Jump to content
Dogomania

Przytulisko dla psów w Mosinie, potrzebna natychmiastowa pomoc w adopcjach!


Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dobry wieczor!

Ja jestem zainteresowana Misterem, ta pani z Berlina ;-)
Z gory sorry za bledy i ze nie uzywam polskich liter....ale bylam w Polsce tylko rok w szkole a polskie litery: jeszcze nie wynalazlam jak ich uzywac :-)

Zdecydowalismy sie wszystcy na Mistera, nawet moja mama sie w nim zakochala (wyslalam jej wczoraj wieczorem link), ona tez miala od dziecinstwa psy, moj dziadek szalal za Terrierami, Pinczerkami itp....

Niestety dzis wieczorem byla tutaj straszna buza i dopiero pare minut temu moglam z nowu wejsc online.....
Dlatego pani Aniu nie moglam dzwonic (a o tej porze juz chyba za pozno), przepraszam!
-niestety sobie nie zapisalam juz przedtym numeru bo kto na to liczy ze przez buze internet wyskoczy?! ;-)

Zdecydowalam przyjechac w srode do Poznania - nie jestem "mobilna" (nie mamy samochodu), jeszcze szukam kogos kto jedzie w srode w ta strone (zawsze pol ceny w poruwnaniu do pociagu), ale jak nie znajde to wsiade rano w pociag....

Teraz mam nadieje ze ktos znajdzie czas dla mnie, bo niestety bylam w Poznaniu ostatni raz jako przedszkolak i dla tego nie znam miasta - moze ktos z was by mogl ze mna pojechac do schroniska, albo sie ze mna spotkac w Poznaniu i wytlumaczyc jak tam dojsc ze stacji kolejowej.

Po drugie bym musiala wiedziec, jaka rozmiar obrozy lub szelek Mister by potrzebowal (mam po naszym kundelku tylko male) i jakie zarcie najlepiej kupic na poczatek (suche czy mokre) i oczywiscie potrzebuje kaganiec na jazde w pociagu (dobrze, ze sie jedzie do Berlin niecale 3 godziny...) to bym jutro sie wybrala po duze poczatkowe zakupy dla psiaka.....

Mam nadzieje ze lubi wode, bo jak jest tak goraco jak teraz chodze po szkole z dziecmi nad jezioro, gdzie tez plywa duzo psow na "swoim terenie" ;-)

Juz sie nie moge doczekac i obgarnic Mistera ta miloscia, ktorej on potrzebuje!

Najlepiej bym przyjechala juz jutro, ale najpierw trzeba kupi pieskowi wszystko co potrzebuje i musialam corke "przeprowadzic" do jej kolezanki na noc z srody na czwartek, bo maz przychodzi z pracy dopiero po polnocy a jej brat wyjechal z klasa na wycieczke....

Mam nadzieje, ze ktos chetny sie znajdzie i mi troszke pomorze ;-)

No to dobranoc dziewczyny, do jutra!

Karolina z Berlina

PS: Co by mozna przywiesc dla schroniska - jakies lepsze zarcie....?
Nie mam pomyslu i nie wiem czy pieniadze dotra tam gdzie maja.....

Link to comment
Share on other sites

Witamy na wątku, Awassa :).

Wiem jak tu wygląda z pogodą, u nas trochę pogrzmiało w ciągu dnia.

Jasne, że pomożemy, ale chyba będziemy musiały adopcję przełożyć na przyszły tydzień, po pierwsze chciałabym do Ciebie w weekend wpaść na wizytę przedadopcyjną, poza tym musimy załatwić Misterowi paszport.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania z poznania']Kudeł jedzie do domu :multi::loveu:!!!!! Więcej napisze Skarpetka :)[/QUOTE]

A ja to już nie mogę się w tym temacie wypowiedzieć? :evil_lol:

Kudeł jakby normalnie wiedział, że to ważne chwile i że trzeba dobrze wypaść. Oczywiście przy wyjściu z klatki to narobił rabanu i był problem, żeby go zapiąć... ale za bramą inny pies :) Nie latał nad głowami jak za pierwszym razem na spacerze tylko trochę ciągnął, ale co najfajniejsze zaczął zauważać ludzi, nawiązywać kontakt!! Machać ogonkiem do swoich przyszłych opiekunów. W samochodzie niebo nie pies. Mieliśmy trochę problemów, żeby wejść do klatki do nowego domu, ale kto tego nie przechodził (hi hi hi - targaliśmy 33 kg goldena na II piętro za pierwszym razem).

