Jump to content
Dogomania

Szejk wciąż szuka domu. Hide i Topaz już za TM.


tanitka

Recommended Posts

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ajlii ma tylko miejsce dla suczki w tej chili- sa pod Warszawa. Najbardziej to bym chciala Hydea u Nich widziec bo jak czytam ich psiakow historie to jest raj nie hotelik. no i blisko zeby odwiedzic. Poniewaz Topaz tez biedniusi to pojedzie do Brodnicy do Ani. wiem ze boks zewnetrzny ale narazie chyba pogoda ok- wiec niech sobie odetchnie chlopak.

Dada dopytaj o te badania krwi- byloby po prostu super.

Link to comment
Share on other sites

Wstępnie opieki nad Hydem są gotowe podjąć się 2 osoby - Astaroth (na razie czysto teoretyczne rozważania, bo nie ma wolnego miejsca) - i tu byłoby idealnie, Astaroth na pewno sobie poradzi, a ceny są bardzo przyzwoite; i Anja z Tomaszowa (od połowy lipca będzie działał u niej hotelik/hospicjum dla staruszków - osobny budynek z ogrzewanymi pomieszczeniami) - na razie Anja straszy mnie b. wysokimi cenami, ale jeszcze nie napisała, jak wysokimi ;)
Tylko że u Astaroth pies trafia albo do domu - co oznacza, że bierze udział w życiu rodzinnym, mieszka z innymi psami (Hyde musiałby mieszkać ze starowinkami-maluchami, to może nie być dobry pomysł ;)), więc ta opcja raczej odpada - albo w kojcu (kojce są spore, więc dla niego to nawet lepsze niż mały, ocieplany psi domek - myślę, że przestrzeń dookoła będzie na niego dobrze działać). No i bliskość Warszawy, sprawdzonych klinik, specjalistów - to też bardzo ważne.

U Ajlli też byłoby super.

Można też pomyśleć o hoteliku w Mielcu:

[URL]http://hotelterier.pl/[/URL]

Warunki idealne dla Hyde'a - tylko nie jestem pewna, czy Asia będzie chciała podjąć się opieki nad nim. Ceny - jeśli nic się nie zmieniło - bardzo porządne, 300 zł + karma.

Katcherine - podam Ci nr tel do powyższych miejsc, można spróbować.

Link to comment
Share on other sites

Jestem i ja :)
Topaza choćby w czwartek mogłabym zabrać do hotelu do nas, gdzie by sobie czekał na transport. Transport jest, ktoś od nas na pewno go zawiezie, bo ostatnio się wszyscy u nas biją o wyjazdy :)
Aniu z Brodnicy, a czy byłaby szansa, żeby przywieźć Topaza 19.06.? My pracujemy cały tydzień, więc transporty robimy w weekendy.
Pytanie tylko, czy schronisko będzie miało chęci nam go oddać. ;)

Link to comment
Share on other sites

Jest szansa tylko, że po południu , tzn tak po 14. Ja wyjeżdżam na ten weekend i wracam w niedzielę ok 13.Tak więc jeśli Wam pasuje, to nie ma sprawy.
Topaz wielkościowo jaki jest? typowy wyżełek? Na razie dałabym go do osłoniętego kojca z boku od psiaków, tak aby sie spokojnie przyzwyczaił do zapachów, nowego hałasu itp. Potem dobiorę mu kojec bardziej przewiewny na lato.

Link to comment
Share on other sites

DadaM, skontaktuję się z Tobą na pw.
Ania, zanim dojedziemy to spokojnie będzie po 14. :)
Jakby udało się dziadzia wcześniej wydostać np. właśnie w czw to moglibyśmy go zabrać na badania jeszcze przed wyjazdem i obkupić w hurtowni (karma, preparaty p. kleszczom).

Link to comment
Share on other sites

Dada M wyslalam Pw. Mozesz napisac koszty u Astaroth i u Ajlii? Chyba bede okropna i sie uprzemy przy tych dowch ( lub paru opcjach- jak jeszcze jakies fajne miejsce z przystepna cena sie objawi)- dla Hydea.

Doddy- napisz jak mozna wplacac na wyzelkowa skarpetke w fundacji. i jak tytulowac przelewy.

Tutaj na watku bede robic rozliczenie.

DZIEKUJE :).

