AgaG Posted May 1, 2008 Author Posted May 1, 2008 jak koty nie są dzikie, to trzeba by po dwa, trzy wyłapywać, sterylizować i do adopcji, rzy takiej liczbie kotów to te panie tego nie ogarną Quote
Tweety Posted May 1, 2008 Posted May 1, 2008 to nie daleko ode mnie, trzeba by połapać towarzystwo póki są jeszcze talony i ciachnąć. Które potrzeba - podleczyć. Sylwinka jak potrzebujesz pomocy to dzwoń, 505 052 892. Mam klatkę-łapkę, mogę pożyczyć. Są na dogo dziewczyny zaprawione w łowieniu kotów ale karmicielki często same potrafią wyłapać, bo koty im ufają. Quote
AgaG Posted May 1, 2008 Author Posted May 1, 2008 [quote name='agamika']A kiedy by była potrzebna pomoc ?[/quote] myslę że w niedzielę tak koło 14-15. jutrozawożę z Olą Aniołka, a w niedzilę trzeba tym bidom pomóc. jedna sunia by poszła do Oli na tymczas a druga do hotelu Quote
agamika Posted May 1, 2008 Posted May 1, 2008 a to w takim razie jeśli potrzeba to mogę jechać :) Quote
sylwinka Posted May 1, 2008 Posted May 1, 2008 [quote name='Tweety']to nie daleko ode mnie, trzeba by połapać towarzystwo póki są jeszcze talony i ciachnąć. Które potrzeba - podleczyć. Sylwinka jak potrzebujesz pomocy to dzwoń, 505 052 892. Mam klatkę-łapkę, mogę pożyczyć. Są na dogo dziewczyny zaprawione w łowieniu kotów ale karmicielki często same potrafią wyłapać, bo koty im ufają.[/quote] co do łapania to na mnie nie liczcie-ja się kotów boję,a dzikusów to już w ogóle jak mnie taki jeden kiedyś ciachnął.Pani z Rajskiej chyba nie bierze ich na ręce,a co Kremerowskiej to już całkiem się wycofuje,bi ujmę to tak:jak dawałam pieniążki to ok,a jak zaczęłam przygadywać,że może by im domku poszukać to już jestem beeee. Nie wiem,czy to kwestia tego,że choć te kotki mieszkają na podwórku,ta ich większa część to niby jak takie ich domowe.Wiecie ja się zgadzam,że trafiały się i młode i cóż rodziły się i już tak zostawały,dla mnie to troszkę jakby odebranie im szansy na prawdziwy dom.Tak jak napisałam ja nie znam się na kotach,z 15 lat temu miałam w domu kotkę Gabryśkę,co miała totalnie chorą główkę,kupkę robiła do szuflady w wersalce,a w nocy zapalała światło,jak dostała cieczki,tak po pół roku bytności u mnie w domu poszła i ślad po niej zaginął. Quote
sylwinka Posted May 1, 2008 Posted May 1, 2008 opisałam tu te sprawy dlatego,że zastanawiałam się,czy należy im pomóc,bo może one mają dobrze,a lepiej zająć się tymi ze schronu... Quote
sugarr Posted May 1, 2008 Posted May 1, 2008 mam do wtorku (z wtorkiem włącznie) wolne, więc gdyby ktoś jechał do hotelu to bardzo proszę o informację, chętnie bym się zabrała gdyby jakaś pomoc była potrzebna to gg 1609670, kom 605 600 390 Quote
Tweety Posted May 1, 2008 Posted May 1, 2008 [quote name='sylwinka']opisałam tu te sprawy dlatego,że zastanawiałam się,czy należy im pomóc,bo może one mają dobrze,a lepiej zająć się tymi ze schronu...[/quote] jeżeli są niesterylizowane/niekastrowane to trzeba im pomóc i wrócą skąd przyszły po ciachnięciu i dalej będą miały dobrze jeżeli są wolnożyjące Quote
AgaG Posted May 1, 2008 Author Posted May 1, 2008 [quote name='agamika']a to w takim razie jeśli potrzeba to mogę jechać :)[/quote] super, to Ci dam znać jeszcze dokładnie na pw.jutro co i jak.. Quote
liryka Posted May 2, 2008 Posted May 2, 2008 [quote name='AgaG']myslę że w niedzielę tak koło 14-15. jutrozawożę z Olą Aniołka, a w niedzilę trzeba tym bidom pomóc. jedna sunia by poszła do Oli na tymczas a druga do hotelu[/quote] mozemy jechac z psiakami Quote
