Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Poniżej wklejam którąś stronę wątku psiaków z Otwocka. Tam Kosu 32 załatwiła darmową sterylkę przez TOZ.
Może warto do niej napisać pw i zapytać, czy by tu też nie pomogła?

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/204785-Psy-wyrzucone-w-lesie-pod-Otwockiem.-Zbieramy-na-DT-dla-Rudego!-POMÓŻCIE!!!/page7#top[/URL]

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Taaa na kastrację nie ma, na hycle idą setki, na uroczystości grube tysiące.
Najważniejszy jest wizerunek, błyśnięcie, podziw w oczach innych.
Ohyda.

Posted

[quote name='Tattoi']Poniżej wklejam którąś stronę wątku psiaków z Otwocka. Tam Kosu 32 załatwiła darmową sterylkę przez TOZ.
Może warto do niej napisać pw i zapytać, czy by tu też nie pomogła?

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/204785-Psy-wyrzucone-w-lesie-pod-Otwockiem.-Zbieramy-na-DT-dla-Rudego%21-POM%C3%93%C5%BBCIE%21%21%21/page7#top"]http://www.dogomania.pl/threads/204785-Psy-wyrzucone-w-lesie-pod-Otwockiem.-Zbieramy-na-DT-dla-Rudego!-POMÓŻCIE!!!/page7#top[/URL][/QUOTE]
Dzięki :) Już wysyłam do Kosu32 pw :)

Posted

Bum tralala rampapampam :multi:a wczoraj jak padłem w środku dnia, to Ciapek obszedł mnie z każdej strony, obwąchał, wdrapał się na łóżko i usnął przy mnie. W nogach co prawda ;) ale zawsze.

Posted

Ciapuś w piątek jeszcze się nie ośmielił wyjść z klatki. Robił tylko takie próby: wychodził przednimi łapkami, obwąchiwał podłogę wokół klatki (tylne nóżki trzymając uparcie w klatce) i po chwili cofał się do klatki.

[IMG]http://images39.fotosik.pl/818/45616f00d24e1dcdmed.jpg[/IMG]

W sobotę ośmielił się wyjść, ale czmychną tylko na posłanie Fąfla, posiedział tam ze 30min. i dał dyla z powrotem do klatki :)
[IMG]http://images43.fotosik.pl/825/feb7f91b92a6fd62med.jpg[/IMG]

W niedzielę zebrał się na odwagę, by odrobinkę pozwiedzać (tym razem byliśmy mądrzejsi i zastawiliśmy posłano Fąfla - jakby sam nie zechciał stamtąd wyjść byłby problem go wyciągnąć): wyszedł na kuchnię i dotarł do lustrzanej szafy w przedpokoju, gdzie zostawił koopola :cool3: Potem powoli przeszedł pod drzwi wejściowe, gdzie spotkał TZta, więc zawrócił do kuchni (klatka stoi w przejściu między kuchnią a dużym pokojem). Z kuchni poszedł przez pokój znów pod drzwi wejściowe i tam zrobił siku niemal trafiając w buty Njangu :eviltong: po czym czmychnął przez duży pokój do klatki :D Czyli zatoczył kółko wokół ściany dzielącej kuchnię i pokój. Była to krótka przechadzka, ale jaka za to produktywna :eviltong::D

[video=youtube;fhfc2fQEZpo]http://www.youtube.com/watch?v=fhfc2fQEZpo[/video]

