Puchatek Posted January 18, 2007 Posted January 18, 2007 Początkowo też myślałem że to jest spowodowane karmieniem. Przez pierwsze trzy dni dostawała rosołek (duża ilość płynu i podobno moczopędny) a trzeciego dnia na dodatek z ryżem co podobno też dostarczyło jej dużo wody. Ale po tych trzech dniach dostaje cały czas suche (ale nie "fabryczne") tzn. kluchy lub kaszę z mięsem. Zapomniałem dodać że pierwsze sikanie w domu odbyło się w pozycji "standardowej" a nie na leżąco co jeszcze bardziej zbija mnie z tropu. Quote
Puchatek Posted January 18, 2007 Posted January 18, 2007 I jeszcze jedno. Od początku stosuję przepisany przez wetkę Panalog (na uszy). Po zakropleniu sunia dłubie sobie łapą w uszach a później ją liże. Czy nie może to być wynik podtrucia tym lekiem? Bo chyba zjadanie go nie jest obojętne dla zdrowia? Quote
Puchatek Posted January 18, 2007 Posted January 18, 2007 Może spróbuję z dwoma posiłkami dziennie. Bo w sumie rzeczywiście główny problem jest w przeciągu kilku godzin po posiłku. Quote
coztego Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='Puchatek']Może spróbuję z dwoma posiłkami dziennie. Bo w sumie rzeczywiście główny problem jest w przeciągu kilku godzin po posiłku.[/QUOTE] Spróbować nie zaszkodzi, a nuż przyniesie to efekt. Jakoś na sikanie posterylizacyjne to za bardzo nie wygląda :hmmmm: Quote
Puchatek Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 No właśnie. Dlatego wstrzymuję się na razie z decyzją o jakimś leczeniu hormonalnym lub podobnym ukierunkowanym na sikanie posterylizacyjne. Będę szukał dalej. Quote
lamia2 Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='Puchatek']No właśnie. Dlatego wstrzymuję się na razie z decyzją o jakimś leczeniu hormonalnym lub podobnym ukierunkowanym na sikanie posterylizacyjne. Będę szukał dalej. Jakby ktoś miał jakiś pomysł to się polecam.[/quote] Ja bym jednak zrobiła badania pod kątem zespołu pokastracyjnego. Moja Sonia mimo zdiagnozowanej choroby, najwięcej sika kiedy się boi (np. wybuchy petard). Quote
Flaire Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='lamia2']Ja bym jednak zrobiła badania pod kątem zespołu pokastracyjnego.[/quote]A co to za badania? Bo ja zawsze byłam przekonana, że pokastracyjne nietrzymanie moczy diagnozuje się, jak było pisane wyżej, poprzez wyeliminowanie wszelkich innych możliwości, raczej niż przez badania... Quote
lamia2 Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='Flaire']A co to za badania? Bo ja zawsze byłam przekonana, że pokastracyjne nietrzymanie moczy diagnozuje się, jak było pisane wyżej, poprzez wyeliminowanie wszelkich innych możliwości, raczej niż przez badania...[/quote] Moja wetka najpierw robiła badanie moczu, potem USG macicy i badanie krwi na poziom hormonów. Zapalenia nie było, kikut macicy w porządku, we krwi wyszedł niedobór estrogenu. Quote
Puchatek Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 Brzmi rozsądnie. Może rzeczywiście zrobić badania krwi ze względu na poziom hormonów. Tyle że z tego co przeczytałem na wątku (Flaire post 47) wynika że związek między niedoborem hormonów a nietrzymaniem moczu nie musi być taki oczywisty. Quote
Agnes Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='lamia2']badanie krwi na poziom hormonów. [/quote] wlasnie sie zastanawialam jakis czas temu czy takie badanie sie robi:roll:brzmi rozsadnie - niby mozna przez eliminacje, ale jesli takie badanie mozna zrobic to czemu nie? tylko czy wynik bedzie wiarygodny? Quote
