Patia Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 Tu wątek piesków ze straży : [URL]http://www.dogomania.pl/threads/218750-Przekochane-nibyjamniki-wątpliwej-urody-szukają-domu-!?p=18117659#post18117659[/URL] Bardzo Wam wszytkim dziękuję za odzew ! BARDZO DZIĘKUJĘ AGACIE ZA POMOC . JA BĘDĄC W PRACY MOGŁAM SIĘ TYLKO MARTWIĆ CO Z NIMI BĘDZIE , AGATA MIMO SWOICH LICZNYCH OBOWIĄZKÓW WSZYSTKO ZAŁATWIŁA I DZIĘKI NIEJ MALUCHY ZNALAZŁY SIĘ W HOTELU ![IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/love.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paoiii Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 Może ktoś będzie w stanie pomóc?? [url]http://tablica.pl/oferta/ufny-bezdomny-dobcio-w-typie-dobermana-pokochaj-IDoMr3.html[/url] [url]http://www.dogomania.pl/threads/218748-Porzucony-dobermanek[/url]. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/3/ufnybezdomnydobciowtypi.jpg/][IMG]http://img3.imageshack.us/img3/6193/ufnybezdomnydobciowtypi.jpg[/IMG][/URL] Dobcio to uroczy, młody pies w typie dobermana. Błąka się po polach z innym , bezdomnym towarzyszem niedoli. Od miesiąca jest dokarmiany, więc już trochę lepiej wygląda ale jeszcze niedawno był chodzącym szkieletem. Dobcio jest bardzo łagodny, wpatruje się w człowieka wielkimi, brązowymi oczami jakby się dziwił na jakim to okrutnym świecie przyszło mu żyć. Nieraz jakiś człowiek przegonił go łopatą czy kamieniem...ale nic to...Dobcio ciągle ma nadzieje ze wreszcie ktoś go przygarnie i pokocha jak psiego przyjaciela, a Dobcio odwdzięczy się po stokroć... Zbliża się zima a to dla chudego pieska z krótka sierścią , pod gołym niebem jest wyrok śmierci. Bardzo proszę Państwa o pomoc w znalezieniu dla Dobcia domu lub chociaż zapewnienie mu schronienia na czas jego szukania. Telefon w sprawie pomocy dla Dobcia : 698 - 024 - 294 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patia Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 Właśnie patrzyłam na te ogłoszenia ale nie wiem gdzie są te psiaki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paoiii Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 Dostałam wiadomość od ciotki epe :) Psiaki na szczęści juz bezpieczne! [quote name='epe']Kochane ciotki! Doberman zabezpieczony w DT, a drugi w hoteliku;) To wspólny wątek psów wyłapanych i "zaopiekowanych" przez Mortes:razz: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/214791-Nuka-w-cudownym-DS!-ONEK-Niko-Dyzio-Dobcio-zbierają-na-HOTELIK-i-szukają-DS!-POMOCY[/URL]![/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kkanarekk Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 ati76 przypominam, że dzieci masz na własne życzenie, nikt Ci ich na siłe nie kazał mieć dzieci to przywilej nie obowiązek więc nic Cię nie usprawiedliwia. Posadanie psa też jest przywilejem i pisząc powyższy post sama się pogrążasz!! NIE WOLNO PUSZCZAĆ PSÓW SAMYCH!!! CO by było gdyby wpadł pod samochód? Zagryzł go inny pies? Jestes nieodpowiedzialną kobietą , strach myśleć jak wychowujesz dzieci. NŻadne żywe stworzenie nie powinno być pod Twoją opieką a za porzucenie psa powinnaś ponieść karę i zapewnić mu finansowe utrzymanie dopóki nie znajdzie domu! Nie można bezkarnie wyrzucać psa. Jak go nie chciałaś to płać za jego utrzymanie. Ty sprawę chcesz załatwić skandalicznie umyć ręce od odpowiedzialności , mam nadzieję