-
Posts
110 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by sylwinka
-
Franek w nowym domku. Piękny, szczęsliwy pyszczek - zobacz!
sylwinka replied to zulugula's topic in Już w nowym domu
2 bazarki dla Franusia [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f99/dwie-slodkie-rameczki-foto-dla-slodkiego-franusia-124112/#post11180343[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f99/wieszaczek-na-klucze-dla-malego-slodkiego-franusia-124109/#post11180267[/URL] małe takie,ale może choć troszkę pieniążków przybędzie! -
Nowy bazarek na Kraków [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=122192[/URL]
-
~~ Borys zwany pieszczotliwie Borim, a czasem Gargusiem!~~
sylwinka replied to sylwinka's topic in Już w nowym domu
Borys ma się dobrze!Mieszka sobie nadal w izolacji,ale jest szczęśliwy i zadowolony,poświęcamy mu dużo uwagi.Od półtora tygodnia zażywa relanium, ale w zachowaniu dużej różnicy nie widać,więc zobaczymy, co zadecyduje lekarz.Niestety Borys znów bardzo dużo sika i znów zdarza mu się w domu, więc znów będziemy robić badanie moczu.Co do tresury to musimy przejść na tresurę w domu,bo ta na grupie nie daje rezultatu.Ale dajemy sobie radę:smile: -
~~ Borys zwany pieszczotliwie Borim, a czasem Gargusiem!~~
sylwinka replied to sylwinka's topic in Już w nowym domu
tak jak obiecałam piszę. Borys nie jest w żadnym SCHRONISKU,nadal mieszka u nas.Jest izolowany od pozostałych psów,niestety nawet w kagańcu stwarza zagrożenie.Mieszka teraz w łazience,przedpokoju i kuchni.Jest na lekach psychotropowych,które pewno będzie zażywał do końca życia.Po szczegółowych badaniach kału, okazało się,że ma chorą trzustkę i przez to jego problemy z przemianą materii, dostaje 2 posiłki dziennie i wtedy zażywa leki na a trzustkę. Jest agresywny w stosunku do innych ludzi i zwierząt,jest cały czas czujny i nas chroni... Dziś miał 1 zajęcia tresury,Pani psycholog była z niego zadowolona.Przez leki jest spokojniejszy i troszkę wyciszony.Robi postępy,nie załatwia się w domu i to dała właśnie jego izolacja w łazience,woła nawet,ze mu się chce. Tak jak napisałam jest i zostanie,jak to wszystko się potoczy nie mam pojęcia. Weterynarz mówi żeby go uśpić,bo może dojść do tragedii... Nie myślę o tym i nie chcę tego na razie rozważać,dałam mu szansę zabierając go w styczniu do siebie,teraz ma drugą szansę na normalne życie.Chciałam go oddać,nie mając wyboru,bo muszę myśleć o pozostałej trójce.Ale nikt nie weźmie takiego psa,który jest niepewny jak wulkan.Ważne jest to,że do nas nie jest agresywny, i się go człowiek nie boi.Lubi się przytulać i całować,obejmować tymi wielkimi łapskami i tak jest dobrze.Zobaczymy jak będzie,może jakoś się ułoży,na pewno jest z nami szczęśliwy. Nie oddaję go do hotelu i to nie dlatego,że szkoda mi pieniędzy(których ostatnio brakuje),ale dlatego,że nie po to dałyśmy mu dom. Nie trafi też do schroniska,bo nigdy bym nie chciała mu zgotować takiego losu.Z bólem serca i świadomie piszę:jeśli naprawdę będzie źle i nie będzie można tej jego złości zatrzymać,to będziemy musiały odebrać mu życie... Trzymajcie kciuki za jego psi uśmiech i nasz spokój... -
wesoło tu i miło;) i moja myśl na dobranoc; Zawsze,gdy w grę wchodzą pieniądze to ludzie się kłócą! Jakie szczęśliwe są zwierzęta,że się ich nie tykają!
-
potrzebuję hydraulika najlepiej speca od wanien z hydromasażem z Krakowa? zna ktoś?ma ktoś?
