Jump to content
Dogomania

Ferajna z Czarcich Rewirów - czyli Biały Bokser, Tosa i CAO


Bolsbokser

Recommended Posts

[B]Miot "K"

[/B]Rodzicami są:

JCHPL,CHPL,Polisch Winner, Baltic Winner[B] HAGIR[/B] Alfadoor x CHPL [B]KIR-ZA[/B] Długojowska Polana

[B]

3 tygodnie[/B]

[img]https://lh3.googleusercontent.com/-LmOhEJJ6IIU/UWh0PaQhBNI/AAAAAAAAAPQ/0Bczx1ncSU0/s640/3+tygodniem.jpg[/img]

[B]4 tygodnie

[/B][img]https://lh3.googleusercontent.com/-8nD1jsnduY8/UWh0Q64XT8I/AAAAAAAAAPY/1Y4ubjFSkn8/s640/4+tygodnie2m.jpg[/img]

[img]https://lh5.googleusercontent.com/-ccP8hEIXBeQ/UWh0jUonyqI/AAAAAAAAAPo/h18Da1xQ_ho/s640/4+tygodnie4m.jpg[/img]

[img]https://lh5.googleusercontent.com/-CN09I0REkpo/UWh0X1HF2II/AAAAAAAAAPg/GY_gyB1Lbgk/s640/4+tygodnie3m.jpg[/img]

Edited by Bolsbokser
Link to comment
Share on other sites

[URL]https://lh5.googleusercontent.com/-GsBqtGa2Vhw/UWbxZ4M98RI/AAAAAAAAANU/IT0k4_sIPaQ/s640/DSC_0951_2m.jpg[/URL]

[URL]https://lh4.googleusercontent.com/-x4XNUgEGnS4/UWbxhYgG7BI/AAAAAAAAANk/WLWIirkcEeE/s640/DSC_0959_m.jpg[/URL]
Co za foty :crazyeye:
Mała azjatka urocza, dobrze, że już nie "tną" uszu. Bokser tak i owczarek środkowoazjatycki z kopiowanymi uszami wygląda groźnie, te z klapniętymi wręcz odwrotnie. Coś mi się wydaje, że będzie trzecia ... "ciapa" :evil_lol:. Szybko zajarzy od chłopaków, że ludzi się kocha.

Link to comment
Share on other sites

No właśnie oby nie była "ciapa" ,bo wtedy można tylko usiąść i ciąć sobie żyły ,że hodowla zmierza w kierunku zniszczenia takiej rasy.:shake:Nigdy nie pojmę dlaczego ludziom tam bardzo nie pasują charakterne psy i ze wszystkiego zrobiliby najlepiej blabladolka ,bo taki śłodziutki.:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleks89']No właśnie oby nie była "ciapa" ,bo wtedy można tylko usiąść i ciąć sobie żyły ,że hodowla zmierza w kierunku zniszczenia takiej rasy.:shake:Nigdy nie pojmę dlaczego ludziom tam bardzo nie pasują charakterne psy i ze wszystkiego zrobiliby najlepiej blabladolka ,bo taki śłodziutki.:shake:[/QUOTE]
Dokładnie CAO nie ma we wzorcu razy wpisane "ciapa i kochanie obcych ludzi"... Za to ma " [B]CECHY USPOSOBIENIA[/B]: Pies o dużej potrzebie ruchu, spokojny i zrównoważony. [B]Dominującą reakcją jest aktywna obrona[/B]. "

