Asior Posted April 21, 2009 Posted April 21, 2009 Dostałam wczoraj maila od kierownika, z prośbą o pilne znalezienie domu dla maleńkiego psiaka, po wyp[adku... jest szansa uratować łapę, ale potrzebna jest rehabilitacja, czyli choć tymczasowy domek by się przydał, bo w schronisku raczej na rehabilirtację szans nie ma... Moze znacie kogoś, kto choć na chwile by przygarnął to maleństwo???? [B]Frotko[/B], Ty miałaś jakś znajomą, co myślałaś, zeby Dondla wzięła na tymczas.... [QUOTE]Witam, mam prośbę o znalezienie domu dla Weksa P59/04/09 rocznego psiaka który trafił do Schroniska po wypadku i jest po operacji kości udowej prawej. Pies jest bardz przestraszony pobytem w Schronisku lecz jest bardzo miły i przyjacielski gdy pozna opiekuna [IMG]http://img162.imageshack.us/img162/878/590409p.jpg[/IMG] [/QUOTE] Quote
dorota1 Posted April 21, 2009 Posted April 21, 2009 [quote name='Frotka']To niest suka tylko pies i nie jest "dostany" od kogoś tylko kupiony. Sprawa zgłoszona do TOZ przez Irenkę.[/quote] To TOZ zna sprawę i nawet zna płeć pieska i nie interweniuje? Przecież ta poważnie chora psychicznie kobieta już dawno powinna miec odebraną tą psinę, póki jeszcze nie jest za późno. Pies prawie zagłodzony i maltretowany psychicznie:-( i nadal u niej? Dobrze, że moja Mila (też od wariatki) trafiła na wspaniałą i odważną [B]tamb[/B], która zadziałała błyskawicznie i uratowała jej życie, aczkolwiek urazy psychiczne jakie Mila odniosła u tej wariatki zostana jej po części na całe zycie. A tutaj wyglada, że następnej biedzie grozi to samo, o ile w ogóle ujdzie z życiem:shake: Quote
Asior Posted April 21, 2009 Posted April 21, 2009 [url=http://www.dogomania.pl/forum/f28/krakow-1-5-r-pistacja-piekny-z-uszkodzona-miednica-lape-chyba-uratuja-136199]KRAKÓW -1,5 r. Pistacja, piękny ON z uszkodzoną miednicą. Łapę chyba uratują - Dogomania Forum[/url] PILNIE TRZEBA wolontariuszy, zeby regularnie odwiedzać Pistację i rehabilitować jej łapkę.. OPRÓCZ TEGO W SCHRONISKU : PIĘKNA DOBCIA 4-ro letnia Tina (jest jeszcze samiec): [IMG]http://img2.imageshack.us/img2/2225/dsc08257x.jpg[/IMG] [IMG]http://img162.imageshack.us/img162/3483/dsc08255.jpg[/IMG] REWELACYJNY Foksterier : [IMG]http://img524.imageshack.us/img524/342/dsc08236.jpg[/IMG] [IMG]http://img512.imageshack.us/img512/8113/dsc08234.jpg[/IMG] [IMG]http://img253.imageshack.us/img253/5937/dsc08227.jpg[/IMG] Quote
Patia Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 Edit f , te maluszki mozna już oddzielic od mamy ? Czy mogę prosić na pw o Twój numer telefonu ? Quote
edit_f Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 [quote name='Patia']Edit f , te maluszki mozna już oddzielic od mamy ? Czy mogę prosić na pw o Twój numer telefonu ?[/quote] tak policzyłyśmy, że maluchy mają ok. 1 mca.. więc pewnie jeszcze chwilkę powinny być z mamą.. nie znam się dokładnie, kiedy można je oddzielić, ale jedno jest pewne [B][COLOR=red]szczeniaczki nie są tam bezpieczne[/COLOR][/B].. na pw wysyłam nr telefonu :) Quote
j3nny Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 jak juz jestesmy w temacie szczeniaczkow, to na prosbe Foksi zamieszczam zdjecia 2,5 miesiecznej suni. prawdopodobnie nie bedzie duza (jej mama ma ok 8 kg) [URL=http://img5.imageshack.us/my.php?image=dsc04550r.jpg][IMG]http://img5.imageshack.us/img5/4844/dsc04550r.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img10.imageshack.us/my.php?image=dsc04552vdt.jpg][IMG]http://img10.imageshack.us/img10/2895/dsc04552vdt.jpg[/IMG][/URL] Quote