-
Nie byłoby prościej raz na zawsze usunąć operacyjnie mieszki włosowe??[/quote] to jest nasz pierwszy raz z suczką,ale widzisz mój drugi pies Filutek miał przeszczep górnej powieki(wdała się martwica po pogryzieniu)z dolnej. Teraz chyba jest już dobrze,9 mamy kontrolę,ale lekarz mówił mi o tym,że mogą tam odrastać włoski i nie rzęsy,to w czy w takim razie też można operacyjnie usunąć mieszki włosowe? To bardzo dla mnie ważne!Filut miał mieć usunięte oko i teraz dodatkowo może pojawić się ten dyskomfort z włoskami.
-
[quote name='dorota1']A jakie szanse daje doktor Stefanowicz na to, że te rzęsy po zabiegu nie odrosną? Czy rozmawiałaś z nim o tym? Jaką metodą bedzie je usuwał u Twojej suni - wyrywanie rzęś z cebulkami, czy tą tzw. elektrokoagulacją? Czy może jeszcze jakoś inaczej?[/quote] rzęsy pęsetą i oczywiście,że odrastają średnio co jakieś 2 do 3 miesiące, moja sucz strasznie nerwowa,więc to będzie miała robione na haju!
-
dr Stefanowicz z Arki z ul.Chłopskiej świetny człowiek i doskonały lekarz okulista,ja i moja psiarnia wiele mi zawdzięczamy!
-
[quote name='Neonka']Nie ma w weterynarii osobnej specjalizacji z okulistyki jest tylko ogólna i chirurgiczna. Okulistyką w Krakowie zajmuje się dr Paweł Stefanowicz w Arce.[/quote] bardzo polecam doktora Stefanowicza,to naprawdę doskonały specjalista! Mojemu 12 letniemu Filutkowi ratuje oko,ale u 8 letniej suni będzie zajmował się właśnie tymi zbędnymi rzęsami.
-
[quote name='Tweety']czyli nadal mam dwie wolne kocie sterylki na czwartek, bo te od Sylwinki są za gówniarzowate;)[/quote] spokojnie zobaczymy co się złapie hehe
-
[quote name='Tweety']klatka jest u mnie w piwnicy, można je wyłapać jutro tak abym przed 20-stą odstawiła je do hotelu albo we czwartek rano, nie wiem jak pracujecie. Muszę dostarczyć je o 17:30 w czwartek na Złotego Wieku. A jak maluszki? bo nadal mam wolny zaprzyjaźniony tymczas dla 1-2 sztuk[/quote] no myślałam,że nie ma dla nich miejsca! A mnie o nie chodziło,ale co za małe są? To po klatkę może jutro byśmy wpadły po południu,jak odbierzemy doga z lecznicy.Zadzwonię po jakiejś 13 lub 14 żeby się dopytać:razz:
-
[quote name='Tweety']ganc pomada, sztuka jest sztuka, płeć dowolna[/quote] to kiedy wyłapywać i czy klatkę pożyczysz?
