Panca Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 jesli chodzi o Topaza to juz przecie ustalone ze do Brodnicy :) ja wciaz chce uratowac Hyde'a , bede dzwonic do Ati to potem zdam relacje Quote
Katcherine Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 Otwieram skarpetke w Fundacji Ast dla Hyde'a i Topaza- wiec wszelkie wplaty pieniezne na poczet utrzymania chlopakow na ich konto. Zaraz dogadam szczegoly. Quote
Katcherine Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 Ania- tak wiec potwierdzamy- Topaz pojedzie do Ciebie. Lol. Szykuj aparat bo wiesz...:oops: bedziemy namolni Lol :lol:. Quote
Katcherine Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 Ajlii ma tylko miejsce dla suczki w tej chili- sa pod Warszawa. Najbardziej to bym chciala Hydea u Nich widziec bo jak czytam ich psiakow historie to jest raj nie hotelik. no i blisko zeby odwiedzic. Poniewaz Topaz tez biedniusi to pojedzie do Brodnicy do Ani. wiem ze boks zewnetrzny ale narazie chyba pogoda ok- wiec niech sobie odetchnie chlopak. Dada dopytaj o te badania krwi- byloby po prostu super. Quote
Ania+Milva i Ulver Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 :) ok , to ja czekam na chłopaka od 20 -go, macie jakiś transport? Quote
Dada M Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 Wstępnie opieki nad Hydem są gotowe podjąć się 2 osoby - Astaroth (na razie czysto teoretyczne rozważania, bo nie ma wolnego miejsca) - i tu byłoby idealnie, Astaroth na pewno sobie poradzi, a ceny są bardzo przyzwoite; i Anja z Tomaszowa (od połowy lipca będzie działał u niej hotelik/hospicjum dla staruszków - osobny budynek z ogrzewanymi pomieszczeniami) - na razie Anja straszy mnie b. wysokimi cenami, ale jeszcze nie napisała, jak wysokimi ;) Tylko że u Astaroth pies trafia albo do domu - co oznacza, że bierze udział w życiu rodzinnym, mieszka z innymi psami (Hyde musiałby mieszkać ze starowinkami-maluchami, to może nie być dobry pomysł ;)), więc ta opcja raczej odpada - albo w kojcu (kojce są spore, więc dla niego to nawet lepsze niż mały, ocieplany psi domek - myślę, że przestrzeń dookoła będzie na niego dobrze działać). No i bliskość Warszawy, sprawdzonych klinik, specjalistów - to też bardzo ważne. U Ajlli też byłoby super. Można też pomyśleć o hoteliku w Mielcu: [URL]http://hotelterier.pl/[/URL] Warunki idealne dla Hyde'a - tylko nie jestem pewna, czy Asia będzie chciała podjąć się opieki nad nim. Ceny - jeśli nic się nie zmieniło - bardzo porządne, 300 zł + karma. Katcherine - podam Ci nr tel do powyższych miejsc, można spróbować. Quote
doddy Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 Jestem i ja :) Topaza choćby w czwartek mogłabym zabrać do hotelu do nas, gdzie by sobie czekał na transport. Transport jest, ktoś od nas na pewno go zawiezie, bo ostatnio się wszyscy u nas biją o wyjazdy :) Aniu z Brodnicy, a czy byłaby szansa, żeby przywieźć Topaza 19.06.? My pracujemy cały tydzień, więc transporty robimy w weekendy. Pytanie tylko, czy schronisko będzie miało chęci nam go oddać. ;) Quote
Ania+Milva i Ulver Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 Jest szansa tylko, że po południu , tzn tak po 14. Ja wyjeżdżam na ten weekend i wracam w niedzielę ok 13.Tak więc jeśli Wam pasuje, to nie ma sprawy. Topaz wielkościowo jaki jest? typowy wyżełek? Na razie dałabym go do osłoniętego kojca z boku od psiaków, tak aby sie spokojnie przyzwyczaił do zapachów, nowego hałasu itp. Potem dobiorę mu kojec bardziej przewiewny na lato. Quote