Suczka piękna, ale szkoda, że niekopiowana. Kopiowane CAO wyglądają obłędnie. Z drugiej strony podziwiam, ja bym się na takiego pieska nie zdecydowała :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wykrywka']
... dobrze, że już nie "tną" uszu. [/QUOTE]
W sumie to źle się wyraziłam :oops:, raczej miałam na myśli to, że zgodnie z zakazem w naszym kraju. A czy dobrze :niewiem:, trudno o jednoznaczną opinię, bo zdania ekspertów i znawców wszelkiego rodzaju są podzielone. A jaki jest przy tym bałagan, bo mimo zakazu kopiowania w Polsce są dopuszczane do uczestnictwa w wystawach osobniki z kopiowanymi uszami czy ogonem. W kolei w innych krajach mimo iż zakazu nie ma kopiowane zwierzęta nie są dopuszczane do wystaw. Nie ukrywam, bardzo podobają mi się kopiowane boksery, dobermany, amstafy czy azjaty. Długo brakowało mi tak charakterystycznej "kwadratury" w wyglądzie boksera z długim ogonem. Ale, jeżeli zabieg kopiowania ma służyć tylko temu, by zaspokoić próżność czy gusty ludzkie to jestem jak najbardziej za zakazem.
Wzorzec rasy wzorcem, geny i predyspozycje - a nie sądzicie, że decydujące znaczenie ma wychowanie, prowadzenie i ułożenie zwierzaka? A przy dwóch psach kochających ludzi, przyjaźnie nastawionych do obcych będzie trzeba włożyć niemało trudu, by suczka zachowała to, do czego zobowiązuje ją przynależność do rasy :cool3:. Nie chodziło mi, żeby z każdego zwierzaka robić maskotkę i przytulankę :shake:.
Pożyjemy, zobaczymy co z tego wyrośnie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]A przy dwóch psach kochających ludzi, przyjaźnie nastawionych do obcych będzie trzeba włożyć niemało trudu, by suczka zachowała to, do czego zobowiązuje ją przynależność do rasy[/QUOTE]
Wcale nie, geny to geny. Mam 3 psy i kazdy jest inny. Doberman mimo, ze bardzo zwiazany jest z jamniczka totalnie nie podziela jej sposobu bycia i jest soba. Zreszta i na odwrot ;).

Kochajacy ludzi i merdajacy ogonem CAO do obcych to moim zdaniem wypaczenie. Nie mowie, zeby sie rzucal, ale powinien byc to pies zrownowazony i nieufny, a w razie zagrozenia, jak to bylo napisane we wzorcu, reagujacy obrona.

Link to comment
Share on other sites

Ha,ha z pyska wyszedł jak żółwik
[url]https://lh3.googleusercontent.com/-LnIm2mFxV3E/UWbx6fcRDPI/AAAAAAAAAOc/kLDwSgbn9WU/s798/DSC_0980_m.jpg[/url]

Zarąbista, ale rzeczywiście kopiowane są w ogóle obłędne
[url]https://lh5.googleusercontent.com/-CN09I0REkpo/UWh0X1HF2II/AAAAAAAAAPg/GY_gyB1Lbgk/s640/4+tygodnie3m.jpg[/url]
I broń Boże żadna ciapa ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motylek1007']ja się juz jej boję ;-)[/QUOTE]
Jako "obcy" - masz czego :evil_lol:

[quote name='wykrywka'] [URL]https://lh5.googleusercontent.com/-GsBqtGa2Vhw/UWbxZ4M98RI/AAAAAAAAANU/IT0k4_sIPaQ/s640/DSC_0951_2m.jpg[/URL]

[URL]https://lh4.googleusercontent.com/-x4XNUgEGnS4/UWbxhYgG7BI/AAAAAAAAANk/WLWIirkcEeE/s640/DSC_0959_m.jpg[/URL]
Co za foty :crazyeye:[/QUOTE]
No ładnie chłopaki przypozowały :)

[quote name='wedara']Super foty :multi:

[URL]https://lh4.googleusercontent.com/-b9y21Hfe29Y/UWbyF-sAu0I/AAAAAAAAAO8/v6Pyf-AAGxA/s798/DSC_0988_2m.jpg[/URL]

Hahaha :loveu:[/QUOTE]
:loveu:

[quote name='wykrywka']Mała azjatka urocza, dobrze, że już nie "tną" uszu. Bokser tak i owczarek środkowoazjatycki z kopiowanymi uszami wygląda groźnie, te z klapniętymi wręcz odwrotnie. Coś mi się wydaje, że będzie trzecia ... "ciapa" :evil_lol:. Szybko zajarzy od chłopaków, że ludzi się kocha.[/QUOTE]
Uwielbiam CAO z kopiowanymi uszami, cały urok w nich i charakterystyczny wygląd.
Nie sądzę, żeby była ciapą. Na fotkach już ma wzrok spode łba. Poza tym CAO kochają ludzi, swoich ludzi. To psy wielu właścicieli, pod warunkiem że znają ich od szczeniaka. Natomiast są to ludojady na obcych ludzi.

