Jump to content
Dogomania

*** Gabi, moja tęczowa miłość ***


Aga76

Recommended Posts

Nigdy się nie zobaczymy,
Nigdy nie przytulę Was czule,
Nigdy nie pomiziam za uszkami,
Nigdy nie pójdziemy razem na spacer,
Nigdy nie będziemy siedzieć nad brzegiem jeziora i liczyć fal...

A ja w to nie wierzę, bo to kłamstwo jest i już. Nie pozwalam zaistnieć temu strasznemu słowu w moich myślach, bo jak można mówic, że już nigdy?... jak?... Staram się z całych sił wierzyć, że dopiero przed nami są najlepsze chwile, w przygotowaniu najpiękniejsze plany. Prowadzę w głowie nierówną walkę z tym dziwnym słowem, ono uparcie powraca i puka, natarczywie, coraz głośniej... Nie mogę go wpuścić, ono nie może zaistnieć i zapuścić korzeni w moim umyśle, bo zgubię sens życia. Bardzo chcę wierzyć, że wszystko co najcudowniejsze wciąż przed nami...

[B][I][FONT=Georgia][SIZE=3]... Wiernie więc czekam na nasze spotkanie, może na szczycie nieba, może w błękicie...[/SIZE][/FONT][/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/255ab0f43971c387.html"][IMG]http://images2.fotosik.pl/297/255ab0f43971c387m.jpg[/IMG][/URL]

[FONT=Georgia][SIZE=3][I][B]Zegarmistrz światła[/B] [/I][/SIZE][/FONT]

[FONT=Georgia][SIZE=3][I]A kiedy przyjdzie także po mnie [/I][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][I]Zegarmistrz światła purpurowy [/I][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][I]By mi zabełtać błękit w głowie [/I][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][I]To będę jasny i gotowy [/I][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][I]Spłyną przeze mnie dni na przestrzał [/I][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][I]Zgasną podłogi i powietrza [/I][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][I]Na wszystko jeszcze raz popatrzę [/I][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][I]I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze. [/I][/SIZE][/FONT]

[FONT=Georgia][SIZE=3][I]Tadeusz Woźniak[/I][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Gabi nie lubiła zimy, jej chore serduszko pewnego dnia samo podjęło decyzję o zmianie punktu widzenia i zakwalifikowało śnieg do kategorii zbytecznych wybryków pogodowych. A mojemu słodkiemu maluszkowi nawet nie było dane poznać białej pani...

Whisky kochany maluszku, nie zdążyłam zapoznać cię z zimą, nie zdążyłam pokazać wesołych zabaw na śniegu i znikających w niewyjaśnionych okolicznościach kulek. Nie dotknęłaś białego miękkiego puchu, nie poznałaś jego smaku i zapachu. Niuniu tak niewiele widziałaś... Nie zdążyłyśmy...

Link to comment
Share on other sites

Aga, pięknie piszesz do swoich dziewczynek.
Nigdy............... tak naprawde to dziwne słowo, bo nie ma Psoni fizycznie, ale
codziennie ją widzę, tulę, całuję, miziam za uszkami, wyprowadzam na spacer, bawię się z nią, daje smakołyki itp. To wszystko robię, nic się nie zmieniło. Zamykam oczy i widzę ją dokładnie. Tak wyćwiczyłam swoje zmysły, że pod palcami czuję jej miękkie futerko. Nie powiem, zapłaczę też z tęsknoty, ale gdzieś w podświadomości czuję jej bliskość. Na pamięć znam miejsca zmian jej umaszczenia, każdy szczególik jej ciałka. Robiłam tak od pierwszego dnia, może dlatego nic nie jest w stanie zatrzec mi jej obrazu- nawet czas. Jest jeszcze jedna rzecz. Może to głupie w ustach katoliczki, ale od momentu jak wyczytałam o reinkarnacji zaczęłam czekać. Mam głeboką nadzieję, że wróci.
Tęczowe Most- dla mnie kraina wiecznego szczęścia, miłości , radości i sprawiedliwości. Miejsce, gdzie nie ma podziałów na psy lepsze i gorsze, rasowe z rodowodem, bez rodowodu, rasopodobne czy kundle. Nie ma róznicy czy pies miał dom, czy odszedł bezimiennie w schronisku, pod kołami samochodu, czy unicestwoiny ludzką ręką. Wszystkie psy są równe i tworzą jedną społeczność. Bo wszystkieludzkie wymysły, nie mają dla nich najmniejszego znaczenia. W końcu jak mówi przysłowie " po skończonej grze król i pionek wracają do jednego pudełka".
Za TM odzyskują młodość, zdrowie, spokój i takie szczęście o jakim nie mogły nawet marzyć będąc tu na ziemi. Jakiego nawet my nie byliśmy im w stanie ofiarować.
Kiedy na "progu" TM widzą kolejnego psiaka biegną i witają go jak dawno niewidzianego brata czy siostrę. Cieszą się, że wrócił do domu. My
dla nich byliśmy przystankiem przed tym co najpiękniejsze. Jedne mialy ciepłą stację, innym deszcz lał na głowę, ale wszystkie czekały na odbycie podróży do tego najcudowniejszego miejsca.
Kochały nas i patrzą na nas z góry zastanawiając się dlaczego płaczemy. Dlaczego nie cieszymy się razem z nimi. Nic ich nie boli, nie cierpia, są radosne. Ich ciała są zdrowe, a my płaczemy.
Za czym ? Za ich cierpieniem. Przecież zdrowe nie odeszły.
Dały nam siebie. Nauczyły nas kochać, pokazały nam jak wygląda bezwarunkowa miłość.
No tak, ale co zrobić, jak się jest tylko człwiekiem?
[img]http://img382.imageshack.us/img382/5006/kerze8ik2.gif[/img]

