haliza Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 I super, cudna wiadomość :loveu::loveu::loveu:( a temu draniowi co zrobił jej taką krzywdę nogi bym powyrywała, nie powiem skąd :cool3::mad:) Quote
Agucha Posted July 21, 2011 Author Posted July 21, 2011 Oderwałam się na chwilkę od stołu, żeby Ci Marusieńko życzyć SPOKOJNEJ NOCY! :loveu::loveu::loveu: Quote
Murka Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 Nie dam rady już powrzucać rachunków i wyników badań, ale chciałam tylko napisać, że wygląda na to, że będzie dobrze :) Wet stwierdził, że jest dużo lepiej niż wczoraj i twierdzi, że sunia z tego wyjdzie. Faktycznie Marcia jest żywsza (zawieźliśmy ją ok. 11.30 do lecznicy i odebraliśmy ok. 18.00 - jutro tak samo). Rano jeszcze nie chciała jeść, ale coś tam próbowała lizać. Piła jedynie dużo wody. Rano wyszła już na spacer o własnych siłach (wczoraj wieczorem ja musiałam wynosić). Bardzo ładnie sika na trawce przy każdym wyjściu. Dziś po odebraniu z lecznicy jest jeszcze lepiej. Sunia JE! Zjadła z apetytem troszkę puszeczki, udało mi się przemycić tabletki Rumen Tabs. Wczoraj ani dziś przez cały dzień nie było koopki. Dopiero dziś wieczorem zrobiła malutką: troszkę rzadkiej, ale końcówka była kiełbaskowata ;) Wet mówił, żeby podawać Nifuroksazyd do czasu aż będzie normalna koopka, więc jeszcze jutro rano jej podam i zobaczymy na efekty. Mara już ma całkiem inne oczka, już zaczyna podbrykiwać, ożywia się przy innych psach, próbuje bawić :) Babeszję, którą wet odnalazł we krwi, szukał 1,5 godziny (szukał, bo po stanie suni stwierdził, że coś w tej krwi musi być)! Mówił, że to były albo początki, albo już stan bardzo zaawansowany. A pazurki... ktoś musiał je obciąć jak sunia była maluteńkim szczeniaczkiem: tak jak obcina się pazurki, bez narkozy - podobno dorosłemu psy by się tak nie dało, ale szczeniaczkowi można... Ja sobie tego nie mogę wyobrazić... może jakieś małolaty się bawiły... Ktoś pytał o osłonę wątroby i jelit. Na razie sunia dostaje osłonę na wątrobę dożylnie (będzie w rozpisce leków, wstawię jutro), a na jelita dostaje Rumen Tabs. Wet powiedział, że jak sunia zacznie jeść to będzie można już podawać osłonę na wątronę w tabletkach. Jeśli chodzi o koszty to wczorajsza wizyta wyniosła 83 zł + 30 zł (biochemia krwi), dzisiejsza 43 zł.Tak jak napisałam, jutro wrzucę rachunki. Quote
Agucha Posted July 22, 2011 Author Posted July 22, 2011 [quote name='Murka']Nie dam rady już powrzucać rachunków i wyników badań, ale chciałam tylko napisać, że wygląda na to, że będzie dobrze :) Wet stwierdził, że jest dużo lepiej niż wczoraj i twierdzi, że sunia z tego wyjdzie. Faktycznie Marcia jest żywsza (zawieźliśmy ją ok. 11.30 do lecznicy i odebraliśmy ok. 18.00 - jutro tak samo). Rano jeszcze nie chciała jeść, ale coś tam próbowała lizać. Piła jedynie dużo wody. Rano wyszła już na spacer o własnych siłach (wczoraj wieczorem ja musiałam wynosić). Bardzo ładnie sika na trawce przy każdym wyjściu. Dziś po odebraniu z lecznicy jest jeszcze lepiej. Sunia JE! Zjadła z apetytem troszkę puszeczki, udało mi się przemycić tabletki Rumen Tabs. Wczoraj ani dziś przez cały dzień nie było koopki. Dopiero