Jump to content
Dogomania

Piękne i Bestie.


makot'a

Recommended Posts

[quote name='Martens'][URL]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/223697_163743773767241_1179154641_n.jpg[/URL] Ahahaha wilk w 2D :megagrin:
Nie ma to jak figura podlotka :D[/QUOTE]

On ma figurę przecinka :D

[quote name='Doginka']I nawet buziaki były :lol:
[URL]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/182548_163741797100772_732638267_n.jpg[/URL]

Ale te psiaki szybko rosną:lol:[/QUOTE]

O tak, buziaki były, bo to będzie zakochana para kiedyś przecież :diabloti:

[quote name='aganela']mały prawie już tak duży jak Basta ;)[/QUOTE]

[quote name='zmierzchnica']On jest ogroooomnyyyy, dopiero teraz to widzę [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/new_shocked.gif[/IMG] Ale super, że się zgadzają [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG][/QUOTE]

Hehe, my byliśmy dzisiaj w szoku, że już taki wysoki jest, bo jak się na niego samego patrzy, to się aż tak duży nie wydaje... dopiero w porównaniu z Bastą wydał się nam wysoki. Zmierzyliśmy go, ma ok 50-51cm w kłębie... Basta jakieś 62-63cm ;)
Ale aż tak ogromny nie powinien być, choć prawie każda osoba, która go zobaczy, robi wielkie oczy ze zdziwienia, że to będzie POTWÓR bo ma TAAAKIE WIELKIE ŁAPY! :D
A z tego co zauważyłam, niektóre wilczaki mają po prostu proporcjonalnie większe łapki w stosunku do nogi, niż przeciętny pies :)
A rodzice też do ogromnych nie należeli, bo mieli standardowe 62cm - mama, i 67cm tata :)
Ja myślę, że Cresil powyżej 68cm nie będzie mieć raczej na pewno, bo i dalej w rodowodzie średnia dla samców to ok. 67cm. Najwyższy pies w całej rodzinie miał 71cm - pradziadek :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie, raczej nie powinien ;)
Przede wszystkim dlatego, że Cresil w sumie nawet jak na szczenię wilczaka - jest przecinkiem i wcale nie jest taki duży ;)
Łapy dają złudne wrażenie, bo zwykło się twierdzić, że duże łapy u szczenięcia -> duży pies.
Ale wilczaki, serio mają zwykle duże ŁAPKI w stosunku do nóg, więc tym akurat nie ma się co sugerować :D
Wilki też mają "duże stopy" ;) ->
[URL]http://www.flickr.com/photos/rebasphotos/2593612995/sizes/z/in/photostream/[/URL]
[URL]http://www.flickr.com/photos/rebasphotos/2549835660/sizes/z/in/photostream/[/URL]
[URL]http://www.flickr.com/photos/rebasphotos/4709868282/sizes/z/in/photostream/[/URL]

A tu dla porównania wielkość łap ONka w stosunku do reszty :D
[URL]http://www.dreamstime.com/front-view-of-german-shepherd-standing-thumb12484070.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE=makot'a;19911049]Nie, raczej nie powinien ;)
Przede wszystkim dlatego, że Cresil w sumie nawet jak na szczenię wilczaka - jest przecinkiem i wcale nie jest taki duży ;)
Łapy dają złudne wrażenie, bo zwykło się twierdzić, że duże łapy u szczenięcia -> duży pies.
Ale wilczaki, serio mają zwykle duże ŁAPKI w stosunku do nóg, więc tym akurat nie ma się co sugerować :D
Wilki też mają "duże stopy" ;) ->
[URL]http://www.flickr.com/photos/rebasphotos/2593612995/sizes/z/in/photostream/[/URL]
[URL]http://www.flickr.com/photos/rebasphotos/2549835660/sizes/z/in/photostream/[/URL]
[URL]http://www.flickr.com/photos/rebasphotos/4709868282/sizes/z/in/photostream/[/URL]

A tu dla porównania wielkość łap ONka w stosunku do reszty :D
[URL]http://www.dreamstime.com/front-view-of-german-shepherd-standing-thumb12484070.jpg[/URL][/QUOTE]

Tak to sobie tłumacz :diabloti: Moja koleżanka brała dwa szczyle ze schronu i na nasze przestrogi mówiła "oj, przestańce, to będą średnie psy z dużmi łapami!". Średnie psy ważą teraz ponad 40 kg i jak idą razem na spacerze to właścicielka za nimi fruwa :evil_lol:

A tak serio to faktycznie, wilki mają ogromne łapy w stosunku do ciała :) Ale ja go raczej wizualnie porównałam do Basty i dlatego byłam zszokowana - jak jest sam na zdjęciach, to widać, że to szczeniak, budowa szczeniaka, więc miałam obraz niewielkiego pieska... A nie takiego bydlątka :D