Link to comment
Share on other sites

[B][I][FONT=Georgia][SIZE=3]Kocham sercem i duszą, kocham wspomnienia...[/SIZE][/FONT][/I][/B]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images11.fotosik.pl/32/2562ce0e83644cc7.jpg[/IMG][/URL]

[B][I][FONT=Georgia][SIZE=3]nie wiem[/SIZE][/FONT][/I][/B]
[B][I][FONT=Georgia][SIZE=3]gdzie się kończy pamięć[/SIZE][/FONT][/I][/B]
[B][I][FONT=Georgia][SIZE=3]a zaczyna rzeczywistość...[/SIZE][/FONT][/I][/B]
[B][I][FONT=Georgia][SIZE=3]H.P.[/SIZE][/FONT][/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

[B][I][FONT=Georgia][SIZE=3]Aniołeczku słodki, [/SIZE][/FONT][/I][/B]
[B][I][FONT=Georgia][SIZE=3]czuję nieopisany ból, gdy patrzę na Twoje fotografie, [/SIZE][/FONT][/I][/B]
[B][I][FONT=Georgia][SIZE=3]miałaś w sobie wielką siłę i chęć życia, [/SIZE][/FONT][/I][/B]
[B][I][FONT=Georgia][SIZE=3]dopiero zaczynałaś poznawać świat...[/SIZE][/FONT][/I][/B]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images13.fotosik.pl/26/f5ecfbebc69a7a1a.jpg[/IMG][/URL]

[B][I][FONT=Georgia][SIZE=3]Tak bardzo boli, gdy patrzę na Ciebie kruszynko[/SIZE][/FONT][/I][/B]
[B][I][FONT=Georgia][SIZE=3]i rozmyślam, ile było przed nami...[/SIZE][/FONT][/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

W październiku, dokładnie 28, w sobotnie przedpołudnie robiłam urodzinowe zakupy specjalnie dla Gabci, na 13 urodziny kupiłam jej ulubione drospy jogurtowe w największym dostępnym w sklepiku opakowaniu, nie zdążyłam ich uroczyście podarować... Dziewczynka uwielbiała otrzymywać prezenty i zawsze ich wręczanie odbywało się w doniosły, odrobinę głośny sposób. Na piątek 3 listopada zaplanowana była rodzinna uroczystość...

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1f8aaa5dff064433.html"][IMG]http://images11.fotosik.pl/32/1f8aaa5dff064433m.jpg[/IMG][/URL]

Gabi przekroczyła Tęczowy Most w poniedziałek, 30 października, urodziny były tuż tuż... Paczka różowych dropsów wciąż leży w miejscu, w którym je położyłam w tamtą sobotę...

Link to comment
Share on other sites

Sunia jest urocza:loveu: . Taka słodka maskotka na pewno jest ulubienicą wszystkich psiaków za Tęczowym Mostem.

Różowe dropsy Gabi przywołuja nie tylko Twoje wspomnienia. Ja wszystko to czego nie zdążyłam dać Puni oddałam pieskom w schronisku podczas pierwszej tam wizyty po rozstaniu z Punią. Została tylko piękna obroża, którą wygrałyśmy w promocji suchej karmy. O wygranej dowiedziałam się ok. 2-3 tygodnie wcześniej. Cieszyłam się, że Punia miała szczęście, bo mnie nigdy nie udało się niczego wylosować. Niestety przesyłka z obróżką dotarła o jeden dzień za późno:-( Myślałam, że potraktuję ją jako dar od Puni dla pieska, którego razem wybierzemy. Jednak kiedy wybrałyśmy Fraszkę okazało się, że obroża jest za duża! W końcu podarowałam ją zaprzyjaźnionej szczeniorce, która ma wyrosnąc na dużego psa. Przyznam jednak, że czuję niepokój- nawet teraz nie chcę o tym głosno mówić.
Wiem, że to irracjonalne, ale taki sposób myślenia towarzyszył mi juz wcześniej. Kilka tygodni a moze miesięcy przed odejściem Puni mniej lub bardziej świadomie powstrzymywałam się od zakupów dla niej trwałych przedmiotów- bałam sie, zeby nie prowokowac losu. A przecież nie przewidywałam, że stanie sie to tak szybko. I przecież i tak się stało:placz:.

