panbazyl Posted November 1, 2011 Posted November 1, 2011 a to brzydal. jakiś mało gentelmański z niego facet. Quote
Drzagodha Posted November 1, 2011 Author Posted November 1, 2011 [quote name='panbazyl']a to brzydal. jakiś mało gentelmański z niego facet.[/QUOTE] Raczej żarłok, który nie chce się dzielić jedzeniem :eviltong: Quote
panbazyl Posted November 1, 2011 Posted November 1, 2011 to się niedługo toczyć bedzie na tych swoich lapkach Quote
Drzagodha Posted November 1, 2011 Author Posted November 1, 2011 Spoko, wydzielane ma jedzenie ;) Dlatego nie może być z innym psem, bo zjada i swoje i tego drugiego. Quote
panbazyl Posted November 1, 2011 Posted November 1, 2011 aj paskud ;) ja swoje tak wyćwiczyłam, ze moga zjeśc dopiero jak im powiem "smacznego". kiedyś powiedzialam zbyt cicho i psy nie usłyszały i sobie poszlam coś robić a jak przyszlam to te ofiary losu siedziały przy miskach i czekały na "proszę" i na zjedzenie.... (moje wszystkie jedzą obok siebie, ale z oddzielnych mich) Quote
Drzagodha Posted November 1, 2011 Author Posted November 1, 2011 To dostaniesz Felera na szkolenie :evil_lol: Quote
panbazyl Posted November 1, 2011 Posted November 1, 2011 a prosze :) Dam sobie z nim rade w tej kwestii. Inne sprawy u mnie nie bardzo szkoleniowo wychodza, ale uczenie jedzenia z miski na komende bez pudła mi wychodzi - mam już poza moimi 3 tez inne 3 ofiary moich nauk :) Oraz ich właścicieli co to twierdzili, ze sie nie uda :evil_lol:. Trwa to tak ze 3 dni (przy tych opornych) zanim pies zaczai o co biega a potem to juz tylko przypominanie :eviltong: Quote
Drzagodha Posted November 1, 2011 Author Posted November 1, 2011 To kiedy mogę Ci go przywieźć na DT? :evil_lol: Quote
panbazyl Posted November 2, 2011 Posted November 2, 2011 z tym problem, bo na razie nie jestem gotowa na dłużej niż tydzień na psa na DT czy "hotelu". Bo mam za duze wymagania względem siebie i psów. Na razie dochodze ja i psy do siebie po tym jak mielismy na masę zapchlonego mixlabka ( a mial być odrobaczony, zaszczepiony itp). Po prostu pedem 6 km piechotą pognalam do najbliżeszej cywilizacji po cos od pcheł (nie mamy samochodu). a mialam wtedy 3 wlasne, tego "tymczasa" zapchlonego na maxa i psa kuzynów - wszystkie wielkie i do tego prywatnego persa co ma klaków jak to pers. sami też drapalismy sie od pcheł. ale myślę o DT, oczywiście za zwrot na karmę (kg miesa dla psów mam od lokalnego dostawcy w cenie do 3 zł!!!), szczepienia czy potrzebne zabiegi (zastrzyki sama potrafie robić), ale bez brania kasy za tzw "hotelowanie". Ale na razie to przyszlośc, daleka. Muszę popracować nad TZ aby wszyscy tego chcieli a nie tylko ja. Quote
Drzagodha Posted November 2, 2011 Author Posted November 2, 2011 Na hotele psów nie wydajemy, ale na DT bardzo chętnie ;) Karma i zwrot kosztów za weta to nie problem akurat, więc pracuj nad TZem, pracuj ;) Quote
panbazyl Posted November 2, 2011 Posted November 2, 2011 na razie nierealne. Musze miec pewność ze wszyscy chcą a nie tylko ja..... buuuuu... Quote
Drzagodha Posted November 3, 2011 Author Posted November 3, 2011 Poczekamy, zobaczymy. Może nie będzie Felerowi tymczas potrzebny ;) Porozsyłałam trochę po facebooku plakat, to może ktoś się zakocha. Jak ktoś ma konto na fb to zachęcam do udostępniania :) [url]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=249948105053943&set=a.193812667334154.46892.100001162676733&type=1&ref=nf[/url] Quote
panbazyl Posted November 3, 2011 Posted November 3, 2011 mam konto, jak skoncze obchód po dogo to tam tez zajrzę i w miarę moich umiejętności udostępnię.... Quote
