Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nie mają stopni, nie dostają nagród, nie mają ubezpieczenia ani zasłużonej wczesnej emerytury jak Policjant. Jedyne co na nich czeka po latach służby to rzeźnicki nóż, bo są duże i masywne żeby mogły odstraszaszać przestępców.

Nie każdy wie, że policyjny koń to nie tylko środek transportu w terenie w który nie wjedzie radiowóz.
Koń jest środkiem przymusu bezposredniego, czyli służy do obezwładniania przestępców i awanturników, rozpraszania tłumu jak pałka i broń.

Artel przez 10 lat służył w Policji. Najpierw 5 lat w Chorzowie, później kolejne 5 lat w Częstochowie.

Zabezpieczał mecze i imprezy.
Z cierpliwością znosił awantury na meczach gdy pseudokibice rzucali w niego butelkami z benzyną, petardami, kijami, krzesłami czym sie dało.
Często w ogniu i dymie dzielnie pracował dbając o bezpieczeństwo mieszkańców.
10 lat to bardzo dużo. Codzienna ciężka nerwowa praca i setki kilometrów przejechane po twardym betonowym albo asfaltowym podłożu.

Artel złamał nogę. Odłamała mu się kość pęcinowa. Doszło także do stanu zapalnego w kopycie.
Diagnoza = wyrok. Koń został wybrakowany. Jak stary, zdezelowany radiowóz.
Wycofany ze służby w Policji.

Komenda wystawiła go na sprzedaż za 450 zł.
Nie ma się co dziwić, że wzbudzał zaineresowanie handlarzy...
Reporterzy Gazety Wyborczej interweniowali u Komendanta Głównego, bo Komendant Wojewódzki nie chciał się zgodzić żeby konia oddać na dożywocie :shake:

Artel wyleciał tak jak stał. Goły i bosy. Nie ma nic za te wszystkie lata ciężkiej pracy dla społeczeństwa :-(
Na szczęście odłamana kość jest w takim miejscu, że nie sprawia mu bólu.
Jedynie przy obciążeniu koń kuleje. Stan zapalny da się wyleczyć, staw zregenerować i uelastycznić.
Trochę szpachli i gipsu i mam nadzieję że po niewielkim remoncie będzie błyszczał na trawniku i grzał tyłek w słońcu :loveu:

Tylko czy znajdą sie chętni, żeby mu trochę pomóc i podarować wyprawkę, leki, witaminki i jakieś pyszne jedzonko :modla:

zaraz wkleję trochę zdjęć. Muszę tylko pozmniejszać :oops:

  • Replies 99
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Zdjęcia z przyjazdu Artela

[IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciadododania/zwierzeta/artel.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciadododania/zwierzeta/artel1.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciadododania/zwierzeta/artel2.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciadododania/zwierzeta/artel3.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciadododania/zwierzeta/artel4.jpg[/IMG]


I jeszcze link do gazety i krótkiego filmiku :

[URL="http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,89395,9039674,Artel_przeszedl_na_emeryture__WIDEO_.html"]gazeta.pl Częstochowa - klik [/URL]

Posted

podlinkowane banerki:


[URL="http://www.dogomania.pl/threads/202233-10-lat-służył-w-Policji-złamał-nogę-i-wyleciał-na-pysk-("][IMG]http://img143.imageshack.us/img143/5758/beztytuu1nf.jpg[/IMG][/URL]

edit.
banerek jest na tyle niewysoki, ze pod nim zmiesci się jeszcze linijka tekstu i mod nie powinien usunąc podpisu
(ale nie dam sobie nic za to obciąc;))

Posted

[quote name='mysza 1']Ale kochany, jakie to smutne, że zwierzę staje się rzeczą ;) dla niektórych :([/QUOTE]

lepiej brzmi:[B] "zużyty składnik majątku"[/B] :shake::shake::shake:

Posted

[quote name='mysza 1']Sukces, że udało się go wykupić, bo taka cena to gratka dla handlarzy....[/QUOTE]

nie wykupić
wycofali przetarg i chwała im za to
cytując z artykułu z gazety:
[QUOTE]Komenda wojewódzka zdecydowała wystawić konia na przetarg. Istniało prawdopodobieństwo, że Artel trafi do rzeźni. Po interwencji "Gazety", która znalazła Fundację "Zwierzę nie jest rzeczą", komendant wojewódzki odwołał sprzedaż.[/QUOTE]

Posted

[quote name='GoskaM']Fajne konisko, super, że jest już bezpieczny, że trafił do Biafry.
Rozumiem, że teraz czas na leczenie jego kuloski. Macie już jakiś plan?[/QUOTE]

tutaj musi odpowiedziec Iza

Atrel jest po zdjęciach/prześwietleniach
największym bolesnym probelem i przyczyną kulawizny jest zwyrodnienie trzeszczki a nie odłamany kawałek kości w stawie pęcionowym

dzisiaj pojawi się allegro dla Artela, jest nowym nabytkiem, nieuwzględnianym we wczesniejszych wyliczeniach np sianka
a jeść musi

poza tym potrzebuje pieniązków na wyprawkę lub/i samej wyprawki bo jak Biafra napisała
wyleciał jak stał, goły , bez niczego
nie ma kantaru, nie ma uwiązu, nie ma swoich szczotek do czyszczenia i wielu innych rzeczy nei ma
nie ma witamin na poczatek :(

Posted

Ok, poczekamy na Izę. Ja tymczasem się podliczę i zapewne cosik przeleję. Nie wiem tylko ile....
W przelewie trzeba zaznaczyć, że to na tego konia, czy wpłacić a Iza wedle potrzeby rozdysponuję kasę?

