Agushka Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 Gosia, ten dr Korzeniowski za przeproszeniem gówno o Tobie wie. Nie jemu oceniać, jaką jesteś osobą i czy powinnaś mieć psy czy nie. My tu wszyscy wiemy, że trudno o lepszą panią dla psa niż Ty. Nie przejmuj się głupim gadaniem i tyle. Trzymam mocno kciuki za Furcię, musi być dobrze. Fotki przecudne ale nie mam teraz głowy do komentowania, bo denerwuję się Furcią. Pisz jak tylko będziesz mogła, co z nią... Quote
furciaczek Posted October 27, 2007 Author Posted October 27, 2007 [quote name='diabelkowa']a on *******i glupoty! jestes wspaniala wlacicielka pewno lepsza ode mnie bo ja jakos nie potrafie sobie poradzic czesto... Fur wiesz ze czlowiek w zlosci gada rozne glupie rzeczy ...[/quote] [quote name='Marta_Ares']Gosiu to nie prawda, jestes wspaniala wlascicielka, pamietaj ze my tu wszyscy trzymamy za Was kciuki[/quote] [quote name='wiq']będzie dobrze![/quote] Naprawde zabolaly mnie jego slowa... mam juz wystarczajac wyrzuty sumienia ze zostawilam psiaki w hotelu...mial jeszcze taka pogarde w glosie:-( wedlug niego lepiej by bylo gdybym psy w lesie przywiazala albo zatlukla siekiera chyba:angryy: Furcia byla konsultowana z jeszcze jednym wetem, ten powiedzial ze w chwili obecnej operacja to za duze ryzko, beda podoawac jej deltosteron i cos tam jeszcze, po tych lekach powinno sie samo wchlonac a jesli nie to operacja bedzie ale na spokojnie, trzeba ja dobrze przygotowac... ide z preziem na spacer sie odstresowac... zalamalam sie kompletnie, a ten palant K. mnie tylko dobil... Quote
eria Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 jak taki człowiek do cholery może zostać wetem !!!! :angryy: tylko dla kasy chyba! ale gdyby chodziło o kase to by przeprowadził operacje:angryy::angryy: Furciaczku, my Cię kochamy i wiemy, że jesteś cudowną właściccielką ! i wręcz musisz mieć psy ! :loveu: trzymam mocno kciuki ! Wszystko musi się udać! Quote
diabelkowa Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 fur widzisz nawet lepiej ze tej operacji nie ma teraz moglyby byc jakies komplikacje wszyscy trzymamy kciuki! Quote
_ChiQuiTa_ Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 Jeju, aż nie wiem co mam powiedzieć.... siedze, ymślę, czytam, zastanawiam sie... echh.... ten K. to skonczony idiotka !!!! nie przejmuj sie i słuchaj co ciotki mówią. Jesteś wspaniała, rzadko spotyka sie takich ludzi jak Ty Gosiu. Nerwy nic nie pomogą, ja się za bardzo na tym wszystkim nie znam ale czuje ze wszystko się ułoży, że teraz jest stresująco ale niedługo będziesz wspominać to z uśmiechem jak bardzo się martwiłaś. Quote
maciaszek Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 Jaki PIĘKNY Prezio :loveu:. A jakie on potrafi robić miny, rewelacja :loveu:. [quote name='furciaczek']dzisiaj na spacerku probowal zjesc jakas koopke ale mial kaganiec...podbiegl do mnie i wytarl sie w moje spodnie:evil_lol:[/quote] Skąd ja to znam.... Albo czyszczenie kagańca o trawę (+ zdziwione spojrzenie psa :lol:). [quote name='furciaczek']Ide sobie z Preziuchem, otoczyly nas 3 pinczero podobne kundelki i dra papy, czarnuch idzie spokojnie nawet sie nie zainteresowal, mijaja nas 2 babcie i slysze "No te psy policyjne to takie spokojne sa":evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: po okolicy rozeszla sie wiesc ze Ciechocinek patroluje oddzial z psem:lol: matko ale mam z tego polewe:lol:[/quote] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Dobre, dobre... :evil_lol: [quote name='furciaczek']Furcia musi isc pod noz jak najszybciej, najlepiej jeszcze dzisiaj:placz: sa jeszcze jakies problemy z nerkami przez to bo jej cos tam spochlo i uciska na narzady wewnetrzne... dzwonie do klinnkiki umowic sie na zabieg...