Red's Posted April 27, 2011 Share Posted April 27, 2011 Witam serdecznie, Mam na imię Patrycja, od 22 stycznia jestem właścicielką mieszańca w typie alaskan malamute - syberian husky. Pies został zabrany ze schroniska. Przeszedł wiele, ma blizny po przypaleniu papierosem na łapach i przecięte na pół ucho, mimo tego jest cudowny i kochany. Został odrobaczony, bo miał nicienie o długości 30cm. Problemem jest jego "chudość". Z racji tego, że jest futrzakiem nie widać, żeby mu coś dolegało, niemniej jednak gdy się go dotyka po plecach czuć kręgosłup. Waży 29kg, a powinien mniej więcej 36... Nie ma już robaków. Bardzo dużo biega (był trzymany w kojcu z 4 innymi psami, więc ruchu praktycznie nie miał). Jest bardzo wybredny w jedzeniu. Je tylko puszki i to nawet w sporej ilości, czasem suchą karmę, ale rzadko. Mięsa nie tyka. Kości surowe poliże, troszkę obgryzie, ale to naprawdę rzadko. Czy jest sposób na zwiększenie jego masy? Idzie lato, więc podejrzewam, że będzie jadł mniej, a ja nie mogę już patrzeć na tę jego chudość. Sierść ma lśniącą, jest wesoły, ale to jedzenie mnie bardzo niepokoi. W schronisku zapewne nie miał nic do wyboru i być może stąd ograniczenie do puszek. Staram się przemycać mu do puszek jakieś witaminy, warzywka, mięso, ale wyczuwa... Bardzo proszę o jakieś wskazówki... Dodam, że to nie jest mój pierwszy pies, poprzednia sunia odeszła od nas po 13 latach :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biszat Posted May 5, 2011 Share Posted May 5, 2011 Reds a probowalas np gotowane jedzenie ? Wiem ze psiaki ze schroniska maja problemy z "normalnym" zywieniem . Moj tez nie dojada mimo iz mu malutko daje. Co do suchego - moze mu nie lezy. Ja osobiscie karmie Acana z domieszka zwyklego oleju - pies chetnie zjada. Moze tez wyprobuj . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Boogie Posted May 5, 2011 Share Posted May 5, 2011 A czemu na siłę chcesz go utuczyć, niech powoli nabiera ciałka. Masz go stosunkowo niedługo, pies był zarobaczony, daj organizmowi dojść spokojnie do pełnej formy. Możesz jedynie kupić karme dla psów aktywnych i to wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted May 5, 2011 Share Posted May 5, 2011 czasami potrzeba nawet 6 ciu miesięcy aby taka schroniskowa bida nabrała troszki ciałka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaa1 Posted May 5, 2011 Share Posted May 5, 2011 Dokładnie, potrzeba więcej czasu, aby utuczyć pieska, który dużo przeszedł. Moja ciocia wzięła dwa lata temu setera, suczkę. Była wychudzona, w kiepskim stanie. Po kilku miesiącach wyraźnie odżyła. Dostawała regularne posiłki, suchą karmę dla aktywnych piesków. Możesz też spróbować karmy dla suk karmiących i w ciąży. Taka karma ma dużo witamin i minerałów. Nie należy jednak przekarmiać pieska, normalnie porcje wystarczą. Zula przebywała także dużo na świeżym powietrzu. Dzisiaj to zupełnie inny pies. Ma piękną sierść i sylwetkę, i już nie boi się tak bardzo ludzi. Lęk pewnie pozostał i zostanie długo, bo była źle traktowana Nie rozumiem jak można krzywdzić zwierzęta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biedroneczka Posted May 5, 2011 Share Posted May 5, 2011 Adoptowaliśmy z mężem ze schroniska psa w typie nowofundlanda. Pies miał prawie 15kg niedowagę! Przybierał na wadze bardzo powoli, przez pierwszy miesiąc schudł jeszcze 2kg (był bardzo chory i osłabiony). Potrzebował prawie 9 miesięcy żeby dojść do prawidłowej wagi. Ja nie karmiłam go na siłę, bo bałam się że wysiądą mu stawy. Rano dostawał suchą karmę - Brit adult large breed + Arthro HA Południe gotowany ryż, mięso (wołowe, kurczak, kaczka, królik), płatki owsiane Kolacja znowu gotowane albo sucha karma W tej chwili je 2 posiłki dziennie (rano sucha karma, wieczorem gotowane). Suchą je dość niechętnie, ale nie poddaję się :) Robi się co raz cieplej, więc nie licz na to że przytyje jakoś znacznie :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted May 5, 2011 Share Posted May 5, 2011 Tymczasuję psiaki i zazwyczaj trafiają do mnie mocno wychudzone - ze schronów, po długotrwałej tułaczce itp. Najważniejsze jest unormowanie przewodu pokarmowego poprzez podawanie posiłków o w miarę stałych porach oraz - przynajmniej na początku nie za duże ich urozmaicanie, bo nie ma pewności na jakie składniki jak pies zareaguje. Przyjrzałabym się też kupalom - czy nie są oleiste i błyszczące, bo wtedy