Dada M Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 Będę w schronisku prawdopodobnie w piątek - postaram się przygotować grunt pod adopcję (już mnie brzuch boli ze stresu). W czwartek niestety nie dam rady. Quote
doddy Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 DadaM, skontaktuję się z Tobą na pw. Ania, zanim dojedziemy to spokojnie będzie po 14. :) Jakby udało się dziadzia wcześniej wydostać np. właśnie w czw to moglibyśmy go zabrać na badania jeszcze przed wyjazdem i obkupić w hurtowni (karma, preparaty p. kleszczom). Quote
Katcherine Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 Dada M wyslalam Pw. Mozesz napisac koszty u Astaroth i u Ajlii? Chyba bede okropna i sie uprzemy przy tych dowch ( lub paru opcjach- jak jeszcze jakies fajne miejsce z przystepna cena sie objawi)- dla Hydea. Doddy- napisz jak mozna wplacac na wyzelkowa skarpetke w fundacji. i jak tytulowac przelewy. Tutaj na watku bede robic rozliczenie. DZIEKUJE :). Quote
doddy Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 Z wpłatami to se poczekacie, aż pieski opuszczą schronisko. Do tego czasu nic nie wpłacać, bo będę bić i oddam kasę na asty! :diabloti::evil_lol: Quote
Katcherine Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 I tak pewnie poprosze Ciebie zeby np. obkupic przeciwkleszczowo pare astow :P ok. to czekam grzecznie. Quote
doddy Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 Ja Ci asty mogę dać w gratisie, kilka :) Akurat znoszą zakaz TTB u Was :) Quote
Katcherine Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 Hmmmmmmmmmmmm. A nie masz Lexusika? Lol. By zrobil furrorrreeeee. szczegolnie na granicy. Biedny weteriniarz i jego czytnik chipow.... Quote
Panca Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 Astaroth bylaby super :) byl u niej bezzebny Szymek a po za tym to moja byla sasiadka z Mokotowa:) nie moglam jeszcze dzwonic w sprawie Sochaczewa bo mi telefon padl i dopiero jade do domu go podladowac to zadzwonie i napisze ale sie ciesze ze zrobil sie ruch i psiaki zostana zabrane ze schroniska:) Quote
Katcherine Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 [quote name='Dada M']Wstępnie opieki nad Hydem są gotowe podjąć się 2 osoby - Astaroth (na razie czysto teoretyczne rozważania, bo nie ma wolnego miejsca) - i tu byłoby idealnie, Astaroth na pewno sobie poradzi, a ceny są bardzo przyzwoite; i Anja z Tomaszowa (od połowy lipca będzie działał u niej hotelik/hospicjum dla staruszków - osobny budynek z ogrzewanymi pomieszczeniami) - na razie Anja straszy mnie b. wysokimi cenami, ale jeszcze nie napisała, jak wysokimi ;) Tylko że u Astaroth pies trafia albo do domu - co oznacza, że bierze udział w życiu rodzinnym, mieszka z innymi psami (Hyde musiałby mieszkać ze starowinkami-maluchami, to może nie być dobry pomysł ;)), więc ta opcja raczej odpada - albo w kojcu (kojce są spore, więc dla niego to nawet lepsze niż mały, ocieplany psi domek - myślę, że przestrzeń dookoła będzie na niego dobrze działać). No i bliskość Warszawy, sprawdzonych klinik, specjalistów - to też bardzo ważne. U Ajlli też byłoby super. Można też pomyśleć o hoteliku w Mielcu: [URL]http://hotelterier.pl/[/URL] Warunki idealne dla Hyde'a - tylko nie jestem pewna, czy Asia będzie chciała podjąć się opieki nad nim. Ceny - jeśli nic się nie zmieniło - bardzo porządne, 300 zł + karma. Katcherine - podam Ci nr tel do powyższych miejsc, można spróbować.