Link to comment
Share on other sites

Astaroth bylaby super :) byl u niej bezzebny Szymek a po za tym to moja byla sasiadka z Mokotowa:) nie moglam jeszcze dzwonic w sprawie Sochaczewa bo mi telefon padl i dopiero jade do domu go podladowac to zadzwonie i napisze
ale sie ciesze ze zrobil sie ruch i psiaki zostana zabrane ze schroniska:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dada M']Wstępnie opieki nad Hydem są gotowe podjąć się 2 osoby - Astaroth (na razie czysto teoretyczne rozważania, bo nie ma wolnego miejsca) - i tu byłoby idealnie, Astaroth na pewno sobie poradzi, a ceny są bardzo przyzwoite; i Anja z Tomaszowa (od połowy lipca będzie działał u niej hotelik/hospicjum dla staruszków - osobny budynek z ogrzewanymi pomieszczeniami) - na razie Anja straszy mnie b. wysokimi cenami, ale jeszcze nie napisała, jak wysokimi ;)
Tylko że u Astaroth pies trafia albo do domu - co oznacza, że bierze udział w życiu rodzinnym, mieszka z innymi psami (Hyde musiałby mieszkać ze starowinkami-maluchami, to może nie być dobry pomysł ;)), więc ta opcja raczej odpada - albo w kojcu (kojce są spore, więc dla niego to nawet lepsze niż mały, ocieplany psi domek - myślę, że przestrzeń dookoła będzie na niego dobrze działać). No i bliskość Warszawy, sprawdzonych klinik, specjalistów - to też bardzo ważne.

U Ajlli też byłoby super.

Można też pomyśleć o hoteliku w Mielcu:

[URL]http://hotelterier.pl/[/URL]

Warunki idealne dla Hyde'a - tylko nie jestem pewna, czy Asia będzie chciała podjąć się opieki nad nim. Ceny - jeśli nic się nie zmieniło - bardzo porządne, 300 zł + karma.

Katcherine - podam Ci nr tel do powyższych miejsc, można spróbować.[/QUOTE]


Ja caly czas sie zastanawiam jak Hyde'a przerobic na suczke zeby juz mogl do Ajlii pojechac... zmiana samego imienia nie pomoze bo sie i tak kapna. Panca- w Sochaczewie chyba psy wolno biegaja- brak kojcow (?)- wiec odpada dla Hyde'a.

Ponaciskajce Ajlie i Astaroth.

Link to comment
Share on other sites

w mordke jeza- Hyde do roboty bo juz trace cierpliwosc. Szukaj jak na wyzla przystalo porzadnie- hotelik lub DT dla Ciebie potrzebny! do Hiltona nie pojdziesz bo nas nie stac, ale napewno gdzies jest porzadne miejsce dla takiego laciatego jak Ty. Z takim podejsciem jak Ani do Topaza O!- Ze sobie wybierze jak sobie zyczy na spacerkach itd.

Ania dziekuje.

stres mam. Juz bym chciala pierwsze fotki z poza schroniska Jejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj.

Zalozylam post rozliczeniowy na pierwszej. Oprocz skarpetki mamy tez sponsora ktory zdeklarowal sie na comiesieczne wplaty.

Kto nastepny?

Link to comment
Share on other sites

Hyde nie reaguje na inne psy - przynajmniej podczas krótkiego kontaktu z nimi, gdy trzeba przejść przez korytarz czy salę.
Na spacerach też nie zwraca uwagi.
Zobaczymy - w weekend zabierzemy go na spacer z jakimś samcem i suczką.

Link to comment
Share on other sites

Topaz był dziś na wybiegu razem z suczką. Na początku był zachwycony i machał ogonem, a gdy już się przyzwyczaił - wciąż pozostał przyjaźnie nastawiony, ale już raczej nie zwracał uwagi.
Z kolei Hyde wyszedł na wybieg, gdzie spacerowało już kilkadziesiąt staruszków - i wszystko było ok :)
Raczej nie zwracał uwagi na inne psy, pozwalał innym na "wywęszenie" go, gdy jakiś pies dreptał obok niego czy wokół niego - nie było problemów.
Niestety, Hyde dość szybko się męczy - mocno dyszy, sinieje mu język.
W związku z tym dziś nawet nie próbował się do mnie krzywo uśmiechać po powrocie do klatki ;)
Na mój widok coraz bardziej się cieszy :)

Opiekunka wspominała, że gdy Hyde jest poza klatką, jest super psem - przytula się, doprasza o pieszczoty.
Tylko w klatce, na tej małej powierzchni, czasem się denerwuje i np. warczy - ale nie wobec stałej opiekunki, raczej wobec opiekunów, których słabo zna.
Myślę, że nie taki Hyde straszny ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...