dziś wieczorem zrobiła malutką: troszkę rzadkiej, ale końcówka była kiełbaskowata ;) Wet mówił, żeby podawać Nifuroksazyd do czasu aż będzie normalna koopka, więc jeszcze jutro rano jej podam i zobaczymy na efekty. Mara już ma całkiem inne oczka, już zaczyna podbrykiwać, ożywia się przy innych psach, próbuje bawić :) Babeszję, którą wet odnalazł we krwi, szukał 1,5 godziny (szukał, bo po stanie suni stwierdził, że coś w tej krwi musi być)! Mówił, że to były albo początki, albo już stan bardzo zaawansowany. A pazurki... ktoś musiał je obciąć jak sunia była maluteńkim szczeniaczkiem: tak jak obcina się pazurki, bez narkozy - podobno dorosłemu psy by się tak nie dało, ale szczeniaczkowi można... Ja sobie tego nie mogę wyobrazić... może jakieś małolaty się bawiły... Ktoś pytał o osłonę wątroby i jelit. Na razie sunia dostaje osłonę na wątrobę dożylnie (będzie w rozpisce leków, wstawię jutro), a na jelita dostaje Rumen Tabs. Wet powiedział, że jak sunia zacznie jeść to będzie można już podawać osłonę na wątronę w tabletkach. Jeśli chodzi o koszty to wczorajsza wizyta wyniosła 83 zł + 30 zł (biochemia krwi), dzisiejsza 43 zł.Tak jak napisałam, jutro wrzucę rachunki.[/QUOTE] Marunia jest bardzo silna :) [B]Chce maleństwo żyć i korzystać jak tylko się da z czasów szczenięctwa :))))) Uwielbiam czytać takie nowinki - oby same takie od dziś były [/B] [B];) DOBRANOC KOCHANA EKIPO MARUSIOWA! [/B] :loveu::loveu::loveu: Ps. Czekam na rachunki i od razu ureguluję. Ps 2. Musiałam tu zajrzeć :lol: Quote
megi82 Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 wpaniałe wieści w ten szary i deszczowy dzień-od razu lepiej jest ,jak czyta się takie informacje Quote
Ra_dunia Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 Cudownie :) Teraz szybko wracaj do rozrabiania Marusiu :D A ten ktoś kto poobcinał jej paluszki, to... normalnie... :angryy: Quote
kejt_s Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 Kto, oprócz mnie czeka właśnie na informacje o Marusi? Quote
haliza Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 Najważniejsze, że nastąpiło przełamanie, teraz już będzie tylko dobrze :loveu: a wieści na pewno będą i muszą być dobre :lol:( A swoją drogą co za drań tak ją okaleczył :cool3::mad:) Quote
arabiansaneta Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 [quote name='kejt_s']Kto, oprócz mnie czeka właśnie na informacje o Marusi?[/QUOTE] Wszyscy czekają! Quote
Agucha Posted July 22, 2011 Author Posted July 22, 2011 Dobry wieczór Kochani! :))))) Ja czekam z niecierpliwością ;) Quote
paulaa. Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 Taki maluch a tyle wycierpiał... :shake: Czekam na dobre nowinki o małej. ;) Quote
Murka Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 Jak się Marcia czuje niech filmiki pokażą ;) [video=youtube;MOBjX0gW97U]http://www.youtube.com/watch?v=MOBjX0gW97U[/video] [video=youtube;L-89f4mVuCU]http://www.youtube.com/watch?v=L-89f4mVuCU[/video] Ma już wyjęty wenflon, to na łapce to tylko przyklejona watka, żeby krewka nie ciekła (filmiki zrobione zaraz po przyjeździe z lecznicy). Chyba mogę tylko dodać, że malutka już zajada zarówno suchą karmę jak i gryzaki ;) No i koopas był dzisiaj już normalny, pięknie kiełbaskowaty :D Koniec kroplówek, wet powiedział, że już nie potrzeba :D Za chwilę odezwę się jeszcze z rachunkami i wynikami. Quote
