Jump to content
Dogomania

Etna+Timi+Zosia+Shakira, Tosia za TM


motyleqq

Recommended Posts

  • Replies 9.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='evel']Motylki, byliście w Łomiankach? :razz:[/QUOTE]

nie byliśmy, brak kaski... :(
[quote name='westie_justa']Za tyle pieniędzy!? :roflt:

a tak btw, jestescie zapisane na dog diving w wawie?[/QUOTE]

liczę, że się znajdzie :evil_lol:

jesteśmy i startujemy, chociaż nie wiem, co z tego będzie :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Hehe, z galerii Karilki - nie wiem, co to za sunia, czy Karilka ma ją na DT czy DS (choć wątpię, ostatnio odszedł jej ukochany doberman...), czy to od jakiejś jej znajomej.
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/217636-Zaprzyja%C5%BAnij-si%C4%99-z-%C5%BCywio%C5%82em/page4[/url]


Ale zgubiłaś w domu? ;) Szkoda by jej było :D A ogólnie, to zadowolona jesteś z tej piłeczki? :) Ja ostatnio chciałam kupić tą mniejszą, ale nie było - muszą wystarczyć pyszczki i funny :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

od przodu jest mniej podobna :lol: zawsze tak się okazuje, jak mi ktoś etniastego psa podrzuca, raz była jedna sunia identyko z każdej strony :lol:

w domu chyba, więc powinna się znaleźć. może pies mi wyjął z plecaka i gdzieś potoczył, mam małe mieszkanie więc łatwo będzie szukać :lol: no i lubię ją bardzo, wreszcie piłka której ona nie niszczy :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']od przodu jest mniej podobna :lol: zawsze tak się okazuje, jak mi ktoś etniastego psa podrzuca, raz była jedna sunia identyko z każdej strony :lol:

w domu chyba, więc powinna się znaleźć. może pies mi wyjął z plecaka i gdzieś potoczył, mam małe mieszkanie więc łatwo będzie szukać :lol: no i lubię ją bardzo, wreszcie piłka której ona nie niszczy :)[/QUOTE]

No, ale przyznasz, że na tych dwóch zdjęciach identiko ;)


Hehe, a nie bardzo mi wierzyłaś na początku w tą jej niezniszczalność :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='westie_justa']o kurde kurde :lol: zobaczę was na żywo :P[/QUOTE]

no mówisz, jakbyśmy się nigdy nie widziały :lol:

[quote name='a_niusia']jaaaa zazdroszcze wam i bede trzymac kciuki!!![/QUOTE]

dzięki :)

[quote name='dog193']No, ale przyznasz, że na tych dwóch zdjęciach identiko ;)


Hehe, a nie bardzo mi wierzyłaś na początku w tą jej niezniszczalność :evil_lol:[/QUOTE]

tak, na tamtych tak :)

no wiesz, po tych wszystkim co zeżarła... :lol:

[quote name='yamayka']Trza było kupować tańsze piłki, to by było na treningi!!! ;)[/QUOTE]

ale tańsze się psują i wychodzą drożej :placz:

Link to comment
Share on other sites

już niedługo :lol: każdy kibic mile widziany, zwłaszcza ci z aparatami :cool3:

