ewab Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 [quote name='andzia69']Eneda - ja wiem tylko o Lunku i dużym, rudym psie wyciągniętym przez f. Emir-Iskierka zyje,piaskowa sunia żyje, Filip żyje... nie pamiętam czy jeszcze jakieś psiaki były przez kogokolwiek z nas wyciągane - nie licząc ostatniej żółtej szczeniorki przywiezionej przez SM[/QUOTE] Żyją jeszcze dwie sunie wyciągnięte przez Fundację Emir 5.X Quote
jusstyna85 Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 To,co tutaj zobaczyłam, już chyba na zawsze pozostanie w mojej pamięci :( Quote
agaga21 Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 jestem z wami całym sercem, choc nie mogę wziąć udziału w manifestacji...ZGROZA CO TAM SIĘ DZIEJE!!! Quote
aanka Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 Ja też wspieram Was duchowo - chociaż..:roll:....... Quote
eneda Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 Dzięki andzia i ewab, za chiny ludowe nie możemy się doliczyć tych psiaków.... Sunia, która urodziła drugiego dnia inwentaryzacji miała mieć po kilku dniach uśpiony miot - tak mi powiedziała anna mucha. Tymczasem dostałam informację, że od momentu inwentaryzacji dołączyły dwa dorosłe psy do .... chłodni..... Kiedy wreszcie ta mordownia się skończy............... Quote
Guest Elżbieta481 Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 Jesteśmy z Wami sercem i duchem,bo nie mamy możliwości przyjechać.. E/W Quote
Shania Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 ja dzisiaj będę z szefem rozmawiała o wolnym, jak tylko mi da, to zbieram ekipę i jestem... Quote
eve-w Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 [quote name='Shania']ja dzisiaj będę z szefem rozmawiała o wolnym, jak tylko mi da, to zbieram ekipę i jestem...[/QUOTE] zabierz szefa ze sobą :eviltong: Quote
Shania Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 dostałam wolne..normalnie tego szefa mojego to ozłocić tylko:)teraz ekipę musze zebrać...bo sama nie dam rady na paliwo, ale mam nadzieję, się uda:) Quote
Eruane Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 [quote name='andzia69']Eneda - ja wiem tylko o Lunku i dużym, rudym psie wyciągniętym przez f. Emir-Iskierka zyje,piaskowa sunia żyje, Filip żyje... nie pamiętam czy jeszcze jakieś psiaki były przez kogokolwiek z nas wyciągane - nie licząc ostatniej żółtej szczeniorki przywiezionej przez SM[/QUOTE] Zaraz po programie w Celowniku słyszałam o kolejnym psie aodptowanym ze schroniska, miał nosówkę i był leczony. Myślę, że warto popytać wetów, bo pewnością będą pamiętali te przypadki (a takowe na pewno były w ciągu ostatnich tygodni) i będą wiedzieli, które z tych psów żyją, a które nie. Wtedy będzie większa jasność co do nosówki i co do ilości psów, które nie przeżyły. Quote
eve-w Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 [url]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255,8627645,Kieleckie_schronisko_bez_weterynarza__Nowego_gospodarza.html[/url] Brawo pierniki! Demencja starcza nie boli! Quote
Shania Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 mam już 4 osoby:)jeszcze jedna i jedziemy cioteczki:) Quote
eneda Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 [quote name='eve-w'][URL]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255,8627645,Kieleckie_schronisko_bez_weterynarza__Nowego_gospodarza.html[/URL] Brawo pierniki! Demencja starcza nie boli![/QUOTE] HAha,pani ewelina rebosz myślała, że jej się niezła fucha trafiła, że w schronisku i tak się nic nie leczy,nikt jej nie będzie stał nad głową.... Niestety stała się marionetką Puku, co jej kazał mówić to mówiła,a kiedy Iskiereczka wymiotowała i rzekomo o tym wiedziała, że pies jest w ciężkim stanie pojechała sobie do domu bez podania głupiej kropłówki :diabloti::diabloti::diabloti::diabloti: Chyba nawał telefonów na jej prywatny nr,który spowodowałam pomógł jej w tej decyzji i za to jej chwała :mad: Quote
Linssi Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 leeee dubel... wlasciwa wypowiedz ponizej Quote
Linssi Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 A mowilam juz, ze spotkalam ostatnio paszteta w supermarkecie? Maz powstrzymal mnie od wepchniecia jej do wielkiej lodowki :diabloti: (tylko ze wzgledu na towarzyszace jej mlode) Quote
eneda Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 Ja się dowiedziałam, że mieszka na tej samej ulicy co ja,samochód jej widzę ale jej ani razu, ma szczęscie kobita :mad::mad::mad: Quote
weszka Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 Cały czas śledzę temat i normalnie ciężkiej qrwicy dostaję jak czytam wypowiedzi tych nadętych skurwieli różnych :angryy: co to nie mają sobie nic do zarzucenia :angryy: A nadal niemal każdego dnia psy umierają z głodu i chorób :placz::angryy: Oglądając te ostatnie zdjęcia zrobiło mi się słabo i niemal zmywiotowałam, tyle bezbronnych wychudzonych martwych ciałek :placz::placz::placz::shake: No ale to przecież wina wasza-nasza, to wy-my rozdmuchaliśmy sprawę :angryy::roll::shake: a nie świętych pukniętych co to tak kochają zwierzątka. Na manifę pewnie nie dam rady dojechać choć będę próbować. Quote
