Jump to content
Dogomania

alekseyka

Members
  • Posts

    126
  • Joined

  • Last visited

About alekseyka

  • Birthday 04/17/1988

Converted

  • Location
    Warszawa

alekseyka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Ja niestety nie jestem już właścicielką Nany :( Z powodów osobistych Nana została z moim byłym chłopakiem, ja nie miałam możliwości wziąć jej ze sobą tu, gdzie teraz mieszkam. Ale wiem, że choroba jej ustąpiła, z czego bardzo się cieszę :) I oczywiście tęsknię za nią w każdej sekundzie, ucałuj swojego Szopena i mam nadzieję, że będziecie razem na zawsze :)
  2. Będę porównywać ile będę miała ochotę hihihih!
  3. papillonek - dokładnie, Nana jest chyba ze dwa razy dłuższa niż te angielskie... ;( no, może przesadziłam, ale na pewno taka krótka nie jest :) powinnam już iść z nią do fryzjera, ale na razie brak funduszy :(
  4. hej :) właściwie wszystko ok, Nana wymiotowała dwa razy w trakcie zastrzykow i raz juz po zakonczeniu serii (na zielono o_O, ale mozliwe ze zjadla cos od krolika). Jak na razie bierze nadal ranigast caly czas i ten syrop ulgastran. Na poczatku sierpnia mamy sie zapisac na usg i wtedy tak na prawde sie okaze, w jakim stanie jest zoladek :) aczkolwiek na razie tfu tfu i tak jest lepiej niz przed kuracja :) A co u Leny? zdrowa? rosnie? :D
  5. Cały czas dostaje leki, zostało jeszcze 6 zastrzyków wliczając dzisiejszy :) A potem wet zobaczy co dalej. Ale Nana widać czuje się dobrze, tylko że tyje cały czas... :)
  6. Owszem, mam psa z pseudo ale nie zamierzam go wywalić z domu ani rozmnażać, nie zamierzam też już nigdy kupić z pseudo więc nie wiem czego się czepiasz :) Nie jest to "równie niefortunne wyrażenie" jak "pozbywanie się psa". Jak myślisz, co jest lepsze - przygarnięcie psa bezdomnego i nie sprzątanie po nim, czy skazanie go na schronisko? Dla mnie to jest jasne. Nie wiem w ogóle po co tak się podniecać tym niesprzątaniem, jest o wiele więcej nieprzyjemnych spraw na tym świecie. Ja sprzątam, a co do innych - to jest ich decyzja. Jak na razie wina leży po stronie prawa, że nikt nie potrafi tego dopilnować. Ja na przykład mam ważniejsze sprawy na głowie niż obserwowanie kto sprząta, a kto nie. Od wieków ludzie włażą w psie gówna i jeszcze nikt od tego nie umarł :)
  7. bez przesady z tym pozbywaniem się psa :/ w kółko nadajecie o bezdomności itd. a teraz "jak ci się nie podoba sprzątanie to oddaj psa" - absurd.
  8. Od czwartku rano nie wymiotowała TFU TFU! :) Kupa też super po zmielonej papce ;)
  9. Nana dobrze, trochę smutna z powodu ciąży, ale od czwartku nie było żadnych sensacji żołądkowych :) Cały czas robię jej te zastrzyki i daję lekarstwa, a jak się skończą(zastrzyki) mam się jeszcze zgłosić z nią do weta i powie co dalej :) Także leczenie faktycznie skuteczne, mam tylko nadzieję, że później nie wróci to wszystko :( Nie wiadomo, może dostanie jeszcze jakieś tabletki a może więcej zastrzyków. Właściwie dobrze byłoby gdyby dostała coś na stałe na dłuższy czas, byłabym spokojniejsza że to nie wróci. pulpecik3252: dziękujemy :) Nana może i mała ale jaka ciężka ohoho! ;)
  10. Staram się, po ostatniej wpadce aż mi się siniak w tym miejscu zrobił... Dziś na szczęście wszystko przebiegło bez problemów :)
  11. haha nie mówię, że wymyśliłaś :) faktycznie niefajnie byłoby wybić sobie oko karabińczykiem o_O
  12. [quote name='barberry']To ma służyć temu, żeby w razie zerwania/rozpięcia właściwej obroży nie dostać zwijającą się linką zakończoną karabińczykiem np. w oko. Widocznie zdarzały się takie przypadki skoro wpadli na coś takiego. Ja nie używam ;)[/QUOTE] To ma sens! :)
  13. Tak sobie o tym myślę i oto co przyszło mi do głowy... ta "obroża" zrobiona jest z taśmy identycznej jak smycze, a na nich zawsze napisane żeby nie okręcać wokół nóg, psa, rąk itd. bo może to grozić skaleczeniem czy czymś takim. Ale psu na szyję to można zakładać... hmmm :)
  14. [quote name='toyota']A właściwie to czemu to ma służyć ? Ja tego nie używam w ogóle.[/QUOTE] Hmm nie wiadomo, ale wydaje mi się że na opakowaniu od smyczy było coś że to niby dodatkowe zabezpieczenie jak rozepnie/zerwie się obroża? Mimo wszystko głupie.
  15. ja osobiście za kotami nie przepadam, ale oczywiście straszne jest to co piszesz, przecież to żywe istoty... o matko
×
×
  • Create New...