że sprawa trafi do prokuratury a Ty zapłacisz stosowną karę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 Smiechu warte. Mnie to rybka co Ty do mnie piszesz,zdanie moge miec jakie chce. podpisze sie tylko pod slowami kkanarekk, bo te tlumaczenia to zenada i tyle. "Portos mial wrocic po godzinie i nie wracal"-a to dran.... No niektorzy dzieci nie mamy,ale przypominam ze to DOGOmania a nie BABYmania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 Dzięki takim osobom ja Ty , ati76 schroniska pękają w szwach . Kupujesz sobie żywą maskotkę nie myśląc nawet czy będziesz miała czas się nią zająć , a osobę , która zaopiekowała się Twoim psem traktujesz jak darmowy hotel . Sama mogłaś wcześniej pomyśleć i szukać psu domu jeśli brakowało Ci czasu aby się nim zająć . Oczywiście , tu na dogo nikt nie ma dzieci ,a czasu i kasy ma pod dostatkiem..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patia Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 Ja tylko sobie próbuję wyobrazić co by było gdyby każdy właściciel psa wypuszczał go aby pobiegał przez godzinę bez opieki . Pogryzienia , wypadki , niechciane ciąże + piaskownice pełne kup . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sugarr Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 "MÓJ PIES PORTOS WYSZEDLAJAK CODZIEN WYBIEGAC SIĘ I PO GODZINIE WRÓCIĆ DO DOMU. " Nie widzę problemu wyjścia z psem i dziećmi. Jak dziecko śpi, to pies poczeka. A jak się nie da obowiązków pogodzić, to się psu szuka domu natychmiastowo, a nie "jak codzien na godzinkę" wypuszcza go na przechadzkę. Myślałam, że takie puszczanie psów samych na spacery w mieście to jest jakiś wymarły, osiedlowy zwyczaj z lat 90. Wypuszczenie psa samopas jest - pomijając wszystkie inne wspomniane już kwestie - po prostu niezgodne z prawem obowiązującym w Krakowie. Jest chociaż wykastrowany? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patia Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 [quote name='ati76']a co by było gdyby ,malutkie dziecko wypadło z łóżeczka skręciło kark, albo złamało nóżkę? Los psiaka was obchodzi, a dzieci co ? Na śmietnik? Ludzie? bądzcie poważni? Psa dostałam kiedy mial 2 miesiące, był u nie 3 lata, bo tyle kończy teraz w grudniu? Nikt z was nie zapytał mnie czy nie tęsknie za nim i czy nie chciałabym go odzyskać? TAK!!!!!!!!!!! Ale wiem że nie moge. Liczyłam na pomoc ludzi którzy zrozumieją moją sytuację. Nigdy nie podniosłam ręki na zwierzę. on mial u nas bardzo dobrze. Wiec może troche zrozumienia a nia jadu i ironii![/QUOTE] A jesli mama wioząca dziecko , zahamuje gwałtownie widząc psa na drodze i dojdzie do wypadku ? Kogo będziemy winić ? Nie można rozwiązywać swoich problemów kosztem innych . Wypuszczając psa samego pozbywa się Pani , tylko i wyłącznie ,swojego kłopotu dlatego mimo najszczerszych chęci i prób zrozumienia Pani ( też jestem mamą ) nie przyznaję Pani racji . