szmaja Posted September 5, 2006 Share Posted September 5, 2006 z okulistów to we Wrocławiu polecany jest Kiełbowicz... przyjmuje na AR, ale też prywatnie na Karłowicza (czy jakoś tak). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GreenEvil Posted September 5, 2006 Share Posted September 5, 2006 AFN przekazal na leczenie suni 100zl, pzdr GreenEvil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malibu Posted September 5, 2006 Share Posted September 5, 2006 Garncarz jest naprawde bardzo dobrym oklulista. Moja 9 letnia sunia jest chora na cukrzyce i niestety zachorowała na zaćmę. Sami wiecie jakie ryzyko niesie za soba sama narkoza u psa chorego na cukrzyce . Najpierw były badania , badania i badania . Sunia ślepa jak kret. Została podjeta decyzja o operacji usuniecia zaśmy z obydwu oczu. I udało sie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Psinka dostaje codziennie dawke insuliny , trzy razy dziennie badanie poziomu cukru we krwi . Z cukrzyca mozna żyć . Sunia odzyskała wzrok. Widzi , widzi i tego jej do pełni szcześcia brakowało. Pozdrawiam i trzymam kciuki na szczeniatko które dopiero zaczeło swoja długa droge zycia , i mam nadzieje że zycia " widzacego ". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 6, 2006 Author Share Posted September 6, 2006 Dwa dni, a malutkiej już sie odrobinę poprawiły oczka:lol: To naprawdę wspaniała pieska, odważna, nie boi sie hałasów, brania na ręcę i ogromnych psich cioć, dobrze nastawiona do psów i ludzi, nieagresywna- nawet w zabawie łapie delikatnie, chociaż ząbki ma jak szpilki:evil_lol: przy tym bardzo inteligentna i sprawna... Moim zdaniem musi trafic do domu, gdzie nie będzie maskotka, ale psem od którego się wymaga, z którym sie pracjue... szkoda by ją było zmarnować. Wena jest zakochana w kocim wujku Ambrze i w cioci Aksie, w dodatku z wzajemnością:loveu: W sumie staram sie ja izolować od psów ze względu na szczepienia, ale wczoraj dorwały się z Aksicą i bawiły sie tak pięknie, że aż żal było je rozdzielać:loveu: Aksa potrafi być jak się okazuje niezwykle delikatna:-o a malutka dobrze wie, co wolno, a czego nie wolno robić dorosłym psom;) Kota nie goni (bo i tak nie ucieka) tylko też się bawią ładnie i bez agresji- więc do kotów też będzie przyzwyczajona.... To teraz szukamy superdomku dla superpsa!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasie Posted September 6, 2006 Share Posted September 6, 2006 ulvhedinn, wysłałam Ci zapytanie na pw ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka(Visenna) Posted September 6, 2006 Share Posted September 6, 2006 Podbijam :loveu: Tylko apropo sms-ów.. ja dosc sceptycznie podchodze do wiadomosci pisanych.Gdyby komus zalezalo naprawde, to zadzwonilby.Wierze,ze Wenie sie uda.. kolejka bedzie wielka, jak tylko pojawi sie ogloszenie w Wyborczej. A tym czasem ja podbijam malego serdelka :loveu: :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 6, 2006 Author Share Posted September 6, 2006 Mi się wydaje, że nawet wyborczej nie będzie trzeba... Już mi sie podobaja co najmniej dwie osoby z kórymi rozmawiałam... będę musiała intensywnie pomyśleć:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka(Visenna) Posted September 6, 2006 Share Posted September 6, 2006 Jak bedziesz jechala z mala obejrzec domek, to mam nadzieje, ze zabierzesz mnie ze soba.. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monia70 Posted September 6, 2006 Share Posted September 6, 2006 To super!!!! Zeby tak zainteresownie było innymi naszymi psiakami :multi: Byłoby super i przepełnien w schronach by nie bylo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted September 6, 2006 Share Posted September 6, 2006 a co wet powiedział na te oczy? co to jest? odzyska wzork w 100% czy tylko częściowo?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted September 6, 2006 Share Posted September 6, 2006 odzyska wzrok czy nie - dla prawdziwego psiarza to nieważne - a nawet uważam,że jeśli się ktoś zakocha w ślepym psie to jak się dowie,ze może jednak będzie widział będzie jeszcze bardziej szczęśliwy 3 lata temu "chodoffca" przyniósł do uśpienia coli - podobno leczył,ale nie wyleczył no i zabrałam toto - nie dość,że ślepe to jeszcze z biegunką - może i mały widział jakieś cienie bo przechylał tak dziwnie główkę jakby mu było lepiej patrzeć - ale nie to chciałam powiedzieć - i..dałam ogłoszenie o psiaku do gazety - odezwały się tylko 2 osoby - jednym od razu odradziłam a drugich zaprosiłam do siebie. Jak tylko weszli od razu wiedziałam,że to ludzie dla Farcika - tak go nazwałam i tak został. I choc nie widzi jest oczkiem w głowie nowych państwa - i z tego co mówili jak mały już podrósł - jakby ktoś na niego patrzył nie wiedząc o jego ślepocie to nigdy by nie uwierzył. