Jump to content
Dogomania

Mini 2 szczeniaczki ratlerek/chihuahua JUŻ W DOMACH


mshume

Recommended Posts

Ciociu Ande moje 2 sunie miały zaawansowane ropo i gdyby nie operacja to by umarły, dlatego jestem ogromną zwolenniczka sterylizacji, bo wiem co się z nimi działo, a nie raz to przechodzi bezobjawowo. I co wtedy? Ja tam wolę dmuchać na zimne niż później płakać.. A wetkę mam świetną i nie zbankrutowałam;)

Link to comment
Share on other sites

Wśród chi jest wiele przypadków ropomacicza. Poza tym myślę,że Dorota, która działa ze mną w tandemie, robiła wywiad przed adopcją i dom nie był przeciwnikiem sterylizacji (bo wtedy by psa nie dostał). Pipi miała już conaj mniej 1 cieczkę, jak je przywiozłyśmy to już miały conajmniej 3 miesiące. Ten temat będzie też poruszany z Jagną ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mshume']Wśród chi jest wiele przypadków ropomacicza. Poza tym myślę,że Dorota, która działa ze mną w tandemie, robiła wywiad przed adopcją i dom nie był przeciwnikiem sterylizacji (bo wtedy by psa nie dostał). Pipi miała już conaj mniej 1 cieczkę, jak je przywiozłyśmy to już miały conajmniej 3 miesiące. Ten temat będzie też poruszany z Jagną ;)[/QUOTE]
Gdy mała przyjechała do mnie miała 2,5 miesiąca.
27 stycznia skończyła roczek(Taką miałam informację o dacie jej urodzenia) i wtedy miała pierwszą cieczkę.Niczego nie ukrywam,wszystko opisuję na wątku.
Nie jestem przeciwniczką sterylizacji.
Wiem,że Ty to inaczej odczuwasz bo Pipi dla Ciebie po prostu dojrzała i powinna mieć sterylkę.Dla mnie do dzisiaj jest małym rozrabiającym dzieckiem i nie myślałam jeszcze o sterylce dla niej. Tym bardziej,że pewne przeżycia ostatnio za bardzo dały mi w kość.

Link to comment
Share on other sites

Tą datę podała mi Dorcia jak również informację,że maluchy miały pierwsze szczepienie, tylko,że książeczki zdrowia ich nie były dosłane.
Dla tego szczepiłam ją 3 razy,bo nie miałam gwarancji,że to szczepienie na pewno było zrobione.Przy drugim szczepieniu była bardzo chora i dla tego tak długo zwlekałam z trzecim bo bałam się,jaka znów będzie reakcja.Pisałam o tym do Doroty.

Link to comment
Share on other sites

Ich książeczki to nigdy istniały, owszem psy stamtąd są szczepione, sprawdziło się to wielokrotnie a dokładna data urodzin wywróżona z fusów ;), jeśli w ogóle potrafią ją w przybliżeniu podać to raczej w miesiącu, połowie miesiąca i to rzadko.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='RUDA ZUZIA']Powtórzyłam Pszczółce:lol:
Prosiła aby Ci przekazać,że dobrze jej u mamci w domku ale chętnie ciocię Gosię i Jej stadko stadko pozna:lol:
No ja bym się na miejscu stadka troszkę bała Pciółki:evil_lol:[/QUOTE]

Bo Wy jeszcze nie znacie moich dziewczyn :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mshume']Ich książeczki to nigdy istniały, owszem psy stamtąd są szczepione, sprawdziło się to wielokrotnie a dokładna data urodzin wywróżona z fusów ;), jeśli w ogóle potrafią ją w przybliżeniu podać to raczej w miesiącu, połowie miesiąca i to rzadko.[/QUOTE]

To miejsce nadal 'produkuje' psiaki?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='andegawenka']Moja tez miała, ale przed Pciołą jeszcze całe zycie....Nie dam, nie zgadzam, zabraniam......jeszcze nie teraz:placz:plisss. Jest zdrowiutka i dzieci nie bedzie, domek zagwarantuje, ja to wiem....[/QUOTE]
:buzi::buzi::buzi:

[quote name='mshume']małym rozrabiającym dzieckiem to powinna zostać na zawsze ;) bardzo wątpię w tą dokładną datę urodzin, zważywszy na miejsce z jakiego psiaki pochodzą.[/QUOTE]
Wszystko wyjaśniłyśmy sobie z Dorcią na pw.Na pewno już wiesz.

Masz rację zawsze powinna być i będzie moim brykającym tygryskiem:loveu:

[quote name='Gosiapk']Bo Wy jeszcze nie znacie moich dziewczyn :diabloti:[/QUOTE]
No właśnie,właśnie:mad:Mgliście przez pamięć przemyka mi chiwóz i nic a nic więcej...
A bardzo chciałabym zobaczyć te Twoje pchły:diabloti::evil_lol:

[quote name='Chiquita&DeeDee']Widzę, że ni tylko u mnie dezercja.. Gdzie Pcioła hmm??:mad:[/QUOTE]

[quote name='Gosiapk']i Zuzinka? :mad:[/QUOTE]

[quote name='Chiquita&DeeDee']Właśnie.. właśnie:mad:[/QUOTE]