Link to comment
Share on other sites

Proszę mi tu potwora nie wróżyć, bo będę musiała klatkę zmienić na rozmiar 'dog niemiecki' :diabloti:
A taka mi się do pokoju nie zmieści :diabloti:

Edit: Zapomniałam na śmierć odpowiedzieć Ci na pytanie evel... Basta i Cresilek w Krakowie razem - super sprawa :D
Gdyby nie fakt, że Bastę po dwóch tygodniach miasto zaczyna męczyć, oraz to, że mamy współlokatorów, to poważnie rozważyłabym taki układ na stałe ;)

Dzisiaj Cresil zaliczył bite 2h samotności w ABSOLUTNEJ ciszy, bez nawet jednego miauknięcia, ani westchnięcia i to BEZ przygotowania!
Przygotowanie wygląda tak, że pieski (tj. Nitkę i Cresilka) trzeba: wybiegać, wybawić, wysikać, nakarmić, odczekać jakieś 15-20minut po karmieniu i dopiero zostawić samych. Jeśli Nitka się nie nudzi, to siedzą w ciszy godzinę, a potem Nitka zaczyna płakać, wyć, jęczeć i piszczeć. Młody w zależności od humoru prędzej, czy później dołącza się do jej koncertu (bywało tak, ze Nitka darła się przez 40minut, a młody spał, ale bywało i na odwrót).
Dzisiaj CISZA. Spał przez cały czas naszej nieobecności... tego, że Basta spała i była cicho nawet nie muszę mówić, bo to oczywiste :D

Edited by makot'a
Link to comment
Share on other sites

Chłopaki ostro ćwiczą :-D
[video=youtube;KFyJ4gsD0O0]http://www.youtube.com/watch?v=KFyJ4gsD0O0&list=UUXv6jG8inXZgAZ9rfqBRz5A&index=1&feature=plcp[/video]

A my dzisiaj zapoznaliśmy Łatiego i Cresila ze sobą :eviltong:
Ich dotychczasowe (przypadkowe spotkania) do tej pory były dość... hmmm... nerwowe :diabloti:
A dziś po przespacerowaniu się wspólnie na smyczach i zjedzeniu torby smaczków obyło się bez latających kłaków :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

O raaany, ale maluszek już Ci wyrósł :D

Cieszę się, że stado już przełamuje lody i obyło się bez rozlewu krwi :).

Pomimo że Cresilek bardzo mi się podoba i jestem ogólnie miłośniczką CzW to jednak i tak zostanę przy swoich haszczakach, bo wilczak to chyba nie na moje nerwy :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']szkoda, ze byłysmy w różne dni na wystawie....
a tak na marginesie - na ringu ogarów spora cześć psów bala sie wejść na ta wykładzinę.... dziwne to było.[/QUOTE]

Cresil też się na początku trochę bał i nie chciał na to wejść, ale on mimo że ostrożny, to jest też moim zdaniem bardzo odważny i szybko mu te strachy przeszły :D
[quote name='Doginka']Też to zauważyłam:roflt:

Cresil ćwiczy, jakby był śpiący - mój Lotos ma tak samo:lol:;-)[/QUOTE]

Hehe, faktycznie tak biegał... ale to chyba przez to, że on w miejscach publicznych z dużą ilością obcych ludzi włącza tzw. [B]"wersję demo"[/B] i jest wtedy bardzo grzecznym, spokojnym szczeniaczkiem, który idzie spać jak się tylko nadarzy okazja :diabloti:
Na wystawie po 15 minutach stwierdził, że NUUUUUDY i poszedł spać :diabloti:

Ps. Wersja demo baaaaaaardzo przydaje się podczas imprez :diabloti: Człowiek się może spokojnie pobawić, a pies śpiiiiiiiii :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Doginka']To mój też ma taką wersję demo, ale ja wolałabym ją wyłączyć na wystawie:mad:
Nie wiesz jak to się robi, bo ja nie znalazłam odpowiedniego guziczka jeszcze:razz::hmmmm:[/QUOTE]

Guziczka nie znalazłam, ale u nas zwykle ludzie/miejsca dobrze oswojone = koniec wersji demo :diabloti:

[quote name='sunshine']Masz śliczną sforkę <3 Cresil jest przeuroczy :) Uwielbiam wilczaki![/QUOTE]

Dziękuję w imieniu sforki :)

Link to comment
Share on other sites

Kilka nowych zdjęć... strasznie tu cicho ostatnio, bo jak już wrzucę zdjęcia na facebooka i picasę, to tu już mi się nie chce :D

Wczorajszy spacerek
[img]https://lh4.googleusercontent.com/-DJ8cStCH1X0/ULLJ-AyVNlI/AAAAAAAAD48/FHp7UBxm1Ew/s720/3.jpg[/img]

