Jump to content
Dogomania

Czy nadaję się na właścielkę psa?


Polanka

Recommended Posts

[COLOR=#000000][FONT="MS Shell Dlg 2"]Witam! Na wakacjach planuję adopcję jakiegoś zwierza. Zastanawiam się nad psem i kotem. Kot bardzo by mi odpowiadał. Miałam już futrzaki, wiem jak się zajmować. Jest jedno ALE. Koty ożywiają się na noc. Nie mam pojęcia co miałabym zrobić z szalejącym i zabawowym kotem w środku nocy, niedającym spać mi i innym lokatorom. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT="MS Shell Dlg 2"][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT="MS Shell Dlg 2"]Zastanawiam się też nad psem, ale chciałam zasięgnąć opinii kogoś z doświadczeniem[/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT="MS Shell Dlg 2"].[/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT="MS Shell Dlg 2"] Nigdy nie miałam psa. Jestem studentką, nieimprezującą, spokojną, po zajęciach wracam do domu (hmm nudziarą:hmmmm:). W czasie zajęć nie ma mnie w domu najdłużej 5 godzin , czasem 7-8 ,ale z możliwością wyskoczenia i ew. wyprowadzenia psa na krótki spacer. Słyszałam (zaznaczam, nigdy nie miałam psiaka), że 1.5 godziny spaceru dziennie to minimum dla średnio aktywnego psa. Byłabym w stanie zapewnić 1.5 godziny spaceru dziennie. Bywają dni kiedy mogłabym pozwolić sobie na dłuższe spacery, np. w weekendy. Podczas mojej nieobecności pies miałby do dyspozycji mój pokój, przedpokój i kuchnię.Możliwe, że się przeprowadzę i pies musiałby zostać w pokoju.Czy można zostawić psa w zamkniętym pokoju na 5 godzin? [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT="MS Shell Dlg 2"][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT="MS Shell Dlg 2"]Następna sprawa to podróże. Do mojej miejscowości rodzinnej jadę PKP ok. 8 godzin (z 1 przesiadką). Nie jeżdżę bardzo często- czasem raz na miesiąc, czasem raz na 2 miesiące. Czy można psiaka, nawet dorosłego, przyzwyczaić do tak długiej podróży? [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT="MS Shell Dlg 2"]Domownicy zgadzają się na adopcję. Zwierz miałby oczywiście zapewnioną opiekę weterynaryjną. Karma z wyższej półki (musiałabym poczytać jaka dokładnie, ale na pewno nie byłby to jakiś psi whiskas ;)[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT="MS Shell Dlg 2"] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT="MS Shell Dlg 2"]Chodzi mi o poradę w praktycznych sprawach, nie o pomoc w wyborze rasy. Jeśli zdecydowałabym się na adopcję, byłby to jakiś piesek , którego znam ze schroniska. Wiem, że bezpieczniej byłoby wziąć sprawdzonego psa z DT, ale bardzo szkoda mi tych wszystkich biedaków zamkniętych w klatkach. Z niektórymi się zżyłam i chciałabym dać któremuś szansę.Rasa, wygląd, kalectwo się nie liczy. Zależy mi na psie mało lub średnio aktywnym.Wolę większe psy(trochę mniejsze ON),ale z małym też nie będzie oczywiście problemu.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT="MS Shell Dlg 2"]Jest pies,którego szczególnie polubiłam, jest to amstaff.Nigdy nie byłam specjalnie zakochana w tej rasie, po prostu bardzo polubiłam tego jednego osobnika :) Czy byłabym w stanie zapewnić dobre warunki amstaffowi? Czytałam o nich i wiem, że potrzeba przy nich doświadczenia, wymagają kilkugodzinnego wysiłku, itp. więc pewnie mi odradzicie, ale zawsze warto spytać :) [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT="MS Shell Dlg 2"]Napiszcie czy nadaję się na właścicielkę psa. Bardzo zależy mi na opinii kogoś doświadczonego. Niczego nie podkoloryzowałam, przecież nie o to tu chodzi. Jeśli okaże się, że nie mogę zapewnić odpowiednich, warunków- nie wezmę psa.[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem wszystko wygląda super i powinnaś jak najszybciej adoptować psa ;).