j3nny Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 reaktywacja watku Katii: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/okaleczona-katia-krakow-136214/[/URL] Quote
irenaka Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 [quote name='dorota1']To TOZ zna sprawę i nawet zna płeć pieska i nie interweniuje? Przecież ta poważnie chora psychicznie kobieta już dawno powinna miec odebraną tą psinę, póki jeszcze nie jest za późno. Pies prawie zagłodzony i maltretowany psychicznie:-( i nadal u niej? Dobrze, że moja Mila (też od wariatki) trafiła na wspaniałą i odważną [B]tamb[/B], która zadziałała błyskawicznie i uratowała jej życie, aczkolwiek urazy psychiczne jakie Mila odniosła u tej wariatki zostana jej po części na całe zycie. A tutaj wyglada, że następnej biedzie grozi to samo, o ile w ogóle ujdzie z życiem:shake:[/quote] Kolejny raz jestem zaskoczona, że temat interwencji TOZ jest omawiany na forum publicznym. Po drugie, skąd informacja, że TOZ nie interweniuje? Po trzecie, skąd informacja, że pies jest [COLOR=black][FONT=Verdana]maltretowany [/FONT][/COLOR]psychicznie? Siedziałam dwie godziny u tej kobiety i nic takiego nie stwierdziłam. Choć może ze mnie żaden fachowiec. Quote
karusiap Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 watek zbiorczy krakowskich dobkow: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/krakowskie-dobermany-do-adopcji-136213/#post12174896[/URL] Quote
tamb Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 [quote name='irenaka']Kolejny raz jestem zaskoczona, że temat interwencji TOZ jest omawiany na forum publicznym. Po drugie, skąd informacja, że TOZ nie interweniuje? Po trzecie, skąd informacja, że pies jest [COLOR=black][FONT=Verdana]maltretowany [/FONT][/COLOR]psychicznie? Siedziałam dwie godziny u tej kobiety i nic takiego nie stwierdziłam. Choć może ze mnie żaden fachowiec.[/quote] Gratuluję miło spędzonego czasu w uroczym towarzystwie i racjonalnego rozeznania w sytuacji. Może dasz jej drugiego pieska?;) Quote
irenaka Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 [quote name='tamb']Gratuluję miło spędzonego czasu w uroczym towarzystwie i racjonalnego rozeznania w sytuacji. Może dasz jej drugiego pieska?;)[/quote] Gdybym tej Pani chciała dać psa, to moja wizyta związana z próbą adopcji foksterierki z Rudy Śląskiej zakończyłaby się adopcją. Zamiast tego zgłosiłam temat do TOZ. I jeszcze raz napiszę, to co wcześniej. Pies nie jest maltretowany. Quote
ayla1 Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 [quote name='dorota1']To TOZ zna sprawę i nawet zna płeć pieska i nie interweniuje? Przecież ta poważnie chora psychicznie kobieta już dawno powinna miec odebraną tą psinę, póki jeszcze nie jest za późno. Pies prawie zagłodzony i maltretowany psychicznie:-( i nadal u niej? Dobrze, że moja Mila (też od wariatki) trafiła na wspaniałą i odważną [B]tamb[/B], która zadziałała błyskawicznie i uratowała jej życie, aczkolwiek urazy psychiczne jakie Mila odniosła u tej wariatki zostana jej po części na całe zycie. A tutaj wyglada, że następnej biedzie grozi to samo, o ile w ogóle ujdzie z życiem:shake:[/quote] jedź i odbierz.masz do tego takie samo prawo jak toz. powiem ci jak. jedziesz,pukasz.jak cie pani wpuści to mówisz, że może by sie zrzekła psa,bo według ciebie jest chora i sie nie nadaje. jak sie nie zrzeknie-co zapewne będzie miało miejsce,jedziesz na policje i składasz zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa,jak również składasz wniosek do urzedu miasta o odbiór zwierzęcia.i czekasz na decyzje. proste, co nie? Quote