Tweety Posted May 2, 2008 Posted May 2, 2008 kto może pomóc w przyszłym tygodniu wozić koty z ul. Straszewskiego (karmicielka je łapie na zawołanie i wsadza do przywiezionego kontenerka, bo swojego nie ma) do lecznicy na ul. Kordiana (Kurdwanów)? Jest ich 10 sztuk jeszcze. Może ktoś może tę samą trasę odpracować z powrotem, już po ciachnięciu, bo ja dwa razy dziennie czyli jechać tam, zostawić i przyjechać po nie po południu, nie jestem czasowo w stanie:shake: Quote
AgaG Posted May 3, 2008 Author Posted May 3, 2008 Liryka agamika :p:p jutro zbiórka u mnie o 14. 20 i potem Ola przyjedzie i jedziemy do schronu... i potem do hotelu Liryko to gdyby było drigie autko mogłbyśmy wiecej bid wziąć...:cool3::lol::lol: Quote
liryka Posted May 3, 2008 Posted May 3, 2008 [quote name='AgaG']Liryka agamika :p:p jutro zbiórka u mnie o 14. 20 [/quote] yes, sir!! [quote name='AgaG'] i potem do hotelu Liryko to gdyby było drigie autko mogłbyśmy wiecej bid wziąć...:cool3::lol::lol:[/quote] si, bedzie drugie autko :) tylko gdzie wy chcecie te bidy zaokretowac??:crazyeye::crazyeye: [COLOR=Red][SIZE=4] ciooootkiii, czytajcie i domow szukajcie [/SIZE]:modla::modla::modla: [/COLOR][URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=110506[/URL] Quote
Foksia i Dżekuś Posted May 3, 2008 Posted May 3, 2008 [quote name='miniulka91']Pani Beato ja mogę chętnie pomóc przy wyprowadzaniu psów na łużyckiej tylko prosze powiedziec kiedy a będe :pjestem do dyspozycji jak potrzeba:loveu: Bardzo chętnie się przejde na dłuższy spacerek poza hotelik;][/quote] Sory ale dopiero mam dostep do komputera bo mój sie spalil i mąz dopiero wczoraj przywiózł mi z pracy laptopa ale do pożna bylam w hotelu,a dzisiaj mnie nie bylo cały dzien. Jutro jade rano jak zwykle do schroniska ,a w hotelu bede kolo 18 . Jeżeli masz ochote to zapraszam Quote
AgaG Posted May 3, 2008 Author Posted May 3, 2008 [quote name='liryka']yes, sir!! si, bedzie drugie autko :) tylko gdzie wy chcecie te bidy zaokretowac??:crazyeye::crazyeye: [COLOR=red][SIZE=4]ciooootkiii, czytajcie i domow szukajcie [/SIZE]:modla::modla::modla:[/COLOR] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=110506[/URL][/quote] Nie mogłam się dodzwonić do pana Tomka, ale teraz już wiem, że tylko jeden boks wolny, a ola weźmie druga wetrnaknę na tymczas... no i nie wiem, co tu robić? Na pewno oprócz mnie jedna osoba bardzo potrzebna, bo tu sunie trochę zdziczałe po tylu latach w schronie i nie poradze sobie naraz z dwiema... chyba Liryko, że jakiś tymczas dasz któremuś jeszcze psu ze schronu, to byśmy trzy wzięły? :lol::lol: Quote
Ank@ Posted May 4, 2008 Posted May 4, 2008 AgaG - mogłabyś dodać na pierwszą stronę Gaworka? obecnie przebywa w krakowskim schronisku :-( [url]http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=110420[/url] Quote
black_cat Posted May 4, 2008 Posted May 4, 2008 [SIZE=4]Bardzo proszę o pomoc, [/SIZE] [SIZE=6] potrzebujemy transportu z Krakowa do Wieliczki[/SIZE] aby przewieżć [COLOR=Red]psa Drwala [/COLOR]do hoteliku ze schroniska. Bardzo proszę o pomoc! Transport potrzebny na [SIZE=3][COLOR=Red]jutro po poludniu (5 maja) [/COLOR][/SIZE] bez niego pies zginie w schronisku! ************* [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=34759&page=41[/URL] post 408 **************** popytajcie znajomych bardzo proszę ! więcej informacji u [COLOR=Red]Jagienka[/COLOR] Quote
kiwi Posted May 5, 2008 Posted May 5, 2008 pilnie szukam chetnego ktory pomoze mi w transporcie astry do doktora i z powrotem do hotelu, ew ktos kto sam chcialby sie wybrac np jutro przed południem. ja niestety mam zajęcia do 21 a to juz za pozno zeby potem do hotelu wracac.... szkoda mi tej suki a ja mam na glowie tyle ze skozda gadac, 3 psy mi dzisiaj chcieli zwracac, wczoraj zmarła moja babacia i po prostu nie wyrobie.... Quote