zerduszko Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 Pięknie dokazuje! A "to" rude włochate ma cierpliwość :razz: Quote
kejt_s Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 Czy tylko mnie się wydaje, czy Marusia nasza jest labradorkiem? Quote
Murka Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 Mara do jutra będzie dostawać jeszcze Nifuroksazyd. Jutro będę się kontaktować z wetem czy już można dołączyć witaminki na stawy i te ogólne. I zapytam kiedy będzie można na RTG podjechać. To teraz trochę papierkowej roboty ;) [COLOR=red] [B]Pierwszy dzień leczenia (środa, 20 lipca):[/B][/COLOR] [URL]http://img853.imageshack.us/img853/4504/wizytapierwsza.jpg[/URL] morfologia krwi [URL]http://img121.imageshack.us/img121/1139/marakrew.jpg[/URL] biochemia krwi (to kosztowało [COLOR=red][B]30 zł[/B][/COLOR], ale muszę odebrać świstek z labolatorium i dopiero wtedy wstawię) [URL]http://img5.imageshack.us/img5/2739/marakrew1.jpg[/URL] Rachunek ([COLOR=red][B]83 zł[/B][/COLOR]): [URL]http://img696.imageshack.us/img696/3567/mararachuneki.jpg[/URL] [COLOR=blue] [COLOR=red][B]Drugi dzień leczenia (czwartek, 21 lipca):[/B][/COLOR][/COLOR] [URL]http://img20.imageshack.us/img20/1691/wizytadruga.jpg[/URL] Rachunek ([COLOR=red][B]47 zł[/B][/COLOR]): [URL]http://img269.imageshack.us/img269/5172/mararachunekii.jpg[/URL] [COLOR=red][B]Trzeci dzień leczenia (piątek, 22 lipca):[/B][/COLOR] [URL]http://img641.imageshack.us/img641/4515/wizytatrzecia.jpg[/URL] Rachunek ([COLOR=red][B]50 zł[/B][/COLOR]): [URL]http://img638.imageshack.us/img638/807/mararachunekiii.jpg[/URL] Nifuroksazyd gratis, bo moja mała kiedyś brała i nam został. Prosimy jedynie o zwrot połowy kosztów przejazdów do weta... Przeważnie nie doliczamy za dojazdy do naszego weta, ale mamy do lecznicy 10 km (w obie strony 20 km), więc w przypadku Mary w sumie uzbierało się 180 km (9 wyjazdów)... Prosimy tylko o [B]35 zł[/B]. Quote
zerduszko Posted July 23, 2011 Posted July 23, 2011 [quote name='kejt_s']Czy tylko mnie się wydaje, czy Marusia nasza jest labradorkiem?[/QUOTE] Ja już to dawno pisałam, że coś labka ma. Nawet rusza się podobnie. Tylko ona jest wychudzona. Quote
Agucha Posted July 23, 2011 Author Posted July 23, 2011 [quote name='Murka']Jak się Marcia czuje niech filmiki pokażą ;-) [URL]http://www.youtube.com/watch?v=MOBjX0gW97U[/URL] [URL]http://www.youtube.com/watch?v=L-89f4mVuCU[/URL] Ma już wyjęty wenflon, to na łapce to tylko przyklejona watka, żeby krewka nie ciekła (filmiki zrobione zaraz po przyjeździe z lecznicy). Chyba mogę tylko dodać, że malutka już zajada zarówno suchą karmę jak i gryzaki ;-) No i koopas był dzisiaj już normalny, pięknie kiełbaskowaty :-D Koniec kroplówek, wet powiedział, że już nie potrzeba :-D Za chwilę odezwę się jeszcze z rachunkami i wynikami.