Posted

[quote name='GoskaM']Ok, poczekamy na Izę. Ja tymczasem się podliczę i zapewne cosik przeleję. Nie wiem tylko ile....
W przelewie trzeba zaznaczyć, że to na tego konia, czy wpłacić a Iza wedle potrzeby rozdysponuję kasę?[/QUOTE]

jeśli chcesz zeby pieniązki były rozliczone na watku to lepiej pisac ze dla Artela
jeśli do rozdysponowania na najpilniejsze potzreby dla zwierzaków to wystarczy napisać "darowizna"
i pieniazki zostaną wykorzystane np na zakup owsa dla koni czy buraków

Posted

[quote name='GoskaM']Fajne konisko, super, że jest już bezpieczny, że trafił do Biafry.
Rozumiem, że teraz czas na leczenie jego kuloski. Macie już jakiś plan?[/QUOTE]

Na razie wdrażamy plan A ;)
Trochę mało wiemy na temat Artela i myślę, że najbliższe tygodnie powoli wyklarują nam sytuację.
Na trawiastym padoku Artel nie kuleje przy różnych próbach ruchu.
Podczas prób zginania przy kłusie na okręgu zaczyna być widoczna kulawizna.

Lekarze, którzy go wcześniej - jeszcze w Częstochowie diagnozowali zalecali operacje i usunięcie odłamanej kości...ale to było wiosną ubiegłego roku, bo wtedy Artel odłamał tą kość.
Wiem, że próbowali go leczyć zachowawczo a później jeszcze krótko pracował ale kulawizna się pogłebiała.

Od tamtego czasu sytuacja bardzo się zmieniła, odłamek się przemieścił, obrósł tkanką i umiejscowił w takiej pozycji , ze obecnie mu nie dokucza w codziennym życiu.
Na pewno bardziej bolesna jest trzeszczka i stan zapalny w kopycie.
Samo kopyto jest brzydkie, płaskie, nierówne z bardzo niską piętką.
Artel też nie jest najdrobniejszy, więc samą masą bardzo obciąża kopyta

Wiec reasumując plan jest taki żeby
poprawić ukątowanie kopyta
zlikwidować stan zapalny
zregenerować i wzmocnić staw, zeby nic tam nie tarło - suplementami poprawiajacymi nawilzenie chrząstki
ewentualnie gdyby było gorzej można nastrzykać do stawu kwas hialuronowy

U mnie Artel ma już emeryturę. Nie musi galopować po astfalcie. Nie bedzie chodził z obciążeniem.
Mam emerytów, którzy mieli gorsze trzeszczki - np November po WKKW i pieknie wyszli na prostą :loveu:

Teraz z końmi można zdziałać cuda, tylko problem zawsze ten sam ...spora masa=duże dawki czyli wszystko zależy od pieniędzy :-(

Mam nadzieję, że pomału damy radę

Posted

ruszyło allegro dla Artela :)

zachęcamy do wzięcia udziału a także do reklamy Allegro wród znajomych
do im większej liczy osób dotrze link tym więcej osób będzie mogło pozanac i wspomóc Artela :)

[URL="http://allegro.pl/show_item.php?item=1461084216"]10 lat służby w Policji i złamana noga - wyrok? - allegro - klik[/URL]

Posted

patrzenie na policyjne konie mi osobiście sprawia ból...jak się na meczach tłukli to konie miały do mięsa dziury w bokach...ostatnio widziałam konia policyjnego z patrolu jadącego przyczepą z dupskiem nad rzepem ogonowym wytartym do mięcha...otwierały sobie drzwiczki przednie bookmanki...banda idiotów ;/

Posted

hmm..tak sobie myślę...może nie bardzo trzeba tą nogę ruszac? moje Brązowe słonko ma odprysk kości pod stawem skokowym... nie boli, nie kuleje. Dostał leki jak tylko to odkryliśmy, odstał kilka miesięcy, tylko padok... i w porządku...dziś popyla w 3 chodach pod siodłem. ma 23 lata, więc operacja - która nei byłaby specjalnie trudna - nei wchodzi w grę. zwłaszcza, że Dziadziuś chodzi normalnie. na tym odłamku kości pojawiła się spora ilośc mazi stawowej, kontroluje to lekarz, ale nic się nie dzieje.

obserwacja po prostu.

a co do kopyt... polecam naturalne rozczyszczanie! u nas poprawił się ruch, stan kopyt, postawa konia. nie wycinana strzałka (jak robia to kowale), piętka nisko...kopytka się ustawiły pięknie, zachowują linię prostą, są mocne i widzę poprawę komfortu ruchu u obu panów kopytnych :) o ile po kowalu zawsze konie macały ze 2-3 dni podloże, teraz wychodzą na grudę na padok i się nie przejmują; nie drobą a idą elastycznie! metoda doskonała!!!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...