a my mamy coraz większy problem z Etną. coś, co kiedyś było tylko jeżeniem się i buczeniem pod nosem przeradza się w jawną agresję. a ja nie wiem, co mam zrobić. ostatnio wąchała się z suką ON i ni stąd ni zowąd zaczęły się kotłować. tzn nie patrzyłam na nie bo rozmawiałam z właścicielką suki. nic sobie nie zrobiły, opluły się tylko straszliwie. niestety podobna sytuacja była na obozie... do Etny nic wtedy nie dociera. na obozie ją kopnęłam, to wyszła z transu. dziś jednak przeszła samą siebie. była na smyczy, podbiegł do nas ON... dodam, że ona ich nienawidzi, ale to jej nie tłumaczy. podbiegł na wprost, więc Etna się od razu zjeżyła i napięła. wołanie właścicieli nic nie interesowało psa. chwilę się gapiły, a potem ON zaczął wysyłać sygnały uspokajające na tyle wyraźnie, że nawet ja to widziałam. odwrócił głowę w bok i chciał się wycofać z konfrontacji. a wtedy Etna do niego wystartowała! bez żadnego ostrzeżenia, ona w ogóle nie warczy. na szczęście była na smyczy i to ją powstrzymało, a pies uciekł. wcześniej odpuszczała uległym psom, sama odchodziła i był spokój. teraz nie wiem, co mam zrobić. jedyne, co mi przychodzi do głowy, to omijać ONki szerokim łukiem i odwracać jej uwagę nim się zacznie spinać(bez problemu wyczuwam ten moment). z innymi psami nie ma takich historii, przynajmniej jak narazie... do innych psów wyskakuje tylko w odwecie, nigdy pierwsza

Link to comment
Share on other sites

Jeśli będziesz omijać ONki to problem nie zniknie, a może się nasilić, gdy przypadkowo na jakiegoś wpadniecie. A jakbyś spróbowała to przepracować na takiej zasadzie, że nagradzasz spokojne zachowanie przy owczarkach a na zimno, bez emocji, stanowczo korygujesz wszelkie wyskoki?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleksandra95']phi, a bez aparatu nie ? :( ja mogę Was nagrać, ale cyfrówką.:)[/QUOTE]

napisałam 'zwłaszcza', a nie 'wyłącznie' :eviltong:

[quote name='evel']Jeśli będziesz omijać ONki to problem nie zniknie, a może się nasilić, gdy przypadkowo na jakiegoś wpadniecie. A jakbyś spróbowała to przepracować na takiej zasadzie, że nagradzasz spokojne zachowanie przy owczarkach a na zimno, bez emocji, stanowczo korygujesz wszelkie wyskoki?[/QUOTE]

nie ma spokojnego zachowania przy ONkach :roll: zawsze się napina i jeży. nawet na odległość. jeśli mijam się z ONkiem na smyczy to nie ma problemu, jak każę Etnie iść przy nodze i mówię 'nie' nim wyskoczy, to przechodzi obok najeżona, ale bez wyskoków. natomiast ten dziś do nas podbiegł i niewiele już mogłam zrobić
wydaje mi się, że niezbyt działają na nią korekty, że siłowo nie da się temu psu nic wytłumaczyć. lepiej reaguje na to, co jej powiem przed jakimś zachowaniem
może po prostu powinnam ją skupić na sobie nim ona się skupi na ONku? i przejść z nią obok psa w trybie pracy? czy przechodzenie na szarpaku w jej gębie jest dobre? chociaż chyba lepiej jak jest z nią stoję, pracuję, a pies nas mija

Link to comment
Share on other sites

Masz jakieś znajome ONki, które mogłabyś wykorzystać? Zrób jej musztrę przy owczarku i nie ma, że boli. Jak trochę popracuje w odległości, podchodź bliżej i cały czas wymagaj czegoś od niej, żeby nie miała czasu na głupoty. Odnajdź w sobie stanowczość! ;) A co do korekt - jakich używasz? Czasem trzeba sprowadzić pieska na ziemię, np. dławikiem.

Link to comment
Share on other sites

mi się wydaje, że jeśli zacznę pracę nim ona się skupi na ONku, to nawet w bliskiej relacji nie będzie problemu. dla niej zabawka jest numer jeden. chociaż może być też tak, że uzna, że owczarek idzie zabrać jej zabawkę :roll: nie mam znajomych ONków, wszystkie ONki w naszej okolicy to jej wrogowie. głównie suki, które też idą się bić
robię krótkie szarpnięcie na obroży półzaciskowej. ona na to reaguje, ale nic to nie zmienia w dłuższej perspektywie

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...