W poniedziałek, równe dwa tygodnie od złapania przez hycla, nastąpił wielki przełom :multi: Ciapek nie tylko ośmielił się na porządne zwiedzanie, ale też nie miał najmniejszej ochoty wracać do klatki. Szwendał się wszędzie, zrobił siku, wpakował się kilka razy na kanapę i pare razy się na niej przekimał w tym raz w nogach Njangu :-o Dużo czasu spędził przed lustrem! Widać, że go zafascynowało :D
Wypuściliśmy go jakoś między 14.00 a 15.00 i chodził po domu mniej więcej do 22.00 :-o :multi:
Po kilku godzinach z Fąflem i z nami zdecydowaliśmy się włączyć koty. Przy tej okazji Ciapek zwiedził też sypialnię. Ciapek i koty bardzo ładnie na siebie zareagowali. Tyson przeszedł obok Ciapka jakby nigdy nic - nawet otarł się o niego i poszedł w swoją stronę. Psota natomiast podeszła do Ciapka od frontu, zetknęli się noskami i rozeszli. Tyle :) Potem jeszcze przez chwilę cała czwórka (oba koty i oba psy) kręcili się w przejściu między sypialnią a przedpokojem mijając się co chwila, aż w końcu zamknęłam sypialnię i całe towarzystwo przeniosło się na duży pokój, gdzie Ciapek znów zaległ na kanapie :D
Niestety jak zwykle do wieczora nic nie chciał jeść :/ więc martwiliśmy się jak go na noc zwabimy z powrotem do klatki. Na szczęście sam poszedł po tym jak odwiedzili nas sąsiedzi. Po tych przeżyciach długo namyślał się na zjedzenie kolacji, ale w końcu zjadł :)
Kolacje Ciapek już jada codziennie. Niestety odmawia zjedzenia największych nawet frykasów rano i w ciągu dnia :/ co jest problemem, bo na żadne smaki niczego się go nie nauczy :/ Zabawkami też się nie bardzo interesuje, głaski i w ogóle dotyk go jeszcze stresują... nie ma metody na tego psa :shake:


[B]Poniżej zdjęcia i filmiki z przełomowego poniedziałku:[/B]

Problemy decyzyjne Ciapka (trzeba to opiszczeć) - wyjść z klatki czy nie wyjść? Oto jest pytanie! :P
Próba wyjścia nr nasty - tym razem uwieńczona męską decyzją i sukcesem :)
[IMG]http://www.youtube.com/watch?v=8uBSl6itGpA[/IMG][video=youtube;8uBSl6itGpA]http://www.youtube.com/watch?v=8uBSl6itGpA[/video]

Kika chwil później - proces decyzyjny: iść dalej czy wrócić do klatki?
[video=youtube;lvbdt8tka0g]http://www.youtube.com/watch?v=lvbdt8tka0g[/video]

Posted

[quote name='ELMIKA']I jak tam Ciapuś, śpiewał już Alleluja:Dczy jeszcze nie wychodził??[/QUOTE]
śpiewać to on potrafi i z i bez Alleluja :D Skubany koncerty codziennie nad ranem urządza :/ bo on już wyspany :P Śpiewa i gada zawsze jak zbiera się na odwagę (np. by wyjść z klatki, a wcześniej by się przełożyć na drugi boczek) albo jak mu się siku lub koopę. No artysta śpiewak to z niego jest jak cholera. Aż Fąfel w nocy się jak najdalej od niego przekłada i uszy łapkami zatyka :D Widziałam dziś Fąfla w takiej pozie jak mnie Ciapek obudził o 4.00 :D :D :D

Posted

cd. przełomowego poniedziałku :multi:

[video=youtube;iS6RIrQnVyM]http://www.youtube.com/watch?v=iS6RIrQnVyM[/video]

[IMG]http://images37.fotosik.pl/779/dc673654f6c0613emed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images49.fotosik.pl/824/2bbceb29579401f0med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images40.fotosik.pl/807/ddfb93de142b1432med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images35.fotosik.pl/628/ba10d506d694e070med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images50.fotosik.pl/826/6ee2799aa19a2522med.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://images47.fotosik.pl/825/fef7557a0e5289ddmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images50.fotosik.pl/826/3e1c68a81673d838med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images39.fotosik.pl/818/05b136d41fce24c3med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images38.fotosik.pl/804/71997eeac3e334b1med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images41.fotosik.pl/818/db860f21eb552dabmed.jpg[/IMG]

