pewno juz dalaby znac ... czyli kciuki i wiele dobrych zyczen nadal bardzo potrzebne!!! Quote
Syla Posted March 25, 2012 Posted March 25, 2012 Paskudna ta wiosna, sporo piesków odeszło, nasz Rambuś choruje, wczoraj mój Edek...okropność.Trzymaj się malutka, masz już teraz swoją ukochaną pańcię i dlatego warto... Quote
Ilonajot Posted March 25, 2012 Posted March 25, 2012 (edited) No wiec tak - mam wiadomosci od Oli. Ona sama jest tak zalatana, ze juz nie zdolala nic napisac. Karwia MA SIE DOBRZE!!! Jest juz w schronisku, dwa dni spedzila w szpitaliku, to byl placz w jednej turze, wetka i wszyscy pracownicy lecznicy mieli jej dosyc. Tak tesknila!!! Karwia w schronie jak gdyby nigdy nic, lata za Ola, goni inne psy, standard. Niedobra wiadomosc to taka, ze ma cala pochwe w guzach rozsianych jak kasza. Niestety sa one zlosliwe i nieoperacyjne :( A poniewaz jest to sprawa hormonalna, trzeba bedzie ja jeszcze wysterylizowac. Edited March 25, 2012 by Ilonajot Quote
olenka_f Posted March 25, 2012 Posted March 25, 2012 bardzo przepraszam że tak długo nie pisałam Karwia jest już ze mną, radość jaka była jak wróciła to się nie da opisać, chodzi w kołnierzu i niestety jest tak jak mówiłam, guzów masa - nieoperacyjne, następna operacja za 4 tygodnie, nie ma wyjścia trzeba Karwula nie odstępuje mnie na krok, ja do kuchni ona za mną , ja do kociarni ona za mną, wszędzie idziemy razem :) ale na tą chwilę mają księżniczkę nic nie boli :) Quote
Awit Posted March 25, 2012 Author Posted March 25, 2012 Skarbek kochany, takie awantury robiła w szpitaliku.... Pańci nie było, psina w obcym miejscu, w dodatku ponacinana. Dobrze, że już u siebie, Olenka ucałuj ten siwy pysiaczek ode mnie. Obyście jak najdłużej cieszyły się sobą!! Quote
Sarunia-Niunia Posted March 25, 2012 Posted March 25, 2012 Kochana Karwusia - tak dzielnie sobie radzi..... Buziole Maleńka:):):) Quote
Awit Posted March 26, 2012 Author Posted March 26, 2012 Karwunia dobrze się czuje? Miejmy nadzieję, że tak. Quote
Sarunia-Niunia Posted March 27, 2012 Posted March 27, 2012 [quote name='olenka_f']dobrze się czuje moja Księżniczka :)[/QUOTE] I to jest bardzo dobra wiadomość!!! Dziekujemy!!! Quote
Awit Posted March 30, 2012 Author Posted March 30, 2012 Jakbyś Olenka była, to któregoś dnia napisz nam czy wszystko ok. Quote
olenka_f Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 jest wszystko dobrze, ciut rozlazła się rana ale nie będzie trzeba szyć dalej chodzi w kołnierzu i biega po całym schronie :) Quote
Awit Posted March 31, 2012 Author Posted March 31, 2012 Świetnie, niech biega na tych krótkich łapeczkach:-) Quote
Awit Posted April 2, 2012 Author Posted April 2, 2012 Dziś przyszła wpłata od Mari23 10zł. Dziękuję!! Jutro prześlę, chyba jutro, prześlę Karwusi to co mam. Quote
bakusiowa Posted April 17, 2012 Posted April 17, 2012 Przyślij konto to wyślę jakiś pieniążek dla Karwusi. Quote
Syla Posted April 17, 2012 Posted April 17, 2012 Jeszcze troszkę...jak wyjdę, na prostą, to też coś wyslę Karwuni.Poproszę wtedy o konto. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.