Patia Posted May 5, 2008 Posted May 5, 2008 Do ktorego lekarza ? Ja , prawdopodobnie jutro będę zabierac z hotelu Stenę na rtg do Arwetu . Quote
AMIGA Posted May 5, 2008 Posted May 5, 2008 Ojoooj, to jutro w hotelu będzie rucvh jak na Marszałkowskiej - frano ja zawożę domowego psa do Arwetu i na czas dentystycznych działań będziemy wyspacerowywac psy i kąpać Benia, potem, po południu będziemy w hotelu z ludźmi, którzy mają oglądac sznaucia miniaturkę. Będę niestety nie swoim samochodem, więc nie mogę służyc pomocą:shake: Quote
kiwi Posted May 5, 2008 Posted May 5, 2008 patia, jej trzeba zrobic badania hormonalne w sumie to obojetne u jakiego lekarza - najlepiej chyba na pilsudskiego bo najtaniej, ale znow problem z przewiezieniem... do tego wczoraj w nocy pani bigi złamała noge z przemieszczeniem, upadła w kuchni, była dzis operowana pan w pracy calymi dniami, jeszcze do zony jezdzi i nie ma kto byc z psem. nie chca jej oddawac, ale w efekcie bigi znow u marty - kochana dziewczyna. takie leczenie trwa długo, z bigi chodzic trzeba na spacery i chyba jedynym wyjsciem bedzie poszukac jej nowego domu a panstwu dac innego psa.... bede z nimi rozmawiac jak ochloną troche prawdopodobnie czeka mnie zwrotka psotki z lancucha, bo mała przegryza smycze i wyciaga z szafy ubrania i gryzie.... pani agnieszka znow znzlazla psa dzisiaj mi przeslala zdjecia :mdleje: Quote
AgaG Posted May 6, 2008 Author Posted May 6, 2008 Ola przywozi w czwartek dwa szczeniaki z Gliwic (efekt wydania tam jamnisi w łatki teaki, ze teraz kazdy znalziony pies zgłaszany u oli:placz::placz: : jakiegoś terierrkowatego i jamnikowatego... trzeba jej pomóc , da je do hotelu... jeju... ja tez padam.. mamy znów stado psów z kasą krucho, nie wiem, co bedzie ... na AFN nie mamy wpłat, trzeba się chyba w ogóle wycofac z AFN bo jakoś to nam nie idzie..:lol: nawet nie chcę liczyć zadłzonych psów, ostratnio popłaciłam tylko dług Tupeta (jamnika który wracał do hotelu, drugiego jamnika Pan Tomek darował zupelnie) i Stokrotkę, Wigowe długi rosną.. sunia którą zrzujciłam na patię tez nie zapłacona... koty pani Ludmiły... Kiwi "Twoje" psy policz bo ja już nic nie wiem,, ile zalegam z Tobą panu Tomkowi Quote
Patia Posted May 6, 2008 Posted May 6, 2008 Kiwi , chyba trzeba się będzie zdecydować na zrobienie tych badań w Wieliczce , z benzyną to tyle samo wyjdzie , nic nie zaoszczędzimy a nie wiadomo kiedy uda się przewieźć . Ja muszę w tym tygodniu wziąć Stenę do lekarza , to Astrę też mogę zabrać. Najlepiej zadzwoń do mnie to dokładnie mi powiesz co tam trzeba badać . W niedzielę przywiozłam do hotelu szczeniaki z Leksandrowej , wczoraj jednego już zawiozłam do domu . Jesli chodzi o tą małą suczkę Karę , która jest w hoteliku w domku gościnnym to może wziąc ją w czwartek do kundla , jesli nie znajdzie domu to zrobimy sterylkę w hotelu ( ja ją wezmę do domu na czas rekonwalescencji ) albo już w nowym domku . Jak pojadę zabierac Stenę do lekarza to spróbuję dopaść pana Tomka i policzyć wszystko dokładnie . Quote
AgaG Posted May 6, 2008 Author Posted May 6, 2008 Katastrofa!!! merlin uciekła męzowi OLI dziś rano Ola jej szuka wciąż Ola jest załamana, Mąz bez jej powzolenia wyprowadził suke i ta sie przestraszyła śmieciarki..W SZELKAH I ZE SMYCZĄ, CZERWONE SZELKI UCIEKŁA NA UL TETMAJERA!!!!! POMOCY __________________ Quote
karusiap Posted May 6, 2008 Posted May 6, 2008 U RENDI PODBRAMKOWA SYTUACJA:( PAN ZMARL:( [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10094180#post10094180[/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.