Posted

I jakiś czas później: bezczelny skok na ulubioną miejscówę Fąfla
[video=youtube;SVGO0aAAaFc]http://www.youtube.com/watch?v=SVGO0aAAaFc[/video]

która stała się ulubioną miejscówą Ciapka...
Tu po włączeniu kotów:
[video=youtube;VD8Lq2JLLzE]http://www.youtube.com/watch?v=VD8Lq2JLLzE[/video]

Posted

no! Mam nadzieję, że teraz Kakadu usatysfakcjonowana ilością zdjęć :eviltong: :D

Kurde, ależ ja się cieszę, że on tak szybciutko się otwiera :) Mądry z niego psiak :) Jeszcze rzeby tylko był bardziej łasy na smaczne kąski to byłoby już z górki :) a to kurde nieprzekupna bestia jest :diabloti:

Posted

[quote name='Kociabanda2']no! Mam nadzieję, że teraz Kakadu usatysfakcjonowana ilością zdjęć :eviltong: :D

Kurde, ależ ja się cieszę, że on tak szybciutko się otwiera :) Mądry z niego psiak :) Jeszcze rzeby tylko był bardziej łasy na smaczne kąski to byłoby już z górki :) a to kurde nieprzekupna bestia jest :diabloti:[/QUOTE]

Ja w każdym razie usatysfacjonowana:D Poogladalam, posluchałam i jestem pod ogromnym wrażeniem. Postępy Ciapkiewicza przeszły moje najśmielsze oczekiwania!! W to, że zalegnie na kanapie i to jeszcze nie sam w życiu bym nie uwierzyła, gdybym na własne oczy nie zobaczyla:D:) A poza tym to koncerty daje jak conajmniej śpiewak operowy a pozuje jak zawodowy model! No no Ciapek szacun!, nie doceniałam Ciebie:D Ale i tak najbardziej podobało mi się sikanie do/obok buta:D - myslał, myślal i wymyslił:D:D

Posted

[quote name='ELMIKA']Ja w każdym razie usatysfacjonowana:D Poogladalam, posluchałam i jestem pod ogromnym wrażeniem. Postępy Ciapkiewicza przeszły moje najśmielsze oczekiwania!! W to, że zalegnie na kanapie i to jeszcze nie sam w życiu bym nie uwierzyła, gdybym na własne oczy nie zobaczyla:D:) A poza tym to koncerty daje jak conajmniej śpiewak operowy a pozuje jak zawodowy model! No no Ciapek szacun!, nie doceniałam Ciebie:D Ale i tak najbardziej podobało mi się sikanie do/obok buta:D - myslał, myślal i wymyslił:D:D[/QUOTE]

No ja też jestem w szoku jak on szybko się aklimatyzuje w domu po 7 latach życia na ulicy!! Ale duża zasługa w tym Fąfla, bo on go w niektórych względach naśladuje. Choćby ta kanapa: zajął skubaniec miejscówkę Fąfla. Fąfel zawsze z tej strony siada i Ciapek ani razu nie poszedł na inną część kanapy tylko właśnie w to miejsce.
Przy wypuszczaniu kotów też to było widać, bo Fąfel często za mną łazi po domu, a Ciapek poszedł po prostu za nim do sypialni. Czyli ja na przodzie, za mną Fąfel, a za nim Ciapek. W progu minęliśmy się z kotami. Psy obeszły sypialnię, a że ja chodziłam tam i z powrotem (od sypialni do kuchni), bo przenosiłam 4 doniczki jedna po drugiej, to w końcu całe towarzycho stało w progu, bo koty też za nami chodziły i ogon nie nadążał zakręcać, gdy robiłam kolejną nawrotkę :D Ilekroć zawracałam, zawracał Fąfel, za nim Ciapek i trochę nie do końca zależnie od reszty oba koty. Ja mijałam ich jakoś a oni się w końcu zakorkowali w drzwiach :D

A za to śpiewanie nad ranem to ja nie wiem co mu zrobię ;)

Sik był obok butów na szczęście, choć jak na to patrzyłam to byłam pewna, że buty ucierpiały, ale nie :)