A ku ku:lol:
[IMG]http://img856.imageshack.us/img856/5920/201205223.jpg[/IMG]

Edited by RUDA ZUZIA
Link to comment
Share on other sites

Pszczółka bardzo pilnuje abym się nigdy nie nudziła....
Przedwczoraj wyjmowałam kwiaty z wazonu i wypadło mi na ziemię kilka kulek hydrożelowych nasączonych nawozem do kwiatów.
Zanim się obejrzałam to Pcioła gnała już z czymś w sznupie (dobrze,że poznaję czy tylko biegnie bo biegnie czy ucieka... no i zawsze poznam po wyrazie sznupki ,że ma coś kradzionego) ale gdy ją dogoniłam to nie było już czego odbierać.
W panice pojechaliśmy do kliniki.
Lekarz już czekał uprzedzony telefonicznie.
Miała 3 x wywoływane wymioty,przy czym za pierwszym już razem wyleciała rozgryziona kulka i sporo jedzenia.Powiedział,że dobrze,że miała pełny żołądek bo te nawozy kwiatowe mają dużo pochodnych fosforanów (jeśli dobrze powtarzam)
i są bardzo groźne..... Później dostała węgiel medyczny z i.....(coś tam),który za pierwszym razem zwróciła i była powtórka.

No a potem 3 godziny pod kroplówką.
Cały dzień bardzo się bałam,czy czasem nie zdążyło się już coś wchłonąć.
Wczoraj też jeszcze nie była sobą.Rano nie było całusków ani gimnastyki...Leżała ,spała,nie rozrabiała.....
Dopiero po południu wróciła do normy i znów jest wesoła.:lol:
Ale martwię się o łapkę tą w której miała wenflon.Niby normalnie chodzi i biega ale gdy siedzi to łapka tak dziwnie jej się wygina jak nigdy dotąd.
Poobserwuję ją jeszcze kilka dni i zobaczymy.

No i macie swoją Pciółkę:diabloti:
Chyba złożę reklamację na tego potfffora wszystkożernego:diabloti::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Zapomniałam jeszcze coś...
Pan doktor powiedział,że jak na rasę(znaczy się podobna do cziłki:lol: )jest wyjątkowo spokojna:lol: Wszystkie zabiegi zniosła bardzo dzielnie i trzymanie jej było tylko symboliczne(mam wyrobiony taki chwyt za szeleczki bo grzeczna jest do czasu...)
Powiedziałam mu,że dopiero jak zobaczy ją w akcji to zmieni zdanie...
No i zobaczył co Pciółka potrafi gdy przechodził niedaleko sporych rozmiarów piesek:evil_lol: Powiedział,że jest szybka jak strzała i miał bardzo duże oczy w tym momencie:evil_lol:
Powiedział też,że jeszcze nigdy w życiu nie widział takiej komediantki.
Gdy po wymiocinkach wycierał jej sznupkę i szyjkę ligniną Pcioła wdzięcznie wyginała szyjkę i pokazywała mu gdzie jeszcze ma wytrzeć i umyć patrząc mu zalotnie w oczy:lol: Mył i wycierał ją kilka razy dla samej przyjemności, aby to jeszcze raz zobaczyć:lol:
Wielka sprawa- myju myju:evil_lol:

A pani sprzątajaca,która na kroplówce często do nas zaglądała i robiła Pciółce
a kuku i takie tam różne, zmartwiła się,gdy małej wyciągnęli wenflon bo miała nadzieję,że jeszcze przyjdziemy ,tak polubiła małą:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka Co.']ja też bym nie była sobą gdyby mi 3x wywoływano wymioty z powodu jednej małej kulki - na żartach się nie znasz Zuziu ;)[/QUOTE]
To prawda w takich chwilach wcale mi nie jest do śmiechu.
Połknięcie przez 2,5 kg.pieska nawozu do kwiatów o nieznanym składzie chemicznym
na prawdę nie było śmieszne.
Jeśli Ty masz tak mocne nerwy ,że siedziałabyś spokojnie w domu czekając na efekty to oczywiście Twój wybór.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka Co.']To była wypowiedź żartobliwa :)[/QUOTE]
Jeśli tak to przepraszam:lol:
Zdziwiłam się słowami "na żartach się nie znasz"
Bo,że po płukaniu żołądka nikt by się nie czuł normalnie to wiadomo:lol:
Bałam się czy coś już nie poszło dalej...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chiquita&DeeDee']O mamo, widzę, że nie tylko moje mają takie pomysły!!
Dee ost wrąbała moją tabletkę, myślałam, że ją zabiję!!
Ale nic jej nie było, bo to nie była groźna tabletka;)

Fajnie, że jesteście :multi:[/QUOTE]
Noo,mają pomysły,głodomory:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Trwa walka:lol:

[IMG]http://img109.imageshack.us/img109/5647/2012052214.jpg[/IMG]

[IMG]http://img210.imageshack.us/img210/7200/2012052215.jpg[/IMG]

[IMG]http://img837.imageshack.us/img837/1002/2012052220.jpg[/IMG]

To zdjęcie kocham:lol:

[IMG]http://img849.imageshack.us/img849/2711/2012052221.jpg[/IMG]

[IMG]http://img341.imageshack.us/img341/3190/2012052230.jpg[/IMG]

Edited by RUDA ZUZIA
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...