Kopiowanie ( ogony i uszy)

[cockermanka]

Ranyyy...co za kretyn uciachał im te ogonki???? a takie fajne maluszki...

[MARS]

[quote name='Fioletowa'] Igiełka i Szpileczka również zostały okaleczone, i przez to szanse na domek są mniejsze[/quote]

No cóż tu powiedziec... Powtórzyc tylko można to co ktoś mądrego powiedział przede mną.

"I jeszcze jedno o ile ktoś sobie kupuje psa tylko dla krótkiego (lub długiego - przyp. MARSa) ogona, to lepiej niech sobie wogóle psa nie kupuje. Bo nie tym kryterium powinno się kierować przy zakupie psa, bo potem jeszcze szybciej ten pies wyląduje w schronisku albo gorzej, wywalony z samochodu, przywiązany do drzewa"

[LALUNA]

[quote name='MARS']No cóż tu powiedziec... Powtórzyc tylko można to co ktoś mądrego powiedział przede mną.

"I jeszcze jedno o ile ktoś sobie kupuje psa tylko dla krótkiego (lub długiego - przyp. MARSa) ogona, to lepiej niech sobie wogóle psa nie kupuje. Bo nie tym kryterium powinno się kierować przy zakupie psa, bo potem jeszcze szybciej ten pies wyląduje w schronisku albo gorzej, wywalony z samochodu, przywiązany do drzewa"[/quote]

Czyli przyznajesz mi rację Mars, dzięki;)
Widzisz ucięcie ogona kundelkowi wcale mu nie pomoże że ktoś go od razu kupi. A jak widać ucięty ogon jeszcze zmniejszyly szanse na adopcji.
Ty sugerowałeś ze przez to zwiekszy sie popyt na kundelki bez ogonów. JAk widzisz nie ma popytu, wręcz przeciwnie. MAmy psa okaleczonego, którego nikt nie chce.

[MARS]

Ja nie mowilem ze sie zwiekszy popyt mieszancow bez ogonow, lecz psow "po rodowodowych ale bez metryk". Natomiast jezeli ktos nie chce psa dlatego ze on nie ma ogona to zgodnie z Twym poprzednim wpisem nie powinien miec psa wcale. To moze lepiej nawet jak one przez brak ogonow nie maja takich wlascicieli niz by mialy potem "wyladowac w schronisku, lub byc wyrzucone z samochodu czy przywiazane do drzewa"

[LALUNA]

[QUOTE]Ja nie mowilem ze sie zwiekszy popyt mieszancow bez ogonow, lecz psow "po rodowodowych ale bez metryk". [/QUOTE]

Mars jesets weterynarzem, to chyba powinienes wiedziec ze psy bez udokumentowanego pochodzenia to mieszańce.
I jeszcze jedno. Gdyby ta moda nie przyszła wraz z rodowowymi, wtedy te mieszańce miałyby ogon.
czyli gdy rodowowe beda miały na stałe ogony i uszy wtedy nikt kundelkom nie bedzie obcinał, bo nie bedzie wzorca rodowodowego do którego beda chcieli dążyc w produkcji mieszańców.

[Rauni]

Nie zamierzam bronić handlarzy, ale mam wrażenie że niektórzy już doszli do tego, że obcinanie ogona niekoniecznie zwiększa prawdopodobieństwo sprzedania szczeniaka. Widziałam już i spaniele i boksery bezpapierowe, za to przynajmniej ogoniaste.
Z kolei spotykani przeze mnie właściciele bezpapierowych i bezogoniastych spanieli z żalem mówili o tym, że ich psy ogonów pozbawiono.

Myślę, że jeśli rodowodowym psom przestanie się obcinać ogony, społeczeństwo się z tym widokiem oswoi, to rychło i tym bezpapierowym przestanie się ucinać cokolwiek.

Swoją drogą Mars, czyżby oburzyło Cię obcięcie ogonów tym kundelkom, wstawionych parę postów wyżej? A przecież zgodnie z prezentowanymi tu przez zwolenników kopiowania argumentami, niewątpliwie zaoszczędzi to im w przyszłości bólu związanego z urazami...?

... a że zapewne nie będą polujące/pracujące?

... a ile rasowych psów będzie?

