Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

U niej to nie jest raczej zaganianie... ona ma silny instynkt terytorialny, jest bardzo czujna i groźnie szczeka przez płot np. Bardzo szybko wykorzystuje sytuację, kiedy zobaczy, że ktoś się jej boi, a w teściowej dodatkowo widzi starszą, słabszą osobę. Np. TZa też próbowała coś tam obszczekać i zalatywać od tyłu, ale nie zwracał na nią uwagi (nawet na nią nie popatrzył) i dała sobie spokój.
Już rozwiązaliśmy sprawę i teściowa po prostu nie wypuszcza Helki :)

Wcześniej pisałam o tym, ale dogo zjadło: Hela zachowuje już czystość w boksie :)
Obecnie założyła strajk i nie chce za skarby podejść do ręki po jedzonko poza boksem.
Mam nadzieję, że będzie tak samo jak w boksie, że w końcu się przełamie...

Rachunek opłacony :)

Aaaa... słuchajcie: za dwa tygodnie (28-ego) będzie u nas profesjonalny psi fotograf: muzzy. Będzie focił psiaki, czy chcecie sesję dla Helki? Nie wiem co się uda zdziałać, bo ona pewnie nie będzie zbyt chętna do współpracy, ale może coś się uda. Muzzy nie bierze pieniędzy za fotki tylko zwrot kosztów dojazdu z Lublina do nas. Jak się to podzieli na wszystkie fotografowane psy to wyjdzie prawdopodobnie coś koło 5 zł.

Posted

[quote name='Murka']
Aaaa... słuchajcie: za dwa tygodnie (28-ego) będzie u nas profesjonalny psi fotograf: muzzy. Będzie focił psiaki, czy chcecie sesję dla Helki? Nie wiem co się uda zdziałać, bo ona pewnie nie będzie zbyt chętna do współpracy, ale może coś się uda. Muzzy nie bierze pieniędzy za fotki tylko zwrot kosztów dojazdu z Lublina do nas. Jak się to podzieli na wszystkie fotografowane psy to wyjdzie prawdopodobnie coś koło 5 zł.[/QUOTE]

No to bierzemy :diabloti:

Posted

Rudas opanowal sztuke chodzenia przy nodze i siadu podczas zatrzymania przewodnika...czasami zamiast siadu sie jeszcze kladzie ale sporadycznie :) Moze uda sie filmik nagrac to zobaczycie. tekst byl ale dogo awaria wciela...jeszcze raz musze sklecic, jak bede przytomniejsza bardziej to klapne. pewnie jutro przy kawce.

Posted

[quote name='furciaczek']Rudas opanowal sztuke chodzenia przy nodze i siadu podczas zatrzymania przewodnika...czasami zamiast siadu sie jeszcze kladzie ale sporadycznie :) Moze uda sie filmik nagrac to zobaczycie. tekst byl ale dogo awaria wciela...jeszcze raz musze sklecic, jak bede przytomniejsza bardziej to klapne. pewnie jutro przy kawce.[/QUOTE]

Ok. Dzięki. czas już chyba wypchnąć chłopaka do domku :-)

Posted

[quote name='Agmarek']Ok. Dzięki. czas już chyba wypchnąć chłopaka do domku :-)[/QUOTE]

Czas najwyzszy, mysle ze jesli odpowiednio zorganizujemy przeprowadzke, trafimy na dobry dom i wlasciwiego czlowieka to Rudas dosc szybko sie zaadaptuje do nowych warunkow.

Posted

[quote name='ewa36']Zaglądam i obiecuję kolejny karton z klamotami na bazarek dla Rudasa i koleżanki Helci :)[/QUOTE]
Dziękujemy :loveu:

[quote name='furciaczek']Czas najwyzszy, mysle ze jesli odpowiednio zorganizujemy przeprowadzke, trafimy na dobry dom i wlasciwiego czlowieka to Rudas dosc szybko sie zaadaptuje do nowych warunkow.[/QUOTE] Jak się takowy dom znajdzie to obiecuję że się jawnie upije ze szczęścia :evil_lol:

Posted

Rudemu na pewno będzie łatwiej niż Helci...

Hela robi postępy, zaczyna przejawiać jakieś psie zachowania, już np. nie wytrzeszcza na mnie oczu i nie próbuje się wbić w kąt kiedy do niej podchodzę w boksie (mam czasem nawet wrażenie, że się troszkę cieszy, jakieś drgania ogonka obserwuję), nie wzdryga się kiedy ją głaskam po grzbiecie, coraz lepiej "znosi" dotykanie łapek i brzuszka. Ale na przestrzeni jest fatalnie, nadal nie chce podejść i kiedy kucam z wyciągniętą ręką ze smaczkiem do dostaje przyspieszenia jakbym ją batem poganiała. Kiedy ma otwarty boks i ja obok w tej samej pozycji to zawsze wybiera zwianie do boksu.
Kiedy są inne psy Helka jest śmielsza, niby podbiega, interesuje się co ja tam z tymi psiakami robię, ale próba obdarowania ją w tym momencie smaczkiem jest nierealna, bo inne psiaki są bardziej śmiałe i bardziej chętne na tego smaczka ;)