[/QUOTE] Się poryczałam... ...w końcu mogę odetchnąć, bo widzę ją faktycznie w świetnej formie! :sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb: Troszkę dziwnie tymi przednimi łapkami Zarzuca. Tak jakby je wykopywała do przodu... Może ja jestem przewrażliwiona, ale... Maruśka tak się zjeżyła czy tak jej się włos układa na grzbiecie? :lol: [quote name='Murka']Mara do jutra będzie dostawać jeszcze Nifuroksazyd. Jutro będę się kontaktować z wetem czy już można dołączyć witaminki na stawy i te ogólne. I zapytam kiedy będzie można na RTG podjechać. To teraz trochę papierkowej roboty ;) [COLOR=red] [B]Pierwszy dzień leczenia (środa, 20 lipca):[/B][/COLOR] [URL]http://img853.imageshack.us/img853/4504/wizytapierwsza.jpg[/URL] morfologia krwi [URL]http://img121.imageshack.us/img121/1139/marakrew.jpg[/URL] biochemia krwi (to kosztowało [COLOR=red][B]30 zł[/B][/COLOR], ale muszę odebrać świstek z labolatorium i dopiero wtedy wstawię) [URL]http://img5.imageshack.us/img5/2739/marakrew1.jpg[/URL] Rachunek ([COLOR=red][B]83 zł[/B][/COLOR]): [URL]http://img696.imageshack.us/img696/3567/mararachuneki.jpg[/URL] [COLOR=blue] [COLOR=red][B]Drugi dzień leczenia (czwartek, 21 lipca):[/B][/COLOR][/COLOR] [URL]http://img20.imageshack.us/img20/1691/wizytadruga.jpg[/URL] Rachunek ([COLOR=red][B]47 zł[/B][/COLOR]): [URL]http://img269.imageshack.us/img269/5172/mararachunekii.jpg[/URL] [COLOR=red][B]Trzeci dzień leczenia (piątek, 22 lipca):[/B][/COLOR] [URL]http://img641.imageshack.us/img641/4515/wizytatrzecia.jpg[/URL] Rachunek ([COLOR=red][B]50 zł[/B][/COLOR]): [URL]http://img638.imageshack.us/img638/807/mararachunekiii.jpg[/URL] Nifuroksazyd gratis, bo moja mała kiedyś brała i nam został. Prosimy jedynie o zwrot połowy kosztów przejazdów do weta... Przeważnie nie doliczamy za dojazdy do naszego weta, ale mamy do lecznicy 10 km (w obie strony 20 km), więc w przypadku Mary w sumie uzbierało się 180 km (9 wyjazdów)... Prosimy tylko o [B]35 zł[/B].[/QUOTE] Oczywiście, że zapłacę za dowozy do weta! Nie ma 2x2 ;) Później wkleję linki do pierwszych postów. Teraz się troszkę spieszę... Napięty grafik w ostatnich dniach ;/ Kasiu, dziękuję Ci jeszcze raz za wspaniałą opiekę! :Rose: :Rose: :Rose: Quote
Agucha Posted July 23, 2011 Author Posted July 23, 2011 Dziś robię przelew na kwotę[COLOR=red][B] 215zł[/B][/COLOR] za 3 dni leczenia oraz dojazdy do weta - tak jak prosiła Kasia :) [B]Czy doszło [COLOR=blue]63zł[/COLOR] za wizytę z 18.07[/B]? ---------------------------------------------------------------- Doszła wpłata od [COLOR=red][B]Marka B.[/B][/COLOR] z FB :) Bardzo dziękujemy za zasilenie Marusinej skarpety kwotą [COLOR=red][B]50zł[/B][/COLOR] :) :) :) [img]http://www.sklep.florawin.pl/img/p/13-55.jpg[/img] Quote
handzia Posted July 23, 2011 Posted July 23, 2011 Agucha, Tobie takie kwiaty też się należą za to, że tak przejęłaś się losem Marusi i tak dużo dla niej zrobiłaś :) Quote
Agucha Posted July 23, 2011 Author Posted July 23, 2011 [quote name='handzia']Agucha, Tobie takie kwiaty też się należą za to, że tak przejęłaś się losem Marusi i tak dużo dla niej zrobiłaś :)[/QUOTE] To cudna psina, a po ostatnich filmikach zakochalam się w niej na zabój! Postaram się zrobić wszystko co w mojej mocy... niestety na odległość - żeby już zawsze miała się dobrze :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.