Jump to content
Dogomania

Wątek Krakowskich Zwierzaków


AgaG

Recommended Posts

[quote name='Foksia i Dżekuś']Krakowscy wolontariusze bądźcie czujni jak zadzwoni cudowna ,kochajaca zwierzeta pani Bogusia z Dobrego Pasterza , jak nie chcecie miec zwrotu psa to nie dawajcie jej do adopcji . Zwrociła Nocke ,12 letnie sunie ktora prawie 6 lat byla w schronisku pod pretekstem ,ze po 1,5 tygodnia pobytu u nich w domu stala sie agresywna .Ani wizyta Salabinki ani behawiorysty pani Zuli ze schroniska tego nie potwierdzila . Dziasiaj bylam w hotelu gdzie przed adopcja byla prawie 3 miesiace i rowniez nie zachowywala sie inaczej jak przed adopcja czyli anie sie nie zuciala na męza pani Eli ,ktory dzisiaj rowniez przyjaechal do hotelu ,a ni na zadnego psa ani na koty.
Nocka ma tylko jedna schroniskowa wade , sika w domu ale o tym zostali poinformowani przez Anie jak byal na wizycie przedadopcyjnej ,a potem jak bylam ja na wizycie po adopcyjnej mówiłam im ,ze nocka sika ale nie umieli sie przyznac ,ze jednak chodzi o to tylko zrobili z niej agresywnego psa.[/QUOTE]

Wpisane na CK, historia jest bardziej rozległa - w razie potrzeby szczegóły do przekazania poza forum publicznym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bejasty'][URL]http://zaginionepsy.pl/obiekt,13733,Znaleziony,Koniakow,NN.html[/URL] może do kogoś dotarla wiadomość o poszukiwanu takiego psiaka /Berneński Pies Pasterski / nie chce mi się wierzyć,że nikt go nie szuka[/QUOTE]

Tu jest ogłoszenie o poszukiwanym berneńczyku, ale zaginął w Krzeszowicach, małe szanse, na wszelki wypadek napiszę do tych ludzi.
[URL]http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-zgubiono-znaleziono-ZAGIN-L-DU-Y-PIES-PASTERSKI-W-KRZESZOWICACH-W0QQAdIdZ328094011[/URL]

A my dzisiaj znaleźliśmy niewielkiego kundelka na stacji benzynowej BP na ul. Krakowskiej, przy głównej trasie (czwórce) na Wieliczkę, po prawej stronie jadąc od Krakowa.
Pieska widzieliśmy rano, kiedy zatrzymaliśmy się, żeby zatankować (jechaliśmy z przyjaciółmi do Dobczyc). Podchodził do wszystkich niepewnie, wyglądał, jakby szukał pomocy. Miałam jeszcze nadzieję, że to może psiak z okolicy, który przychodzi prosić o jedzenie. Chociaż akurat koło tej stacji są raczej pola, ruchliwa droga i jakieś zamknięte osiedle bloków. Piesek miał na sobie brązową obróżkę. Z braku innych możliwości, kupiliśmy Mu kilka parówek na stacji i pojechaliśmy.
Wracaliśmy ok. 15 - piesek nadal tam był....
Ok. 17 wróciliśmy na stacje, nie mogliśmy psiaka znaleźć. Pani ze stacji powiedziała, że z koleżanką obdzwoniły różne instytucje (straż miejską, schronisko - nie dopytaliśmy które, policję) wszyscy odmówili pomocy. A najlepszy był policjant, który podobno poradził psa pogonić kijem! eghhhhhhh
W końcu po kilku okrążeniach stacji, szukaniu pod zaparkowanymi tirami, w śmietniku, w zakamarkach, mój Radek znalazł Go w końcu przypadkiem zaraz przy szosie, w wysokiej trawie, zwiniętego w kłębuszek....:( obróżki już nie miał, nie wiem co mogło się z nią stać, miał tylko odbity ślad na sierści.Baliśmy się, że przestraszy się i wpadnie na tę szosę..założyłam Mu na szyję swój pasek i zastanawiałam się co robić, ale okazało się, że kiedy zobaczył otwarte drzwi w samochodzie, z ochotą do niego wsiadł.