Nie wiem jak z amstafami, czy nadają się na pierwszego w życiu psa, nie znam tej rasy. Może ktoś inny się wypowie.

Także nie mam doświadczenia w dalekich podróżach PKP, ale na dogo dziewczyny tak wożą psy, wiec jest to wykonalne, ale nie wiem jak bardzo uciążliwe.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toyota']Moim zdaniem wszystko wygląda super i powinnaś jak najszybciej adoptować psa ;).

Nie wiem jak z amstafami, czy nadają się na pierwszego w życiu psa, nie znam tej rasy. Może ktoś inny się wypowie.
[/QUOTE]

Moim zdaniem nie można się z takimi sprawami śpieszyć! To po pierwsze :)
Nie wydaje mi się też, żeby amstaff był dobrym psem dla początkującego właściciela. To szczególna rasa i takie też jej wymagania. Nawet wychowanie rasy opisanej jako łagodna i łatwa do ułożenia dla początkującego właściciela może być nie lada wyzwaniem (wiem z autopsji ;))! Trzeba na prawdę mieć doświadczenie z psami, żeby dobrze opiekować się amstaffem :)

Co do zostawiania psa w mieszkaniu - pokój, kuchnia, przedpokój - bardzo ok. Jeśli chodzi o zamykanie w pokoju (jeszcze zależy jaki metraż i jak duży pies) na pewno będzie to mniej komfortowe, ale chyba da się zrobić :) Można np. przyzwyczaić psa do klatki, co wiele osób tutaj radzi. Będzie czuł się bezpiecznie i niczego nie zniszczy. Oczywiście nic na siłę! Pies spokojnie może zostać sam 5h, a czasami i 8. Mi raz zdarzyło się zostawić i na 10, z przyczyn niezależnych ode mnie. Na co dzień prawie cały czas jestem w domu, więc nie mam tego problemu, ale przecież wiele ludzi pracuje i ma psy. Trzeba by ich zapytać jak z tym jest :) Wiadomo, pies najchętniej byłby cały czas ze swoim panem, niestety nie zawsze da się spełnić jego marzenia :)

Jeśli chodzi o długie podróże - z dobrym podejściem i przygotowaniem można przyzwyczaić psa prawie do wszystkiego. Jednak ze względu na Twój komfort radziłabym jakiegoś małego lub średniego psa - zawsze można w razie czego wziąć na ręce albo przewieźć w transporterze.

Co do długości spacerów nie wiem jak z innymi rasami - ja mam małego ale aktywnego psa, więc łączny czas trzech spacerów to około 2h. To już zależy zupełnie od podejścia psa, czasem chce chodzić, czasem nie. Raz zdarzył nam się i czterogodzinny spacer, więc ciężko powiedzieć.

Myślę, że najważniejsze to dobrze poznać psa i dokładnie wypytać opiekuna o jego charakter, tak żeby i Tobie i psu żyło się jak najlepiej. Trzeba wszystko dobrze przemyśleć :)
Powodzenia i mam nadzieję, że ktoś odpowie na wszystkie Twoje pytania :)

Link to comment
Share on other sites

Nie przesadzajcie z tą hiperaktywnością amstaffów ;). To nie są długodystansowce - krótki/umiarkowany, ale za to intensywny wysiłek wystarczy. Myślę, że 1,5-2h spacer raz dziennie (plus kilka krótszych) to taka norma dla każdego przeciętnego psa i asty od niej nie odbiegają. Pozostaje tylko kwestia tego, co się robi na spacerze z psem.