tamb Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 Irenaka, czy to nie Ty byłaś świadkiem, jak miła, starsza pani, o której piszemy, rzucała kopulującym poduszkę pieskiem o podłogę, za specjalnie doszyty uchwyt do grubego kubraka? Robiła to w sposób wyszukany i finezyjny, jak przystało na damę?:evil_lol: Na wątku Nikifora, potraktowałaś dragonek100 (panią Martę), pomagającą od lat zwierzętom jak potwora. Tutaj osoba chora psychicznie nie znęca się nad psem. Ciekawe podejście ... Osąd etyczny sytuacji jest u Ciebie jak widać relatywny. Zależy od tego pod czyją opieką jest pies i kto napisał post.:shake: Quote
Frotka Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 [quote name='dorota1']To TOZ zna sprawę i nawet zna płeć pieska i nie interweniuje? Przecież ta poważnie chora psychicznie kobieta już dawno powinna miec odebraną tą psinę, póki jeszcze nie jest za późno. Pies prawie zagłodzony i maltretowany psychicznie:-( i nadal u niej? Dobrze, że moja Mila (też od wariatki) trafiła na wspaniałą i odważną [B]tamb[/B], która zadziałała błyskawicznie i uratowała jej życie, aczkolwiek urazy psychiczne jakie Mila odniosła u tej wariatki zostana jej po części na całe zycie. A tutaj wyglada, że następnej biedzie grozi to samo, o ile w ogóle ujdzie z życiem:shake:[/quote] [B]A w którym miejscu ktoś napisał, ze TOZ nie interweniuje?[/B] Rozumiem że bierzesz tego psa na przechowanie, skoro tak bardzo przejął Cię jego los. Proszę w takim razie o dane przez pw gdzie mam Ci go dostarczyć. Chyba nie pozwolisz żeby siedział w schronisku. Quote
dorota1 Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 [quote name='Frotka'][B]A w którym miejscu ktoś napisał, ze TOZ nie interweniuje?[/B] Rozumiem że bierzesz tego psa na przechowanie, skoro tak bardzo przejął Cię jego los. Proszę w takim razie o dane przez pw gdzie mam Ci go dostarczyć. Chyba nie pozwolisz żeby siedział w schronisku.[/quote] Nie mam możliwości zabrania psa na DT (niestety:shake:), ale jego los mnie przejął, czy jedno wyklucza drugie? Czy nie mam prawa zapytać, co TOZ robi w tej kwestii? Czy coś robi? Jeżeli tak to super. Quote
Frotka Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 Nie zapytałaś czy TOZ coś w tej sprawie robi tylko stwierdziłaś że wie o sprawie ale nie interweniuje. Quote
irenaka Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 [quote name='tamb']Irenaka, czy to nie Ty byłaś świadkiem, jak miła, starsza pani, o której piszemy, rzucała kopulującym poduszkę pieskiem o podłogę, za specjalnie doszyty uchwyt do grubego kubraka? Robiła to w sposób wyszukany i finezyjny, jak przystało na damę?:evil_lol: Na wątku Nikifora, potraktowałaś dragonek100 (panią Martę), pomagającą od lat zwierzętom jak potwora. Tutaj osoba chora psychicznie nie znęca się nad psem. Ciekawe podejście ... Osąd etyczny sytuacji jest u Ciebie jak widać relatywny. Zależy od tego pod czyją opieką jest pies i kto napisał post.:shake:[/quote] Nie, nie byłam świadkiem rzucania psem o podłogę. Ja mam nadzieję, że skoro Ty to widziałaś to nie tylko wpisałaś ostrzeżenie na dogo, ale również zgłosiłaś sprawę do TOZ. Bo to jest znęcanie. I nie bardzo rozumiem [COLOR=black][FONT=Verdana]porównanie[/FONT][/COLOR] tej Pani do Pani Marty. Czy mam porównywać stan umysłu Pani Marty, czy warunki? W żadnym razie nie będę tego robić. Nie znam ani jednego, ani drugiego. Natomiast znam warunki jakie miał Nikifor zagwarantowane za pieniądze darczyńców. Tego jestem pewna i nie mam również wątpliwości, że Majka50 nie kłamie i wzrok ma dobry. Quote