Dzięki wielkiej pomocy [COLOR=red]Karusip[/COLOR], której ogromnie [COLOR=red]DZIĘKUJĘ[/COLOR]!!!! udało się umieścić pieska w hoteliku.

Chciałabym wierzyć w to, że się zgubił - będę robić ogłoszenia, ale obawiam się, że On tam na kogoś czekał. Wydaje mi się, że wiejski burek wróciłby wieczorem do domu, a nie robił sobie gniazdka w trawie koło ruchliwej drogi. No zobaczymy.

Gdyby przypadkiem ktoś gdzieś widział ogłoszenie o zaginięciu...
Jeśli nikt Go nie szuka, to pewnie łatwo Mu znaleźć Domu nie będzie, naszym zdaniem jest cudny - ale ma niestety pospolitą urodę, nie jest już młody. Za to super przyjacielski, ufny, wesoły - w boksie w hoteliku machał ogonkiem, mimo, że pewnie bał się szczekania psów.

Roboczo nazwaliśmy Go JURUŚ w związku z WOŚP :)

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-bGThJIVLITE/Twnbphp1M7I/AAAAAAAAGVw/3riV_uGDl6w/s576/IMG_2419.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-euRvGc1BQgk/TwncDL5t4yI/AAAAAAAAGWA/weWAo-_yJ3A/s800/IMG_2425.JPG[/IMG]

Edited by fizia
Link to comment
Share on other sites

Najbardziej mi żal tych zwyczajnych , za mało poszkodowanych by ściągnąć tlumy na wątek , zbyt pospolitych , żeby wszyscy się nimi zachwycali , najukochańszych kundelków :(

Fiziu , założysz mu wątek ? Planuję pojeździć z plakatami szczeniaków , chętnie powieszę plakat Jurusia .

Fiziu jak dobrze , że go tak nie zostawiliście ! :) Karusia super , że udało Ci się załatwić hotelik ! :)

Link to comment
Share on other sites

Masz rację - takie są najbiedniejsze....
A sama mam w domu taką właśnie pospolitą Śrubkę (my oczywiście uważamy, że jest śliczna :)) - mała, czarna podpalana, z trochę wyłupiastymi oczami, no taki kundelkowy kundelek, jeszcze szczeka na wszystkich, więc nie robi zbyt pozytywnego wrażenia - a to jest sunia z sercem na łapie, mogłaby całe dnie spędzać na naszych kolanach, przytulać się, lizać - wszystko, byle być blisko.

Ten Juruś tez mi wygląda na cudnego psa, taki milutki, kochany, spokojny, grzeczny.

Byłoby cudnie, jakbyś mogła powiesić plakat.

Zrobię wątek.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/220722-Niewielki-kochany-psiak-znaleziony-na-stacji-BP-przy-wjeździe-do-Wieliczki?p=18351901#post18351901[/url]
Na razie zrobiłam ogłoszenie na zaginionych psach na gumtree i tabloicy oraz wydarzenie na FB
[url]http://www.facebook.com/events/276540942401875/[/url]

Edited by fizia
Link to comment
Share on other sites

Przeglądałam dziś u koleżanki zeszyt jej córki Gabrysi . Dziewczynka chodzi do piątej klasy . W zeszycie znalazłam napisane przez nią zadanie domowe , apel do włascicieli zwierząt . Pomyślałam o stworzeniu plakatu z apelem Gabrysi i zdjęciem Tofika , który parę lat temu został porzucony na działkach w Wieliczce . Czy ktoś może mi pomóc w zaprojektowaniu takiego plakatu ? Chciałabym namówić gminę Wieliczka do wydrukowania paru i naszą lokalną gazetę do zamieszczenia . Tak jakoś zainspirowała mnie ta mała dziewczynka ale nie wiem jak się do tego zabrać . Może jednak jakąś inną fotkę zamieścić ?

