Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

przede wszystkim na opłacenie tych wizyt - to teraz priorytet, bo to dosc duzy jednorazowo wydatek. Czarodziejko, pieniądze na styczeń wyszły, z tego, co widziałam, powinny byc pewnie u Ciebie dzisiaj, albo jutro.
No i jesteśmy na zero, dokładnie nul. Mam nadzieje, ze wpłaty bieżace będą, to zabezpieczy utrzymanie, a ja muszę się zebrac i zrobić przepatrzenie połek, moze mam ksiązki, które mogłabym na bazarku wystawić.

Z Sabiny dumna jestem szalenie! To kochana psica. Juleczce podziekuj ogromnie za opiekę nad kłutą łapką :))) Kochane dziecko :))

A Tobie bliskiego spotkania z kłem Sabiny wspołczuje. Moj niewychowany łobuz uwielbia podgryzac, a jak się rozszaleje, to on sam nad tym nie panuje. Szczególnie wielbi celowac w twarz, niby chce liznąc, ale w amoku mu zawsze ząb zamiast jezyka się wysunie. A ze czesto sie z nim bawie w parterze, to kilka razy sie zdarzyło, ze trafił mi zebami w kosc na nosie. Uczucie zabójcze, człowiek ma wrazenie, ze glowa się na cześci rozpada. A najlepsze, ze po tym sladu nie ma.

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Sabi się bardzo rozwarczała. Teraz ryczy na Rexa, gdy ten jest zbyt blisko jej osobistej miski. Warczy na Gaję i vice versa, gdy jej obrzydnie;) powarkuje na mnie, gdy przygotowuję jedzenie i podbija mi rękę nochalem. Rozgadała się dziewczyna. Na spacerach też porykuje. 8) Bo się wlokę za nią, a trzeba równo - krok w krok ;)

Posted

Czarodzieko, coraz bardziej potwierdza się moja teoria, ze gdzieś na trasie psa podmienili :D NIedługo się okaze jakimś potwornym agresorem i zacznie ćwiczyć agility i caniscross;)
A na Juleczkę? Mam nadzieje, ze dziecko Twoje omija?

Posted

[quote name='loozerka']Czarodzieko, coraz bardziej potwierdza się moja teoria, ze gdzieś na trasie psa podmienili :D NIedługo się okaze jakimś potwornym agresorem i zacznie ćwiczyć agility i caniscross;)
A na Juleczkę? Mam nadzieje, ze dziecko Twoje omija?[/quote]

Relacja Saba - Julcia jest dla mnie czymś niezwykłym. Saba nie jest przyzwyczajona do pieszczot od dorosłych - jakoś tak nieudolnie je przyjmuje. Dopiero się po trochu rozkręca :cool3: Natomiast wobec dziecka jest absolutnie delikatna i uważna, poza tym wita się z Julcią całując ją w buźkę jęzorkiem i pozwala się tulić do siebie na wszystkie sposoby. Trzyma pokornie łep tam gdzie go dziecko przyciśnie i widzę, że sprawia jej to przyjemność. Ma do córeczki anielską cierpliwość. Kiedy ja ją tulę, to macha ogonem, tuli się, podgryza, ale kiwa tym łbem w tę i we wtę :roll: Zauważyłam, że w realcji ja - ona, to Saba lubi obdarzać pieszczotami, które zresztą uwielbiam :loveu: Kiedy jest z Julcią pozwala jej na wszsytko i się nie wierci jak przy mnie :mad:

Posted

Dzielne jesteście dziewczyny:loveu:-wszystkie trzy!!!!
Bardzo się ciesze, ze nie bylo zbyt duzych problemów z podaniem!!!
Nie ma jak dobre wiadomosci!!!!
Moja boksia ma chyba z 10 tłuszczaków,nie przeszkadzają jej w niczym, ale ja mam obsesję na ich punkcie:placz:-ile razy się głaskamy, tyle razy sprawdzam, czy to przypadkiem nie kleszcz....sa własnie takiego rozmiaru i miękkość tez podobna...