[img]https://lh4.googleusercontent.com/-qawNCZZ36rE/ULLJ-FeJ6xI/AAAAAAAAD5A/f1KbOe3sl4k/s576/1.jpg[/img]

A to z wczorajszego "pracowania" przy Ruinach Huty "Józef" w Samsonowie ;)
Cresilek razem ze mną robi projekt inżynierski :diabloti:

[img]https://lh3.googleusercontent.com/-C2Ilva8khrU/ULK8h925bxI/AAAAAAAAD3A/OLOutstdPik/s640/BezSmyczy1.jpg[/img]

[img]https://lh4.googleusercontent.com/-bbWBPG2M6_U/ULK8dtBfexI/AAAAAAAAD2I/qXceBUgdITw/s720/3.jpg[/img]

A tym się Wam już chwaliłam? :)
PIERWSZE wspólne hasanie całego stadka, 11 listopada 2012 :)
[img]https://lh5.googleusercontent.com/-mmATyO71L98/UKLMEmwEVlI/AAAAAAAADrA/5WLMLJCcqsg/s720/02temp.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

[URL]https://lh5.googleusercontent.com/-mmATyO71L98/UKLMEmwEVlI/AAAAAAAADrA/5WLMLJCcqsg/s720/02temp.jpg[/URL]

Gratuluję zgodności sforki! Przyjdzied czas, a będziesz z całą czwórką szła na spacer sama ;) Ja kiedyś marzyłam o tym, żeby wziąć Chibi, Lu i Fro na spacer naraz (Hery nie było), a teraz nieraz z całą czwórką idę - bardzo przyjemne uczucie :) Ale trochę czasu minęło zanim się odważyłam ;)

Link to comment
Share on other sites

Dziękujemy na gratulacje :D
Ale kciuki nadal się przydadzą :)
Póki co sytuacja wygląda tak, że jak ktoś ich pilnuje (czyt. ja albo Bartek, bo rodzicom mimo ich dobrych chęci - aż tak nie ufam), to swobodnie mogą biegać razem, bywają całą 4 nawet w ciasnych pomieszczeniach :) Łati co prawda trochę pyszczy do młodego, ale to nic "groźnego" (ciekawe co będzie za kilka miesięcy :diabloti: ). No ale samych ich zostawić nie mogę, bo konfiguracje: Basta + Nitka, Basta + Cresil, Łati + Cresil są póki co mocno ryzykowne :D
Ostatnio np. Basta nabiła młodemu "guza"... myślę, że mu blizna lekka zostanie na pyszczku po tym niestety... bo młody postanowił ją ugryźć w ucho podczas zabawy, no i dostał w łeb za to krótko mówiąc :diabloti:
Ale tak na ogół to muszę przyznać, że bardzo się lubią - Basta na widok Creskowego robi minę bardzo zadowolonego z życia idioty i zacyna się z nim bawić :) Młody niech no przytyje jeszcze kilka kilogramów i będzie taka zabawa, że hoho :loveu:

A co do chodzenia razem na smyczy - póki co nawet o tym nie marzę... przez Nitkę. Niestety potwierdza się moja teoria, że to ona wprowadza stan nakręcenia i chaos na spacerach...
Basta z Łatim chodzą tak, że można dwie smycze na małym paluszku przewiesić i się nie przejmować. Basta + Łati + Nitka to już czasem chaos (tzn. Basta i Łati są bardziej "napaleni" na spacer).
Basta + Cresil to cud miód i orzeszki, czytaj: dwie "Basty" na smyczach. Młody świetnie się przy Baście wycisza i idzie ładnie przy nodze na luźnej smyczy (sam też tak chodzi).
Ale jak się weźmie na spacer Nitkę + Cresila razem to szlag może człowieka trafić... bo oboje zamieniają się w czołgi chcące się witać z KAŻDYM mijanym psem -.-

Dlatego na razie nawet wolę sobie nie wyobrażać siebie samej z całą czwórką... przez Nitkosię... :roll:

Link to comment
Share on other sites

Oj, to wygląda na to, że najmniejsza robi najwięcej zamieszania ;) To ciekawe w sumie, że aż tak bardzo nakręca stado... U mnie nie ma takiego "nakręcacza", ale może to dlatego, że wszystkie psy są już starsze, a Hera się dostosowuje? Chibi na spacerach jest zwykle czujno-wystraszona, Luka ma raczej wszystko gdzieś, Frotek się nakręca na byle co, ale wystarczy mu coś ostrzej powiedzieć, a daje spokój. No i Hera się nakręca na psy jeszcze, ale jakoś z całą sforą włącza jej się instynkt pilnowania się stada i nie próbuje rwać do innych psów. Choć różne sytuacje się zdarzają, wiadomo ;) Widać i Nitka i Cresilek muszą jeszcze troszkę rozumku nabrać :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...