Posted

Zapraszam na niezwykły bazarek dla Heli i Rudego[I][B] Kupujesz, za ile chcesz[/B][/I]
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/226038-Kupujesz-za-ile-chcesz-bazarek-bez-ceny-wywo%C5%82awczaj-ciuchowo-filmowy-do-10-maja-br[/url]

Posted

Ano pusto :( Czekam na tekst do ogłoszeń, jak tylko będzie, to natychmiast ogłaszam Rudego. Uważam, że spokojnie już nadszedł czas. Tak myślę o Helci, w którym kierunku to z nią pójdzie. Jednak ona jest trudniejsza niż Rudy, choć momentami mogło wydawać się inaczej. Jednak historia Groma pokazała, że może być dobrze, także jestem dobrej myśli :)

Posted

Hela na pewno przynajmniej trochę znormalnieje, ale będzie to kosztowało trochę czasu i pracy. Ona ma mocny charakter. I to jest główny problem.

Póki co nadal stawia opór między braniem jedzenia poza boksem. Nie wiem jak ta sesja w przyszłą sobotę wypadnie bo sunia ma już talię osy, ech :( Ale chyba jedyny sposób na nią to być bardziej upartym niż ona...
Próbuję ją teraz zapinać na linkę, żeby mieć z nią kontakt wzrokowy i żeby mieć 100% pewności, że wie o co mi chodzi. Ale cholera nie podejdzie. Dawno już jej nie zapinałam i na początku brykała jak konik na smyczy, ale z każdym następnym zapięciem jest spokojniejsza.
Jedynie bierze jedzenie jak są inne psy, ona biega luzem i jak jej rzucę (i inne psy jej nie uprzedzą). Ale do ręki nie podejdzie uparciuch.
A jak zostajemy sam na sam to koniec współpracy jakiejkolwiek.
W boksie jest oczywiście inaczej.

Posted

Jak tak patrzę na niektóre psy to normalnie tracę nadzieję na cokolwiek... Helcia uspokój ty się dziewczynko, bo w końcu dostaniesz klapsa w dupsko ;)
[B]Furciaczek [/B]czy można prosić tekst do ogłoszeń??? [B]Olgaj [/B]dziękuję za zapłacenie faktury. Jak wyglądają finanse Rudaska??

Posted

Dziś się poddałam... W południe nakarmiłam Helę w boksie.
Próbowałam wszystkiego, na lince, z innym psem (żeby zobaczyła jak zajada z ręki), nawet chciałam jej rzucać jedzenie (kawałki konserwy, parówkę, kiełbasę...) - nic uparciucha nie chciała wziąć. Siadałam z nią nawet pół godziny na pienku - ona na lince, żeby się uspokoiła. Cały czas utrzymywała maksymalną odległość ode mnie i nawet nie spojrzała na wyciągniętą rękę, nie podjęła ani razu rzuconego jedzenia.

Schudła bardzo i stwierdziłam, że nie mogę jej dłużej tak mordować. Może to typ psa, który padnie z głodu, a nie weźmie od człowieka? Nie chcę tego sprawdzać...
Może ona po prostu jeszcze nie jest na to gotowa. W boksie ładnie zjadła z ręki.
Na razie więc zostajemy przy karmieniu w boksie. A na zewnątrz z linką nadal będziemy ćwiczyć.

Odnośnie sterylki to nasz wet jest bardzo fajny, ale trochę nierozgarnięty ;) I w sobotę zapytałam czy wysłał rachunek za Helę... nie wysłał. Zrobił to dopiero wczoraj. Mam nadzieję, że to małe opóźnienie zostanie mu wybaczone i pieniądze Fundacja Kastor za sterylizację Helę mu zapłaci...

Posted

A ja się znów powtórzę - Furciaczek czy można prosić tekst do ogłoszeń??
Helcia - nie ładna z ciebie dziewczynka :shake:
Murka daj znać czy Fundacja Kastor zapłaciła za sterylizację naszej panny, ale jak obiecali to na pewno się z Tego wywiążą :-)

Posted

Przeżyliśmy dzisiaj sesję foto z Helcią :) Nie było tak strasznie, ale Hela najbardziej ucieszyła się z powrotu do boksu ;)
Efekty będą lada dzień jak muzzy obrobi.

Posted

[quote name='Murka']Przeżyliśmy dzisiaj sesję foto z Helcią :) Nie było tak strasznie, ale Hela najbardziej ucieszyła się z powrotu do boksu ;)
Efekty będą lada dzień jak muzzy obrobi.[/QUOTE]
No to czekamy :-) Na fotki od Muzzyego i tekst od Furciaczka ;-)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...