malina1 Posted November 4, 2011 Posted November 4, 2011 Ja już udostępniłam :) Podrzucam Felerka! Quote
panbazyl Posted November 4, 2011 Posted November 4, 2011 tez udostepnione :) a tak na marginesie - nazywasz sie identycznie jak będzie się nazywać przyszła żona mojego brata ciotecznego :) Quote
Drzagodha Posted November 6, 2011 Author Posted November 6, 2011 To może Feler jest właśnie dla tego przyszłego małżeństwa przeznaczony? :diabloti: Cioteczka ogonek zrobiła Felerkowi ogłoszenia :loveu: Dostałam dziś maila z pytaniem czy ogłoszenie aktualne, ale oczywiście bez imienia psa. Jednak mam dziwne przeczucie, że może chodzić o Felera :cool3: Quote
panbazyl Posted November 7, 2011 Posted November 7, 2011 no nie, bo maja jednego znajdę i do niedawna mieli tez sucz podrzutka której bardzo szukali domu. Jakoś się im udało. I jak z tymi ogłoszeniami? Quote
Drzagodha Posted November 7, 2011 Author Posted November 7, 2011 Pani mi jeszcze nie odpisała, więc nie wiem, o którego pieska chodziło. Quote
panbazyl Posted November 7, 2011 Posted November 7, 2011 a ja byłam dzis w takim miejscu [url]http://www.dogomania.pl/threads/217399-Prosz%C4%99-o-ocen%C4%99[/url] co o tym myślicie? To konie kupione mocno ponad rok temu pod wierzch.... Nie mogę tak tego zostawić. Quote
Drzagodha Posted November 8, 2011 Author Posted November 8, 2011 [quote name='panbazyl']a ja byłam dzis w takim miejscu [url]http://www.dogomania.pl/threads/217399-Prosz%C4%99-o-ocen%C4%99[/url] co o tym myślicie? To konie kupione mocno ponad rok temu pod wierzch.... Nie mogę tak tego zostawić.[/QUOTE] Byłam na wątku, ale widzę, że są już tam dwie koniary, więc się doktoryzować nie będę, bo wiem mniej ;) Jak tam będziesz zrób zdjęcia kopyt. Konie są wychudzone, żebra mogą być widoczne, ale z tego co się orientuję, to w ruchu. Byłam na jednej interwencji u koni, u których widać było żebra kiedy stały, ale akurat te konie chorują. Poza tym, wyglądają lepiej, niż te u Ciebie. Również posiłkowałam się wiedzą koniarzy, bo średnio się na tym znam. Jak mam jeszcze wskazówki jednej z ciotek na pw, to Ci prześlę, bardzo mi pomogły ocenić stan konia. Quote
Drzagodha Posted November 8, 2011 Author Posted November 8, 2011 To Ci jednak nie podeślę, bo skasowałam. Napisz do ciotki Cudak, ona mi to pisała ;) Quote
panbazyl Posted November 8, 2011 Posted November 8, 2011 dzięki za zainteresowanie. Na razie zbieram informacje, w wekend pojdę do tych ludzi z "mową naprawczą" i nadzieją, ze coś zmienią w tym stanie. Nie chcę na razie robić interwencji, tylko liczę na zmianę ich rozumowania w wychowaniu włąsnych zwierząt. Interwencja będzie chyba ostatecznością. Dziewczyny mi napisaly już ile i kiedy koń powinien jeść (tak w przyblizeniu, bo wiadomo - każdy inny). Ja wiem ile pies powinien jeść ale o koniach niewiele. a co tam u naszego Kilera-Felera? Quote
Drzagodha Posted November 8, 2011 Author Posted November 8, 2011 [quote name='panbazyl'] a co tam u naszego Kilera-Felera?[/QUOTE] Wczoraj nie było mnie w schronie, bo niańczę 4 tygodniowego szczyla. Jak dobrze pójdzie, to jutro pojawi się w schronie mój znajomy, który chce robić zdjęcia, to może się uda obfocić Felera ;) Quote
panbazyl Posted November 8, 2011 Posted November 8, 2011 oj to dobrze :) Bo się stęsknilam za nim :) ja na razie zajmuję się tymi końmi. W tym tyg czekają mnie w zwiazku z tym co najmniej dwa spotkania... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.