Bogusik Posted July 8, 2011 Posted July 8, 2011 Zdjecia cudowne!To wiadome,ze Twoi podopieczni maja jak w raju.Mysle,ze Filipek ma i tak stres na widok szelek i smyczy moze sprobuj bez...moze wtedy chociaz sie wychyli za bramke...bo przeciez sie boi wiec nie ucieknie.Mysle ze ma dosc wiezienneg schronu i jeszcze nie wiadomo co przed tym bylo.Probuj powodzenia! Quote
zadra Posted July 9, 2011 Posted July 9, 2011 [quote name='Bogusik']Zdjecia cudowne!To wiadome,ze Twoi podopieczni maja jak w raju.Mysle,ze Filipek ma i tak stres na widok szelek i smyczy moze sprobuj bez...moze wtedy chociaz sie wychyli za bramke...bo przeciez sie boi wiec nie ucieknie.Mysle ze ma dosc wiezienneg schronu i jeszcze nie wiadomo co przed tym bylo.Probuj powodzenia![/QUOTE] Zdecedowanie odradzam wypuszczanie Filipka gdziekolwiek bez smyczy.Bardzo się boje,że ucieknie.On dlugo błąkał sie po zamojskim osiedlu.Wiele zlego doznał w swoim krótkim życiu.Jest dośc histeryczny i nie możemy przewidzieć jak zachowa się w róznych sytuacjach. Quote
Bogusik Posted July 9, 2011 Posted July 9, 2011 Trudno przewidziec reakcje Filipka bo rzeczywiscie przeszedl nie jedno.Mysle ze sama bedziesz wiedziala co dla niego najlepsze bo jestes z nim 24 godz na dobe.Czas i cierpliwosc to najlepsze lekarstwo i jak juz widac zdzialaly cuda z Twoja oczywiscie pomoca! Quote
Anula Posted July 9, 2011 Posted July 9, 2011 [quote name='Bogusik']Trudno przewidziec reakcje Filipka bo rzeczywiscie przeszedl nie jedno.Mysle ze sama bedziesz wiedziala co dla niego najlepsze bo jestes z nim 24 godz na dobe.Czas i cierpliwosc to najlepsze lekarstwo i jak juz widac zdzialaly cuda z Twoja oczywiscie pomoca![/QUOTE] Też tak myślę,trzeba trochę czasu i cierpliwości aby Filipek zrozumiał,że spacerki też należą do przyjemności.No ale,żeby korzystać z tej przyjemności niestety należy oswoić się ze smyczą. Quote
zadra Posted July 9, 2011 Posted July 9, 2011 [quote name='Anula']Też tak myślę,trzeba trochę czasu i cierpliwości aby Filipek zrozumiał,że spacerki też należą do przyjemności.No ale,żeby korzystać z tej przyjemności niestety należy oswoić się ze smyczą.[/QUOTE] Nie poddawaj się!!! do upartych świat należy!! Quote
ZZPON Posted July 9, 2011 Posted July 9, 2011 Filipku, jesteś mądry chłopak, więc poradzisz sobie z tą przeszkodą, jaką jest smycz :) Quote
Anula Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 Filipkowe fotki z zabawy z pekinkiem. [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy33/341951/1180636/41519681_img_1095.jpg[/IMG][IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy33/341951/1180636/41519685_img_1105.jpg[/IMG][IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy33/341951/1180636/41519691_img_1106.jpg[/IMG][IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy33/341951/1180636/41519698_img_1107.jpg[/IMG][IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy33/341951/1180636/41519705_img_1115.jpg[/IMG] Quote
Anula Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 J jeszcze jestem sobie taki Filipek. [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy33/341951/1180636/41519713_img_1097.jpg[/IMG][IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy33/341951/1180636/41519720_img_1101.jpg[/IMG][IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy33/341951/1180636/41519727_img_1119.jpg[/IMG][IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy33/341951/1180636/41519733_img_1102.jpg[/IMG][IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy33/341951/1180636/41519740_img_1103.jpg[/IMG] Quote
magenka1 Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 ale on jest fajny oj rozkocha na pewno nie jednego człowieka Quote
