Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Jeśli zaadoptuje ich pani Ela ,to nie ma mowy o ich rozdzieleniu:)Jak bierze Kubę ,to jej nie zostawi:)Tak mi powiedziała:)Kicia,to chyba ta ścisnięta drzwiami,z jelitami na wierzchu,na którą własciciel żałował pieniędzy i na leczenie i na eutanazję.Zabrał ją i zostawił w zaklejonym kartonie obok śmietnika.Nie jestem pewna,bo pani Ela powiedziała,że na noc nie bedzie mi o niej opowiadać ,bo zaś nie będę spała.

Posted

Pani Ela napisała przepiekny wiersz dla Kuby i o Kubie.Jak się zgodzi to od razu go wstawiam.Ale uprzedzam!!!!Szykować chusteczki,smarkatki,ręczniki do ocierania łez!!!Ja się tak poryczałam,że mój mąż myślał,że coś strasznego się stało i był przerażony[IMG]http://imgx.wizaz.pl/forum/images/smilies/smile.gif[/IMG]))))Potem się ze mnie nabijał,ale to już inna sprawa[IMG]http://imgx.wizaz.pl/forum/images/smilies/smile.gif[/IMG]

Posted

Pa ni Ela zgodziła się na pokazanie wiersza.Zobaczcie jaki piękny:

[CENTER][U]Psia Elegia [/U](na razie tytuł roboczy)[/CENTER]
[U][/U]
[U][/U]
[U][B]Rozdział I[/B][/U]
[U][/U]
Kubuś miał kiedyś dom i rodzinę,
drapany czule za uchem.
Jakąż mógł piesek popełnić winę,
że został skuty łańcuchem.

Tkwił tak w niewoli o “suchym chlebie”
pozbawion ludzkiej miłości.
Wreszcie się zerwał, pognał przed siebie;
lecz gorzki był smak wolności.

Długo wiódł Kubuś tułacze życie
kąsany przez pchły i kleszcze.
O ciepłym domku marzył pies skrycie
gdy kark mu moczyły deszcze.

Aż w końcu z woli nowego pana
znów Kubę uwięź krępuje
i znów w niewoli psinka kochana
marzenia o domku snuje. ..........

Nagle ból straszny przeszył mu ciało.
Pies cały stanął w płomieniach.
Wszystko dokoła niego gorzało;
nigdzie żadnego schronienia.

Długo tak tkwiła w matni ogniowej
ofiara ludzkiej podłości.
Łańcuch zniewalał płonącą głowę;



pies w mękach wzywał litości !!!
Zdjęto z łańcucha psinkę spaloną
lecz postąpiono niegodnie;
no bo na pomoc tak utęsknioną
pies czekał aż trzy tygodnie. ....

[U][B]Rozdział II [/B][/U]
[U][/U]
Ciało tak strasznie ma poparzone !!!
Ból mu to sprawia bez miary !!!
Lecz on się wita, merda ogonem,
nie stracił w człowieka wiary.

Kto da pieskowi cieplutki domek,
na który Kubuś tak czeka ?
By w psim serduszku nie wygasł płomyk ...
miłości psiej do człowieka.

Posted

cudowne wieści śliczny wiersz już po malutku Kubulek wychodzi z tego piekła

kasuje z pierwszej strony wiadomości od fałszywej MagdyM
okazało się że nikt taki nie dzwonił do P Eluni i wypytywał się o Kubusia
przykre że tacy ludzie tutaj wchodzą;(

Memory informacje, które dostałam są rzetelne także będziemy wklejać info o Kubusiu od Martusi

Posted

Prowadzisz wątek i nie musisz się tłumaczyć :)

Skoro Pani Ela nie potwierdziła rozmowy...
Cóż, przykro, brzmiało wiarygodnie, bo kiedyś czytałam podobne opisy na temat leczenia plazmą w gabinetach kosmetycznych, aczkolwiek zdziwiła mnie i podana kwota i stwierdzenie, że zebrana suma wystarczy.