Link to comment
Share on other sites

Pustka i te obrazy pod czaszką. U mnie na szczęście (?) psa nie cierpiącego - przynajmniej w b. widoczny sposób. Obrazy przesuwają się w zwolnionym tempie...przy każdym zastanawiam się, czy czegoś nie zaniedbałam, czy nie było za mało czułości? Czy on wiedział, że go kochałam - bez wielkich słów i gestów, ale całym sercem???
Gdy odchodzi maleństwo, to jest to szczególnie niesprawiedliwe. Ty cierpisz podwójnie. Odeszła staruszka, z którą związana była duża część Twojego życia i maluszek, którego do końca nie poznałaś, nie pokazałaś wielu rzeczy....to bardzo boli.

Link to comment
Share on other sites

Ja po pewnym czasie wypakowałam szelki i smycze Psoni i powiesiłam na swoje miejsce.
Kiedys zastanawiałam się czy nie podarować jakiemus psiakowi czy nie oddać do schroniska. Nie mogłam.

Aga, Whisky jest/była śliczniutka, taki rozkoszny maluszek. Obie twoje dziewczynki nie tylko były bardzo urodziwe to miałay w sobie to "coś"

Dziewczynki Agi biegajcie razem, nie rozłączajcie się nawet na chwilę
[IMG]http://img382.imageshack.us/img382/5006/kerze8ik2.gif[/IMG]

Ps. Dziekuję ci za zdjęcie Psoni. Jest śliczne.

Link to comment
Share on other sites

Ból nie zniknie, na zawsze pozostanie w głębi duszy, z upływem czasu może zmieni tylko swój smak. Przybierając różne odcienie jednak pozostanie bólem, smutkiem skrywanym przed światem, wewnętrzną nostalgią kochającego serca...

[B]
[*]
[*]
[*][/B]

Link to comment
Share on other sites

Poranek w domu, byłyśmy tylko we dwie, siedziałaś sobie jak zwykle na środku pokoju - ja w fotelu, uśmiechałaś się słodko, jednocześnie bacznie obserwując każdy mój ruch... piłam kawę, a Ty zastanawiałaś się, czym będziemy się bawić marchewką Antoniem czy kiełbaską Fredem, oczywiście wygrał niezniszczalny Antonio, wiecznie piszcząca pomarańczowa marchewka. I rozpoczęłyśmy zwariowaną gonitwę po mieszkaniu, za zabawką, ja za tobą, ty za mną... każda kryjówka, każdy zakamarek mieszkania nie krył przed nami tajemnic... to był sen, realny do tego stopnia, że przez chwilę zastanawiałam się, czy twoje odejście nie było złym snem, i zaraz mnie przywitasz merdającym wesoło ogonkiem.

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/97a2645e40dc1558.html"][IMG]http://images14.fotosik.pl/70/97a2645e40dc1558m.jpg[/IMG][/URL]

Gabi, tęsknię...

Link to comment
Share on other sites

Gabi moja kochana,
Dziś minęły trzy miesiące od chwili, gdy zamknęłaś oczy, wolna od bólu przekroczyłaś bramy tęczowego nieba. Nie umiem zdefiniować czasu, który upłynął od dnia Twojej śmierci. Wciąż nie mogę pozbyć się wrażenia, że Cię przed chwilą widziałam, przed oczami mam bardzo wyraźny Twój obraz, rzeczywisty aż do bólu, widzę kolorowe frędzelki na Twoich uszkach, czarny niuchający z nieustanną ciekawością nosek, puszysty ogonek i patrzę prosto w Twoje oczy, uwielbiam to niewinne spojrzenie roztapiające lód... Pod palcami czuję Twoje białe miękkie futerko, inne na łapkach - najbardziej gęste, na główce bardzo delikatne, a na brązowej łatce szorstkie, aż mrużysz oczka tak Ci dobrze, gdy drapię Cię za uszkiem...
A jednak płaczę za Tobą trzy miesiące, bo Cię już tyle czasu nie tuliłam w ramionach, nie szeptałam do uszka: Kocham Cię moja pyzko, Ty od trzech miesięcy nie obudziłaś mnie zalotnym szturchnięciem mokrego noska, ani słodkim buziakiem w policzek. Jak to, więc jest?