mogłoby to wskazywać na problem z przyswajaniem, czyli z trzustką. Jeśli pies je sporo i to wysokoenergetycznej karmy i nie przybiera na wadze (a wręcz chudnie), warto zrobić też badanie na poziom hormonu tarczycy. Miałam przypadek z Onką Tosią, że wciągała wszystko co nadawało się do jedzenia, a potem potrafiła zrobić kupę w biegu - nawet nie przysiadała. Okazało się, że ma potężną niedoczynność tarczycy. Poza tym miała zmasakrowany przewód pokarmowy z upośledzoną funkcją wchłaniania po wieloletnim głodzeniu :( No, to się wymądrzyłam! :) No i dziewczyny mają rację - z dnia na dzień pies nie osiągnie kondycji "wystawowej" :) Powodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hara Posted June 16, 2011 Share Posted June 16, 2011 Witam, jesli chodzi o przybieranie na wadze to moge polecic karme Royal canin INTESTINAL GI 25. Jest to karma dla psow z problemamy z przewodem pokarmowym, ale jednoczesnie zawiera dosyc sporo tluszczu przez co posiada wyzsza smakowitosc (chetniej zjadana przez psy niejadki) oraz wysokim poziomie energii metabolicznej w jednostce objetosci. Znam kilka psow, ktore dzieki tej karmie nabraly troszke wagi (pomimo ze byly niejadkami) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabina05 Posted July 18, 2011 Share Posted July 18, 2011 Moi znajomi również przygarnęli jakiś czas temu pieska i początkowo piesek nie chciał nic jeść. Potem nabierał coraz większego przekonania do jedzenia. Moim zdaniem było to związane z tym, że czuł się coraz pewniej i miał większe zaufanie. Moim zdaniem takie pieski po przejściach potrzebują czasu. Jeśli jednak piesek będzie chudł to zgłoś się do weterynarza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajaa21 Posted July 30, 2011 Share Posted July 30, 2011 ja mam od 2 tygodni sunię w typie amstaffa, też jest wychudzona a wzięłam ją od starszej kobiety która "tak bardzo kocha swojego pieska" itd a Dora aż zapadnięte koło miednicy, nie tracę jednak cierpliwości bo je regularnie już widać może i małą poprawę ale zawsze to coś, rano też dostaje suchą karmę lub czasami puszkę południe gotowane jedzonko i wieczorem też gotowane lub suche. teraz waży gdzieś 12kg a ma 4 miesiące myślę że będzie coraz lepiej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted July 30, 2011 Share Posted July 30, 2011 Jeśli dajesz też gotowane, pamiętaj o dodatku mineralno-witaminowym, to bardzo ważne u rosnącego psa. Jaką karmę dajesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajaa21 Posted July 30, 2011 Share Posted July 30, 2011 ma tą Alnutrę dostała od swojej byłej właścicielki ale rzadko ją je Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
copyfax Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 Witam, odświeżę temat bo mam podobny problem. Mam owczarka niemieckiego, ma 2 lata, mam go od 9 miesięcy. Pies był trzymany w kojcu i był zaniedbany. (pies był z hodowli ale ze względu na małą wadę nie nadawał się na handel za duże pieniądze). Teraz biega luzem- mam duży 22 arowy ogród. Śmiejemy się, że ma ADHD, jest bardzo żywy. Problem w tym, że jest strasznie chudy. Od początku podajemy mu suchą karmę- najpierw Josera festival- dla wrażliwych psów- bo po każdej karmie były rewolucje, potem josera Pure Lamb i Rice- dla dużych psów. Teraz ponieważ robi się chłodniej i pies dalej nie przybiera na wadze dostaje Joserę Agilo- dla dużych aktywnych psów. Karmę dawkujemy dobrze, pies jest zdrowy (jest pod stałą opieką weterynarza), ma lśniącą sierść. Zastanawiam się czy mu nie zacząć dodatkowo coś gotować by przytył. Pies jest trzymany na dworze, ma b. dobrze ocieploną i osłoniętą budę, ale martwię się, że będzie marzł w zimę. Czy karma, którą mu podaję rzeczywiście mu wystarczy? Czy ma po prostu taką budowę? Ktoś mi polecił by polewać karmę tłuszczem, ale jakoś nie jestem przekonana do takiego zwiększania kalorii. Nawet nie mam pojęcia co mu ewentualnie gotować- ma wrażliwy żołądek. Kaszę z mięsem? Ryż z mięsem?