Panie trafiły mu się wymarzone - od razu zarządziły pranie, cięcie, odpchlanie itd. Full wypas!

Teraz czekamy na zdjęcia po przemianie! I znów trzymamy kciuki, żeby Kudeł (w książeczce Lucky) opanował szybciutko czystość w domu.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]ania z poznania, skontaktuj się plis ze mną na cito, mam transport dla boksi!! wysyłam pw [/QUOTE]
Dzięki wielkie, po 18 zadzwonię pod podany numer :)

[QUOTE]A ja to już nie mogę się w tym temacie wypowiedzieć? :evil_lol:[/QUOTE]
Oczywiście, kochana, jak najbardziej, nie wiedziałam, że też byłaś :).

To powodzenia Lucky :). Już nie mogę się doczekać fotek po przemianie!

Nevi, są już te nowe pieski?

Link to comment
Share on other sites

Kudeł zapowiada się na fajnego pieska! Rzczeczywiście stanął na wysokości zadania.:) Myślałam, że mi autkorozniesie, a on jakby całe życie spędził w samochodzie, bardzo lubi jeździć ;)

Czekamy na Justkacz aż napisze relację z pierwszego dnia i oczywiscie na zdjęcia w nowym wcieleniu :)


Nowe pieski są jużw przytuliskiu - drobne, małe kundelki. I niestety jest zgłoszenie na odłowienie w Rogalinku psa z mordką podobną do amstaffa. :(

Link to comment
Share on other sites

Takie małe to może nie - drobne. Słodkie! Zeszło nam na długim spacerze z Kudłem i na formalnościach, a jak wróciłyśmy to pan Jan już zamknął przytulisko, więc nie mam zdjęć i więcej informacji. W czwartek jedziemy, więc wszystkiego już się dowiemy.

Link to comment
Share on other sites

Czesc!

....no pewnie, nie myslalam o Paszporcie dla Mistera....
Moje pieski zawsze mieli internacjónalna ksiazeczke, bo my czesto jezdzimy do Swinoujscia (tam mam jeszcze pozostala rodzine) noraz tylko na weekend, ale tez na wakacje letnie -
dla tego by bylo dla Mistera przyjechac jak najszybciej zeby sie do nas juz troszke przezwyczajil przed urlopem nad morzem ;-)

Mister by chyba jak najszybciej by potrzebowal generanego "wyprania" i wypielegnowania - widzialam na zdjeciach ze na lapkach miedzy pazurkami ma dlugie wlosy, by musialy byc koniecznie obciete, znam to od Spaniela kolezanki...tam sie zawsze zachaczaja kamyczki lub inne drobiazgi ktore nie sa za komfortowe dla pieska.

Na prawde cala rodzina juz na niego czeka i ogladamy czesto jego zdjecia na picasa :-D

Karolina

Link to comment
Share on other sites

Witaj awassa! Fantastycznie, że zakochaliscie się w naszym Misterku :) Jutro i tak niestety nie mogłybyśmy jechać, bo ja w pracy jestem cały dzień, a przytulisko jest pod Poznaniem,więc to większa wyprawa. Ania już wszystko porządnie zorganizuje i bardzo chętnie najpierw przemagluje :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Kundelki takie do pół-łydki, na pierwszy rzut oka siostry. Lekka budowa, długie nóżki - ale nie pinczer ;) Jedna czarna podpalana, druga tylko podpalana - krótka sierść. Nie wyglądają jak zabiedzone czy coś... z obróżkami. Pan Jan nie wie czemu je przywieźli a jak pytałam w SM to nie było nikogo ze zmiany, która mogłaby udzielić jakiś dokładniejszych szczegółów. Póki co psice są oszołomione i przygaszone...

Link to comment
Share on other sites

Przemaglowanie tez bym mogla zrobic tutaj (mamy ulice dalej salon dla psow ;-)).

Doczekamy sie jakos do nastepnego tygodnia, w tym czasie sie zajme zakupami :-)

Jak chcecie zobaczyc do kad Mister by przyjechal i jestescie na facebook, to ja sie tam nazywam Karo Lina :-D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='emhokr']transport dla boksi?!?!?! czy ja dobrze słyszę?!?!?!?! KIEDY ??? :D
ja autko we czwartek czy piatek dopiero dostanę :([/QUOTE]

Ewelina, Grzegorz B. jedzie w piątek do Warszawy, będzie przed południem, jakbyś nie mogła odebrać boksi od razu, to Germaine ją weźmie do siebie na te kilka godzin.

