Jump to content
Dogomania

Szczeniaczek, Masa nieszczesc, choroba za choroba..:(


urszulka6969

Recommended Posts

Witam
Jest to moj pierwszy post na dogomanii, napewno nie ostatni:). Czytam dogomanie od momentu kiedy postanowiłam miec pieska.
Szczeze mowiac nie wiem od czego mam zaczac ale napewo od tego aby ustrzec osoby przed kupowaniem pieskow z podejzanych hodowli, od podejzanych sprzedawcow i bez rodowodu a co najwazniejsze ksiazeczki zdrowia. Wiem wiem ze piszecie o tym juz od dawna, ale ja bede kolejna osoba ktora jeszcze raz to napisze i udowodni ze mieliscie racje -stety albo niestety:/

Pieska kupilam okolo 2 tygodni temu jest to mieszanka yorka z chihuahuou.
Piesek miał 2,5 miesiaca - niestety serce wzieło gore nad rozsadkiem poniewaz wiedziałam ze robie blad kupujac pieska bez rodowodu i ksiazeczki ( jedynie po odrobaczeniu) ale kiedy zobaczylam tego szkraba sie zakochalam i nie bylo juz nic innego istotnego. Nie musze juz dodawac jak mila byla dziewczyna ktora go sprzedawala. Zapewniajac ze jest zdrowy poza tym lopiezem. Nie moglam zobaczyc rodzicow pieska poniewaz ona byla perwszym kupca ale musiala odsprzedac jednak pieska.( dluga historia)

Kiedy go mialam juz w domku odrazu pojechalam z nim do weta zeby sprawdzic czy wszystko ok poniewaz piesek zacza wymiotowac i robic rzadkie kupki. ( myslalam ze to z powodow nowego otoczenia i z nerwow) Nie znam sie na pieskach ale juz na pierwszy rzut oka okazalo sie ze ma najprawdopodobniej zapalenie spojowek. Wet przyznal racje aczkolwiek nie to bylo najgorsze- okazalo sie ze piesek ma parwowiroze:(.
Nie zycze najgorszemu wrogowi zeby cos takiego przeszedl ( ani dla pieska ani dla wlascieciela). Walka o pieska trwala okolo 4-5 dni. Codzinnie z rana antybiotyki i inne zastrzyki plus do tego 3 razy dziennie kroplowka. Po 3 dniu juz zwatpilam ze piesek wyzdrowieje:( Wił sie i strasznie piszczał, nie chciałam juz mu przedłuzac cierpienia, ale wet powiedział ze walczy o swoje zycie i zebym mu dala wyzdrowiec mimo jego wielkiego cierpienia. Kolejne noce cale niedospane i kursowanie 3 razy dziennie do weterynarza. 5 dnia piesek juz wydobrzal , zaczal pic , niewymiotował krwia. Byłam strasznie zadowolona.

Myslalam ze to juz koniec:(. Piesek wydobrzal kilka dni i wet zdecydował ze mozna robic pierwsze szczepienie. Piesek nie byl myty ciagle sie drapal, ale przez parwowiroze nie moglam go wykapac, tak samo pozniej wet odradzal po szczepieniu. Lulu ciagle sie drapala, miala juz strupki pojechalam wczoraj do weta zeby pokazac pieska i jego skore i siersc:( ktora wyglada okropnie, przeswity , cala zaczerwieniona z lopiezem.
W koncu wywalczylam kompiel :( i chyba zrobilam bardzo zle :( Piesek wczoraj zostal wykapany a dzisaj juz ledwo trzyma sie na nogach, wymiotuje, robi kupke i siku pod siebie:(, ciezko oddycha. Nie mam pojecia co sie znowu dzieje. Dzwonilam do weta doradzil zeby pieska trzymac w cieplym ze moze sie przeziebil przez kompanie:( Nie wiem czy ma racje czy sie myli:(.

No i taka jest historia mojej kochanej lulu, az lzy naplywaja kiedy pomysle co by sie stalo z pieskiem zebym go nie wziela do siebie:( napeawno wszystko zostalo by zlekcewarzone i lulu juz dawno by zdechla.
Mam nadzieje ze wydobrzeje.

Przeraszam ze tak sie rozpisalam ale przez te 2 tygodnie piesek juz przeszedl tyle chorob:( i tyle do napisania.

3majcie kciuki bede sie odzywac, a w razie jakis pytan prosze dawac znac poniewaz jezeli chodzi o parwowiroze to chyba jestem juz ekspertem:)

Link to comment
Share on other sites

Czytałam Twój mail i wyobrażałam sobie Twoje maleństwo...

Po kolei po poskładaniu wszyskich objawów można podejrzewać nosówke u Twojego szkraba. Wszytko się zgadza:
postać jelitowa - wymioty i biegunka
postać oczna - zapalenie spojówek
postać skórna - łupież i i inne zmiany
postać nerwowa - "słania się na nogach"

Mam nadzieję, że się mylę. [U][COLOR=red]Diagnoz przez internet sie nie stawia[/COLOR][/U]. Tak mi się nasunęło tylko na myśl. Trzymam kciuki za malca.