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 jeśli jest wrażliwcem a obecna karma mu służy to niczego nie zmieniaj.na twoim miejscu nie walczyłabym na siłę,żeby przytył-na pewno wiesz co to zaspół"końskiego ogona" u owczarków(gruby pies ma przerabane bo nikt w pojedynke nie dzwignie 45-50 kg psa w pojedynkę,gdy mu "odejmie"nogi).co najwyżej przy bardzo silnych mrozach można wzbogacić karę o łyżkę roztopionego tłuszczu zwierzecego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 A pies był diagnozowany pod kątem problemów z trzustką? Bo to częsta przypadłość owczarków, a objawami jest właśnie zwykle chudość i "wrażliwy żołądek", jeśli można to tak nazwać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Victoria Posted May 30, 2012 Share Posted May 30, 2012 podniosę temat ;p co moge zrobic, zeby moja psica nabrała trochę wagi..? 1.5 roku temu ważyła ok. 13 kilo, teraz wazy 9.. nie jest chora, osowiała ani nic w tym stylu. Nie schudła jakoś nagle. Przez ostatni miesiąc troch eponad kilogram i to juz moznabylo zauważyć, ale wcześniej jak nie stanęła na wagę to nie wiedzialabym ze schudła. Teraz je mniej, trochę bez apetytu ale to tylko jeśli chodzi o karmę, smaczki nadal tak samo chętnie wcina. Martwi mnie jej wygląd, bo pomimo jej parówkowatej budowy żebra jej widać... Chcialabym zeby wrocila do poprzedniej wagi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted May 30, 2012 Share Posted May 30, 2012 generalnie jak pies ma mniej ruchu a spożywa to co zwykle to tyje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted May 30, 2012 Share Posted May 30, 2012 [quote name='Victoria']podniosę temat ;p co moge zrobic, zeby moja psica nabrała trochę wagi..? 1.5 roku temu ważyła ok. 13 kilo, teraz wazy 9.. nie jest chora, osowiała ani nic w tym stylu. Nie schudła jakoś nagle. Przez ostatni miesiąc troch eponad kilogram i to juz moznabylo zauważyć, ale wcześniej jak nie stanęła na wagę to nie wiedzialabym ze schudła. Teraz je mniej, trochę bez apetytu ale to tylko jeśli chodzi o karmę, smaczki nadal tak samo chętnie wcina. Martwi mnie jej wygląd, bo pomimo jej parówkowatej budowy żebra jej widać... Chcialabym zeby wrocila do poprzedniej wagi.[/QUOTE] Utrata 30% wagi bez wyraźnej przyczyny wydaje mi sie jednak niepokojąca. Na Twoim miejscu zrobiłabym jej jednak komplet podstawowych badań ( morfologia, biochemia, próby wątrobowe). To że pies nie jest osowiały to jeszcze dowód na pełnię zdrowia. Wiele , w tym groźnych, schorzeń rozwija sie powoli i długo nie daje żadnych widocznych objawów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Victoria Posted May 31, 2012 Share Posted May 31, 2012 ostatnio byłam z nią u weta i przy okazji poruszyłam ten temat. Wetka powiedziała, że nie ma powodu do obaw, więc ciężko mi będzie teraz przekonać rodzicow, ze te badania sa potrzebne, szczegolnie ze sa bardzo kosztowne. Najpierw postaram się ją trochę podtuczyć sama, urozmaicam jej jedzenie, podtykam mięcho pod nosek, a karmę wciskam na siłę. Na wadze nie widać żadnej różnicy, ale wygląda znacznie lepiej, już żeberek nie widać aż tak bardzo. gryf, no przecież nie mogę jej się zabronić bawić ;p pozostała jeszcze taka kwestia, że ona się taka bardziej 'lejąca' zrobiła xd Kiedyś przy dotknięciu w plecki czuć było psa, a nie kości, a teraz czuć żebra i to co mnie martwi - tłuszczową galaretkę. Możliwe, że te 4 kilo, które zgubiła, to była masa mięśniowa?? Tak mnie jakoś natchnęło dzisiaj.. wszystko by się zgadzało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted May 31, 2012 Share Posted May 31, 2012 no oczywiście że nie ograniczaj psu zabawy,może zrób tak jak taks radzila?ewentualnie wykluczysz choroby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Victoria Posted May 31, 2012 Share Posted May 31, 2012 Chętnie, ale na tą chwilę to niemożliwe, bo rodzice mi pieniędzy nie dadzą.. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted May 31, 2012 Share Posted May 31, 2012 spokojnie,przeciez ta szczupłość póki co jej nie zagraza w niczym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Victoria Posted May 31, 2012 Share Posted May 31, 2012 No mam nadzieję ;p Jednak wolę masywniejsze psy i trochę tęsknię za tamtą paróweczką ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted June 1, 2012 Share Posted June 1, 2012 nie martw sie może jak juz będzie w sedziwym wieku zatęsknisz z kolei za ta"chudziną" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted June 1, 2012 Share Posted June 1, 2012 Lepiej szczupła niż za gruba ;) Może ma teraz więcej ruchu niż wcześniej, inną dietę? Zapewniaj ruch, odbuduj mięśnie, zamiast tuczyć na tłustego psiaka. Odrobacz ją, to akurat trzeba robić co kilka miesięcy, nie jest drogie, a pies często chudnie, gdy jest zarobaczony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.