[/quote] [quote name='furciaczek']K*** najblizszy termin maja na poniedzialek:placz: blagalam ich i moze uda sie cos zrobic dzisiaj, beda dzwonic w przeciagu 40min z odpowiedzia... trzeba to zrobic dzisiaj bo grozi jej jakis krwotok... i jeszcze nie moge z nia byc i do niej pojechac hcolera jasna[/quote] [quote name='furciaczek']dzwnilam, nie moga zrobic operacji... dzwonilam do Dr. Korzeniowskiego... zrobil mi wyrzut ze on teraz musi wszytko rzucic i zajac sie moim psem.. ze po co mi w ogole psy?? ze jestem nieodpowiedzialna bo jak chce sie podrozowac to niepowinno sie miec psow...ze nie powinnam miec psow... pojechal po mnie jak po dzikiej swini...nie moge juz... mmoze on ma k*** racje? moze jestem zlym wlascicielm.... nie daje rady... Mozliwe ze beda ja operowac w chelmzy...[/quote] [quote name='furciaczek']Naprawde zabolaly mnie jego slowa... mam juz wystarczajac wyrzuty sumienia ze zostawilam psiaki w hotelu...mial jeszcze taka pogarde w glosie:-( Furcia byla konsultowana z jeszcze jednym wetem, ten powiedzial ze w chwili obecnej operacja to za duze ryzko, beda podoawac jej deltosteron i cos tam jeszcze, po tych lekach powinno sie samo wchlonac a jesli nie to operacja bedzie ale na spokojnie, trzeba ja dobrze przygotowac... ide z preziem na spacer sie odstresowac... zalamalam sie kompletnie, a ten palant K. mnie tylko dobil...[/quote] O matko, co za emocje.... :roll:. I to w większości straszne... :placz: Trzymam kciuki za Furię, BARDZO, BARDZO MOCNO !!!!! Wetem-palantem się nie przejmuj. Może miał dziś gorszy dzień, może wszystko zwaliło mu się na głowę i musiał się na kimś wyżyć. Trafiło na Ciebie :-(. Co nie zmienia faktu, że nie powinien tak mówić, bo NIE MA ABSOLUTNIE RACJI !!! Furciaku, jesteś wspaniałą właścicielką dwóch wspaniałych psów. Gdyby chociaż połowa właścicieli psów była taka, jak Ty to świat byłby o niebo lepszy. Facet nie miał za grosz racji i już :mad:! Nie dołuj się dodatkowo. Trzymaj się jakoś kochana :calus: :calus: :calus:. I pisz co u Furii.... Quote
Marta_Ares Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 a tu brak informacji.... ciekawe co z Furcia Quote
despera Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 Furciaczku, to że starasz się, żeby zabrać psiska ze sobą, że szukasz weta w krytycznym momencie a nie czekasz "bo może przejdzie", to świadczy o Tobie wyłącznie dobrze!! Twoje psiska na pewno uważają Cię za najlepszą właścicielkę, jaką mogły mieć... Ja osobiście podziwiam Cię za determinację, z jaką przeprowadzasz całą tą akcję z wywozem futer-ja nie potrafię nawet załatwić mieszkania dla mnie i Nesa w Warszawie:shake: Może rzeczywiście wet miał zły dzień, ale to raczej nie usprawiedliwia tak ostrych słów... Trzymam kciuki razem ze wszystkimi!!:calus: Quote
anetta Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 Kurna, ale historia :shake::shake: Co za konował z tego weta!!! :angryy: Biedna Furcia, biedba Ty, niech to się już w skończy :placz: Quote
agaciaaa Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 Co za debil!!!! Zamiast Cie jakoś podnieść na duchu, on jeszcze gorzej zdołował... :angryy: nie przejmuj sie, jesteś wspaniałą właścicielką! To że chcesz zabrać psy do Uk tylko dobrze o Tobie świadczy.. i co to ma w ogóle wspólnego z "podróżowaniem"? Ech..... Czekam na jakieś nowe wieści.. trzymaj sie :calus: Quote
maciaszek Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 Furciaku, odezwij się !!!! [B]Niki[/B], a może Ty masz jakieś wieści od Gosi? Quote
