Jump to content
Dogomania

Słodka Perełka pojechała do DS, mieszka w Poznaniu.


fiorsteinbock

Recommended Posts

  • Replies 453
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

I pojechała :) Pojechała z nowa rodzinka po nowe życie.
Zuzia opowiedziala o Perelce, co je, na co zwracac uwage w zachowaniu bo suczka jest energiczna i zywiolowa, że psiaki potrafi maktretowac, itd itd. Pani Karolina wraz z synami byla zachwycona Perelka, ale jak nią nie byc powiedzcie same... Nie tylko mysmy sie zakochaly od pierwszego wejrzenia ;)
Zuzia dala Perelce dodatkowo obróżkę aby wyprowadzano ją na szeleczkach+obróżka, aby wyeliminowac ryzyko wysmykniecia sie z szeleczek.
A dlugo by jeszcze pisac o czym panie rozmawialy. Fakt, iż Zuzia wydala Perelke dowodzi, ze domek sie spodobal i zaslużyl na nasza dame.

Uff, pani Karolina ma dac mi znac jak zajada do domku.

Qrcze, bardzo sie ciesze. Teraz trzymajmy kciuki aby mała sie zaklimatyzowala.
Cioteczki, na razie nie rozliczam finansow - Zuzia tez sie wstrzyma z wyliczeniem ile zostalo nadplaty za biezacy miesiac. Musimy byc pewne, ze Perelka zostanie w Poznaniu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fiorsteinbock']I pojechała :) Pojechała z nowa rodzinka po nowe życie.
Zuzia opowiedziala o Perelce, co je, na co zwracac uwage w zachowaniu bo suczka jest energiczna i zywiolowa, że psiaki potrafi maktretowac, itd itd. Pani Karolina wraz z synami byla zachwycona Perelka, ale jak nią nie byc powiedzcie same... Nie tylko mysmy sie zakochaly od pierwszego wejrzenia ;)
Zuzia dala Perelce dodatkowo obróżkę aby wyprowadzano ją na szeleczkach+obróżka, aby wyeliminowac ryzyko wysmykniecia sie z szeleczek.
A dlugo by jeszcze pisac o czym panie rozmawialy. Fakt, iż Zuzia wydala Perelke dowodzi, ze domek sie spodobal i zaslużyl na nasza dame.

Uff, pani Karolina ma dac mi znac jak zajada do domku.

Qrcze, bardzo sie ciesze. Teraz trzymajmy kciuki aby mała sie zaklimatyzowala.
Cioteczki, na razie nie rozliczam finansow - Zuzia tez sie wstrzyma z wyliczeniem ile zostalo nadplaty za biezacy miesiac. Musimy byc pewne, ze Perelka zostanie w Poznaniu.[/QUOTE]

No i była.....!!!! Była łezka szczęścia !!! Perełko - długiego i szczęśliwego życia w nowym domku !!!!

Link to comment
Share on other sites

Perelka juz w nowym domku :)
Podróz spedzila na kolanach nowej Pani, spokojna i spiąca. Podczas postojów wycofana i nieufna wobec otoczenia. Ale na wszystko potrzeba czasu.
Nocka minela spokojnie, Perelka polozyla sie w osobnym pokoju (dama :)) na spacerach zalatwia potrzeby i pilnuje nowych towarzyszy życia. Poki co boi sie windy, wiec wnoszą mała na rękach. Teraz pojechali po legowisko dla Perelki, aby miala swoj własny "azyl".

Jestem wciąz poddenerwowana :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fiorsteinbock']Ano, na razie badzmy dobrej mysli.

Kamila, wysylalam kilka dni temu PW ws. deklaracji, cos sie zmienilo?[/QUOTE]
nic sie nie zmienilo....czekam na podsumowanie rozliczenia:-)
jak bedzie brak,wplace...jak nie bedzie braku,wole przekazac na innego potrzebujacego:-)

Link to comment
Share on other sites

Braków nie bedzie, na pewno. Jestesmy na plusie, dlatego chce wiedziec czy zalegle deklaracje wplacisz na Perelke. Pieniedze uzbierane przekazemy na innego psiaka, jakze inaczej.
Proponuje Amorka, staruszku, ktory jest bez kompletu deklaracji i ledwo udaje sie regulowac naleznosci.

Ale, to jeszcze moze zaczekajmy pare dni.

Dzisiaj z rana Perelka pokazala "różki" a raczej ząbki. Nie spodobalo jej sie, ze do pokoju, w ktorym mości sobie spanko weszła ciocia Pani Karoliny. Dwa razy w ciagu dnia tak sie zachowala. Do dzieci i p. Karoliny jest cudowna, moga lezec na jej poslaniu, karmic gryzakami i Perelka jest zachwycona. Natomiast jej reakcja w stos. do cioci jest identyczna jak u mnie zachowywala sie do moich zwierząt. Wyskakiwala z legowiska i chciała gryźć. Potrafila nawet kawalek gonić po domu!!! Nigdy jednak do ludzi. I tak też u Zuzi bylo, nigdy do czlowieka nie warkneła.
Nie wiem skad ta nagla potrzeba bronienia poslania.

Porozmawialam z p. Karolina, doradzilam co mozna robic.
Jesli nadal bedzie sie tak zachowywac poszukam rady u ULV, moze ona cos rozsadnego doradzi.

Jednym słowem, Perelka zaakceptowala p. Karoline i jej synow, na spacerku sprawdza czy idą za nią, tylko ciocia stała sie nagle dla niej zagrożeniem. Dziwne, bo ta Pani brała czynny udział przy adopcji i razem wracaly do domu.

Link to comment
Share on other sites

Nie bardzo wie, od której strony to ugryźć. Chciala sie dowiedziec "co nieco" o przeszlosci Perelki, sadzac, iż zachowanie może byc wynikiem różnych traum.
Ciocia miała 13lat jamnika, charakternego, wiec ma doswiadczenie w prowadzeniu łobuzów.
Wszystkie reakcje chca przeanalizowac, aby nie skrzywdzic psa i prawidłowo zareagowac.
Poradziłam min. aby nie rozczulaly sie na Perelka, bo ze schroniska, bezbronna itd. Wiecie jak to potrafi działac, pies dostaje nijako przyzwolenie na "przejecie dowodztwa nad stadem" ;) Chuchanie i niunianie zostawmy na pozniej, jak juz sie sytuacja ustabilizuje. Teraz na głaski i buziaki Perelka musi zapracowac odpowiednim zachowaniem.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...