Foksia i Dżekuś Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 [quote name='irenaka']Nie, nie byłam świadkiem rzucania psem o podłogę. Ja mam nadzieję, że skoro Ty to widziałaś to nie tylko wpisałaś ostrzeżenie na dogo, ale również zgłosiłaś sprawę do TOZ. Bo to jest znęcanie. I nie bardzo rozumiem [COLOR=black][FONT=Verdana]porównanie[/FONT][/COLOR] tej Pani do Pani Marty. Czy mam porównywać stan umysłu Pani Marty, czy warunki? W żadnym razie nie będę tego robić. Nie znam ani jednego, ani drugiego. Natomiast znam warunki jakie miał Nikifor zagwarantowane za pieniądze darczyńców. Tego jestem pewna i nie mam również wątpliwości, że Majka50 nie kłamie i wzrok ma dobry.[/quote] Nikifor mieszkal w domu ,a jak Marta wychodzila z domu zamykala go w kojcu bo gryzl Zysia , a u niej nie ma drzwi. Marta ma bardzo ladne murowane boksy i ocieplane budy ,w niepolomicach gdzie moi i twoi sponsorzy za kojec placą 15 zl (za nikifora 10),budy sa nie ocieplane i psiaki sa conajmniej po dwa w kojcach i nie raz jest kupa w kojcach jak w kazdym hotelu bo nie zawsz psy zaltwiaja swoje potrzeby na polu lub poprostu czasem nie wytrzymuja. wiec wiadomo o co chodzi , Quote
Patia Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 Wybieram się do hotelu zrobic zdjęcia do ogłoszeń . Czy oprócz Dianki i Bariego , potrzebne są fotki innych psiaków ? Quote
AgaG Posted April 22, 2009 Author Posted April 22, 2009 [quote name='irenaka']Nie, nie byłam świadkiem rzucania psem o podłogę. Ja mam nadzieję, że skoro Ty to widziałaś to nie tylko wpisałaś ostrzeżenie na dogo, ale również zgłosiłaś sprawę do TOZ. Bo to jest znęcanie. I nie bardzo rozumiem [COLOR=black][FONT=Verdana]porównanie[/FONT][/COLOR] tej Pani do Pani Marty. Czy mam porównywać stan umysłu Pani Marty, czy warunki? W żadnym razie nie będę tego robić. Nie znam ani jednego, ani drugiego. [B]Natomiast znam warunki jakie miał Nikifor zagwarantowane za pieniądze darczyńców. Tego jestem pewna i nie mam również wątpliwości, że Majka50 nie kłamie i wzrok ma dobry.[[/B]/quote] Droga Irenko, prosiłabym Cię o powstrzymanie się od ciągłych uwag na temat rzekomo złych warunków w hotelu Marty. Tak się składa, że tam nie byłaś, natomiast ja wielokrotnie i tam teraz umieszczam psy ze względu na znakomite warunki,jakie tam panują. Ci "darczyńcy" jak się wyraziłaś dla Nikofora, którzy płacili po 10 złotych na pobyt psa w hotelu i którzy uznali, że ciężkie zło działo się psu, mówią o czymś, czego nie znają. A co do kup w kojcu, moja droga ja mam czasem niejedną kupę w mieszkaniu psa, gdy na przykład mnie nie ma parę godzin, a mam psy niemłode (średnia długośc zycia 14 lat) i chore, więc co zaniedbuję psy ? a jeden z moich psów jest izolowany od innych ze względu na swoją agresję, więc może ja się znęcam? Nie sprowadzajmy sprawy do paranoi, a fakt znajdowania się kupy psa obok psa przez chwilę do momentu, gdy mu się nie posprzata, to chyba nie katastrofa. :) jak również fakt pobytu psa, który bynajmniej nie jest łysy, w kojcu na czas, gdy Marta poszła do sklepu i po to, by drugiego psa uchronić od pogryzienia. [B]We wszystkich hotelach mozna napotkac kupy i wszedzie są psy w boksach, niestety psy nie zawsze zalatwiają się "na komendę" podczas spaceru. Marta uratowała tego psa i wiele innych biorąc go ze schroniska, wiec proszę uszanować jej trud , tym bardziej, ze ma inne psy nieadopcyjne, które przygarnęła.