[MARS]

Nie oburzylo mnie to ze one maja kopiowane ogony, lecz rozbawiaja mnie argumenty ze jak taki mieszaniec nic nie przypominajacy nie ma ogona to dlatego nie moze znalezc wlasciciela. A co maja powiedziec schroniskowe psy ogoniaste ktorych tam wiekszosc? I gdyby istnial zakaz wystawiania psow z kopiowanymi ogonami to na pewno TYM psom by w niczym nie pomogl.

Ad LALUNA
Mozna tak podchodzic jak Ty ze nawet psy z drugiego miotu w roku od pseudohodowcow po tych samych rodzicach to mieszance. Ale powiem Ci ze nie spotkalem jeszcze lekarza ktory wypisujac zaswiadczenie o szczepieniu p/wsciekliznie, czy wystawiajacego paszport wpisuje jako rase "mieszaniec" jesli pies ewidentnie przypomina boksera, laweraka, czy innego. Nie slyszalem rowniez aby ktos do wystawienia ktoregos z tych dokumentow wymagal rodowodu danego psa aby moc wpisac rase.

[niceravik]

[quote name='LALUNA']Mars jesets weterynarzem, to chyba powinienes wiedziec ze psy bez udokumentowanego pochodzenia to mieszańce.
I jeszcze jedno. Gdyby ta moda nie przyszła wraz z rodowowymi, wtedy te mieszańce miałyby ogon.
czyli gdy rodowowe beda miały na stałe ogony i uszy wtedy nikt kundelkom nie bedzie obcinał, bo nie bedzie wzorca rodowodowego do którego beda chcieli dążyc w produkcji mieszańców.[/quote]
[B][COLOR=darkgreen][/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkgreen]Tak, tak, to jest proste.[/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400]Kto nie zrozumiał, ręka do góry.[/COLOR][/B][B][COLOR=#006400] [/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400]Powtórzymy :eviltong: :mad: [/COLOR][/B]

[LALUNA]

[quote]I gdyby istnial zakaz wystawiania psow z kopiowanymi ogonami to na pewno TYM psom by w niczym nie pomogl.
[/quote]

Jak nie, przynajmniej miały by ogon. A jak myślisz kto je zpobawił tego ogona. Weterynarz? Czy duze prawdopodobieństwo ze sam własciciel. No wiec chyba by troche pomogło. A byc moze lepiej by pilnował sukę gdyby nie miał nadziei ze ktos je kupi jako "rasowe" z ogona, albo właściwie z braku ogona.

[quote]Ale powiem Ci ze nie spotkalem jeszcze lekarza ktory wypisujac zaswiadczenie o szczepieniu p/wsciekliznie, czy wystawiajacego paszport wpisuje jako rase "mieszaniec" jesli pies ewidentnie przypomina boksera, laweraka, czy innego. [/quote]

No to juz jego wybór jak ma pisać. Może napisać mix boksera. No ale bardziej robi to dyplomatycznie " dla własciciela". Chociaż Weterynarze rózne rzeczy dziwne mówia właścicielowi. Mi ostatnio przy rutynowych szczepieniach zaproponowano fajnego samca dla mojej suki:evil_lol: . A pierwsze pytanie powinno byc czy suka ma uprawnienia hodowlane - nie uważasz?
Pomijam juz fakt ze suka ma 11 lat i jest wysterylizowana.
No ale i pamietam inny przypadek. Pańcia wybiegła z lecznicy prosto do gromadki włascicieli z psami w pobliskim parku. Bo P.Doktor zalecił na ciaze urojona krycie jakims samcem. ( To pewnie też był przeciwnik sterylek) i Pani natychmiast sie zastosowała do zaleceń. Wytypowała sobie mniejszego pieska, bo sunia boi sie tych wiekszych, z listy tez skreśliła boksera, bo on miał stojace uszy, a sunia kłapciate i by do siebie nie pasowały.:evil_lol: Poszli z wybrańcem prosto w krzaki. Tylko nawinął sie bezpański mieszaniec który pogonił to towarzycho z krzaczorów.
Tak ze widzisz rózne rzeczy piszą mówia weterynarze. Tylko czy zawsze dobrze?;)


[quote]Nie slyszalem rowniez aby ktos do wystawienia ktoregos z tych dokumentow wymagal rodowodu danego psa aby moc wpisac rase.[/quote]

Ale zawsze pytaja o tatuaz, wiec skoro umieszczaja na zaswiadzceniu czy w paszporcie dobrze wiedzą który pies jest rodowodowy a który mieszaniec

[MARS]

Jak pies nie ma tatuazu to sie wlepia papier od czipa a w rubryce rasa i tak nie wpisuje "mieszaniec" tylko to na co pies wyglada.