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fcf82b66c3a94117.html"][IMG]http://images13.fotosik.pl/26/fcf82b66c3a94117m.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fcf82b66c3a94117.html"][IMG]http://images13.fotosik.pl/26/fcf82b66c3a94117m.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fcf82b66c3a94117.html"][IMG]http://images13.fotosik.pl/26/fcf82b66c3a94117m.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fcf82b66c3a94117.html"][IMG]http://images13.fotosik.pl/26/fcf82b66c3a94117m.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fcf82b66c3a94117.html"][IMG]http://images13.fotosik.pl/26/fcf82b66c3a94117m.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fcf82b66c3a94117.html"][IMG]http://images13.fotosik.pl/26/fcf82b66c3a94117m.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fcf82b66c3a94117.html"][IMG]http://images13.fotosik.pl/26/fcf82b66c3a94117m.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Gabi
[img]http://img382.imageshack.us/img382/5006/kerze8ik2.gif[/img][img]http://img382.imageshack.us/img382/5006/kerze8ik2.gif[/img][img]http://img382.imageshack.us/img382/5006/kerze8ik2.gif[/img]

Ja też mimo upływu czasu widzę Psonię , każdy najdrobniejszy szczególik jej postaci, czuję pod palcami jej dotyk. każdego dnia pielęgnuję ten obraz, aby nie uległ zatarciu.

Link to comment
Share on other sites

Jej obraz chciałabym zatrzymać na zawsze w pamięci, obraz bez żadnej rysy nakreślonej czasem. Boję się, że przyjdzie dzień, w którym obraz Gabci zacznie mi się zamazywać, pogubię cenne szczegóły... Nie chcę, aby kiedykolwiek to nastąpiło, nie mogę na to pozwolić. Zostały mi tylko wspomnienia i z całego serca pragnę, aby żyły wiecznie w mej pamięci, realne aż do bólu... Pielęgnować pamięć o Niej, to jakby pielęgnować naszą miłość, a ja niezmiennie Ją kocham.

[B][I][FONT=Georgia][SIZE=3]Gabi - moja wielka mała miłość
[*]
[*]
[*][/SIZE][/FONT][/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

Zatrzymasz ją w swej pamięci i czas tego nie zmieni.
Nie mam zdjęć moich poprzednich psinek. Podczas naszej przeprowadzki zginęło gdzies jedno pudło, a w nim były 3 albumy. Jeden z nich był jakby kroniką naszych psinek. Były w nim między innymi zdjęcia psinek, które uczyły mnie stawiania pierwszych kroków, obierały mnie z mamą z przedszkola itp. Dotyku tych psin nie pamiętam, ale tych , które byłam starsza - bardzo dokładnie. Nawet straciłam zdjęcia mojej Żabuni, która tak krótko nas cieszyła swoja obecością. Ale pamiętam je wszytkie - nawet nie mając fotografii, a mam już trochę lat na grzbiecie.
Przypominam sobie każdego dnia nasze pieszczoty, zabawy- Psonię szczęśliwą. Staram się za wszelką cenę oddalić jej obraz na szpitalnej leżance, obraz odchodzącej mojej pieszczoszki.
Jestem wiecej niż pewna, że gdyby to od niej zależało sama osobiście wymazałby mi ten obraz z pamięci.
Nie martw się Aga, nasze serca kochają je nadal i to one pozwolą zachować nam w pamięci niskazitelny wizerunek naszych psinek.. O to możesz być spokojna.
[img]http://img382.imageshack.us/img382/5006/kerze8ik2.gif[/img]

Link to comment
Share on other sites

[I][FONT=Georgia][SIZE=3]Noszę Was w sercu śliczne moje, [/SIZE][/FONT][/I]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fcf82b66c3a94117.html"][IMG]http://images13.fotosik.pl/26/fcf82b66c3a94117m.jpg[/IMG][/URL]

[I][FONT=Georgia][SIZE=3]I kochać nie przestanę...[/SIZE][/FONT][/I]

Link to comment
Share on other sites

Aga mam nadzieję że Gabi jest juz lepiej tam gdzie jest teraz, musimy w to wierzyć jaki w takim razie miało by sens nasze życie życie naszych psiaczków. Jeśli one nie trafiają w lepsze miejsce to gdzie my trafimy??? Niech biegają spokojnie nasze psie aniołki.... trzymaj się

Link to comment
Share on other sites

Piękna Gabi bądź przy swojej Pani. Dlaczego nasza miłość musi być taka smutna? Kiedy one żyły i były z nami - to wydawało się takie normalne...A teraz wiemy, że to był nasze wielkie szczęście.
Ktoś powiedział:"..niegdy się nie wie kiedy się jest szczęśliwym, wie się kiedy się było szczęśliwym..."

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...