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatr Posted September 7, 2006 Share Posted September 7, 2006 Wena na 1 strone :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted September 7, 2006 Share Posted September 7, 2006 [quote name='andzia69']odzyska wzrok czy nie - dla prawdziwego psiarza to nieważne - a nawet uważam,że jeśli się ktoś zakocha w ślepym psie to jak się dowie,ze może jednak będzie widział będzie jeszcze bardziej szczęśliwy 3 lata temu "chodoffca" przyniósł do uśpienia coli - podobno leczył,ale nie wyleczył no i zabrałam toto - nie dość,że ślepe to jeszcze z biegunką - może i mały widział jakieś cienie bo przechylał tak dziwnie główkę jakby mu było lepiej patrzeć - ale nie to chciałam powiedzieć - i..dałam ogłoszenie o psiaku do gazety - odezwały się tylko 2 osoby - jednym od razu odradziłam a drugich zaprosiłam do siebie. Jak tylko weszli od razu wiedziałam,że to ludzie dla Farcika - tak go nazwałam i tak został. I choc nie widzi jest oczkiem w głowie nowych państwa - i z tego co mówili jak mały już podrósł - jakby ktoś na niego patrzył nie wiedząc o jego ślepocie to nigdy by nie uwierzył.[/quote] wszystko ok, ale jeżeli ma szansę na uratowanie jej wzorku to niech działa. jestem ciekawa co wet powiedział na to. i tyle. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 7, 2006 Author Share Posted September 7, 2006 Jest coraz większa szansa, że Wena będzie widziała całkiem dobrze i że obejdzie się bez operacji:multi: Dzieciaczek widzi coraz lepiej, przynajmniej w obrębie 2 metrów, w związku z czym gania za nogami i zaczepia do zabawy... Wena jest zupełnie nie bojaźliwym pieskim, dzisiaj usiłowała upolować okropnie wyjący odkurzacz:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monia70 Posted September 7, 2006 Share Posted September 7, 2006 To świetna wiadomość z tymi oczkami !!!! A odkurzacz , no cóż w naszych kręgach jak nie ma co jeść zazwyczaj poluje sie na wieeeeeeeelkie odkurzacze(hihihi) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted September 7, 2006 Share Posted September 7, 2006 Jak zwykle WIELKA ciocia ULVHEDINN pomogła :loveu: :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 7, 2006 Author Share Posted September 7, 2006 ...raczej goopia ciocia ulvhedinn:evil_lol: Mam spory dylemat, kogo wybrać na właścicieli Weny... Są dwie naprawdę super propozycje, obie odpowiedzialne i rozpoznane. Mam tylko nadzieję, że ci nie wybrani sie nie obrażą...:shake: a może mamy jakąś Wenę2??;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ariadna Posted September 7, 2006 Share Posted September 7, 2006 Wlasnie zobaczylam watek .Przed chwila stekalam do meza ,ze taka bidulka,i ze nikt jej nie wezme,ze moze ...my..y tego..i gotowa bylam plakac i wzbudzac litosc na poczciwym panu Misku(czyt.mezu)..no ale widze ze calkiem niepotrzebnie. Ciesze sie ,ze psinka bedzie miala kochajacy domek:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monia70 Posted September 7, 2006 Share Posted September 7, 2006 No to jak widzę oprócz domku dla Weny szykują się 2 inne domki :lol: Ulv, trzeba kuć póki gorące . Ariadna, a inne maleństwo nie wcodzi w grę???????????:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beza81 Posted September 7, 2006 Share Posted September 7, 2006 Co tam nowego w sprawie malucha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted September 7, 2006 Share Posted September 7, 2006 ulv - co u psicy???? a co do pszyszłych właścicieli - uważaj ulv - żeby małą nie spotkało tfu tfu to co naszą kielecką "mini labcię" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
loozerka Posted September 7, 2006 Share Posted September 7, 2006 Ulv, ja to się po prostu zastanawiam, gdzie się tacy ludzie rodzą, jak TY ;). Oprócz oczywistych korzysci - wyrwania śmierci i zapewnienia opieki - świetnie, że trafila do Ciebie, do domu z innymi psami. Jednak 5 tyg to trochę za wcześnie, by szczeniaczka zabierać mamie, więc u Ciebie z Aksą, MIlą i Tym ogromnym kocim biszkopcikiem, ma namiastkę psiego, zwierzęcego wychowania. Jasne, ze jest kwarantanna, ale kontakty z Aksa moim zdaniem naprawdę dobrze zrobią - jesli chodzi o jej charakter, socjalizację. Cudownie, że domki się zgłaszają tak masowo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 7, 2006 Author Share Posted September 7, 2006 No naprawdę mam dylemat:evil_lol: i mam ogromną nadzieje, że nie pogniewa się na nas ten nie wybrany domek:oops: bo to przecież nie znaczy, że są gorsi, tylko Wena jest jedna, jedyna:loveu: Mała jest wspaniała!!!! Niczego sie nie boi, nad Wrocławiem właśnie przeszła burza, nawet Mila jak zwykle patrzyła gdzie by się schować i tuliła do mnie, za to Wena... usiłowała odgryźć ogon Aksy, a następnie zaczepiała kota do zabawy:crazyeye: A nie jest głucha, oj na pewno nie:evil_lol: Woli pić wode z wysokiego dzbanka, jak ciocia Mila, a nie z dziecinnej miseczki:evil_lol: nie lubi izolowania od stada- zamknięta intensywnie kombinuje, jak się wydostać, każdą nową rzecz próbuje zbadać... a śpi z upodobaniem za sedesem (na mojej kradzionej bluzie i papciu:angryy: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anielica Posted September 7, 2006 Share Posted September 7, 2006 ślicznie o niej piszesz ulv, i tyle dla niej robisz! :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GreenEvil Posted September 8, 2006 Share Posted September 8, 2006 Ulv- Ty powinnas ksiazke o tych swoich psiakach napisac :) wspaniale sie to czyta :) pzdr GreenEvil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.