sacred PIRANHA Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 [quote name='furciaczek'] zrobil mi wyrzut ze on teraz musi wszytko rzucic i zajac sie moim psem.. ze po co mi w ogole psy?? ze jestem nieodpowiedzialna bo jak chce sie podrozowac to niepowinno sie miec psow...ze nie powinnam miec psow... pojechal po mnie jak po dzikiej swini...[/quote] moim zdaneim miual gorswzy dziuen i sie na tobie kretyn wyzyl i tyle...nie warto go sluchac i sie przejmowac...:mad: [quote name='diabelkowa']Fur wiesz ze czlowiek w zlosci gada rozne glupie rzeczy ...[/quote] dokladnie.... [quote name='furciaczek']Naprawde zabolaly mnie jego slowa... mam juz wystarczajac wyrzuty sumienia ze zostawilam psiaki w hotelu...mial jeszcze taka pogarde w glosie:-([/quote] no jasne...bo przeciez moglas jak wzorowy wlascciel oddac je do schronu a w UK kupic nowe:mad: [quote name='maciaszek'] Furciaku, jesteś wspaniałą właścicielką dwóch wspaniałych psów. Gdyby chociaż połowa właścicieli psów była taka, jak Ty to świat byłby o niebo lepszy. .[/quote] a ja mialabym mniej psow w schronie do ratowania!!!!!!!! zycze sobie i psom takich ludzi jak Ty!!!! [quote name='maciaszek'] [B]Niki[/B], a może Ty masz jakieś wieści od Gosi?[/quote] rozmawialm z gosia zaraz po tym jak sie wszystkiego dowiedziala...jest jej bardzo ciezko...sprobuje sie teraz skontaktowac...troche pozno ale to nocny marek wiec co tam...dzwonie... Quote
AśkaK Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 Gosia, matko święta, tyle nieszczęść na raz.:glaszcze::-( Gdybyś chciała operować Furcię w W-wie...tu na pewno znajdzie się odpowiedni specjalista, są lecznice ze szpitalikami i całodobową opieką, pełna diagnostyka - pomogę Ci Gosiu jak będę tylko mogła. Mam nadzieję że operacja jednak nie będzie konieczna.:oops: Quote
sacred PIRANHA Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 [quote name='Marta_Ares']i co wiadomo cos??[/quote] odpisala ze nie spi wiec zadzwonilam...odrzucila mnie... Quote
Marta_Ares Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 acha :-( Gosiu daj znac co z Furcia, koniecznie!!! Quote
sacred PIRANHA Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 oki odpisala ze nie moze gadac, bo rodzice...kazalam jej zejsc do piwnicy hihihi Quote
Marta_Ares Posted October 27, 2007 Posted October 27, 2007 heh dobra rada;) no nic chyba teraz w nocy nie doczekam sie info, musz sisc "wczesnie" spac bo jutro ciezki dzien, wpadne tu rano Edit niech wyjdzie z Prezesem na spacer ;) Quote
Paula Posted October 28, 2007 Posted October 28, 2007 O matyldo :mdleje: Gosiu, trzymaj się :glaszcze: Trzymam kciuki za Furcię :kciuki: i za Ciebie i za to, że wszystko się w końcu ułoży. Czekam na wiadomości od Was. Quote
Doginka Posted October 28, 2007 Posted October 28, 2007 [quote name='furciaczek']dzwnilam, nie moga zrobic operacji... dzwonilam do Dr. Korzeniowskiego... zrobil mi wyrzut ze on teraz musi wszytko rzucic i zajac sie moim psem.. ze po co mi w ogole psy?? ze jestem nieodpowiedzialna bo jak chce sie podrozowac to niepowinno sie miec psow...ze nie powinnam miec psow... pojechal po mnie jak po dzikiej swini...nie moge juz... mmoze on ma k*** racje? moze jestem zlym wlascicielm.... nie daje rady... Mozliwe ze beda ja operowac w chelmzy...[/quote] Brak mi słów:placz: Tego sqr***yna to bym zmieniła natychmiast na innego veta:mad: - w życiu nie leczyłabym u takiego moich piesiów:shake: I życzę temu sqrvielowi, żeby też kiedyś trafił na takiego lekarza - (ludzkiego), który odmówi mu pomocy kiedy bedzie tego najbardziej potrzebował:cool3::x A w ogóle nie spodziewałam się takich złych nowin:shake::-( Gosiu nie przejmój się słowami tego palanta:angryy: Mam pomysła - skontaktój się na PW z Lutomskak - jest gdzieś na forum - ona jest wspaniałą vetką, może Ci coś doradzi:razz: A ja wysyłam Ci pozytywną energię - zobaczysz, że jeszcze wszystko będzie dobrze:loveu: Bardzo mocno trzymam kciuki:bigok::calus::glaszcze: [COLOR=paleturquoise]A ja ze swojej strony rzucę urok na tego chamskiego veta:razz:- cyganki to potrafią:diabloti:[/COLOR] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.