słodkokwaśna Posted January 9, 2011 Posted January 9, 2011 Proszę o podpisy pod petycją. [url]http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=4786[/url] Quote
róża-vendetta Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 [quote name='eneda']Piszę do wszystkich osób zajmujących się adopcjami. Uważajcie na chłopaka, który szuka dla dziewczyny czarnego psa. - W wigilię zgubił sukę, którą pozostawił Z CIECZKĄ przed sklepem bez smyczy. Miałam zgłoszenie gdzie suka później się błąka, dzwoniłam do niego, ale nie miał widocznie zamiaru ani jej szukać, ani robić ogłoszeń. Ja prosiłam o jej zdjęcia i też nie raczył mi przesłać. -niedawno ktoś wyadoptował mu psa o imieniu "Węgielek" i "podczas imprezy wystraszył się czegoś spadł z drugiego piętra i połamał sobie kręgosłup". Teraz ten chłopak szuka szybko nowego czarnego psa dla dziewczyny ["obojętnie jakiego"][/QUOTE] Chętnie "rozprostuję trybki" na tym chłopaczku.......:diabloti: (...)[I]wczoraj upadł kij, minie kilka dni nim wyleczę ramię szybki był jak błysk dopadł mnie i gryzł nim podniosłem kamień ...uuuuu wierny oddany tresowany druh taki przyjaciel starczy mi za stu[/I] Jacek Skubikowski (Jedyny hotel w mieście-[B]zły pies[/B] Quote
Zuzka2 Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 Czy przetrzymywanie psów w mieszkaniu w bloku i niewyprowadzanie ich nigdy od szczeniaka na spacer to nie jest przemoc wobec zwierząt? Sprawa dość znana w Kielcach.Nikt z podejmujących interwencję nie dopatrzył się niczego złego w tej sytuacji.Spółdzielnia-nie,bo koleś płaci czynsz;straż miejska i TOZ nie,bo brak dowodów na zaniedbanie psów (!),przy czym psów nikt nie widział na oczy,bo koleś nikogo nie wpuszcza od lat,nawet inkasentów.Poza suką,żaden z jego psów od lat nie widział nigdy świata bożego (dot.to szczeniąt po tej suce).Policja,a w szczególności dzielnicowy to już w ogóle szkoda komentować. Jeden koleś błagał go,żeby mu pozwolił znaleźć domy dla tych psów,bo ma takie możliwości,ale koleś się nie zgadza. Quote
eneda Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 [quote name='róża-vendetta']chętnie "rozprostuję trybki" na tym chłopaczku.......:diabloti: (...)[I]wczoraj upadł kij, minie kilka dni nim wyleczę ramię szybki był jak błysk dopadł mnie i gryzł nim podniosłem kamień ...uuuuu wierny oddany tresowany druh taki przyjaciel starczy mi za stu[/I] jacek skubikowski (jedyny hotel w mieście-[B]zły pies[/B][/quote] prawa autorskie do mojej różyczki są zastrzeżone:angryy::mad: [chyba że róża wyrazi zgode] :eviltong: Quote
eneda Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 [quote name='Zuzka2']Czy przetrzymywanie psów w mieszkaniu w bloku i niewyprowadzanie ich nigdy od szczeniaka na spacer to nie jest przemoc wobec zwierząt? Sprawa dość znana w Kielcach.Nikt z podejmujących interwencję nie dopatrzył się niczego złego w tej sytuacji.Spółdzielnia-nie,bo koleś płaci czynsz;straż miejska i TOZ nie,bo brak dowodów na zaniedbanie psów (!),przy czym psów nikt nie widział na oczy,bo koleś nikogo nie wpuszcza od lat,nawet inkasentów.Poza suką,żaden z jego psów od lat nie widział nigdy świata bożego (dot.to szczeniąt po tej suce).Policja,a w szczególności dzielnicowy to już w ogóle szkoda komentować. Jeden koleś błagał go,żeby mu pozwolił znaleźć domy dla tych psów,bo ma takie możliwości,ale koleś się nie zgadza.[/QUOTE] O jakiej ulicy mówisz?? Quote
eneda Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 Dzisiaj w schronisku zgłoszeń od wiwatu..... Kotek 4 miesięczny siedzi 3 dni pod balkonami i płacze [pewnie nie udany prezent]..... Kotu 5 letniemu, niewychodzącemu, kastratowi zmarła właścicielka, kot jest sam w mieszkaniu na Jagiellońskiej, przyjeżdza do niego brat zmarłej, ale może tylko raz na 3 dni..... Oprócz tego mnóstwo telefonów o wyrzucone szczeniaki.... Zgłoszenia maltretowanych zwierząt też wcale nie mniej. Na 1 Maja jest sunia wielkości ratlerka na krowim łańcuchu.... W Starej Słupi na pół metrowym łańcuchu pies się słania na własne odchody z niedożywienia, oprócz tego uwięziony bernardyn na tej samej posesji.... Na Klonowej pies notorycznie zamykany na balkonie.... Tak w kółko, nie nadążamy odbierać telefonów,a o dniu wolnym nie ma co myśleć, bo nagle rano mnie budzi ktoś z informacją, że ma kota z dziurą w brzuchu..... Zwariować idzie. Ale dla większości ludzi to sterylizacja jest krzywdzeniem zwierząt.... Quote