Amstaff na pierwszego psa? Kiedy pod mój dach trafił pierwszy ast (3-letnia wowczas suczka mojego brata) miałam doświadczenie jedynie z jednym psem - pudelkiem miniaturką, rozpuszczonym jak dziadowski bicz. W zasadzie więc zaczynałam od zera. Przy amstaffach potrzeba może nie tyle, co doświadczenia, ale wyczucia, wyobraźni i zrozumienia specyfiki tej rasy. Są to poza tym psy bardzo "uczuciowe" i wylewne, a wszystkie swoje emocje pozytywne i negatywne) okazują - że tak powiem - całą duszą i całym cielskiem. Przy tym są niezwykle silne fizycznie i czasem o tej swojej sile zapominają. Jak już w coś się wkręcą (jedna z dziewczyn na forum użyła fajnego sformułowania: "zatrybka przeskoczyła") ciężko je z tego rytmu wybić. Czy są trudne w układaniu? Nie umiem odpowiedzieć obiektywnie, bo praktycznie innymi rasami się nie zajmowałam, ale da się przeżyć.

Wiem Polanko, że w amstaffie nietrudno się zakochać, ale zanim podejmiesz decyzję odnośnie tego jednego, upatrzonego - przeprowadź jazdę próbną. Może w schronisku jest możliwość wyjścia z nim chociażby na spacer? Sprawdzenia jego reakcji na inne psy etc. Co w ogóle wiesz o Twoim wybranku? Jaki miałaś z nim kontakt do tej pory? Jaki jest? Lękliwy? Ufny/nieufny? Otwarty, wycofany? Co o nim możesz powiedzieć? Biorąc pierwszego psa w życiu (zwłaszcza takiego ze schroniska) warto też pomyśleć nad zapisaniem się z nim do jakiejś szkoły, lub chociaż nad spotkaniem z jakimś ogarniętym szkoleniowcem, który oceni psiaka i Ciebie ;) i nakreśli Ci jak powinnaś z nim postępować. Warto w to zainwestować, niezależnie od tego czy zdecydujesz się na asta, labka, owczarka, czy kundelka żadnej rasy nie przypominającego.

Warunki, które oferujesz psu są O.K. Asty nie mają jakichś szczególnych wymagań. To czego potrzebują najbardziej, to przede wszystkim kontakt z człowiekiem i zrównoważony, stabilny psychicznie właściciel, który potrafi trzymać nerwy na wodzy, trzeźwo myśli w każdej sytuacji i... nie boi się własnego psa.

Jeżeli zdecydujesz się na psa pomyśl również nad zakupem klatki kennelowej. Raz, że psiak (po odpowiednim przyuczeniu) znajdzie tam swój azyl, w którym będzie mógł się ukryć przed światem, kiedy Ciebie nie będzie w domu. Dwa - nawet wielogodzinna podróż w pociągu będzie mniej stresująca, jeżeli będzie mógł przespać się w swojej klatce.

Link to comment
Share on other sites

Wow! Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi, podsunęłyście mi kilka fajnych pomysłów jak np. klatka dla psa czy praca ze specjalistą. Nie śpieszę się z podjęciem decyzji, już kilka miesięcy się zastanawiam. Pomyślałam, że wakacje to doskonały czas do poznania się z psem, popracowania nad nim. Dalej intensywnie myślę (fajnie jest mieć jakąś wymówkę do nieuczenia się w trakcie sesji ;) ),bodecyzja musi być poparta rozumem, nie sercem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Polanka']Wow! Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi, podsunęłyście mi kilka fajnych pomysłów jak np. klatka dla psa czy praca ze specjalistą. Nie śpieszę się z podjęciem decyzji, już kilka miesięcy się zastanawiam. Pomyślałam, że wakacje to doskonały czas do poznania się z psem, popracowania nad nim. Dalej intensywnie myślę (fajnie jest mieć jakąś wymówkę do nieuczenia się w trakcie sesji ;) ),bodecyzja musi być poparta rozumem, nie sercem.[/QUOTE]

Moja rada żeby się nie śpieszyć to odpowiedź na post toyoty, która radziła natychmiast :) wiadomo, że to kuszące jednak warto przemyśleć :)