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maruda99 Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 [quote name='ati76']a co by było gdyby ,malutkie dziecko wypadło z łóżeczka skręciło kark, albo złamało nóżkę? Los psiaka was obchodzi, a dzieci co ? Na śmietnik? Ludzie? bądzcie poważni? Psa dostałam kiedy mial 2 miesiące, był u nie 3 lata, bo tyle kończy teraz w grudniu? Nikt z was nie zapytał mnie czy nie tęsknie za nim i czy nie chciałabym go odzyskać? TAK!!!!!!!!!!! Ale wiem że nie moge. Liczyłam na pomoc ludzi którzy zrozumieją moją sytuację. Nigdy nie podniosłam ręki na zwierzę. on mial u nas bardzo dobrze. Wiec może troche zrozumienia a nia jadu i ironii![/QUOTE] Nic Cię nie usprawiedliwia. Życie sprawia nam różne niespodzianki. Jeśli podjęłaś decyzję o pozbyciu się jednego z członków rodziny, mogłaś zrobić to w inny sposób - znaleźć mu inny dom, gdzie byłoby mu lepiej. A tak apropos Twoich tłumaczeń, to: "kończ Waść, wstydu oszczędź" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majku33krakow Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 [quote name='karusiap']Smiechu warte. Mnie to rybka co Ty do mnie piszesz,zdanie moge miec jakie chce. podpisze sie tylko pod slowami kkanarekk, bo te tlumaczenia to zenada i tyle. "Portos mial wrocic po godzinie i nie wracal"-a to dran.... No niektórzy dzieci nie mamy,ale przypominam ze to DOGOmania a nie BABYmania[/QUOTE] kotek co mnie ominęło?,uwielbiam karusiap brutalnośc w tłumaczeniu jak postępować z psem.wkurza mnie to strasznie.ale do ciera zawsze. (to co chcesz mi przekazać). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majku33krakow Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 [quote name='ati76']tez nie mam juz ochoty z wami dłużej rozmawiać.[/quote] prawda zawsze boli!!!ach.,nie chcesz rozmawiać bo szanują psy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majku33krakow Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 [quote name='ati76']śmiechu warte jest twoje podejścię. maniakalne, kompletnie pozbawione racjonalizmu z klapkami na oczach tylko w jednym kierunku. Kiedyś w swojej przeszłości nie raz zdażyło mi się znalezc bezdomnego psiaka i pomóc mu w znalezieniu domu, więc nie umoralniaj mnie tylko spórz w lustro.[/QUOTE] Ta kobieta to wspaniały człowiek mnie też swoimi wypowiedziami do obłędu doprowadza,ale dużo się od niej nauczyłem,nie obrażaj jej ,nie znasz tego człowieka(kurcze czemu ja cie bronie?(chyba mam słabosc do ciebie) ),nie odmawia pomocy nawet wrogowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga-ta Posted December 1, 2011 Share Posted December 1, 2011 [quote name='ati76']23 LISTOPADA RANO MÓJ PIES PORTOS WYSZEDLAJAK CODZIEN WYBIEGAC SIĘ I PO GODZINIE WRÓCIĆ DO DOMU. Wychowuje samotnie 2 malutkich dzieci, w związku z czym czasem biegał sam, robiłam to kosztem córeczek, które wtedy zostawały same. Ale nie mogłam zostawic samej 2 letniej D. bo wypadnie z łóżeczka a starsza A. odkręci gaz. Na przykład. Obawiam się ze wy ludzie nie macie jeszcze dzieci i dlatego nie macie pojęcia co wolno a czego nie. Portos miał wrócić po godzinie, nie wracał, biegał dalej, potem zobaczyłam go i wołałam do domu. Nie chciał. Zawsze był taki, biegal w przeciwna strone, i nie chciał słuchać. Tego dnia wieczorem dzwoniłam do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt , szukałam go i tam go nie było. Dopiero potem po 23 w nocy znalazł się u ludzi którzy sie nim zajęli. Rano to JA się z nimi skontaktowałam opowiedziałam cała sytuacje i BARDZO GRZECZNIE POPROSIŁAM o pomoc w znalezieniu mu takiego domu gdzie będzie mógl się wybiegać. Jest młody, ma 3 lata, ja nie mogłam mu tego zapewnić. NIE WYRZUCIŁAM PSA Z DOMU I SIĘ GO NIE POZBYłAM. TO SĄ OSZCZERCZE KŁAMSTWA. Jest zadbany, to prawda osobiście