Oto apel Gabrysi i Tofik :

[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img504.imageshack.us/img504/5901/img0390yn7.jpg[/IMG][/URL]


[B] Do wszystkich właścicieli psów!
Pamiętajcie, że nie wolno narażać psów na takie niebezpieczeństwo, jakim jest pozbawienie ich domu. Trzeba dbać o los naszych ulubieńców. Zwierzęta mają takie same prawa, jak ich właściciele. Mają prawo mieć dom, rodzinę i schronienie. Zwierzęta takie jak psy, odwzajemniają uczucia. Za tą miłość, którą ich darzymy, będziemy mogli liczyć na pomoc w życiu codziennym, np. obrona domu.
Kiedy decydujemy się na kupno psa, musimy wrócić do domu nie tylko z psem, ale i z odpowiedzialnością za życie pupila. Inaczej naszych towarzyszy czeka smutny, a zarazem tragiczny los.
Dlatego apeluję do wszystkich posiadaczy wiernych zwierząt, aby nie traktować psów jak zabawki, a jak prawdziwych kompanów naszego życia!!!
Gabi Ottenbreit, klasa Vc
[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patia']Przeglądałam dziś u koleżanki zeszyt jej córki Gabrysi . Dziewczynka chodzi do piątej klasy . W zeszycie znalazłam napisane przez nią zadanie domowe , apel do włascicieli zwierząt . Pomyślałam o stworzeniu plakatu z apelem Gabrysi i zdjęciem Tofika , który parę lat temu został porzucony na działkach w Wieliczce . Czy ktoś może mi pomóc w zaprojektowaniu takiego plakatu ? Chciałabym namówić gminę Wieliczka do wydrukowania paru i naszą lokalną gazetę do zamieszczenia . Tak jakoś zainspirowała mnie ta mała dziewczynka ale nie wiem jak się do tego zabrać . Może jednak jakąś inną fotkę zamieścić ?

Oto apel Gabrysi i Tofik :

[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img504.imageshack.us/img504/5901/img0390yn7.jpg[/IMG][/URL]


[B] Do wszystkich właścicieli psów!
Pamiętajcie, że nie wolno narażać psów na takie niebezpieczeństwo, jakim jest pozbawienie ich domu. Trzeba dbać o los naszych ulubieńców. Zwierzęta mają takie same prawa, jak ich właściciele. Mają prawo mieć dom, rodzinę i schronienie. Zwierzęta takie jak psy, odwzajemniają uczucia. Za tą miłość, którą ich darzymy, będziemy mogli liczyć na pomoc w życiu codziennym, np. obrona domu.
Kiedy decydujemy się na kupno psa, musimy wrócić do domu nie tylko z psem, ale i z odpowiedzialnością za życie pupila. Inaczej naszych towarzyszy czeka smutny, a zarazem tragiczny los.
Dlatego apeluję do wszystkich posiadaczy wiernych zwierząt, aby nie traktować psów jak zabawki, a jak prawdziwych kompanów naszego życia!!!
Gabi Ottenbreit, klasa Vc
[/B][/QUOTE]

mogę coś pokombinować ale dopiero pod koniec tygodnia, może byc??

Link to comment
Share on other sites

Ja bardzo podobnego psiaka widziałem z TŻtką w sobotę, jak wracaliśmy od weta na ul. Czerwiakowskiego. Psiak leżał sobie jakby mu coś było, na starym przystanku autobusowym. Kiedy zatrzymaliśmy się i otworzyłem drzwi samochodu podszedł jakby chciał wsiąść, ale jak do niego wyszedłem i próbowałem nakłonić do podejścia, nie chciał podejść i za chwilę uciekł. Nie przyuważyłem czy to pies, czy suczka, ale umaszczenie miał bardzo podobne. Tylko wydawało mi się, że nie miał obroży. Nie wiem tylko czy nie był trochę ciemniejszy i bardziej utyty. Kurcze, tak mi go żal, że uciekł,a tam takie tereny, że miał gdzie :-( Zastanawialiśmy się czy to nie czyjś psiak, bo jak pisałem, brzuszek miał duży, tylko ten brak obróżki wzbudził moje wątpliwości, czy na pewno. Ale tam są domki, może ktoś tak puszcza psiaka :shake:

[B]Patia [/B]- w razie czego ja z plakatem też mogę pomóc, jakby Asia się nie wyrobiła. Inaczej nie będę jej zleceń odbierać :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

hmm w sumie to takie umaszczenie burka pospolitego :) ten "nasz" Juruś raczej chętnie podchodził do ludzi, chodziaż był taki trochę niepewny.
A może to ten sam tylko przemieścił się dalej.Z tą obróżką to już sama nie wiem. Ja i moja przyjaciółka jesteśmy przekonane, że rano psiak ją miał na sobie, taką brązową, wydaje mi się, że skórzaną. Wieczorem miał tylko odgnieciony ślad po obróżce. Nie wiem co by się mogło z nią stać przez te kilka godzin. Chyba, że jakoś spadła/sciągnął sobie, bo mam nadzieję, że nikt sobie jej nie zabrał....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anashar']

[B]Patia [/B]- w razie czego ja z plakatem też mogę pomóc, jakby Asia się nie wyrobiła. Inaczej nie będę jej zleceń odbierać :evil_lol:[/QUOTE]

Maćku,uważam, że zrobisz to o 1000% lepiej i bardziej profesjonalnie ;-) więc. plakat rób raczej Ty

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam za offa, ale to bardzo pilne:

[B]Czy znacie jakiegoś ozdrowieńca nosówki? Potrzebna jest pilnie jego krew. Ozdrowienie mogło mieć miejsce maksymalnie 1,5 roku temu[/B] - [B]NA CITO!!!

[/B][B]Gotowa surowica jest w tym kraju nieosiągalna :-([/B]

Edited by Marinka
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lidan']Wydaje mi się, że kilka miesięcy temu [B]elik[/B] pisała, że ma surowicę. Nie znam się na tym, więc nie wiem czy to na nosówkę. Myślę, że warto zapytać bo być może ma stały dostęp do tego specyfiku.[/QUOTE]
Canglob jest tylko na parwo... może Kielce mają na nosówkę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marinka']Przepraszam za offa, ale to bardzo pilne:

[B]Czy znacie jakiegoś ozdrowieńca nosówki? Potrzebna jest pilnie jego krew. Ozdrowienie mogło mieć miejsce maksymalnie 1,5 roku temu[/B] - [B]NA CITO!!!

[/B][B]Gotowa surowica jest w tym kraju nieosiągalna :-([/B][/QUOTE]
ja mam takich ozdrowiencow, nawet nie jednego, wyszly z roznych stadiow
tylko ze nigdy nie robilam surowicy, nie wiem kto i gdzie robi
psy sa w okolicy Miechowa

Link to comment
Share on other sites

Proszę o głos na EMIRA w gosowaniu na kandydata do krakvetu.
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/220736-KrakVet-wybieramy-kandydata-na-stycze%C5%84"][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#800080]http://www.dogomania.pl/threads/220736-KrakVet-wybieramy-kandydata-na-stycze%C5%84[/COLOR][/SIZE][/FONT][/URL]

Dla tych co nie znają EMIRA cytuję za isadora7 z wątku Sziry
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/218416-Szira-już-w-Fudacji-EMIR-walczy-o-życie-i-prosi-o-pomoc/page30[/URL]


[COLOR=#3e3e3e][FONT=Times New Roman]"Bardzo proszę o zwrócenie uwagi na fakt, że Fundacja nie jest "stałym klientem" głosowań Krakvetu. Sytuacja obecna jednak w Fundacji jest bardzo zła, a jednak Fundacja nie odmawia pomocy w sytuacjach tragicznych. A takowe wymagają ogromnego nakładu nie tylko sił psychicznych Ludzi Fundacji, ale i nakładów finansowych. Jak tu odmówić pomocy takim skrzywdzonym psiakom jak Tessa, Lolek, Mikuś i wiele innych. Ostatnio Fundacja udzieliła pomocy również podrzuconym dzieciakom kocim w tragicznym stanie. [/FONT][/COLOR]