róża-vendetta Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 [quote name='eneda']prawa autorskie do mojej różyczki są zastrzeżone:angryy::mad: [chyba że róża wyrazi zgode] :eviltong:[/QUOTE] musisz miła wiedzieć o tym że rozhuśtam [I]naj[/I] ogonek kiedy widzę Ciebie ale i gdy blisko Tomek Jam dziewczyna z krwawym Ego pełna pasji, humorzasta zatem wiedz enedo Ciebie wielbię kocham Jego Ale skrycie wyznam Ci (o słodka) rozkochałaś w swych kaloszkach... Baraneczka - miszkę vel aloszka Tak szczekają w całym schronie o baranku i enedzie gdy podają kiedy poją i jak [I]wyj[/I] karetka jedzie Quote
Zuzka2 Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 [quote name='eneda']O jakiej ulicy mówisz??[/QUOTE] Stara sprawa.Trwa od 10lat.Ul.Seminaryjska.No ale to i tak pikuś w porównaniu z tym,co piszesz eneda w następnym poście.Te psy mają dom,ciepło i jedzenie przynajmniej... Quote
Asior Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 [quote name='eneda'] Na 1 Maja jest sunia wielkości ratlerka na krowim łańcuchu.... [/QUOTE] jezu, dowiedzcie się co z nią :( Quote
Zuzka2 Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 [B]eneda[/B],jak są jakieś koty do ogłaszania,to podsyłaj na pw fotki z opisem.Ja sporo kotów ogłaszam.Kieleckim robię szerlok Kielce,Kraków,Katowice,Warszawa+gumtree Kraków. W Kielcach znajdują domy raczej kocięta,dorosłe nie. Jest też odzew z moruska Kielce,ale też niestety głównie kocięta do 5-6m-ca,ale ja na moruska nie wrzucam,bo mi czasu brakuje. Quote
eneda Posted January 10, 2011 Posted January 10, 2011 Widzę, że Róża kryję w sobie jeszcze wiele talentów :) Pięknie :> Zuzka byłam tam kilka razy na Seminaryjskiej, rozmawiałam z sąsiadami, ten człowiek nikomu nie otwiera. Kiedyś się nawet czaiłam rano o 6 jak wychodzi z mieszkania [tak mówili sąsiedzi] że tylko wychodzi o tej porze z 1 psem, ale nie udało się go spotkać. Mają ciepło i jedzenie, ale w ten sposób te psy są bardzo skrzywdzone, nie są zsocjalizowane, nie znają świata, psychicznie muszą być bardzo ciężkie. Podobnie na Malikowie jest, w jednym pokoju ludzie mają 15 psów!!! Nie ma gdzie ich zabrać, a ludziom jeszcze ich przybywa. U małej suni z łańucha byłam raz [niedawno się o niej dowiedziałam]. Na posesji nie było nikogo, zresztą tam raczej nikt nie mieszka. Nawet pies nie miał misek. SM nie mogła pomóc, bo miała WOŚP. Mam zamiar tam jeszcze jeżdzić, podejrzewam, że właścicieli tam nie spotkam. Suni niestety już nie ma gdzie zabrać:( Co do ogłaszania kotów, ogłoszenia dla moich tymczasów są bardzo potrzebne. Problem w tym, że nie mam jak im zrobić zdjęć. Quote
ewab Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 Po wyznaniach Róży coś ucichło na wątku. Rozmawiałam dziś z asystentką Dżoany K. Potwierdziły swój przyjazd do Kielc w przyszłym tygodniu:). Quote
Kashdog Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 [quote name='ewab']Po wyznaniach Róży coś ucichło na wątku. Rozmawiałam dziś z asystentką Dżoany K. Potwierdziły swój przyjazd do Kielc w przyszłym tygodniu:).[/QUOTE] Łohoho :evil_lol: A wiecie, w który dzień przyjeżdżają ? Quote
Zuzka2 Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 Czy kocur 3letni po zmarłym właścicielu lub sunia 8mies.Collie zgłaszane przez andzia69 znalazły już dom?Odświeżać ich ogłoszenia? Quote