jeździłam z nim do psiego fryzjera, kiedy miałam na to pieniądze. Jest zaszczepiony i zadbany. Obecnie jestem na bezrobociu a pani ulya1991 sprowadziła mi na głowe policje z żądaniem pieniędzy. skad przepraszam na to wziąć? Dzwoniłam do TOZu opisałam całą sytuację i skandaliczny sposób w jaki cala sprawa zostala zalatwiona. Nie zgadzam się na pomówienia, jeśli ktos chce poznac prawde jak było, zapraszam do mnie na kawę. Za obrażanie innych można mieć powazne kłopoty. To mowie do karusiap radze trzymac jezyk za zębami albo po prostu pofatygować się i poznac całość sytuacji. Oraz ulaa , „Baba, babsztyl” doskonale zdaje sobie sprawę z tego że pies uciekł, nie został porzucony, a poza tym kobieto jak masz troche oleju w głowie to wiesz ze gdy ktos chce psa z domu wyrzucic to nie zaklada mu obrozy z numerem telefonu i jego imieniem. Brawa za inteligencję i wysoki poziom intelektualny. Piszecie niejednokrotnie te wszystkie bzdury bo dzieci nie macie, pozdrawiam i gratuluję głupoty> ati[/QUOTE] jestem pod ogromnym wrazeniem Pani odpowiedzialnosci...wypadaloby tylko zapytac, czy Portos mial zegarek? i czy mu dobrze chodzil? w jednej wypowiedzi sama Pani sobie przeczy, najpierw Pani pisze, ze sama Pani psa wypuscila, a potem, ze pies uciekl. A prawda jest taka, ze pozostawila Pani Portosa bez opieki majac to w nosie, czy pies przezyje biegajac po ulicach. Wyobrazmy sobie teraz, ze wszyscy ludzie majacy male dzieci wypuszczaja swoje zwierzeta na ulice...dlaczego tego nie robia? bo sa odpowiedzialni? bo zalezy im na wlasnych zwierzatach? bo opiekuja sie nimi i nie chca, zeby stala im sie jakas krzywda? Moze warto to przemyslec i zastanowic sie nad soba zamiast ublizac innym, bo jak to juz pani zauwazyla mozna miec klopoty...Ciekawe jest dla mnie rowniez to, ze uaktywnila sie Pani na dogomanii w momencie, kiedy zostala Pani pociagnieta do odpowiedzialnosci finansowej...gdzie Pani byla jak trzeba bylo szukac psu domu? (jestem przekonana, ze nie zrobila Pani dla Portosa nawet jednego ogloszenia). Cieszyla sie Pani, ze psem ktos sie zainteresowal, ze go zabral - problem zniknal. Och! i jakie zdziwienie, ze jednak jeszcze cos od Pani chca...dlatego teraz sobie trzeba pokrzyczec, poublizac, bo siegniecie do kieszeni bardzo boli...Ale jak ktos madry kiedys powiedzial - "za glupote trzeba placic" (do niektorych tylko wtedy dotrze...). Przykre dla mnie, jako matki jest to, ze wlasny brak odpowiedzialnosci zaslania Pani dziecmi, ktore jeszcze sa nieswiadome,...jeszcze, one na razie tylko obserwuja...Smieszy mnie to, ze "wykrzykuje" Pani do kogos, zeby zostawil Pani dzieci w spokoju, a tymczasem, (gdyby Pani nie zauwazyla) sama je Pani do tego wciagnela... [quote name='majku33krakow']..... co mnie ominęło?...[/QUOTE] dojrzewanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted December 2, 2011 Share Posted December 2, 2011 [quote name='MTD']:-( jestem w pracy do wieczora, a na sanockiej czynne do 19-ej, czy ta pani nie może w najgorszym wypadku wziąć taxi?[/QUOTE] nie sanocka a senatorska. Pani jest bardzo biedna a z Zabierzowa do krakowa to na pewno w jedną stronę w stówce się nie zmieści.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patia Posted December 2, 2011 Share Posted December 2, 2011 [quote name='Asior']nie sanocka a senatorska. Pani jest bardzo biedna a z Zabierzowa do krakowa to na pewno w jedną stronę w stówce się nie zmieści....