Anula Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 [quote name='magenka1']ale on jest fajny oj rozkocha na pewno nie jednego człowieka[/QUOTE] Ja też tak myślę,robi się coraz fajniejszy,już do TZ podchodzi na głaski,bardzo lubi mizianko.TZ nie skrzeczy,że nie może wyciągnąć nóg bo śpi u góry na swojej poduszce między nami.Gorzej będzie jak nowy dom nie będzie akceptował Filipka w łóżku. Quote
edyseja Posted July 11, 2011 Posted July 11, 2011 [quote name='Tola']Swietnie, ze mały ma juz swój wątek. Siedzi razem z 13 letnia Korcią. Mam nadzieję, ze uda mu się pomóc. [B][U]DEKLARACJE WPŁAT[/U][/B] [B][U]deklaracje stałe:[/U][/B] edyseja - 20 zł (wpłacone VI, VII, VIII) NikoBa - 30 zł (wpłacone VI) mar - 50 zł (wpłacone VI) Anula 30 zł (wpłacone VI) farmerk63 10 zł wieso ? Docuro - 30 zł [B][U]jednorazowe[/U][/B]: [B][U]Wpłaty:[/U][/B] [B]Małgorzata K.? O.? - 50 zł [/B](wpłacone 24.06.2011) [B]NikoBa - 30 zł - [/B](wpłacone 24.06.2011) [B]edyseja - 70 zł [/B](wpłacone 24.06.2011) [B]P. Beata L. - 100 zł [/B](wpłacone 27.06.2011) [B]mar - 50 zł [/B](wpłacone 27.06.2011) [B]anula - 30 zł [/B](wpłacone 27.06.2011) Razem: [B][U]330 zł[/U][/B][/QUOTE] To ja może sprostuję: 70 zł to była wpłata jednorazowa na wyciągnięcie małego ze schroniska. Od lipca będę płacić tyle ile deklarowałam, jeśli się uda więcej to przeleję więcej (czyli deklaracja miesięczna nie mniej jak 20 zł). :) Quote
edyseja Posted July 11, 2011 Posted July 11, 2011 [quote name='Anula']J jeszcze jestem sobie taki Filipek. [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy33/341951/1180636/41519733_img_1102.jpg[/IMG][/QUOTE] Filipek już ładnie obrósł, z dnia na dzień robi się coraz przystojniejszy. :smile: Quote
Joodith Posted July 11, 2011 Posted July 11, 2011 Na wstępie, przepraszam :oops::oops::oops:. Szkoda czasu na tłumaczenia, proszę tylko o wyrozumiałość w kwestii mojego opóźnienia :modla: Oto tekst dla Filipka: Jestem głosem tych, które nie mówią. Dzięki mnie będą mogły przemówić. Aż uszy głuchego świata usłyszą. O krzywdzie, jaka się dzieje słabym, którzy nie znają słów (…) Ella Wheeler Wilcox Filipek doskonale poznał ciemną stronę życia. Życia i człowieka. Wie jak smakuje ból, głód i samotność. Kilka tygodni temu z rozdartym brzuchem został przywieziony do zamojskiego schroniska. Jego stan był krytyczny, ale na szczęście rany nie spowodowały uszkodzeń narządów wewnętrznych. Dzięki błyskawicznej interwencji, Filipek przeżył i dziś nie potrzebuje już żadnych leków. Jaka jest Jego przeszłość… tego nie wiemy i chyba lepiej, by Filipek także jej nie pamiętał. Bo jakich musiał mieć właścicieli, skoro jeszcze niedawno był jednym kłębkiem nieszczęścia i strachu. Nie ufał nikomu, na widok wyciągniętej ręki, kulił się zlękniony. Człowiek kojarzył mu się tylko z bólem. Jednak dzięki łańcuszkowi dobrych serc, które bezinteresownie zaangażowały się w pomoc Filipkowi, piesek jest już bezpieczny w domu tymczasowym w Polkowicach koło Wrocławia, gdzie pod troskliwym okiem swych opiekunów, na nowo uczy się żyć, wśród ciepła, miłości, bezpieczny… Filipek ma 38 cm w kłębie, waży około 7 kilogramów, jest wykastrowany i zaszczepiony. Nie ma problemu z utrzymaniem czystości, nie wykazuje skłonności do gryzienia. Jest pieskiem delikatnym, pragnącym czułości i łagodnego traktowania. Dzięki takiej właśnie, wspaniałej opiece swej tymczasowej rodziny, coraz bardziej zbliża się do człowieka i stara się wykorzystać pierwszą szansę, którą ofiarował mu los - zaufać po raz drugi, na nowo nauczyć się cieszyć życiem. Nie pozwólmy, by ta szansa została zaprzepaszczona. Może właśnie w Twoim domku Filipek odnajdzie swoje szczęście. Za odrobinę ciepła i miłości odwdzięczy się z nawiązką - będzie wiernym i lojalnym towarzyszem, Twoim najlepszym kompanem, oddanym do ostatniego uderzenia serca. Wszelkie uwagi mile widziane. O szczepieniu napisałam chyba troszkę na wyrost, ale pewnie i tak niebawem Filipuś będzie zaszczepiony, więc może zostawmy? Nie wdawałam się w szczegóły dotyczące operacji, aby niepotrzebnie nie odstraszać potencjalnych domków. Mam nadzieję, że domek tuż tuż. Quote