andzia69 Posted January 11, 2011 Author Posted January 11, 2011 [quote name='Zuzka2']Czy kocur 3letni po zmarłym właścicielu lub sunia 8mies.Collie zgłaszane przez andzia69 znalazły już dom?Odświeżać ich ogłoszenia?[/QUOTE] Sunia colie odnalazła właścicieli - tzn. właściciele ją odnaleźli:lol: Kocurek 3-letni poszedł w pakiecie ze schroniskową sunieczką do jednego domu:p za to mamy ok. 3 mies. czarnego kotka (nie znam płci) i ok. 5- mies. białego w czarne łatki (tyż nie znam płci):roll: dzisiaj mieliśmy psa, który jeździł autobusem:p dostałam zgłoszenie od pasażerki autobusu 39, że na siedzeniu pasażera leży pies i nigdzie się nie wybiera...no to poprosiłam panią o zabezpieczenie psa do mety i pojechałam odebrać - sunia cudowna:) lizawka, przytulaśna, uwielbiająca...jazdę :diabloti: pojechałam do schronu i na karteczce zobaczyłam zgłoszenie o...podobnej suni - zadzwoniłam - no i panie przyjechały...co się okazuje...1 pani ją znalazła jakieś 2 tyg. temu jeżdżącą właśnie autobusem:evil_lol: no i ta pani, która ją znalazła po paru dniach oddała ją jakiejś rodzinie...i sunia zwiała między nogami nowego pana parę dni temu:cool3: miała obrożę i adresatkę....ale widać przez te parę dni albo ktoś ją przytrzymał...albo jak jeździła bez biletu zdjał obrożę, bo jak sunię zabierałam nie miała na sobie obroży:shake: no więc nasza podróżniczka na gapę bezpiecznie trafiła do swojego domu z nakazem, aby państwo absolutnie nie spuszczali jej z oka przynajmniej przez miesiąc:mad: w czwartek idzie na sterylkę;) Quote
róża-vendetta Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 [quote name='ewab']Po wyznaniach Róży coś ucichło na wątku. Rozmawiałam dziś z asystentką Dżoany K. Potwierdziły swój przyjazd do Kielc w przyszłym tygodniu:).[/QUOTE] Ja-Królowa RÓŻA Schronu na tę okoliczność rozkazuję nadużywać psich ogonów operacja: "Słodkie niunie":loveu: niech się suki rozczochrane jakoś w miarę doprowadzą ...żeby ładne i zadbane a nie fleje jak dziś rano:shake: I chłopaczki niech poskromią swoje ciągłe samcze chucie zero seksu, gierek wstępnych żadnych warczeń, zero mruczeń! bez popisów, smutnych mord cycki na dół i wpiejrod! sytuejszon zaś wymaga oszczędzenia zmysłów gości [I]co nie znaczy żeby pościć czy poskomleć - tak z radości [/I] zatem teraz rozkazuję! od dziś - aż do odszczekania zakaz wycia, pisków oraz sorry także ******:oops: Quote
Zuzka2 Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 To jakby były fotki tych kociąt,to mogę ogłosić,bo bez fotek zerowy odzew Quote
andzia69 Posted January 11, 2011 Author Posted January 11, 2011 [quote name='Zuzka2']To jakby były fotki tych kociąt,to mogę ogłosić,bo bez fotek zerowy odzew[/QUOTE] jutro pstryknę:) Quote
henikar Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 andzia69 napisz czy dzwonił do Ciebie ten facet z Pińczowa-Podłęże, który był zainteresowany adopcją młodego pieska dla rodziców. Podałam mu twój telefon i miał się już kontaktować bezpośrednio z Tobą. Quote
andzia69 Posted January 12, 2011 Author Posted January 12, 2011 [quote name='henikar']andzia69 napisz czy dzwonił do Ciebie ten facet z Pińczowa-Podłęże, który był zainteresowany adopcją młodego pieska dla rodziców. Podałam mu twój telefon i miał się już kontaktować bezpośrednio z Tobą.[/QUOTE] tak...zadzwonił i powiedział, że właśnie wzięli od kogoś psa... Quote
malagos Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 enedo, zrób zdjecie tej małej pinczerowatej psince. Proszę...... Quote
henikar Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 [quote name='andzia69']tak...zadzwonił i powiedział, że właśnie wzięli od kogoś psa...[/QUOTE] Właśnie przed chwilą przeczytałam Twoją odpowiedź i zaraz do niego zadzwoniłam z zapytaniem czy dzwonił. Potwierdził, że tak, ale odmówił ze względu na to, że w okolicy znajomi mają sunię, która ma małe i będą do odbioru za 1,5 tygodnia. Zatem do tej pory się wstrzyma i wezmą szczeniaka od znajomych. Quote
eneda Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 [quote name='malagos']enedo, zrób zdjecie tej małej pinczerowatej psince. Proszę......[/QUOTE] Niestety nie mam czym :( Quote
róża-vendetta Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 [quote name='eneda']Niestety nie mam czym :([/QUOTE] Spoko kobieto wydałam w tej sprawie już dyspozycje. Aha i poddanego co się dał pogryźć a dziś się nawrócił do (i dla) świata raczyłam nazwać [I]hendrix [/I] pokorny to szlachetka i coś ma z Jmmi'ego Jak się komu nie podoba - niech przyjdzie do mnie na audiencję; przyjmuję 24/h i może być po porannej uczcie. Królowa Schronu Róża I Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.