[/QUOTE] Asior a to Zabierzów Bocheński ? Bo tam mieszka rodzina łysego Misia , panie są zmotoryzowane i z wielkim sercem dla zwierząt , może mogłyby pomóc . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MTD Posted December 2, 2011 Share Posted December 2, 2011 [quote name='Asior']nie sanocka a senatorska. Pani jest bardzo biedna a z Zabierzowa do krakowa to na pewno w jedną stronę w stówce się nie zmieści....[/QUOTE] oj o senatorską mi chodziło, mogę jechać jutro rano jak się nikt dziś nie znajdzie tylko proszę o nr tel do tej pani Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romi Posted December 2, 2011 Share Posted December 2, 2011 [quote name='Asior']nie sanocka a senatorska. Pani jest bardzo biedna a z Zabierzowa do krakowa to na pewno w jedną stronę w stówce się nie zmieści....[/QUOTE] [quote name='MTD']oj o senatorską mi chodziło, mogę jechać jutro rano jak się nikt dziś nie znajdzie tylko proszę o nr tel do tej pani[/QUOTE] Już zawieziona i odwieziona :), ale... w poniedziałek Pani musi być do kontroli :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wellington Posted December 2, 2011 Share Posted December 2, 2011 Tu sa oglaszane koty z krakowskiego schroniska na niemieckiej stronie : [url]http://tierhilfe.cat-watch.de/tag/katzen-tierheim-krakau/[/url] Zastanawiam sie ile kotow dzieki AFN wyjechaly do Niemiec ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majku33krakow Posted December 2, 2011 Share Posted December 2, 2011 [quote name='wellington']Tu sa oglaszane koty z krakowskiego schroniska na niemieckiej stronie : [url]http://tierhilfe.cat-watch.de/tag/katzen-tierheim-krakau/[/url] Zastanawiam sie ile kotow dzieki AFN wyjechaly do Niemiec ?[/QUOTE] skąd wiesz że dzięki afn jakieś koty wyjechały do niemiec,może zapytajmy sie panią prezes fundacji afn Agnieszkę Sz?. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majku33krakow Posted December 2, 2011 Share Posted December 2, 2011 nie wszystkie niemieckie fundacje są złe! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wellington Posted December 2, 2011 Share Posted December 2, 2011 [quote name='majku33krakow']nie wszystkie niemieckie fundacje są złe![/QUOTE] A napisz jakie sa 'dobre', prosze ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majku33krakow Posted December 2, 2011 Share Posted December 2, 2011 pani prezes fundacji afn tak mi odpisała:z Krakowa nie pojechał żaden, Pani Ania Boszko i jej koleżanka przysyła nam raz na jakiś czas karmę i pieniądze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted December 4, 2011 Share Posted December 4, 2011 Coś optymistycznego bo bardzo mnie to zawsze cieszy. Już któryś raz z rzędu przedszkole do którego chodzi mój siostrzeniec zorganizowało akcję "Gwiazdka dla zwierzaka" i zbierało dary (jak widać na zdjęciu) i pieniądze (ze sprzedaży ozdób świątecznych) dla psów z Harbutowic i kotów z fundacji "Zwierzęta z Krakowa". Bardzo mnie to cieszy, że uczą dzieciaki wrażliwości i miłości do zwierząt. [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-fW7M_6KymLY/TtqizdsLFHI/AAAAAAAAJS0/1-J_N1-AjTk/s512/DSC_0421.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-s7OlwYz4UkM/TtqixzR4n7I/AAAAAAAAJSw/kZxRMMTA5H8/s640/DSC_0420.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.