Link to comment
Share on other sites

Nie uważam, żeby amstaff dla osoby nie mającej wcześniej doświadczenia z psami był dobrym wyborem. Dodatkowo amstaff ze schroniska, z nieznaną przeszłością. Często psy w schroniskach wydają się być super przyjacielskie, łagodne i niekłopotliwe, jednak po jakimś czasie, w nowym domu jak już nabiorą pewności siebie zmieniają się niebywale.
Właściciele astów i innych ttb są często nękani przez sąsiadów, innych psiarzy itp. O psach w tym typie krąży wiele niepochlebnych opinii (niesłusznie uważam), nie mniej jednak musisz zdawać sobie sprawę, że łatwiej Ci będzie np. podróżować z bardziej "pociesznie" wyglądającym psiakiem.

Żeby nie było, nie mam nic do ttb, uważam tylko może okazać się, że jest to pies za trudny dla nie doświadczonej osoby.

Link to comment
Share on other sites

Nadajesz się na psiarę. :) Sam fakt, że zastanawiasz się nad wszystkim przed podjęciem decyzji dobrze o Tobie świadczy. Czy znasz kogoś kto ma duże doświadczenie z psami i mógłby Ci pomóc np. w ułożeniu psa? Każdy pies jest właściwie inny - i amstaffy (zapewne chodzi o mieszańca tej rasy) też mogą być różne. Ja też wziąłem rok temu jednego psiaka w typie tej rasy ze schroniska - jedyny kłopot tak naprawdę to wyżywienie - psy tej rasy często mają bardzo wrażliwe żołądki i wtedy trzeba im podawać specjalne karmy, mój przeszedł kurację sterydową. Ja co prawda miałem wcześniej psy, więc nie byłem w takiej sytuacji, że startowałem z zerową wiedzą, ale myślę, że inne rasy wcale nie są mniej wymagające od amstaffów (np. husky, labrador, doberman czy owczarek niemiecki potrzebują nie mniej ruchu i zajęcia).
Co do amstaffów w skócie:
1) ten pies lubi być blisko człowieka (dlatego nie nadaje się do budy), jest bardzo przyjazny dla ludzi to nie jest typowy obronny czy stróżujący (jak ktoś chce takiego to niech kupi owczarka)
2) może mieć skłonności do bójek z innymi psami (trzeba go socjalizować z przyjaznymi psami, bronić przed atakiem agresywnych, zalecana jest też kastracja)
2) jest bardzo bystrą rasą, ale taką trochę cwaniacką - czyli na pewno zrozumie o co Ci chodzi ale inna sprawa czy zechce to wykonać - w jego wychowaniu najważniejsza jest konsekwencja i stanowczość ale też spokój (psu łatwo się udzielają emocje człowieka)
3) łatwy w utrzymaniu (mój bez problemu znosi podróże, a nawet się cieszy gdy się gdzieś wybieramy)
4) pies potrzebuje zabawy angażujące nie tyle bieganie, co jakieś możliwości ogólnego ruchu (amstaffy lubią pływać, skakać, a przede wszystkim tarmosić jakieś zabawki do gryzienia np. plecione sznurki)

Ile lat ma psiak na którego zwróciłaś uwagę? W wieku kilku lat pies nieco poważnieje, a im starszy tym robi się stateczniejszy.

Link to comment
Share on other sites

Amstaff ma ok.5 lat i trochę siwieje :) Niestety nie jest to raczej łatwy przypadek. Pies bardzo boi się obcych, chowa się i szczeka, unika kontaktu wzrokowego (nie jest to typowy agresor, który pokazuje zębiska tuż przy kratach).Wiadomo jednak, że agresja rodzi się ze strachu... Kiedy przyzwyczai się do kogoś to pies anioł, łasi się, chrumka jak świnka ;) Podobno po wypuszczeniu z boksu nie jest agresywyny w stosunku do ludzi i innych zwierząt. W schronisku jest bardzo lubiany.