Mimo wszystko z opinia wstrzymam się do czasu wypowiedzi Moderatora i decyzji Administracji Forum.

Posted

Pytałam pani Eli wczoraj specjalnie,czy ktoś dzwonił (Magda)i pytał o zdrowie i finanse Kuby.Pani Ela wyraźnie powiedziała,że nie.Codziennie dostaje mnóstwo telefonów z pytaniami o zdrowie Kuby,ale na pewno takiej rozmowy nie przeprowadzała.Nie wiem skąd wiadomosci o plaźmie,ale faktycznie taki jest koszt tego zabiegu.Wykonywany jest raz na kilka dni(3 )o ile dobrze pamiętam.Dzisiaj pani Ela miała wywiad w Poznaniu po marszu nie milczenia.

Posted

Syn pani Eli zrobił już pierwszą walentynkę dla Kuby.W serduszku jest on i kicia:)

Chyba będą jako cegiełki,ale nie jestem pewna.Jak dzisiaj pogadam z pania Ela ,to sie spytam.I Pani Ela kupiła serce z piernika dla Kuby na walentynki.Będzie mu chciała z tym sercem fotki porobić:)

Posted

[B]PILNY KOMUNIKAT dla Fanów Psa Kuby:
Z niewiadomych powodów strona Mrunio ([/B][URL="http://www.fundacjamrunio.org/"][B]www.fundacjamrunio.org[/B][/URL][B]) nie wyświetla się pod przeglądarką Internet Explorer, natomiast bez problemu daje się oglądać pod przeglądarkami: Firefox, Google Chrome, Opera i SeaMonkey, Safari a nie wiem jak widać na Safari.[/B]

Posted

[quote name='EVA2406']Jeśli to ten sam co był na PALUCHU, to już lepiej niech on się nie udziela przy Kubusiu, bo znowu jakieś przekręty finansowe będą. Na Paluchu kupował komputery w dużych ilościach zamiast przeznaczyć kasę na poprawę warunków psów w schronisku i za niegospodarność musiał odejść. Było o tym w prasie.[/QUOTE]
Nie przeginajcie - schronisko na Paluchu jest w Warszawie, a ten dr Kawski ma gabinet we Wrocławiu, informacje i zdjęcia są tu: [URL]http://www.weterynarz-radzi.pl/content/o-weterynarzu[/URL]

Posted

[quote name='Selenga']Nie przeginajcie - schronisko na Paluchu jest w Warszawie, a ten dr Kawski ma gabinet we Wrocławiu, informacje i zdjęcia są tu: [URL]http://www.weterynarz-radzi.pl/content/o-weterynarzu[/URL][/QUOTE]

To ten sam,niestety.
[URL]http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,1722794.html[/URL]

Posted

[quote name='EVA2406']Sama na własne oczy widziałam w tv reportaż o jego działalności i zakupionych bez uzasadnienia iluś komputerach, które nie wiadomo komu i do czego miały służyć.[/QUOTE]

Tak wiem. Nie neguję tego. Pamiętam rozmawiałyśmy już kiedyś na ten temat. Może warto wyjaśnić jaką rolę pełni dr Kawski w fundacji Mrunio.

Posted

[quote name='Selenga']Nie przeginajcie - schronisko na Paluchu jest w Warszawie, a ten dr Kawski ma gabinet we Wrocławiu, informacje i zdjęcia są tu: [URL]http://www.weterynarz-radzi.pl/content/o-weterynarzu[/URL][/QUOTE]
To ten sam facet.

Posted

[quote name='EVA2406']Sama na własne oczy widziałam w tv reportaż o jego działalności i zakupionych bez uzasadnienia iluś komputerach, które nie wiadomo komu i do czego miały służyć.[/QUOTE]

Tak wiem. Nie neguję tego. Pamiętam rozmawiałyśmy już kiedyś na ten temat. Może warto wyjaśnić jaką rolę pełni dr Kawski w fundacji Mrunio.