[quote name='Aleks89']No właśnie oby nie była "ciapa" ,bo wtedy można tylko usiąść i ciąć sobie żyły ,że hodowla zmierza w kierunku zniszczenia takiej rasy.:shake:Nigdy nie pojmę dlaczego ludziom tam bardzo nie pasują charakterne psy i ze wszystkiego zrobiliby najlepiej blabladolka ,bo taki śłodziutki.:shake:[/QUOTE]

[quote name='Amber']Dokładnie CAO nie ma we wzorcu razy wpisane "ciapa i kochanie obcych ludzi"... Za to ma " [B]CECHY USPOSOBIENIA[/B]: Pies o dużej potrzebie ruchu, spokojny i zrównoważony. [B]Dominującą reakcją jest aktywna obrona[/B]. " [/QUOTE]

No dokładnie. Dobry CAO to ostry pies na ludzi lub na psy, albo na ludzi i na psy - zależy z jakiej linii. My mamy na ludzi.

[quote name='wykrywka']
Wzorzec rasy wzorcem, geny i predyspozycje - a nie sądzicie, że decydujące znaczenie ma wychowanie, prowadzenie i ułożenie zwierzaka? A przy dwóch psach kochających ludzi, przyjaźnie nastawionych do obcych będzie trzeba włożyć niemało trudu, by suczka zachowała to, do czego zobowiązuje ją przynależność do rasy :cool3:. Nie chodziło mi, żeby z każdego zwierzaka robić maskotkę i przytulankę :shake:.
Pożyjemy, zobaczymy co z tego wyrośnie :evil_lol:[/QUOTE]
No właśnie problem polega na tym, że ludzie usiłują zrobić z psów małpy.
[I]Kupujesz beagla, bo piękny, ale później się wqrwiasz, że jest nieznośny, nieposłuszny etc. A czy zapewniłeś psu pracę, do kótrej został stworzony ???[/I] Springer spaniele - dla mnie, obłędne - wizualnie. Ale kupując takiego psa, muszę z nim pracować, żeby czuł się spełniony i szczęśliwy. Tosa, OK. fajny labrador na psy. Układamy go po to, by mieć nad nim jakąś kontrolę, ale nigdy nie wyeliminujemy w nim pobudzenia do obcych psów - to pies bojowy, sztucznie bo sztucznie stworzony, ale bojowy. Swoje stado, owszem, będzie tolerować, ale obcego psa nie. Może małego, bo na małego nie opłaca mu się spojrzeć. Żaden przeciwnik.
Dlatego na spacerze pozwalamy mu chwilę poszczekać do innych psów za ogrodzeniem. Ale kiedy potrzebujemy, to dzięki pracy i szkoleniu, możemy go odwołać. O ileż on jest szczęśliwszy, że się spełnił w tym, do czego został stworzony. No prawie - bo do bójki nie doszło i nie dopuścimy. Ale dzięki temu, że sobie podziamkał, to cały spacer był dumny, szczęśliwy i ... posłuszny, nie wariował. Jak bokser - pi_rdolca dostaje, jak jest niewybiegany, niewyskakany ... energia go rozrywa. Szczęśliwy, jak się wyszumi.
CAO są do czego innego. I jeśli psy są rozsądnie selekcjonowane przez hodowców, to przekazywane są pierwotne cechy rasy. Taki pies ma wtedy instynktownie zakodowane zachowanie. Owszem, z tego samego miotu, mogą się trafić gorsze osobniki. Natomiast, jeśli są bezmyślnie rozmnażane, wtedy nici z pożądanego zachowania.
Wychowanie wychowaniem, ale CAO, to psy, które nas wychowują, a nie my ich. To bardzo inteligentna rasa. I zrobią wszystko, czego chcemy, ale z miłości do nas poprzez miłość od nas do nich, a nie z przymusu, czy wyuczenia.

[QUOTE]A przy dwóch psach kochających ludzi, przyjaźnie nastawionych do obcych będzie trzeba włożyć niemało trudu, by suczka zachowała to, do czego zobowiązuje ją przynależność do rasy[/QUOTE]
[quote name='Amber']Wcale nie, geny to geny. Mam 3 psy i kazdy jest inny. Doberman mimo, ze bardzo zwiazany jest z jamniczka totalnie nie podziela jej sposobu bycia i jest soba. Zreszta i na odwrot ;-).[/QUOTE]
[quote name='Aleks89']Geny zrobią swoje :smile: Nawet gdyby wychowywała się przy świniach to ryjem w błocie ryć nie będzie[/QUOTE]
Jeśli chodzi o geny - racja.
[quote name='Amber']Kochajacy ludzi i merdajacy ogonem CAO do obcych to moim zdaniem wypaczenie. Nie mowie, zeby sie rzucal, ale powinien byc to pies zrownowazony i nieufny, a w razie zagrozenia, jak to bylo napisane we wzorcu, reagujacy obrona.[/QUOTE]
Nie do końca tak. Są linie CAO, które nie pobudzają się na ludzi, ale na psy bardzo i odwrotnie. Takie psy łatwiej wystawiać.