Eruane Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 [quote name='eneda']HAha,pani ewelina rebosz myślała, że jej się niezła fucha trafiła, że w schronisku i tak się nic nie leczy,nikt jej nie będzie stał nad głową.... Niestety stała się marionetką Puku, co jej kazał mówić to mówiła,a kiedy Iskiereczka wymiotowała i rzekomo o tym wiedziała, że pies jest w ciężkim stanie pojechała sobie do domu bez podania głupiej kropłówki :diabloti::diabloti::diabloti::diabloti: Chyba nawał telefonów na jej prywatny nr,który spowodowałam pomógł jej w tej decyzji i za to jej chwała :mad:[/QUOTE] Sąsiad kiedyś mi opowiedział, jak stwierdziła, że trzeba jego psa uśpić z powodu gronkowca, którego w sumie nie stwierdziła, bo żadnych badań specjalnych nie było. Wrócił z psem do domu i pytał, czy z powodu czegoś takiego się usypia psa, bo on się nie zna, ale to tylko jakby nie gojąca się rana niezbyt duża na faflach. Mocno mnie ta informacja zdziwiła... Pojechalam do probelmatycznego ONka, okazało się, że pies ma potworną krzywicę łap (ponoć nie trzeba witamin, jak pies dostaje gotowane). Pies był pod opieką tej samej pani. Wypadałoby właścicielom powiedzieć, jak należy psa karmić i jakie powinien dostać suplementy zanim stanie się kaleką. Nie ja jestem od tego, tylko wet. Jakoś wolałabym kogoś skuteczniejszego w schronisku, szczególnie, że trafiają tam psy z wypadków, że konieczne są zabiegi (sterylki choćby), że niektóre psy bywają ciężko chore. Choć wiem, jak trudno będzie znaleźć weta, który będzie miał odwagę przeciwstawić się tym wszystkim układom. Mają na tyle pracy u siebie w gabinetach, że pewnie niespecjalnie będą się garnąć do pracy w schronisku. Jednak jeśli wolontariusze czy straż miejska może jeździć ze swoimi psami do gabinetów weterynaryjnych i to całkiem niezłych, to dlaczego schronisko nie może??? Dlaczego pozbawiają psów opieki weterynaryjnej dlatego, że żadne wet nie chce wejść do pracy do schroniska? Póki co przecież byłoby to jakieś rozwiązanie. Quote
Eruane Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 [quote name='weszka'] Na manifę pewnie nie dam rady dojechać choć będę próbować.[/QUOTE] Rzuć hasło innym, może ktoś da radę dojechać - jakieś organizacje, wolontariusze, osoby prywatne. Quote
ewab Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 [quote name='Linssi']A mowilam juz, ze spotkalam ostatnio paszteta w supermarkecie? Maz powstrzymal mnie od wepchniecia jej do wielkiej lodowki :diabloti: (tylko ze wzgledu na towarzyszace jej mlode)[/QUOTE] Wow, to miałaś wątpliwą przyjemność tego dnia:) Quote
eneda Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 Reportaż w TVN uwaga najprawdopodobniej w środę. Będą dwie części. Mamy z dziennikarką uwagi chytry plan. Chcemy po reportażu umieścić na stronce wszystkie zdjęcia z opisami psiaków z inwentaryzacji i umieścić prośbę do ludzi z całej Polski z błaganiem o adopcję. Naszym planem jest, aby schronisko pozostało puściutkie.... Skoro schron nie przyjmuję teoretycznie psów pracownicy PUKu mogą się pożegnać z nicnierobieniem :D:D:D Poświęcę dzisiaj nocke i dużo kawy, żeby te zdjęcia wszystkie opracować do końca :diabloti: Quote
backbone Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 [QUOTE]umieścić prośbę do ludzi z całej Polski z błaganiem o adopcję.[/QUOTE]Widzę pani Redaktor wziela pod uwagę moj pomysl z maila. Miejmy nadzieję ze będzie dobrze. Quote
ewelinka_m Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 [quote name='andzia69'] Z Ewelinka rozmawiałam nt. wystawy i rozdawania na wystawie ulotek/zdjęć...nie wiem czego jeszcze, by kielczanie, którzy tam się znają poznali jak wspaniale Kielce opiekują się psami...co o tym sądzicie?[/QUOTE] tak tak...może by też z petycją stanąć? przydałaby się również jakaś strona w necie, na której zebrane byłyby w jednym miejscu wszystkie aktualne informacje...ktoś chyba deklarował taką pomoc? [quote name='eneda']Reportaż w TVN uwaga najprawdopodobniej w środę. Będą dwie części. Mamy z dziennikarką uwagi chytry plan. Chcemy po reportażu umieścić na stronce wszystkie zdjęcia z opisami psiaków z inwentaryzacji i umieścić prośbę do ludzi z całej Polski z błaganiem o adopcję. Naszym planem jest, aby schronisko pozostało puściutkie.... Skoro schron nie przyjmuję teoretycznie psów pracownicy PUKu mogą się pożegnać z nicnierobieniem :D:D:D Poświęcę dzisiaj nocke i dużo kawy, żeby te zdjęcia wszystkie opracować do końca :diabloti:[/QUOTE] tak sobie myślę...może by tak przy okazji wepchnąć tam inne "nasze" kieleckie psiaki szukające domów...sytuacja jest przecież dramatyczna z każdym dniem kolejne zgłoszenia o potrzebujących bo w schronie ich nie przyjmują , więc wszystko to błąka się po ulicach :-( a inne psiaki , które są już pod nasza opieką czekają miesiacami, nie ma kasy ani na dt ani na hoteliki..więc może to byłaby i dla nich wielka szansa? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.