kofee Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 Pierwszy raz w życiu mam dwa psy:loveu:. Jedna ma 10 lat, jest szkolona i posłuszna, drugą wzięłam ze schroniska 3 miesiące temu. Ma około 2 lat, na smyczy chodziła bardzo kiepsko - strasznie ciągnęła, ale to pojętne zwierzątko:loveu: i teraz już potrafi - może nie idealnie, ale nieźle. Niestety nie wiem jak iść na smyczy z dwoma psami, tak żeby szły przy nodze. Każda umie chodzić przy lewej, jak są dwie - to tragedia - nie wiem jak je ustawić - którą bliżej, którą dalej, one wtedy w ogóle głupieją i idą jak kózki na postronku, wchodzą na siebie:cool3:, rooozpacz. Dlatego zwykle chodzą z nimi 2 osoby, jeśli mają iść tylko na smyczy, albo się poddaję i jedna (ta młodsza) idzie sobie jak chce, albo po drugiej stronie. Ale strasza też wtedy idzie byle jak. Tak w ogóle to niespecjalnie często teraz wychodzimy na smyczy, bo biegają po ogrodzie, albo niedaleko domu bez smyczy, w lesie też raczej bez, albo na luźnych, po ulicy właściwie nie chodzimy, bo to wieś, ale powinny chyba umieć chodzić elegancko (właściwie to ja powinnam chyba umieć je porządnie prowadzić:oops:) Jak sobie radzicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 Moje jakoś szybko załapały,ale jak masz problemy to kup dwójnik.Przyzwyczają się,to z niego zrezygnujesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 moje chodza dwojkami i trojkami.zawsze samiec lub wieksza zadymiara od wewnatrz.chodza na komende na ktorej wymagam luznej smyczy i chodzenia pi razy drzwi przy nodze,natomiast nie wymagam kontaktu wzrokowego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kofee Posted November 3, 2006 Author Share Posted November 3, 2006 [B]Puli, [/B]z tym dwójnikiem to dobry pomysł, ale myślałam, że to dla psów, które już potrafią chodzić przy nodze razem. Może rzeczywiście warto spróbować. [B]Ayshe, [/B]ja widzę, że każda z nich chce być po wewnętrznej:evil_lol: Nadi - ta starsza - nie bardzo chce oddać swoje miejsce przy nodze Bercie, a to ona jest większa zadymiara, więc powinna iść wewnątrz. Zresztą Berta też chce iść po wewnętrznej z wielkiej miłości:cool3: do swojej pańci:cool3: Pewnie trochę brakuje im konsekwentnego ćwiczenia, ale tak w ciemno nie bardzo chcę ćwiczyć, żeby czegoś nie popsuć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 no coz....w sumie to popracuj z obiema oosobno i potem konsekwentnie polacz to w tandem:roll: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 Moje się nauczyły dość szybko, duży blisko przy nodze, mała na zewnątrz. Daaawno nie byliśmy razem na spacerze "smyczowym", a kiedy wyszliśmy na ulicę, jakie było moje zdziwienie, gdy mała szybciutko zajęła swoje miejsce z lewej strony rudego i grzeczniutko podreptały, jak za dawnych czasów :lol: . Aha, no i chodzą na jednej, podwójnej smyczy. [B]kofee[/B], jak obie sucze będą bezproblemowo chodziły przy nodze pojedynczo, sama nie zauważysz, jak szybko się wdrożą w powożenie parką :lol: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 [quote name='kofee'][B]Puli, [/B]z tym dwójnikiem to dobry pomysł, ale myślałam, że to dla psów, które już potrafią chodzić przy nodze razem.[/quote] Na dwójniku to one nie maja wyjścia i muszą potrafić:eviltong:. Moze zamiast kupować,to zwiąż obie smycze w odpowiednim miejscu,a potem przesuwaj ten węzeł coraz dalej od psów.Nawet nie zauważą kiedy z dwójnika zrobią się dawne smyczki;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 W mojej okolicy mieszka pan, który do nie dawna chodził z dwoma alaskanami, a ostatnio widziałam go z trzema psami, 2 alaskany + kundelek. 