Joodith Posted July 11, 2011 Posted July 11, 2011 Oj, właśnie nie wiem do kogo namiary. Pomóżcie :) Quote
Tola Posted July 11, 2011 Posted July 11, 2011 Joodith - bardzo dziękujemy, warto było czekać na tekst:loveu: Juz się biorę za resztę. A namiary chyba podam na anulę, najlepiej zna Filipka... Quote
moni12 Posted July 11, 2011 Posted July 11, 2011 [quote name='Bogusik']Zdjecia cudowne!To wiadome,ze Twoi podopieczni maja jak w raju.Mysle,ze Filipek ma i tak stres na widok szelek i smyczy moze sprobuj bez...moze wtedy chociaz sie wychyli za bramke...bo przeciez sie boi wiec nie ucieknie.Mysle ze ma dosc wiezienneg schronu i jeszcze nie wiadomo co przed tym bylo.Probuj powodzenia![/QUOTE] Anula mowy nie ma o takim rozwiązaniu, ze bez szelek za bramę . Zawsze jak dajemy psy to po 100 razy powtarzamy, zeby szelki czy smycz i to tak , zeby pies nie dał rady się wywinąc z nich. To jest pies i niewiadomo co moze go wystraszyc i kłopot murowany.Spróbuj smaczkami. A zdjęciami Filipka to poprostu rozwalasz . Wymiziaj ode mnie swoje futerka. Quote
anetek100 Posted July 11, 2011 Posted July 11, 2011 ta foteczka [URL]http://www.empikfoto.pl/albumy33/341951/1180636/41519681_img_1095.jpg[/URL] to jak "tańczymy labada labada labada, tańczymy labada małego walczyka heeej" hihihihihih Quote
Tola Posted July 11, 2011 Posted July 11, 2011 Przepraszam - zapomniałam; umawiałam się, ze ogłoszenia będą na mnie. Wybaczcie - miałam cięzki dzien z Frajdą... Quote
Anula Posted July 11, 2011 Posted July 11, 2011 Filipek jak widać na fotkach od paru dni chodzi w szeleczkach -już się przyzwyczaił -dzisiaj została przypięta krótka smycz.Filipek przez dwadzieścia minut stał w bezruchu,jednym słowem sparaliżowało go.Nie pomogło wołanie,smaczki.Miałam chwile słabości i już chciałam mu odpiąć smycz ale uparłam się.Wskoczył na łóżko poleżał,później zawołałam go i zszedł na dół,położyć się na swoim posłanku przy nas.Trudno -musi zaakceptować smycz nie ma wyjścia.Będzie z nią chodził,aż do momentu gdy się przyzwyczai do niej,później będziemy uczyć chodzić na smyczy -innej opcji nie ma.Natomiast strach do wszystkiego i wszystkich bezpowrotnie minął.Jest kochany.TZ nazywa go" kręcidupka" bo tak fajnie kręci dupką. Quote
Tola Posted July 11, 2011 Posted July 11, 2011 [quote name='edyseja']To ja może sprostuję: 70 zł to była wpłata jednorazowa na wyciągnięcie małego ze schroniska. Od lipca będę płacić tyle ile deklarowałam, jeśli się uda więcej to przeleję więcej (czyli deklaracja miesięczna nie mniej jak 20 zł). :)[/QUOTE] Juz zmieniam na 1 stronie:)/ Wysłalam tekst i zdjęcia na pv do waderci Quote
Anula Posted July 12, 2011 Posted July 12, 2011 Nasz niunieczek -kręcidupka vel Filipek nie bardzo chce ciągnąć za sobą smyczkę,woli leżeć na swoim posłanku.Wieczorem odpięłam smyczkę aby chłopak mógł się spokojnie wyspać.Jaka była radość niespotykana Filipka,że wreszcie odpięto to co tak bardzo przeszkadzało.Jutro piesie zostają same w domku,ponieważ jedziemy na pogrzeb.Syn zaopiekuje się w kwestii wyprowadzania piesiów.Ciekawe jak chłopaki dadzą sobie radę sami w domku. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.