Posted

[quote name='diana79']wspaniale, że się w końcu otworzył :multi: i już sypia na kanapie :loveu::multi:
cudowne fotki i filmiki :loveu:[/QUOTE]
no ja ciągle jeszcze w to nie wierzę :D
Z głaskaniem też jest coraz lepiej. Znosi jakoś mój dotyk choć frajdy to on na pewno jeszcze z tego nie ma :P Już mniej sztywnieje jak go głaszczę, więc chyba niedługo będzie można spróbować założyć mu obrożę, a potem szelki :)

Posted

O matko i córko! Takiego tempa zmian w życiu bym się nie spodziewała! Brawo Ciapencujsz!!!! Fajnie, że do kotów nie ma zapędów morderczych, ale jednak trzeba uważać. Już nie raz mi się zdarzyło, że pojawiał się tymczasowicz i cały zestresowany nową sytuacją koty ignorował. A po kilku dniach, gdy poczuł się pewniej... budziło się "żywsze zainteresowanie". Na szczęście jednak nigdy nie ujawniły się mordercze instynkty. Tak trzymaj, Bohaterze! :)

Posted

Witam ,
śliczny Ciapek , przypomia mi moją najlepszą psią przyjaciółkę sprzed lat . Przez nią mój tz. dodatkowo bardzo zyskał na atrakcyjności :)
Jak sobie zrobię herbatkę to usiądę i przeczytam cały wątek . Na razie tak wyrywkowo zapuściłam oko .
U mnie w gminie to tylko dają talony dla kotów i karmę także dla kotów . Psy nie są brane pod uwagę chociaż na stronie urzędu to i owszem ładnie wszystko wygląda .

Posted

Przelałam na Ciapusia 20 zł. Mało, ale mam nadzieję, że może się na coś przyda. Ostatnio miałam bardzo "urodzajny" okres, jeżeli chodzi o bezdomne psiaki i kociaki i w związku z tym duże wydatki. Będę do niego zaglądała.

Posted

[quote name='Aneczka&Sułtan']nie wiecie nawet jak mnie wczoraj wmurowało jak weszłam do Kociej a tam na sofie Tyson, Njangu i Ciapencjusz :D co prawda udawał, że go tam wcale nie ma, ale ja byłam w szoku :D[/QUOTE]
tak :D zebrał się na odwagę, by spierniczyć do klatki dopiero po Waszym wyjściu :D ale długo nie czekał. Tylko wyszliście, a on myk myk i już w swojej bezpiecznej klatce :) Dobrze, że mu się ona tak pozytywnie kojarzy :) choć jak nikogo obcego nie ma to już problem go do niej zagnać :P a jak wychodzimy do pracy to jednak Ciapek na pokojach na razie jeszcze nie może zostawać.

Posted

[quote name='jaanka']Witam ,
śliczny Ciapek , przypomia mi moją najlepszą psią przyjaciółkę sprzed lat . Przez nią mój tz. dodatkowo bardzo zyskał na atrakcyjności :)
Jak sobie zrobię herbatkę to usiądę i przeczytam cały wątek . Na razie tak wyrywkowo zapuściłam oko .
U mnie w gminie to tylko dają talony dla kotów i karmę także dla kotów . Psy nie są brane pod uwagę chociaż na stronie urzędu to i owszem ładnie wszystko wygląda .[/QUOTE]
Dzięki, że przyszłaś Jaanka :)
U nas w Gminie psy biorą pod uwagę, ale środki na te cele mają przeznaczone bardzo niewielkie i zazwyczaj już w maju nie ma w kasie nic :( a w tym roku dostali podobno jeszcze mniej i nawet do kwietnia nie starczyło :( Najbardziej złości jednak fakt, że przecież dwa tygodnie temu zapłacili coś około 500zł hyclowi za odłowienie Ciapka mimo, iż mówiłam im, że on nie groźny i że żyje na tej ulicy już 7 lat więc po co go ruszać, jeśli nie mają mu nic do zaoferowania poza strzałem łopatą w schronisku... :( Ale na hycla to pieniądze były :angryy: tylko dla psa już nie ma :angryy::angryy::angryy:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...