[LALUNA]

[quote name='MARS']Jak pies nie ma tatuazu to sie wlepia papier od czipa a w rubryce rasa i tak nie wpisuje "mieszaniec" tylko to na co pies wyglada.[/quote]

No to do kogo masz pretensje? :crazyeye: Tylko do swoich kolegów. A Ty jak wpisujesz?

[KAŚKA]

[quote name='MARS']Jak pies nie ma tatuazu to sie wlepia papier od czipa a w rubryce rasa i tak nie wpisuje "mieszaniec" tylko to na co pies wyglada.[/quote]

Mars, a mi się wydawało, że "rasa" to nie tylko wygląd zewnętrzny.
Cóż, dzięki takim "dyplomatycznym" stwierdzeniom, jak to Laluna trafnie określiła, moja znajoma miała 20 lat temu labradora czekoladkę, była dumna jak paw, bo w Polsce dopiero labradoromania się rozpoczęła. Piesek był ze wsi przywieziony jako potomek tamtejszych kundelków.
Oczywiście z labradorem to ten pies nie miał nic wspólnego.
A weci to chyba edukację kynologiczną powinni wśród ludzi prowadzić w jakimś stopniu chyba. Tak mi się chociaż zamarzyło...
Z tych wetów to niezłe lizusy.

[MARS]

LALUNA ja paszportow nie wystawiam, w zaswiadczeniach od wścieklizny wpisuję jak wyżej. A pretensji nie mam do nikogo bo to czy pies bez papierow bedzie nazwany powiedzmy gordonem kiedy na takiego wyglada, czy też mieszańcem to mnie to ani ziębi ani grzeje...

[puli]

[quote name='MARS'] czy pies bez papierow bedzie nazwany powiedzmy gordonem kiedy na takiego wyglada, czy też mieszańcem to mnie to ani ziębi ani grzeje...[/quote]
A szkoda. Moze mółbyś przy okazji przyłozyc sie do oświecenia narodu ze rasowy=rodowodowy a nierodowodowy=pies w typie?

[LALUNA]

No właśnie Mars wstawienie przed rasa słowa mix nie wiele kosztuje. No chyba ze boisz sie stracic klienta :evil_lol: . Ale za to zachowasz twarz wobec nauki.;)

[niceravik]

[quote name='MARS']..... Ja tylko wskazuje na hipokryzje jaka tu panuje...... Za to o ogon wielka batalia...[/quote]
[FONT=Times New Roman][B][COLOR=darkgreen]Jaki mądry jesteś Panie MARS. :crazyeye: [/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkgreen]Ale hipokryzje wymyślili dorośli[/COLOR][/B][/FONT][B][COLOR=darkgreen] tacy jak ty, nie małe[FONT=Times New Roman] [/FONT]dzieci takie jak ja. :angryy: [/COLOR][/B]
[FONT=Times New Roman][B][COLOR=darkgreen]Weź takie coś, że np bić nie można nikogo, [/COLOR][/B][/FONT][B][COLOR=darkgreen]ale dzieci można. Sam widziałeś[FONT=Times New Roman] [/FONT]pewnie na ulicy, jak mama bije po pupie dziecko, albo może i sam biłeś[FONT=Times New Roman] [/FONT][FONT=Times New Roman]?[/FONT] A jak pobić pana lub panią to zaraz policje wolają[FONT=Times New Roman].
[/FONT][/COLOR][/B][B][COLOR=darkgreen]Albo przeczytaj co napisane jest na każdej paczce papierosów[FONT=Times New Roman] [/FONT], palenie papierosów zabija a jednak sprzedaje się je w sklepie - ja nie pale, nie, ale u nas w klasie już połowa chłopaków pali [FONT=Times New Roman].
[/FONT][/COLOR][/B][B][COLOR=darkgreen]I dlatego nic mi nie mów o hipokryzji, my tu o ogonki piesków się bijemy[FONT=Times New Roman].[/FONT] Bo tak chcemy.[/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkgreen]O OGONKI Panie MARS.:mad: [/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkgreen][/COLOR][/B]

[MARS]

Z papierosami masz wybór chcesz to palisz nie chcesz to nie. I z ogonami też tak powinno byc chcesz kurtyzowac to to robisz, nie chcesz to też nie musisz...