(posty nie tylko skaczą, ale wchodzą podwójnie..ech)

Posted

Finansami zajmuje sie pani Ela.Pan Kawski wstawia tylko wiadomości na stronę mrunia.A tu walentynka zrobiona przez pani Eli syna.Walentynka nie będzie jako cegiełka [IMG]http://i51.tinypic.com/11hz78i.png[/IMG]

Posted

[quote name='marta9494']Finansami zajmuje sie pani Ela.Pan Kawski wstawia tylko wiadomości na stronę mrunia[/QUOTE]

Czy to znaczy, że on jest członkiem tej fundacji?

Posted

Zaraz sprawdzę.Wiem,że suńkę wzięła jakaś organizacja z Bydgoszczy i ma teraz duzo lepsze warunki.To powinno być parę stron wstecz.Pani Ela była oczywiście na marszu (nie)milczenia i Kuba tez był.Tylko na zdjęciachm,ale był:)Muszę pani Eli powiedzieć o tym panie Kawskim,bo ona chyba nic nie wie.A tu Kubuś na marszu:)[IMG]http://i56.tinypic.com/23t01le.jpg[/IMG]

Posted

Hm....Kubusiu mizianko dla Ciebie delikatne, zdrowiej gałganie szybko!!!!! Martuś czy są jakieś wieści o tej suni skatowanej w parku, zabranej potem przez fundację? Sunia była w złym stanie. Dopytują osoby, które chcą jej pomóc finansowo. Wiem, ze masz urwanie głowy, ale może coś wiesz:)

Posted

[quote name='Marycha35']Hm....Kubusiu mizianko dla Ciebie delikatne, zdrowiej gałganie szybko!!!!! Martuś czy są jakieś wieści o tej suni skatowanej w parku, zabranej potem przez fundację? Sunia była w złym stanie. Dopytują osoby, które chcą jej pomóc finansowo. Wiem, ze masz urwanie głowy, ale może coś wiesz:)[/QUOTE] Kurcze no,posty skaczą.Zaraz łypnę co z suńką,to powinno być we wczesniejszych moich postach:)

Posted

MAM!:)
Dzień dobry, dowiedziałam się od pani Bieleckiej że po sunię przyjechała dzisiaj pani z TOZ-u w Bydgoszczy i zabrała ją z tej lecznicy w Strzelnie, pani Bielecka podała jej nr telefonu do państwa i ta pani obiecała że się z fundacją skontaktuje (nie wiem czy to zrobiła),postaram się dowiedzieć czegoś więcej a jeśli państwo coś się dowiedzą to proszę o wiadomość.Bardzo dziękuję że państwo zareagowaliście,jesteście kochani,żałuję tylko że nie mogłam podać żadnych konkretów które by bardziej pomogły.

[INDENT]Drodzy państwo sunia przebywa w klinice weterynaryjnej w Bydgoszczy na ul.Moniuszki, ma tam bardzo dobrą opiekę chociaż jej stan jest bardzo ciężki-ma obite nerki,ropomacicze,obrzęk mózgu przez co nie widzi,jest bardzo osłabiona. Miała wykonane RTG dzięki bogu bez złamań,USG ,ale ma dobre wyniki krwi.Otrzymuje kroplówki cały czas ,specjalistyczną karmę, leży na podgrzewanej podłodze(nie to co zimny beton w Strzelnie),jest wyprowadzana na dwór... ale jest żle.Będę otrzymywała na bieżąco informacje o jej stanie zdrowia oraz zdjęcia.Ponadto wolontariusze z TOZ-u w Bydgoszczy organizują pomoc dla psów z przytuliska w Strzelnie-żyją w bardzo złych warunkach,małe kojce z drutami wystającymi oraz niby budy sklecone z desek,chcą również zrobić wybieg żeby psy nie musiały przebywać cały czas w ciasnych kojcach oraz organizować adopcje , których nie było do tej pory.Będą prosić o pomoc w rozpropagowaniu tej akcji.Najważniejsze że sunia w końcu ma dobrą opiekę medyczną oraz ciepły kąt .Dziękuję za wszystko i gorąco pozdrawiam."
[/INDENT]

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...