[FONT=Times New Roman][COLOR=#3e3e3e]Taki "zastrzyk" karmy byłby - nie boję się tego stwierdzić - wybawieniem od częsci problemów. Dodam, że Fundacjca Emir w miare możliwości, stara się pomóc psiakom w potrzebie nie będacym pod bezpośrednia opieką Fundacji. W przypadku nadwyżek (np pieluch) przekazuje bardziej potrzebujacym. [/COLOR][/FONT]

[FONT=Times New Roman][COLOR=#3e3e3e]Schronisko istnieje od 15 lat. Fundacja zajmuje się zwierzętami bezdomnymi - tymi, które zgubiły się przez beztroskę i bezmyślność właścicieli, tymi, które właściciele porzucili, czy to wyrzucając z pędzącego samochodu, czy to uwiązując w lesie nie pozostawiwszy psu żadnych szans, psami porzuconymi na parkingach i placach budów po ich zakończeniu, po sezonie letnim zbieramy psy i koty pozostawione na działkach, z dróg i ulic, potrącone przez samochody i ranne pozostawione bez pomocy, trafiają do nas także ofiary bestialstwa właścicieli - katowane czym popadnie, nieraz zwierzęta straszliwe okaleczone.[/COLOR][/FONT]

[FONT=Times New Roman][COLOR=#3e3e3e]a oto najbardziej spaktakularne akcje z kilku tylko ostatnich tygodni:[/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=#3e3e3e]1) Tessa konała w rowie, a jej stan dało sie okreslić jednym słowem TRAGEDIA - [/COLOR][/FONT][COLOR=#3e3e3e][URL="http://emir.eev.pl/viewtopic.php?t=1169"][COLOR=#4444ff][FONT=Times New Roman]http://emir.eev.pl/viewtopic.php?t=1169[/FONT][/COLOR][/URL]
[FONT=Times New Roman]2) Mikuś odarty ze skóry - [/FONT][URL="http://emir.eev.pl/viewtopic.php?t=1209"][COLOR=#4444ff][FONT=Times New Roman]http://emir.eev.pl/viewtopic.php?t=1209[/FONT][/COLOR][/URL]
[FONT=Times New Roman]3) Loluś psi dzieciak któremu wypalono oczy substancją żrącą [/FONT][URL="http://emir.eev.pl/viewtopic.php?t=1212"][COLOR=#4444ff][FONT=Times New Roman]http://emir.eev.pl/viewtopic.php?t=1212[/FONT][/COLOR][/URL]
[FONT=Times New Roman]4) Harfa potrącona przez samochód - [/FONT][URL="http://emir.eev.pl/viewtopic.php?t=1180"][COLOR=#4444ff][FONT=Times New Roman]http://emir.eev.pl/viewtopic.php?t=1180[/FONT][/COLOR][/URL]
[FONT=Times New Roman]5) Martusia pozbawiona wody i jedzenia, udreczona biciem czekała na śmierc jak na wybawienie [/FONT][URL="http://emir.eev.pl/viewtopic.php?t=1213"][COLOR=#4444ff][FONT=Times New Roman]http://emir.eev.pl/viewtopic.php?t=1213[/FONT][/COLOR][/URL]

[FONT=Times New Roman]Lista okrucieństw wobec zwierząt zdaje się nie mieć końca. Fundacja EMIR Opiekuje się nimi po operacjach, które muszą przejść by ratować im życie, zagłodzone karmi by przeżyły, robi wszystko co w jej mocy aby zwichrowane psychiki psiaków wróciły do równowagi i aby jeszcze raz zaufały człowiekowi. Następnie szukane są dla nich odpowiedni i odpowiedzialni właściciele, którzy je zaadoptują, pokochają i których zwierzęta potrafią zaakceptować. I tutaj rola Fundacji powinna się zakończyć, ale ona właściwie nie ma końca, ponieważ trafiają do nas wciąż nowe i nowe zgłoszenia. A z nowymi włascicielami Fundacja ma kontakt i udostępniane są wiesci z nowych domów (o ile one wyraża zgodę na upublicznianie).[/FONT]