[puli]

[quote name='MARS']Z papierosami masz wybór chcesz to palisz nie chcesz to nie. I z ogonami też tak powinno byc chcesz kurtyzowac to to robisz, nie chcesz to też nie musisz...[/quote]
Kiepska analogia. Powinno być: Człowiek ma wybór, chce to pali nie chce to nie.I z ogonami tez tak powinno być, pies chce miec ogon to ma, nie chce,to mu sie obcina.

[bajadera]

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Coś dla Ravik.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=360[/URL]

[Fioletowa]

Dzisiaj byłam z pannami bezogoniastymi u weta. I tu szok, są to niby onki, mają jakieś 8 tygodni ogonki straciły całkiem niedawno, nie u weta ale najprawdopodobniej sikierą :placz: :placz: :placz:
A co znajdywania domków: kundelki (lub tym bardziej w jakimś stopniu onkopodobne) ludzie chcą z ogonkami- bo pies bez niego wygląda albo dziwnie albo głupio:-(
A tym co tna sama bym najchętniej ucieła coś niecoś, najlepiej sikierą lub innym niezbyt ostrym narzędziem:angryy: :angryy:

[LALUNA]

[QUOTE]Z papierosami masz wybór chcesz to palisz nie chcesz to nie. [/QUOTE]

Takie rzeczy mówic małym dzieciom.:razz: Do 18 lat wyboru nie ma, chyba ze po kryjomu.

[LALUNA]

[QUOTE] I tu szok, są to niby onki, mają jakieś 8 tygodni ogonki straciły całkiem niedawno, nie u weta ale najprawdopodobniej sikierą :placz: :placz: :placz:
[/QUOTE]
No widzisz Mars, czyli ogon nie trudno uciąć nawet starszemu psu. Tu mamy dwa, ucięto skierę i sie zagoiło.
W takim razie czy nie lepiej ucinać jedynie temu jednemu co mu się złamie ze wskazań medycznych i oszczedzić te 25 co im się nie złamie. Niż uciąć zawczasu wszystkim aby oszczedzic tego jednego?
Mars kiedys tez uwazałam ze własciwie sa rzeczy bardziej potrzebne. Ale z drugiej strony jak sie tak człowiek poprzygląda jak człowiek traktuje psa. To w końcu chciałoby sie aby radykalnie wprowadzić zmiany. Po to aby pies nie byl zabawka, co to można mu cos odciac bo zwierzak nie czuje bólu albo inaczej. Bo jest nasza własnoscia z która wszystko mozemy zrobic a jakby co to i tak jest to mała szkodliwosć czynu. Wszystko to wynika z natury człowieka który odbiera innym istotom prawa do czucia bólu i do bycia na pewnym etapie świadomosci. Oczywiscie nie wszyscy, ale właśnie dlatego że istnieje taka grupa ludzi i to spora, wprowadza sie nakazy, zakazy i kary bo te osoby nie ewoluowałyby w kierunku poszanowania praw innych istot.

[Rauni]

A to nie hipokryzja twierdzić, że ucina się ogony by zapobiec przyszłym urazom, podczas gdy naprawdę ucina się ze względów estetycznych?

A trwać przy tej hipokryzji trzeba, bo o ile jeszcze zadawanie bólu w imię wyższych racji jakoś się broni (i tak to na przykład kłujemy psa igiełką, żeby na parvo nie zachorował...), o tyle zadawanie bólu w imię własnego pojęcia piękna już mniej.