Flaire Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='lamia2']Moja wetka najpierw robiła badanie moczu, potem USG macicy i badanie krwi na poziom hormonów. Zapalenia nie było, kikut macicy w porządku, we krwi wyszedł niedobór estrogenu.[/quote]Czyli pierwsze dwa badania eliminują inne powody. To rozumiem. Ale co znaczy "niedobór estrogenu" u wysterylizowanej suki? :niewiem: Gdyby to rzeczywiście było takie proste (tzn. badania wykazujące niedobór estrogenu znaczy, że suka cierpi na nietrzymanie moczu po sterylce), to byłoby to standardowe badanie na tę przypadłość. A nim nie jest. Raczej wszędzie piszą, że tę przypadłość można zdiagnozować tylko na podstawie wyeliminowania innych powodów. Tak więc badania można sobie robić takie czy inne i oczywiście każdy może sobie je interpretować jak mu wygodnie. ;-) Tyle że wszystko to może nic nie znaczyć i mnie wygląda na to, że tak jest i w tym przypadku. Quote
coztego Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='Flaire'] Ale co znaczy "niedobór estrogenu" u wysterylizowanej suki? :niewiem:[/QUOTE] Ja też się nad tym zastanawiam. Z tego co wiem, mechanizm nietrzymania moczu nie jest taki prosty. Gdyby tak było, to podanie estrogenów byłoby zawsze skutecznym lekarstwem, a tak nie jest :hmmmm: Quote
Flaire Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='coztego']Ja też się nad tym zastanawiam. Z tego co wiem, mechanizm nietrzymania moczu nie jest taki prosty. Gdyby tak było, to podanie estrogenów byłoby zawsze skutecznym lekarstwem, a tak nie jest :hmmmm:[/quote]No właśnie. U jednych suk, ten brak estrogenu po sterylizacji powoduje wiotczenie mięśni utrzymujących pęcherz i popuszczanie, a u innych - nie. A dlaczego tak jest - póki co nie wiadomo. Quote
Evas Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 Dwa dni temu była sterylizowana moja kotka. Gdy ją odbierałam p. wet. narysowała mi macicę, jajniki oraz wiązadła, które przebiegają blisko moczowodów i powiedziała, że tych wiązadeł nie usuwała, gdyż obawiała się uszkodzenia właśnie moczowodów. Może wówczas występuje nietrzymanie moczu? Podobno pozostawienie tych wiązadeł może powodować, że kotka może mieć przez jakiś czas rujki. Quote
Flaire Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='Evas']Może wówczas występuje nietrzymanie moczu? [/quote]Nie wiem, czy to może być powodem, czy nie, ale na pewno nie jest to tym typowym, najczęstszym powodem. A co jest - to już chyba było w tym topiku pisane kilkakrotnie. ;-) Quote
Evas Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 Nie przeczytałam jeszcze całego wątku, ale zrobię to bardzo dokładnie. Właśnie zaczął się ten problem u mojej 15 letniej suni. Badania nerek ma mieć zrobione po niedzieli. Do tego czasu przygotuję się do rozmowy z moją panią wet. Quote
Flaire Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 [quote name='Evas']Nie przeczytałam jeszcze całego wątku, ale zrobię to bardzo dokładnie. Właśnie zaczął się ten problem u mojej 15 letniej suni. Badania nerek ma mieć zrobione po niedzieli. Do tego czasu przygotuję się do rozmowy z moją panią wet.[/quote] Evas, w tym wieku to już raczej trudno byłoby to chyba nazwać skutkiem sterylizacji, bo starszym sukom nietrzymanie moczu się po prostu zdarza, bez względu na to, czy były sterylizowane, czy nie. Quote
lamia2 Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 Z tego co wiem, nietrzymanie moczu po sterylizacji występuje tylko u dużych suk, więc kotkom to chyba nie grozi. Moja Sonia (bernardynka) była badana przez wielu lekarzy, jedni proponowali podawanie hormonu, inni przestrzegali .... podawanie leków zastępczych działa tylko na krótko, na proponowany zabieg nie zgodziłam się. Obecnie dostaje efedrynę (w opłatkach robione na zmównie) ze średnim efektem, nie wiem czy zdecyduję się na hormony. Quote
Flaire Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 [quote name='lamia2']Z tego co wiem, nietrzymanie moczu po sterylizacji występuje tylko u dużych suk[/quote]To nieprawda, u małych też się zdarza, tyle że rzadziej. Natomiast nie słyszałam, żeby kotki cierpiały na tę przypadłość, ale tu pewna nie jestem. Quote