[QUOTE]

Nie uważam, żeby amstaff dla osoby nie mającej wcześniej doświadczenia z
psami był dobrym wyborem. Dodatkowo amstaff ze schroniska, z nieznaną
przeszłością. Często psy w schroniskach wydają się być super przyjacielskie,
łagodne i niekłopotliwe, jednak po jakimś czasie, w nowym domu jak już nabiorą
pewności siebie zmieniają się niebywale
[/QUOTE]

Właśnie cały czas o tym myślę, znam takie przypadki. Dlatego ta sprawa tak nie daje mi spokoju. Takie historie kończą się często oddaniem psa z powrotem do schronu,a przecież to musi być dla niego straszne.

Link to comment
Share on other sites

Chrumkanie jak świnka to najwyższa oznaka radości, uwielbiam jak mój tak robi. No i takie posapywanie kiedy pies wie, że czeka go coś bardzo fajnego np. zabawa ulubioną zabawką czy pełna miska. :)
W gdańskim schronisku jest możliwość pójścia z psem na spacer poza schronisko na pobliską łąkę, w ten sposób obie strony mogą się poznać poza terenem schroniska z dala od tego całego zgiełku. Można zobaczyć jak reagujesz na psa, a jak on na człowieka, czy jest jakaś więź, czy raczej jesteście sobie obojętni.

Jeżeli pies jest lękliwy to źle, wymaga osoby mającej doświadczenie z psami, bo trzeba umieć pozyskać jego zaufanie i zapewnić mu bezpieczeństwo, a przede wszystkim trzeba ustalić co powoduje lęk. Zwykle lękliwe są psy, które były przez kogoś źle traktowane np. bite, doznały jakiegoś przykrego zdarzenia (np. wypadek, pogryzienie), może to też być cecha wynikająca z charakteru. Lękliwy pies jest mniej przewidywalny niż ten pewny siebie. W sytuacji którą uzna za zagrożenie może przestać reagować na komendy, np. uciec przed siebie w panice albo zaatakować.

A może na początek byś pomyślała o jakimś fajnym zrównoważonym kundelku? Nie napisałaś z jakiej jesteś miejscowości - może akurat są na forum osoby, mogące pomóc Ci wybrać psa z Twojej okolicy?

Link to comment
Share on other sites

Amstaf, w dodatku po przejściach, to moim zdaniem nie jest dobry pomysł jak na pierwszego psa. Wybierz coś małego/średniego - pod każdym względem będzie Ci łatwiej - i w podróży, i w wynajmowanym mieszkaniu (pokoju). Nie oszukujmy się - to nie jest lubiana rasa. Niewiele trzeba, żeby trafić na właścicieli mieszkania lub współlokatorów, którzy tylko z tego powodu zaczną robić problemy. Mniejszy pies zmieści się w transporterze, który od biedy sama poniesiesz. Mniejsze psy generalnie są łatwiej akceptowane przez otoczenie - czy to przez towarzyszy podróży, czy współmieszkańców. Jak się ma już ustabilizowaną sytuację - własne mieszkanie, praca - to jest trochę inaczej, łatwiej wtedy część życia podporządkować wymaganiom psa. A studia, podróże, nie do końca przewidywalna sytuacja w przyszłości - to nie jest na tyle komfortowa sytuacja, żeby mieć pewność, że zawsze będzie w niej miejsce dla amstafa. Przypuszczam, że w razie potrzeby rodzina też chętniej zajmie się niezbyt dużym pieskiem niż akurat amstafem.

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem, doskonale sie z Wami zgadzam. Kilka osób spytało o tego amstaffa więc napisałam o nim coś więcej. Zdaję sobie sprawę, że ciężko by mi było z takim psem, do tego po przejściach. Napisałam o amstaffie, bo go najbardziej polubiłam, zawsze spędzam najwięcej czasu przy jego boksie. Odwiedzam schronisko kilka razy w tygodniu i znam mnóstwo świetnych psów więc z wyborem nie będzie problemu ;) Dzięki za odpowiedzi!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...