[niceravik]

[quote name='TuathaDea']...Co więcej - kopiowanie ogonów jest traktowane przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi jako zabieg zootechniczny, nie podlegający zapisowi ustawy o zabiegach lekarsko-weterynaryjnych.[/quote]
[COLOR=darkgreen][B]Udowodnij, bo na razie nosek ci rośnie kłamczuchu, [/B][/COLOR]
[COLOR=darkgreen][B]jak u Pinokia:diabloti: :mad: [/B][/COLOR]
[B][COLOR=#006400][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400]Zobaczcie co znalazła moja Pani doktor.[/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400]Dawno już mówiła, że ta Bogucka bzdury opowiada opowiada, przyrównując pieski i świnki.[/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400][/COLOR][/B]

[B][COLOR=#006400][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400][CENTER][B]Zapis stenograficzny (1042) ze 152. posiedzenia[/B][/CENTER]
[FONT=Times New Roman][CENTER][B]Komisji Ustawodawstwa i Praworządności[/B][/CENTER]
[/FONT][CENTER][B]w dniu 9 grudnia 2003 r.[/B][/CENTER]

[B]Senator Anna Kurska:
[FONT=Times New Roman][COLOR=#008000][B]Mam pytanie, czemu służy obcinanie ogona. Bo ja nie jestem zootechnikiem i się n[/B][/COLOR][/FONT][COLOR=#008000][B]ie znam.[/B]
[/COLOR][FONT=Times New Roman]
Główny Specjalista w Biurze Krajowej Komisji Etycznej do spraw Doświadczeń na Zwierzętach w Departamencie Badań Naukowych w Ministerstwie Nauki i Informatyzacji[/FONT][COLOR=#008000] [/COLOR][FONT=Times New Roman]Paweł Lenartowicz:
[/FONT][FONT=Times New Roman][COLOR=#008000][B]Jeżeli można, Pani Senator, wyjaśnię na przykładzie świń. Otóż chów świń ze względów ekologicznych jest w tej chwili prowadzony w kojcach grupowych, w których mieści się dwadzieścia, trzydzieści zwierząt. Bardzo często dochodzi u nich do symptomu kanibalizmu.[/B]
[/COLOR][/FONT]
[/B][B][FONT=Times New Roman][COLOR=#008000][B]Jeżeli świnia - jak każde zwierzę - poczuje krew, zaczyna atakować zwierzę, które krwawi. Bardzo częstą przyczyną kanibalizmu jest fakt, że prosięta bawią się ogonami swoich sąsiadów, swojego brata czy siostrzyczki. I żeby uniknąć tego, obcina im się ogonki.[/B][/COLOR][/FONT][COLOR=#008000] [/COLOR][FONT=Times New Roman][COLOR=#008000][B]W ten sposób chronimy zwierzę, zapewniamy bezpieczeństwo chowu.[/B]
[/COLOR][/FONT]([I][FONT=Times New Roman]Przewodnicząca Teresa Liszcz[/I][/FONT]:[/B] [B][FONT=Times New Roman][COLOR=#008000]Lepiej byłoby nie tłoczyć ich w klatce, wtedy nie trzeba byłoby im obcinać ogonków.)
[B][COLOR=darkgreen]To nie są klatki, Pani Senator. To są kojce.[/COLOR][/B]
[/COLOR][/FONT][COLOR=darkgreen]([I][FONT=Times New Roman]Przewodnicząca Teresa Liszcz[/I][/FONT][/COLOR][COLOR=darkgreen]: [FONT=Times New Roman]Sam pan mówił o klatkach.)
[/FONT][/COLOR][FONT=Times New Roman][COLOR=#008000][B]Nie, to są kojce. Kojec a klatka to duża różnica.[/B]
[/COLOR][/FONT]([I][FONT=Times New Roman]Przewodnicząca Teresa Liszcz[/I]: Kojce. Jak go zwał, tak go zwał.)[/FONT]
[FONT=Times New Roman]
[/FONT][FONT=Times New Roman][COLOR=#008000][B]W każdym razie w chowie grupowym jest to wymagane i jeżeli takie zjawisko występuje, obcina się ogony. Najgorsze jest to, że świnie bardzo szybko się tego uczą, wystarczy, że widzą, Więc musimy się starać, żeby tego nie widziały.[/B]
[B]I co teraz powiecie? [/B]
[B]Moge na maila przesłać cały zapis.[/B]
:mad: :mad: :mad:
[/B][/COLOR][/FONT][/COLOR][/B]

[puli]

Acha - specjalista od etyki twierdzi,że z przyczyn ekologicznych tłoczy się świnie tak,że sobie odgryzają ogony.
Smieszny byłby ten surrealizm gdyby to nie była prawda.