ellensilla Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 Ma pełną michę. Jedyne co w tej chwili mam do gryzienia to kość z kurczaka, nie zdążę już do sklepu przed pacjentem. Będzie sajgon jak on w trakcie sesji zacznie szczekać... :( Quote
wieso Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 tylko nie kosc z kurczaka, zabronione !!!! Quote
ellensilla Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 Nie mam nic innego, a nie mam co z nim zrobić podczas sesji. Wieso, wiem, że nie można, ale co ja mam zrobić?? Quote
wieso Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 bo moze sie udusic,,,,ma wode ? daj mu chleba z czyms,,,serkiem bialym albo czyms posmaruj, marmolada,,,watrobianka mam na wszelki wypadek zawsze.... Quote
ellensilla Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 Wieso, ja mu nie dam tych malutkich kostek tylko tę dużą od nogi. Nie mam ani chleba, ani tym bardziej wątrobianki. Żyję w pędzie, nie zawsze mam czas zrobić sobie zakupy czy zjeść, ale o tym już pisałam. W tej chwili mam SOS, za 15 minut przychodzi pacjent. Kola póki co się położył i jest cicho, ale jeśli zacznie szczekać podczas sesji to będę musiała mu tę kość dać. Takie są moje realia... Quote
wieso Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 te kosci sa najgorsze i najbardziej niebezpieczne....jezeli sie polozyl to znaczy ze sie zmeczyl....tylko spokoj....bedzie dobrze.... Quote
Angcocker Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 A w kagańcu szczeka? Mojemu trochę czasu zabrało odkrycie, że w kagańcu da radę. Ale on pierwszy raz szczeknął w wieku ponad 3 lat... Quote
Poker Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 Nie wolno właśnie tych dużych !!!!!! Może warto pomyśleć o obroży z dźwiękami, niekoniecznie z prądem. Quote
fiorsteinbock Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 A masz moze jakas zabawke, czy on sie takimi rzeczami nie interesuje? Co do szczekania, moja sunia cale swoje zycie jest krzykaczem, zostaje sama w domu - szczeka! jestesmy w domu - szczeka, klasnięcie, glosniejszy ton - szczeka, zwraca na siebie uwage - szczeka...czasem glowe mam 4x4 :( i z wiekiem sie nasiliło. Filipek, wczesniejszy piesek, na starosc rowniez rozszczekal sie w najlepsze. Zazwyczaj gdy sie nudzil chodzil po domu i na wszystkich szczekal - dopiero jak sie go "wybawilo" grzecznie kladl sie spac. Kolezanki sunia tez w kwiecie wieku zaczela hałasować, doszlo do tego, ze sasiedzi skargi pisali, poniewaz pod nieobecnosc domownikow urzadzala koncerty. Nie wiem jak z Kola, ale watpie, zeby behawior pomogl. Moim zdaniem zwraca na siebie uwage a moze chce sie bawic? Obroza z pradem, jak dla mnie zbyt przerazajaca perspektywa :( Quote
ellensilla Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 No właśnie mi się ten pomysł z prądem też nie podoba. Bawić się nie chce, to już jest taki typowy dziadzio: zjeść, siku, kupa, głasku-głasku i spać. Ma zabawki, ale się nimi nie interesuje, cieszyłam się jak w ogóle zainteresował się tą psią kostką. Ale i to już mu przeszło... Martwię się co robić, bo do pracy chodzić muszę, a wiem że sąsiedzi nie odpuszczą... Quote
andegawenka Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 [quote name='ellensilla']No właśnie mi się ten pomysł z prądem też nie podoba. Bawić się nie chce, to już jest taki typowy dziadzio: zjeść, siku, kupa, głasku-głasku i spać. Ma zabawki, ale się nimi nie interesuje, cieszyłam się jak w ogóle zainteresował się tą psią kostką. Ale i to już mu przeszło... Martwię się co robić, bo do pracy chodzić muszę, a wiem że sąsiedzi nie odpuszczą...[/QUOTE] Poszukaj tu, może znajdziesz rozwiązanie.... [URL]http://www.dogomania.pl/forums/461-Sam-w-domu[/URL] Quote
andegawenka Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 I jeszcze tu [url]http://www.dogomania.pl/threads/19960-pies-wyje-zostawiony-sam-w-domu[/url] Quote
Edi100 Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 [quote name='ellensilla']No właśnie mi się ten pomysł z prądem też nie podoba. Bawić się nie chce, to już jest taki typowy dziadzio: zjeść, siku, kupa, głasku-głasku i spać. Ma zabawki, ale się nimi nie interesuje, cieszyłam się jak w ogóle zainteresował się tą psią kostką. Ale i to już mu przeszło... Martwię się co robić, bo do pracy chodzić muszę, a wiem że sąsiedzi nie odpuszczą...[/QUOTE] Mój tez niby dziadzio ma 12 lat, Foka jeszcze starsza ale bawić to się lubią. Piłka, zabawka, balonik. Moje tez darły japy, az dzwonili do mnie sąsiedzi a ja leciałam z pracy na łeb na szyje że im się krzywda dzieje i zastosowałam to co już zostało napisane. Wracając, moje zawsze dostały smakołyk w nagrodę. Quote