lamia2 Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 [quote name='Flaire']To nieprawda, u małych też się zdarza, tyle że rzadziej. Natomiast nie słyszałam, żeby kotki cierpiały na tę przypadłość, ale tu pewna nie jestem.[/quote] Nietrzymanie moczu po sterylce to chyba nie jest aż tak częsta przypadłość generalnie. W swoim życiu miałam kilkadziesiąt suk (zawsze sterylizowane), a spotkałam się z tym po raz pierwszy u Soni. Obecnie mam jeszcze 6 innych suk i u żadnej to nie występuje. Quote
Flaire Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 [quote name='lamia2']Nietrzymanie moczu po sterylce to chyba nie jest aż tak częsta przypadłość generalnie. W swoim życiu miałam kilkadziesiąt suk (zawsze sterylizowane), a spotkałam się z tym po raz pierwszy u Soni.[/quote]Zgadza się- występuje u przeciętnie 2% suk, czyli jak Ty masz jedną na kilkadziesiąt, to jesteś książkowym przykładem tych statystyk. :-) Quote
drakun Posted January 21, 2007 Posted January 21, 2007 [quote name='kolka_wet']Suka może nie trzymać moczu na skutek sterylizacji, bądź z przyczyn psychicznych, bądź z obu tych przyczyn. Leczenie nietrzymania moczu pokastracyjnego nie dało żadnyc efektów, teraz myślę nad lekami, które ją wyciszą i zobaczymy jaki będzie efekt. Jeśli moczenie jest na tle psychicznym, to leki uspokajające jej pomogą (mniej lub bardziej). Jeśli nie - pozostaje nam tylko zabieg, po którym jest 50% szans na zahamowanie moczenia. [/quote] Kolka_wet wlasnie szukam odpowiedzi na moje problemy z suńka i może ty albo ktos z forum pomoże. Troszke nie do konca w temacie bo moja Draka jest młodziutka - 7 miesiecy i jeszcze nie była sterylizowana (choc planujemy) natomiast mamy problem z nietrzymaniem moczu :( Pozwalam sobie zatem gościnnie zapytac. Objawy występują już od kilku miesięcy, ale na początku nie zwróciliśmy na nie uwagi. Po prostu w miejscu gdzie leżała pojawiały się małe plamki. Około miesiąc temu problem się pogłębił a plamy się powiększyły. Nasz wet stwierdził, że to przewlekłe zapalenie pęcherza. Zrobiliśmy badanie moczu - wykazały podwyższony poziom leukocytów (10-16 wpw). Dostała antybiotyk i leki przeciwzapalne. Na początku była lekka poprawa, ale po tygodniu znowu zaczęla popuszczać mocz. Do tego przylątało się przeziębienie. Znów przez 2 tyg. dostawała antybiotyk (Ceporex) i leki przeciwzapalne. Tym razem jednak nie ma żadnej poprawy. Było kilka dni przerwy gdy nic sie nie dzialo, a potem problem znów wrócił. Wetrynarze rozkladaja rece - mówią że może po pierwszej cieczce problem minie. Quote
coztego Posted January 21, 2007 Posted January 21, 2007 [B]drakun[/B], a zrobiliście ponowne badanie moczu po kuracji antybiotykowej? Badaliście mocz na posiew? Może to jakaś wredna bakteria, która na ten antybiotyk nie reaguje? Przy okazji napisz może skąd jesteś, może ktoś podrzuci Ci jakiegoś zaufanego weta... :hmmmm: Quote
kolka_wet Posted January 22, 2007 Posted January 22, 2007 [quote name='coztego'][B]drakun[/B], a zrobiliście ponowne badanie moczu po kuracji antybiotykowej? Badaliście mocz na posiew? Może to jakaś wredna bakteria, która na ten antybiotyk nie reaguje?[/quote] Dwa dodatkowe pytnia: czy to duża rasa/duży pies i czy była już cieczka? Bo faktycznie może byc tak jak mówią weci, że odpowiedni poziom hormonów, który ustabilizuje się u suki po pierwszej cieczce (czyli po zakończeniu dojrzałości płciowej), wyciszy problem. Quote
wacia Posted January 23, 2007 Posted January 23, 2007 nietrzymanie moczu u suk sterylizowanych może wystapic zawsze bez względu czy jest mała czy duża ,tylko duże są predysponowane ,ale to nie znaczy że u małych nie ma takiego problemu.Podawanie hormonów jest na to jedynym lekiem i nie jest tak bardzo szkodliwe- to tak jakby nie prowadzic hormonalnej terapii zastepczej u kobiet....w trakcie menopauzy ... Jeżeli podanie hormonów pomaga to nie ma sie co bać ,widac organizm ich potrzebuje Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.