2 psy z jednej strony, drugi musi iśc sam przy drugiej nodze :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 a nie moze kazdy piesek isc z innej strony?Alfa zawsze lazila z prawej.. razem z Baksiem.. a teraz jak jest Cekin , Alfa dalej chodiz z prawej strony a Cekin z lewej:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 [quote name='marmara_19']a nie moze kazdy piesek isc z innej strony?Alfa zawsze lazila z prawej.. razem z Baksiem.. a teraz jak jest Cekin , Alfa dalej chodiz z prawej strony a Cekin z lewej:D[/quote] A jak sobie radzisz na zatłoczonych chodnikach,na zakrętach,w środkach komunikacji? W której ręce wtedy nosisz bagaże,parasol itp? Jak sobie radzisz z kupowaniem czegokolwiek np w kiosku?:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kofee Posted November 3, 2006 Author Share Posted November 3, 2006 Mnie się wydaje, że skoro "samotnie" każda jest nauczona chodzenia przy lewej, to nie warto wprowadzać zamieszania, jak idą razem, że raptem jedna z prawej. Tym bardziej, że starsza odruchowo ustawia sie z lewej strony. My to "do ludzi" za bardzo nie chodzimy (tak na marginesie -to chyba też niedobrze), no ale jak idziemy po wiejskiej dróżce to też kultura obowiązuje, nie?:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 mnie to nigdy nie wychodzilo poniewaz natychmiast ktorys pies wpychal sie do lewej nogi.przy prawj chodza jak ida luzem na smyczy i wtedy nie ma problemu ale generalnie nie bardzo czuja sie po prawej.no i ja musze miec wolna ktoras reke.jestem mankutem wiec czesto trzymam smycze w prawej ale psy sa zawsze po lewej stronie.czasem przewieszam sobie smycze przez lewe ramie...to trzymanie to w sumie wymog bezpieczenstwa po czesto rzucaja sie na moje psy inne psy:diabloti: ,chodzilmy po centrum warszawy ....i takie tam.ale jak sa puszczone to i tak bez biegaj leza przy lewej kazde na swoim miejscu.przyzwyczajenie....:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kofee Posted November 8, 2006 Author Share Posted November 8, 2006 Wczoraj wyszłyśmy ze związanymi smyczkami. Zrobiłam tylko błąd i za daleko związałam - za długie były. Tak sobie im idzie, może dlatego, że było błoto, a to takie damy, że żadna nie chciała wejść w kałużę:cool3: Ale jak siusiały na raz na tej smyczy podwójnej (obok siebie), to myślałam że też się posiusiam ze śmiechu:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiamaga Posted November 10, 2006 Share Posted November 10, 2006 Kofee, to znaczy, że Berta jest u Ciebie?! Nie masz pojęcia, jak się cieszę :multi: No i jak się sprawuje? Mam nadzieję, że jesteś z niej zadowolona. I dobrze, że nie mieszka już w schronisku. Pozdrawiam cieplutko, Kaśka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kofee Posted November 10, 2006 Author Share Posted November 10, 2006 Jak się cieszę, że Cię widzę [B]Kasiu:lol: [/B] Nie wyobrażasz sobie ile istot uszczęśliwiłaś dając na dogo ten wątek o Berciszce:loveu: To jest niesamowita suńka, bardzo ją pokochaliśmy, mam nadzieję, że z wzajemnością:loveu: No właśnie - cywilizujemy się troszkę. Tak właściwie dla własnej satysfakcji, bo niespecjalnie nam to potrzebne:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miniulka91 Posted November 11, 2006 Share Posted November 11, 2006 ja u siebie widziałam 3 szczaucery olbrzymy przy nodze dwa po prawej jeden przy lewej super to wygladało bo one równosieńko z włascicielem szły :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.