[quote name='Aleksandra95']Mała jest urocza.:smile:[/QUOTE]
:)
[quote name='WATACHA']Ha,ha z pyska wyszedł jak żółwik
[URL]https://lh3.googleusercontent.com/-LnIm2mFxV3E/UWbx6fcRDPI/AAAAAAAAAOc/kLDwSgbn9WU/s798/DSC_0980_m.jpg[/URL]

Zarąbista, ale rzeczywiście kopiowane są w ogóle obłędne
[URL]https://lh5.googleusercontent.com/-CN09I0REkpo/UWh0X1HF2II/AAAAAAAAAPg/GY_gyB1Lbgk/s640/4+tygodnie3m.jpg[/URL]
I broń Boże żadna ciapa ;-)[/QUOTE]
Dla mnie też kopiowane są obłędne :loveu: No...ale trudno. A ciapa nie będzie na 99%, ma bardzo dobre 'zaplecze'.

Edited by Bolsbokser
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Fajne, że do tego rozsądnie podchodzisz i wiesz na co się porywasz.

Perspektywa, że ktoś kupuje CAO i chce z niego zrobić "miśka" wychowaniem jeży mi włosy na głowie ;)[/QUOTE]
Dokładnie tak.
Staramy się rozsądnie do tego podchodzić. Bo nie ma nic gorszego, jak ktoś kupi pieska, bo piękny misiek, puchata kuleczka, ale leci w TV film z psem tej rasy, a później się okazuje, że nie spełnia jego oczekiwań. Bo Pan jest leń, a kupił psa pracującego. Masakra.
Uwielbiam psy charakterystyczne, z wyraźnie zaznaczonym charakterem. Generalnie ... trudne psy. Bokser, choć mocno rozreklamowany i nazywany psią niańką, to też pies trudny w ułożeniu, cholerny indywidualista. Nie lubię z charakteru blabladolków, są dla mnie mdłe.

Jak kupowałam pierwszego psa, to wszyscy się za głowę łapali, że gówniara, bez doświadczenia, porywam się na głęboką wodę i kupuję boksera (że to był w typie, to inna kwestia - nie znaliśmy się, ale charakterek i agresję swoją miał).
Miałam ONka. Fajna sunia, ale jazgotliwa i dla mnie ... mdła. Chociaż ją bardzo kochałam, całe dzieciństwo była. Odeszła kilka lat temu. Rodowodowa ONka WHISKY.

Link to comment
Share on other sites

U mnie sąsiad kupił husky' ego dla dzieciaka bo mu się piesek marzył. Niestety kiedy pies wyrósł uwiązali go przy budzie na 24h.. Biedny nie miał w ogóle spacerów ani jakiejś stymulacji umysłowej po prostu nic. Tylko buda łańcuch i żarcie.
Skutkiem takiego postępowania było nadmierne cało dobowe wycie tego psa. Ja rozmawiałam z nimi, że trochę zainteresowania systematycznych spacerów i pies będzie super przyjacielem. Chyba z miesiąc próbowali systematycznie z nim wychodzić. Ostatecznie spuścili go z łańcucha a on sam sobie organizował zajęcia, wychodził na osiedle itp. Na parę dni znikną i ktoś go znalazł i przyprowadził do nich jednak oni niechętnie go przyjęli, ale był na parę tyg, później znikną i już się nie odnalazł . Dodam, że pies miała papiery przynajmniej tak sąsiad mówił. I był pięknym psem i miał różne kolory oczu :loveu:
I tak sobie myślę ,że dużo takich psów jest kupowanych za modą i "bo ładne " ale bez znajomości predyspozycji. A później człowiek jak i pies się męczą :placz: a wystarczy trochę poczytać zainteresować się i po sprawie..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...