Edi100 Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 Nie ma tez pewności, ze ujada cały czas. To był jeden sąsiad, a nie wszyscy i szkoda że sam się nie pofatygował tylko kartki pisze. A może jest tak że specjalnie ktos stoi pod drzwiami, puka, dzwoni bo wie że Was nie ma?Ktoś, kto nie lubi psów... Nie masz sąsiada obok, na przeciwko żeby zapytac jak jest naprawdę? Quote
Lionees Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 Edi,jestem na Twoje zawołanie Kochani przykro mi,ale nie pomogę,bo już pomału odchodzę z dogo.Mam jeszcze te pieski co mam(7 staruszków w domu) i na ich miejsce nie biore juz innych.4 dni temu umarł mi Punio:-( [URL]http://www.dogomania.pl/threads/193754-Punio-kochany-chory-staruszek..-już-nic-mu-nie-trzeba-Punio-za-TM/page6[/URL] Musze odpocząć,bo siada mi psychika,a i fizycznie sie rozkładam.Za dużo miałam śmierci ostatnio,takie sirotki do mnie przyjeżdżały:-( Przepraszam,ale nie dam rady:shake: Quote
fiorsteinbock Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 Poczytalam rady i jestem wdzieczna moim sasiadom za ich tolerancje. W moim bloku wlasciwie tylko 3 rodziny nie maja psów, na jednym pietrze sa 3 krzykacze a na moim moja Nuka. Pewnego razu jak wrocilam okolo poludnia do domu, weszlam na klatke schodowa to zamarlam. Jeden jazgot! Zaczynało sie na pietrze I i stopniowo jak sie zblizalam do mojego Nuka sie rozkrecala, czym zakonczyla krzyk psow... Naszla mnie refleksja, ze jednak praca jest i potrzebna :) aby odpoczac! Quote
fiorsteinbock Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 [quote name='Lionees']Edi,jestem na Twoje zawołanie Kochani przykro mi,ale nie pomogę,bo już pomału odchodzę z dogo.Mam jeszcze te pieski co mam(7 staruszków w domu) i na ich miejsce nie biore juz innych.4 dni temu umarł mi Punio:-( [URL]http://www.dogomania.pl/threads/193754-Punio-kochany-chory-staruszek..-już-nic-mu-nie-trzeba-Punio-za-TM/page6[/URL] Musze odpocząć,bo siada mi psychika,a i fizycznie sie rozkładam.Za dużo miałam śmierci ostatnio,takie sirotki do mnie przyjeżdżały:-( Przepraszam,ale nie dam rady:shake:[/QUOTE] Lionees - trzymaj sie Cioteczko! Wszystko to smutne co napisalas, i odejscie psiakow - naszych malych Przyjacioł i Twoja decyzja. Mozemy wspierac myslami :( Quote
Edi100 Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 [quote name='Lionees']Edi,jestem na Twoje zawołanie Kochani przykro mi,ale nie pomogę,bo już pomału odchodzę z dogo.Mam jeszcze te pieski co mam(7 staruszków w domu) i na ich miejsce nie biore juz innych.4 dni temu umarł mi Punio:-( [URL]http://www.dogomania.pl/threads/193754-Punio-kochany-chory-staruszek..-już-nic-mu-nie-trzeba-Punio-za-TM/page6[/URL] Musze odpocząć,bo siada mi psychika,a i fizycznie sie rozkładam.Za dużo miałam śmierci ostatnio,takie sirotki do mnie przyjeżdżały:-( Przepraszam,ale nie dam rady:shake:[/QUOTE] Dziękuję, że zajrzałaś i tak mi przykro z powodu Piesiów:(:( Quote
giselle4 Posted January 12, 2011 Author Posted January 12, 2011 [quote name='Edi100']Dziękuję, że zajrzałaś i tak mi przykro z powodu Piesiów:(:([/QUOTE] ja sie martwie i to bardzo......ciotki pomozcie:( Quote
Mysza2 Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 [quote name='giselle4']ja sie martwie i to bardzo......ciotki pomozcie:([/QUOTE] też się martwię . Szukać płatnego DT? Pomyślałam o Ulka12, tam miałby dobrze, to jest koło Częstochowy, trochę daleko no i jak tu kasę zebrać:(. Za dużo tych bied. Mam do Uli pisać Grażynko? Quote
andegawenka Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 [quote name='Poker']a jak wygląda sytuacja u kikou ?[/QUOTE] chyba nadmiar:roll: Quote
Edi100 Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 [quote name='giselle4']ja sie martwie i to bardzo......ciotki pomozcie:([/QUOTE] Też idę myśleć. Quote
giselle4 Posted January 12, 2011 Author Posted January 12, 2011 [quote name='Edi100']Też idę myśleć.[/QUOTE] Mysl ,ja w porownaniu do Ciebie znam duuuzo mniej ludzi;( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.