Może pomyśl o zbadaniu go w tym kierunku - laboratoryjnie. Pisałyśmy o badaniach w temacie testy na nosówkę.
Przy tej chorobie trzeba też wiedzieć, że test daje pozytywny wynik tylko w określonym czasi echoroby - mniej więcej od 5 do 21 dnia od zakażenia.

Powodzenia!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sirion'][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]A spytam się, czy sprzedawca tego biedactwa to nie było pompeo?[/COLOR][/SIZE][/FONT][/quote]

nie, nie sadze - hodowla byla "podobno" w okolicach Suwałk.
Poplakalam i troche rozjasnil mi sie umysl i zdalam sobie sprawe ze musze troche powalczyc o swoje prawa i o inne pieski. Postaram sie dotrzec jakos do tej hodowli i czegos sie o niej dowiedziec.
Moze to bardzo nieczole ale wydalam na pieska okolo 300 zl za koszty leczenia ( jak dla mnie to dosc duze pieniadze) mam nadzije ze jakos to zostanie chociaz przez nich w czesci uregulowane. Od dziewczyny od ktorej kupilam pieska dostalam wiadomosc ze hodowla w zamian daje innego :( Takie rozwiazanie mnie raczej nie pociesza. Nie czuje sie gotowa na 2 a pozatym nie chce znowu przezywac tego samego.

Jestem w nietypowej sytuacji poniewaz kupowalam pieska " z 2 reki" i tak naprawde nie wiem u kogo dochodzic praw. Faktem jest ze piesek nie byl w czas zaszczepiony, co sadze jest wina hodowli. Dziewczyna sie nie odzywa i brak znaku zycia. Pieniazki pieniazkami ale tak bardzo mi zal pieska i niedbalstwo ze strony hodowcow albo pierwszych wlascicieli jest straszne:(

Link to comment
Share on other sites

Szczerze wspolczuje z powodu malenstwa. Zrobilas co moglas dla ratowania szczeniaka. Wg mnie cala historia panienki, ktora sprzedal ci Lulu smierdzi. Nie wierze w ta "druga reke" tym bardziej, ze napisalas, iz mozesz otrzymac w ramach rekompensaty drugiego pieska. To raczej spolka hodoffcow. Sprobuj sie o nich czegos wiecej dowiedziec, chocby pod pozorem checi pozyskania pieska i napisz co i jak.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo współczuje Ci z powodu szczeniaczka...:-(
Tak się niestety często dzieje w przypadku pseudohodowców, którzy kierują się tylko chęcią zysku, a nie dobrem szczeniąt...

Uważaj jeszcze, jeśli będziesz myślała o następnym piesku, żeby był już zaszczepiony, bo niestety wirusy parwo utrzymują się bardzo długo w otoczeniu

Link to comment
Share on other sites

dzieki bardzo za slowa wsparcia.
jezeli chodzi o skontaktowanie z dziewcyzna to narazie mi sie nie udaje:( - w cuda zreszta nie wierze;)
Co do 2 pieska to narazie jakos ciezko mi zapomniec o Lulu ale napewno sie zdecyduje ale teraz zapewniam ze bedzie too piesek rodowodowy.marze bardzoo oo suczce Shih-tzu nie ukrywam ze wolala bym pieska troszke starszego niz szczeniak moze sie zostal w jakiejs hodowli ? Pieska nie chce wystawiac na wystawach i nie chce zakladac hodowli. Chciala bym jednak zeby suczka miala rodowod, dlaczego to chyba oczywiste. Mam nadzije ze uda mi sie kupic w miare taniego pupilka za jakis czas kiedy wyjde z dolku finansowego po lulu:(

Link to comment
Share on other sites

Wspolczuje straty Lulu, ja nigdy tego nie przechodzilam, nie potrafilabym się pogodzić z odejściem takiego maleństwa...
urszulka, przeszlaś wiele, są tu pieski które też wiele przeszły, może jak się otrząśniesz, wyjdziesz z dolka pomożesz któremuś z nich?
Rodowodowy psiul zawsze znajdzie dom. Pieski w potrzebie nie zawsze :(

Link to comment
Share on other sites

bardzo chciala bym pomoc jakiemus piesku w ciezkiej sytuacji, aczkolwiek nie wiem czy bym byla w stanie przezywac cos takego kolejny raz jak przezylam z lulu:( a wiadomo pieski ze schroniska sa czasmi bardzo chore:(. Zreszta nie sadze zebym mogla zaadoptowac shih-tzu - one sa w schroniskach? Prosze o rade i pomoc

buziaki i dziekuje Wam za pomoc i rade jeszcze raz

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...