-
[quote name='Tweety']mam na czwartek zarezerwowane 3 miejsca na darmową kocią sterylkę a kota tylko ... jednego. Nie ma ktoś czegoś do ciachnięcia, bo przepadnie:shake:[/quote] a może 2 kotki od Pani co? najwyżej po zabiegu wrócą na stare śmieci! Chyba,że to chodzi o kotki,a nie kocury zresztą nie wiemy jakiej one są płci:razz:
-
~~ Borys zwany pieszczotliwie Borim, a czasem Gargusiem!~~
sylwinka replied to sylwinka's topic in Już w nowym domu
[quote name='AgaG']napisałam Ci pw. jesli w dom,u jest suka i zazdrośc jest o sukę, to kastracja moze pomóc, jak nie o sukę to róznie moze być. Oli pies po schronie Pegaz po katracji przestał się kłócić z jej psem Gożdzikiem.[/quote] jest suka,ale jemu o wszystko chodzi:angryy: -
~~ Borys zwany pieszczotliwie Borim, a czasem Gargusiem!~~
sylwinka replied to sylwinka's topic in Już w nowym domu
[quote name='Ela_and_Krzys']po kastracji nasz Fuks się bardzo uspokoił teraz w zasadzie prowokuje awantury wyłącznie jak jest na smyczy, wcześniej - wszczynał bójki z każdym napotkanym na spacerze samcem...[/quote] z psami na polu jest spokój,to w domu jest piekło... -
~~ Borys zwany pieszczotliwie Borim, a czasem Gargusiem!~~
sylwinka replied to sylwinka's topic in Już w nowym domu
ja naprawdę nie wiem,co robić on teraz cały czas w kagańcu trzymany,do jedzenia się ściąga.Mam nadzieję,że kastracja coś da,znalazłam tresera Andrzej Kłosiński,nie wiem,czy on do domu przychodzi,bo on jak jest sam to jest grzeczny tylko w kupie nie da się wytrzymać. Aga drogie są takie szkolenia? to za wizytę się płłaci,czy jak? -
[quote name='AgaG']co sie dzieje? ja nic nie wiem> gryzą się Twoje psy?[/quote] gryzą to za mało powiedziane:-( Nasz watek z opisem Patii [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10194029#post10194029[/URL]
-
[quote name='AgaG']z Sylwinką, wejdż sobie na dział bazarek i zobacz co mniej wiecej się tam wystawia a sylwinka robi bazarki dla psów które ja Kiwi Ola i Patia mamy pod opieką w hotelu.[/quote] Sylwinka bardzo cieszy z zaufania,co do bazarków:lol: zbieram z Basią wszystko,co nadaje się do handlu! W razie czego kontakt na PW. PS.Ratujcie Nas z tym Borysem,bo sytuacja naprawdę poważna i nawet nie chce myśleć jakie mogą być scenariusze. Jedno jest pewne ja nie chcę Go oddać:-( Mały we środę jedzie o 9 rano na kastrację,a Filut we czwartek znów usypianie i oglądanie oka i powiek,no i szwy,Szelma znowu ciśnienie wysokie-a ja się chyba pochlastam! PS2.Aguś wyślę Ci dziś jakieś pieniążki:loveu:
-
[SIZE=2][quote name='sylwinka'][/SIZE][SIZE=2][B]Taką wiadomość zostawiłam Tweety na PW może ktoś słyszal o tym kotku dostałam dziś wiadomość o kotku znalezionym chyba wczoraj na ul.Marii Dąbrowskiej, choć może to też być Dywizjonów 303 w każdym bądź razie numer bloku 62. Jest to roczny szary kotek w czarnych szeleczkach,chłopak który go znalazł był z nim u weta,kociak prawdopodobnie wyleciał z okna,ma jakieś rany na pyszczku prawdopodobnie sprzed 7 dni,jest jakiś troszku nie teges,a chłopak ma 2 koty w domu i tego trzyma w łazience żeby nie pozarażał.Nie wiem jak długo u niego zostanie,bo już dzwonił do schroniska,ale go odesłali mówiąc,że mają epidemię. [/B][/quote] właścicielka kota dziś się znalazła! [/SIZE]
-
[SIZE=3][B]Taką wiadomość zostawiłam Tweety na PW może ktoś słyszal o tym kotku dostałam dziś wiadomość o kotku znalezionym chyba wczoraj na ul.Marii Dąbrowskiej, choć może to też być Dywizjonów 303 w każdym bądź razie numer bloku 62. Jest to roczny szary kotek w czarnych szeleczkach,chłopak który go znalazł był z nim u weta,kociak prawdopodobnie wyleciał z okna,ma jakieś rany na pyszczku prawdopodobnie sprzed 7 dni,jest jakiś troszku nie teges,a chłopak ma 2 koty w domu i tego trzyma w łazience żeby nie pozarażał.Nie wiem jak długo u niego zostanie,bo już dzwonił do schroniska,ale go odesłali mówiąc,że mają epidemię. [/B][/SIZE]
-
~~ Borys zwany pieszczotliwie Borim, a czasem Gargusiem!~~
sylwinka replied to sylwinka's topic in Już w nowym domu
[quote name='eliza_sk']Czy to są aktualne zdjęcia Borysia ? Śliczna bestyjka z niego :loveu:[/quote] no raczej aktualne - dużo się nie zmienił, bandiorek mu tylko rośnie!