[FONT=Times New Roman]Schronisko posiada boksy zewnętrze, duże niezależne wybiegi 150, 250 i 1500 m², gabinet zabiegowy oraz 3 boksy szpitalne w budynku, całość ogrzewana. Schronisko nasze jest nieduże (aktualnie przebywa w nim 150 psów) z dwóch powodów: jeden to taki, że tylko w kameralnych warunkach można próbować przywrócić do normalności zwierzę, które ma za sobą tragiczne przejścia, drugi powód jest bardziej prozaiczny- po prostu Fundacja EMIR nie jeste w stanie finansowo udźwignąć ciężaru utrzymania większej ilości zwierząt.[/FONT]

[FONT=Times New Roman]Fundacja EMIR zwraca sie z gorąca prośbą...[/FONT]
[FONT=Times New Roman]Do Wszystkich Ludzi Dobrej Woli[/FONT]
[FONT=Times New Roman]prosimy pomóżcie nam ratować zwierzęta![/FONT]
[FONT=Times New Roman]Katowane, głodzone, poniewierane, przywiązywane do drzew, by nie mogły się uratować, wieszane i topione, wyrzucane z samochodów - ofiary ludzkiego bestialstwa i niegodziwości[/FONT]
[FONT=Times New Roman]Tak samo jak my ludzie - cierpią z odniesionych ran, pragnienia czy głodu; doznają uczuć strachu, rozpaczy, radości. Są wierne i kochają bezgranicznie. Sprawcami ich cierpień są ludzie! [/FONT]

[FONT=Times New Roman]Fundacja EMIR utrzymuje się wyłącznie z darów prywatnych – nie ma żadnych dotacji, ani nie jest finansowana przez samorządy terytorialne. Nie ma umów z gminami. [/FONT]

[FONT=Times New Roman]Ten zasób karmy to ŻYCIE dla psów Emira. Sytuacja Finansowa Fundacji jest bardzo zła. Bywa że nie ma na zapłacenie np telefonów i czasowo są wyłączane. Bo ważniejsze jest aby nakarmic i leczyć psy. Fundacja Emir liczy na obiektywne i przyjazne spojrzenie na sytuacje i oddanie głosu. Wiecej o Fundacji Emir mozna poczytać na stronach interentowych Fundacji: [/FONT][URL="http://emir.eadopcje.org/"][COLOR=#4444ff][FONT=Times New Roman]http://emir.eadopcje.org/[/FONT][/COLOR][/URL][FONT=Times New Roman] i [/FONT][URL="http://fundacja-emir.pl/"][COLOR=#4444ff][FONT=Times New Roman]http://fundacja-emir.pl/[/FONT][/COLOR][/URL][FONT=Times New Roman] oraz na Forum Fundacji: [/FONT][URL="http://emir.eev.pl/portal.php"][COLOR=#4444ff][FONT=Times New Roman]http://emir.eev.pl/portal.php[/FONT][/COLOR][/URL]

[FONT=Times New Roman]Na forum oprócz watków profilowych psów Emira, są watki psów spoza fundacji. A akcje jakie robimy w celu uzyskania pomocy są udostępniane również na watkach rozliczeniowych: [/FONT][URL="http://emir.eev.pl/index.php?c=26"][COLOR=#4444ff][FONT=Times New Roman]http://emir.eev.pl/index.php?c=26[/FONT][/COLOR][/URL]

[FONT=Times New Roman]Fundacja EMIR (co jest do sprawdzenia) bardzo dawno nie występowała o pomoc do Krakvetu. Jednak obecnie została mocno przyciśnięta do ściany i jest już nie tylko krucho ale źle, bardzo źle. Nazwijmy to SYTUACJA KRYTYCZNA."[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='missieek']ja mam takich ozdrowiencow, nawet nie jednego, wyszly z roznych stadiow
tylko ze nigdy nie robilam surowicy, nie wiem kto i gdzie robi
psy sa w okolicy Miechowa[/QUOTE]

Obecnie mamy zgłoszenie suni ozdrowieńca nosówki niedaleko Zielonej Góry. Jeśli to jednak nie wypali odezwę się.
W między czasie powiem, że obecnie krew Twoich psiaków to bezcenne lekarstwo.
Aby uzyskać 5 ml surowicy należy pobrać 15 ml krwi. Krew służy do sporządzenia w laboratorium cennego leku.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...