Link to comment
Share on other sites

Kochane ciotki poznajecie tego Pana :loveu:

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-4JE_dKWKeYs/TfCjYl_l3MI/AAAAAAAABCM/Bg3ryKcAal8/s640/DSC00062.JPG[/IMG]


Tak! To KUDEŁ w nowym wcieleniu!!!

JUŻ W SWOIM NOWYM DOMKU!!!!

Dziękujemy Justynie i jej Mamie oraz całej rodzinie za nowe życie, które dali temu super psiutkowi! :Rose::Rose::Rose:


Relacja z nowego domku:

Witam :)
Kudełek (poważnie myślimy żeby go przechrzcić na Bonzo - ale mama twierdzi że to jeszcze nie to ;))- dzisiaj zauważyłyśmy że on już nawet reaguje na imię Kudeł. Nasz nowy piesek zmienił się nie do poznania - zrobiła się z niego niesamowita "przylepka", ciągle domaga się głaskania, tuli się i wskakuje przednimi łapkami na kolana - i tu z dumą mogę stwierdzić że upatrzył sobie moje :D Wczoraj
mimo tylu wrażeń długo nie mógł zmrużyć oka - wszędzie go było pełno. Dziś również nie omieszkał sprawdzić wszystkie zakamarki. Energia nadal go rozpiera - jakby chciał się wybiegać za te wszystkie dni co spędził w schronisku - jeszcze pozostał mu nawyk i niekiedy kręci się w kółko i nie chce się zatrzymać, ale mam nadzieje że czas zrobi swoje. Za wczorajsze czesanie i kąpiel zasługuje na medal :D Przy czesaniu przez co najmniej pół godziny stał jak zaczarowany (dzisiejsze już było bardziej w
biegu ;)) kąpiel zniósł z równie stoickim spokojem choć podjął kilka prób potajemnej ucieczki z wanny :) Nadal szaleje za pieskami, wczoraj do jego "tańców" na ich widok doszedł jeszcze straszliwy pisk (tak że cały park się oglądał jakby mu się krzywda działa)-dziś na szczęście z tego zrezygnował i jedynie cichutko skomli. Może dlatego że spotkał się twarzą w twarz z dwoma innymi przedstawicielami swego gatunku (młody jamniczek został troszkę podeptany :) ale labrador już się nie dał). Dziś zobaczył jeszcze kawałek Poznania i był nawet w sklepie "wybrać" sobie nowe szelki - i tu również zasługuje na pochwałę bo był bardzo grzeczny - w sklepie szczeknął dwa razy więc chyba mu się podobają :P Jak na razie ciągle jeszcze intensywnie pracujemy nad zachowaniem czystości-wczoraj zapomniał się jedynie w nocy, dziś już tylko raz(jeszcze noc przed nami) - ale jesteśmy dobrej myśli, i tak wychodzę z nim pięć razy dziennie. Niestety lęk przed klatką schodową pozostał-po prostu biedaczek nie umie po nich chodzić i panicznie się ich boi więc trzeba go znosić, ale i nad tym będziemy pracować - przyda się jak sobie troszkę przytyje bo na dzień dzisiejszy waży tylko 9,5 kg.
Tak jak obiecałam przesyłam zdjęcia elegancika w załączniku już w nowych szelkach :)
Pozdrawiam serdecznie
Justyna z Kudełkiem :)

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-mViAcNDI2R4/TfCjfOpejHI/AAAAAAAABCQ/Rkr3Gh3Lr60/s640/DSC00061.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dziś odbiłyśmy się od furtki do przytuliska. Pana Jana już nie było :razz: a straż na interwencji :roll:

Zza bramy udało sfotografować nowego psiaka:
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-7_Kk-RVILQM/TfCobwcK86I/AAAAAAAABDI/iZpFQylM3KY/s800/P1060448.JPG[/IMG]

[url]https://picasaweb.google.com/105512974264115343563/PiesekDoAdopcji?feat=directlink[/url]

Link to comment
Share on other sites

Wow, ale Kudelek sliczny sie zrobil - chociarz przedtym tez juz byl slodziakiem :-)

Ja bylam wczoraj z Eleni (moja corka) po zakupy dla Mistera:
On ma juz nowa obroze + smycz (szelki chce kupic dopiero jak juz bedzie i od razu dopasowac), miseczki na zarcie i picie, 2 zabawki i troszeczke smakolykow ;-)
Dzis musze jeszcze znalesc kaganiec i zarcie na poczatek, zeby byl na pierwsze wyposazony. :-D

Pani Aniu, kiedy pani zamieza na Weekend do mnie wpasc?
To bede grzecznie czakala w domciu. :-)

Karolina

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...