Posted

no!! to poszła moja pierwsza aukcja, mam nadzieje, ze jakiś wpływ z niej będzie
[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2710134#post2710134[/url]
a kalendarz jest rzeczywiscie fajny, gdyby nie fakt, ze ja w ogole niekalendarzowa i nieuporzadkowana, to w ogole bym go nei oddała :)

Posted

[quote name='Czarodziejka'][B]Ludku [/B]- pieniążki 125zł właśnie przelałam na twoje konto - zmarudziłam trochę, ale po świętach mam tyle spraw na głowie, że nie wiem za co się zabrać, więc wszystko po kolei.
[/quote]

Ty zamarudziłaś:crazyeye: . To ja się nie mogłam wygrzebać na pocztę. Cieszę się, że Arthroflex już doszedł:)

Posted

Hm...moja boksia wazy 21 kg-znaczy chudzielec na 4 łapach:evil_lol:-taka uroda:loveu:.. Druga wazyła prawie 30kg, a tłuszczaków nie miała....-znaczy coś u nas na odwrót chyba:evil_lol:

Posted

Saba kiedyś musiała być niemożliwie tłusta, widać to po fałdach podgardla i pod brzuszkiem - spokojnie można by w tej skórze zaszyć półlitrową flaszkę :evil_lol: i nikt by nie zauważył..
Sabi leży tu teraz przy mnie i oczy normalnie jej się same zamykają. Co je rozewrze, to one znów i łep jakiś taki ciężki się robi :lol:
Gaja też jest, ale ona nie z tych, co leżą na podłodze 8) Siedzi więc tylko i patrzy na mnie, żeby ją do pracowni na jej wyrko wyprowadzić. Podusia w tygrysy przed świętami została definitywnie rozpruta, a treść fruwała bajecznie Było pięknie i Gaja czuła się, jak w niebie . Ja też:mad:

Posted

[B]Czarodziejko-[/B]trzeba było nam tych fruwających kłaczków trochę powysyłać, bo jak mówią moje dzieciaki-coś aniołki w tym roku nie sprzątaja i poduszek nie trzepią, i sniegu nie ma:evil_lol:.. U Ciebie chociaz "coś" się pojawiło:evil_lol: -suska zadbała o nastrój świąteczny...

Posted

Byłam na wątku AFN - tyle zmian..., ale Tweety uspokoiła mnie, że pieniążki na domek dla Saby mogą nadal wpływać na AFN i zostaną mi uchwałą zarządu przekazane jako darowizna.
Zebrałam się do kupy i wkrótce będzie anioł :cool1:
Sabinymi kudełkami świetnie rozpala się w piecu - huczą aż miło, tylko zapach czasem się wydostanie na zewnątrz, a ten jest nie tego...:roll:

Posted

Czarodziejko, ja juz wcześniej o tym myślalam i dopytywałam, to rozwiazanie jest super, choc poczatkowo było proponowane inne. Ale it ak napisze- słuchajcie, jesli bedziecie kupować cos dla psów, albo robić swoim psom jakieś zabiegi weterynaryjne, albo w ogole odwiedzac weta i nie bedziecie potrzebować faktury- bierzcie faktury na AFN. Trzeba je przesyłac do dziewczyn i to umozliwi pokrywanie takich wydatkow nadzwyczajnych, nie do zafakturowania.

Posted

Sabi grzecznie połknęła z łychy arthofleks :loveu:
Muszę wam powiedzieć (nie zapeszając), że widać zmiany na lepsze. Tak lekko przebiera nóżkami i zeskoczyła dziś z werandy - ok 40 cm biegnąc i poszczekując do gara, gdy go resztakmi sił niosłam. Pogryzła się z Rexem o mniamku - tym razem dama poszła z pyskiem nie w ta micha :diabloti: Ale spokojnie, dogadały się w mig.
Loozy, jak na nią patrzę, to myślę o nieszczęsnym Faraonie i płakać mi się chce nad jego losem, Dorothy i ewentualnością, że Sabi ma też tak skończyć :placz: Nie dopuszczę!!!:placz:

Posted

Ja też nie mogę przestać myślec o Faraonie, cały czas, gdy widze nowy poost Dorothy w subskrypcjach, mam nadzieję, ze to informacje o poprawie, ze bonharen sprawi jakiś cud. I nadal mam nadzieje, na to, ze będzie lepiej. To jest w dodatku piękny pies.
Ale wiesci o Sabie- cudowne, byłoby super, gdyby tak szybko jej się poprawiło.
A ja juz mam wypatrzone kolejne rzeczy na bazarek, nawet nie mialam świadomosc, ze mam tyle drobiazgów, które mogą tu znalezc zbyt.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...