Jump to content
Dogomania

klubowka szpicow - 2004


Dolphine

Recommended Posts

Na niektóre wystawy trzeba dojechać nawet ponad 200km, więc raczej przed podróżą nie daję psom jedzenia.

Na miejscu są zbyt pobudzone nowym otoczeniem i innymi psami żeby mieć ochotę cokolwiek jeść.

Potem wejście na ring i odrobina smakołyków, aby sobie ułatwić pracę :wink:

Po zejściu psy sa zwykle tak zmęczone i troszkę syte, że nie w głowie im jedzenie.

Wreszcie koniec wystawy i powrót do domu więc znowu nici z jedzenia.

Po przzyjeździe do domu wszyscy padamy z nóg i idziemy spać.

Jesć będziemy jutro :lol:

Na szczęście prawie żaden mój husky nie jest żarłokiem i czasem sam robi sobie takie "głodówki", więc..

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 623
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Szanta jak do tej pory nigdzie daleko na wystawy nie jeździła, ale chyba czuje napięcie bo poza piciem nic nie zjada.Natomiast po powrocie i chwili wypoczynku - ratuj się kto może - miska wylizana i dalsze poszukiwania czegoś do zjedzenia. Ale jak na razie to ostatnia wystawa tak niedaleko domku.Już w marcu jedzie 300 km - zobaczymy jak będzie.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Wystawa Klubowa 2003

Włascicielka suki z cieczka była SH.

Gdy szła na ring powiedziałam na głos do mojego przyjaciela ( nie krzyczałam) , ze ta suka ma cieczke i tak nie powinno być, na co jej znajomy ( własciciel Wolfa) przyłożył palec do ust i powiedział, ze mam być cicho ( powtarzał to parokrotnie i jakoś tłumaczył)

Nie tylko suka SH miała cieczke, bo inni hodowcy mowiłi wyraznie, prosze sie nie zbliżac , bo suka ma cieczke.

Mój pies wchodził na ring po suce SH, oszalał (w duzym skrócie) .......

Dlatego tak sie oburzyłam i mam do tego taki stosunek a nie inny......

(Wiem co widziałam i nikt mi nie wmowi, ze było inaczej, ani tym co stali obok mnie, jestem pewna na 100%, ze suka SH z forum miała cieczke tego dnia na tej wystawie)

Link to comment
Share on other sites

Na większości wystaw niestety trafiają się suczki z cieczką i wiem, że na klubówce też ich było conajmniej kilka.

Jednak zadna z nich nie należała do mnie!

Były tam ze mną również dwa moje psy, które cały czas przebywały tuż obok suczek, z których jedna rzekomo była w cieczce :o

Wszystkie psy podróżowały też razem samochodem :o

Link to comment
Share on other sites

Obie znamy prawde..... cos takiego mnie nie przekonuje.....

Z reszta ani ja ani ty nie mamy dowodów, wiec dyskusja jest bez sensu.......

Ja wiem jak było, moje sumienie jest czyste , nie mam powodow zeby to sobie wymyślać.......

(to mój ostatni post na ten temat... dalsze moje wypowiedzi uważam ze daremne....)

Link to comment
Share on other sites

Dlatego właśnie uważam, że takie sprawy należy załatwiać od ręki!

Wtedy winny byłby ukarany a niewinny rozgrzeszony i sprawa zamknięta.

A tak wychodzi na to , że jestem kłamczuchą :(

Na dodatek nie mam jak się obronić, bo dowody już nie istnieją :(

Link to comment
Share on other sites

Moze napisze tak, bo nie chce zeby wygladalo, ze uwziełam sie na SH.

Na wystawie powiedziałam, ze suka ma cieczke, poniewaz jak wchodziła na ring z podniesionym ogonem wygladalo to tak jakby miała cieczke.... ( powiedzialam tak bo tak wywnioskowałam). Moja pewnosc wynika tylko z tego, ze znajomy SH słyszał to i powiedział do mnie, ze "cicho". Na tej podstawie wywnioskowałam, ze ma ona cieczke...........

Link to comment
Share on other sites

qrcze było minęło i teraz się niczego nie zmienić..

starajmy się tylko w przyszłości unikać takich sytuacji z naszymi pieskami w roli głównej. Właściciele sueczek niech nie zabierają suczek na wystawe gdy ma cieczke, a właściciele psów, niech zgłaszają ew takie problemy tam gdzie trzeba i świat będzie piękny :)

Na dodatek nie mam jak się obronić, bo dowody już nie istnieją

a szczeniaczki po Twojej suczce dowodami nie są? to tak na marginesie.

Link to comment
Share on other sites

OK. Rozumiem teraz przynajmniej skąd Twój wniosek, że miałam na wystawie suczkę z cieczką.

Wyjaśnienie kwestii

jak wchodziła na ring z podniesionym ogonem wygladalo to tak jakby miała cieczke

jest bardzo proste. Sunia ta ma już ponad 7 lat i trzy mioty za sobą. Jej srom jest w związku z tym dość duży i może to dla niewprawnego oka wyglądać na cieczkę. Na dodatek jest ona straszną czyściochą i bardzo intensywnie się wylizuje co sprawia, że włos robi się różowy.

To mogło faktycznie wyglądać na cieczkę.

a skąd się wzięło

znajomy SH słyszał to i powiedział do mnie, ze "cicho".
cóż, słowa te niekoniecznie musiały dotyczyć Twojej uwagi :-?

A cieczkę to moja Beni miała dopiero w pażdzierniku, dokładnie 7 miesięcy po urodzeniu szczeniąt :)

Link to comment
Share on other sites

Qrcze z tego wzburzenia to mi się wystawy pomyliły :oops: .

Dopiero twoja cenna uwaga Agappe, uświadomiła mi, że bzdury jakieś wypisuję o suczce w 2 tygodniu ciąży :o

Przecież ona była kryta 10/12 pażdziernika ( szczeniaki są z 7 grudnia :) ), więc na klubówce byliśmy przed cieczką i to ponad tydzień.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...