[/QUOTE] Ja caly czas sie zastanawiam jak Hyde'a przerobic na suczke zeby juz mogl do Ajlii pojechac... zmiana samego imienia nie pomoze bo sie i tak kapna. Panca- w Sochaczewie chyba psy wolno biegaja- brak kojcow (?)- wiec odpada dla Hyde'a. Ponaciskajce Ajlie i Astaroth. Quote
Ania+Milva i Ulver Posted June 14, 2011 Posted June 14, 2011 u mnie Topaz jeżeli nie będzie się czuł komfortowo z innymi psami na wybiegu, to będzie chodził sobie sam -żaden problem Quote
Katcherine Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 w mordke jeza- Hyde do roboty bo juz trace cierpliwosc. Szukaj jak na wyzla przystalo porzadnie- hotelik lub DT dla Ciebie potrzebny! do Hiltona nie pojdziesz bo nas nie stac, ale napewno gdzies jest porzadne miejsce dla takiego laciatego jak Ty. Z takim podejsciem jak Ani do Topaza O!- Ze sobie wybierze jak sobie zyczy na spacerkach itd. Ania dziekuje. stres mam. Juz bym chciala pierwsze fotki z poza schroniska Jejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj. Zalozylam post rozliczeniowy na pierwszej. Oprocz skarpetki mamy tez sponsora ktory zdeklarowal sie na comiesieczne wplaty. Kto nastepny? Quote
Dada M Posted June 15, 2011 Posted June 15, 2011 Hyde nie reaguje na inne psy - przynajmniej podczas krótkiego kontaktu z nimi, gdy trzeba przejść przez korytarz czy salę. Na spacerach też nie zwraca uwagi. Zobaczymy - w weekend zabierzemy go na spacer z jakimś samcem i suczką. Quote
agata51 Posted June 17, 2011 Posted June 17, 2011 Wrzućcie do skarpetki moje skromne 20zł/mies. - po dyszce na głowę. Quote
Dada M Posted June 18, 2011 Posted June 18, 2011 Topaz był dziś na wybiegu razem z suczką. Na początku był zachwycony i machał ogonem, a gdy już się przyzwyczaił - wciąż pozostał przyjaźnie nastawiony, ale już raczej nie zwracał uwagi. Z kolei Hyde wyszedł na wybieg, gdzie spacerowało już kilkadziesiąt staruszków - i wszystko było ok :) Raczej nie zwracał uwagi na inne psy, pozwalał innym na "wywęszenie" go, gdy jakiś pies dreptał obok niego czy wokół niego - nie było problemów. Niestety, Hyde dość szybko się męczy - mocno dyszy, sinieje mu język. W związku z tym dziś nawet nie próbował się do mnie krzywo uśmiechać po powrocie do klatki ;) Na mój widok coraz bardziej się cieszy :) Opiekunka wspominała, że gdy Hyde jest poza klatką, jest super psem - przytula się, doprasza o pieszczoty. Tylko w klatce, na tej małej powierzchni, czasem się denerwuje i np. warczy - ale nie wobec stałej opiekunki, raczej wobec opiekunów, których słabo zna. Myślę, że nie taki Hyde straszny ;) Quote
agata51 Posted June 19, 2011 Posted June 19, 2011 Gdybym była wyżłem i zamknęliby mnie w ciasnej klatce, w jedną noc stałabym się straszną Mrs Hyde. Kurczę, jak on mi się podoba! Quote
Ania+Milva i Ulver Posted June 19, 2011 Posted June 19, 2011 Ja tylko tak na szybko- Topaz u mnie, chłopak trochę zestresowany, ale chętnie chodzi po terenie i daje się głaskać. Ładnie reaguje po zapachu i na głos. Jutro lub wtorek podjedziemy do weta. Fotki jutro . Doddy napisze więcej-dzięki za transport! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.