[/B] Dodam, że u Marty hotel jest kameralny, nie ma w nim nic z wrażenia "schroniska", co w większości hotelów występuje, choćby ze względu na ich wielkość. Nie widziałam również gdzie indziej takich porządnych, ocieplanych bud i kanalizacji w boksach. [B]W Niepołomicach, z tego co mi wiadomo, cena za hotel nie jest niższa, a w boksach jest często wiecej niż jeden pies, a budy nie są ocieplane, Ty tam psy przetrzymujesz, ale ponieważ to Ty tam psy umieszczasz, to on jest świetny? a inne hotele są be? i tego porównania dokonujesz na podstawie czyjejś opinii pojedynczej? [/B],sama tam nie będąc? [B]Dla zainteresowanych wklejam fotkę psa po zmarłym włascicielu, którego własnie umieściłam w hotelu dragonek. [/B] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images48.fotosik.pl/107/1c1930e8b2478397med.jpg[/IMG][/URL] [B] No faktcycznie wynika ze zdjęcia, jak ma "fatalnie"[/B]. Przypominam tez, że ten watek założyłam dla spraw pomocy psom i w celu organizacji tej pomocy, a nie wiecznych kłótni i sugerowania, jak to piszacy to czy tamto są święci, a inni ach !to po prostu potwory. [B]Dziwi mnie fakt, że co niektórzy tak łatwo występują w roli sędziów moralności, postaw innych, zwłaszcza, że tych osób w ogóle nie znają. jak ktos ma przymus nerwowy kłócenia się, to prosze sobie podzwonić do osoby, z którą chce się kłócic , a nie zajamowac miejsca w tym wątku. Energię chyba lepiej spożytkować na pomoc psom. [/B] Quote
agamika Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 [quote name='Patia']Wybieram się do hotelu zrobic zdjęcia do ogłoszeń . Czy oprócz Dianki i Bariego , potrzebne są fotki innych psiaków ?[/quote] Patiu bardzo bym prosiła o Lajcika i o Bajkę . Bajeczka to jest sunia porzucona w hotelu, bardzo charakterystyczna , taka biało ruda . Watku nie ma w sumie, ale ja ja trochę już ogłaszam . I Grota:modla: i chyba nieustannie Apollo trudny model :evil_lol:, potrzebuje zdjęć na bieżąco :oops: i może się zamknę :oops:, bo ja zaraz to wszystkie psy wymienię Quote
Asior Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 [url=http://polskatimes.pl/gazetakrakowska/krakow/104833,bezdomny-wilczur-straszy-na-osiedlu,id,t.html]Polska - Gazeta Krakowska - Krak�w - Internetowe wydanie dziennika og�lnopolskiego[/url] hmmm jeszcze chyba karusip nie widzieli w akcji Quote
karusiap Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 [quote name='Asior'][URL="http://polskatimes.pl/gazetakrakowska/krakow/104833,bezdomny-wilczur-straszy-na-osiedlu,id,t.html"]Polska - Gazeta Krakowska - Krak�w - Internetowe wydanie dziennika og�lnopolskiego[/URL] hmmm jeszcze chyba karusip nie widzieli w akcji[/quote] Te, Joanna co sie karusip czepiasz??w jakiej akcji chcesz mnie zobaczyc?:cool3::evil_lol: Quote
malawaszka Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 u missieek znowu "obrodziło", więc jakby ktoś miał za duzo energii to proszę o pomoc w szukaniu domków:cool3:: szczeniaki: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/szczeniaki-znowu-z-mordowni-niebieskooki-jamnik-u-missieek-136244/[/url] piękna ONka [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/cudna-ruda-onka-u-missieek-szukamy-domu-136250/#post12178548[/url] no i rodzynek Bono [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/polamany-piekny-bono-z-boleslawia-u-missieek-135371/[/url] zgubił mi się ten wątek zbiorczy :oops: Quote
Asior Posted April 22, 2009 Posted April 22, 2009 ale absolutnie się nie czepiam :cool3: Tylko słyszałam jak wilczarza łapałaś :) I wiem ze i z tym byś sobie poradziła :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.