Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
Dnia 3.10.2022 o 14:22, dwbem napisał:

Ojej, trzymam kciuki, musi być dobrze. Może to chwilowe.

Mam nadzieję, że będzie dobrze. Dzisiaj byliśmy w lecznicy, mała mordka dostała leki, a w środę kontrola. 
Bardzo proszę o kciuki, szczególnie, że w czwartek mamy konsultację wyników z naszą panią doktor. 
Jestem bardzo zdenerwowany. 

Posted

Radku kciuki za Gajunię trzymam nieustannie. Wcale ich nie puszczam. Wiem, że ona jest psiną jak jak moja Zuzia
"specjalnej troski" 
Skąd ja to zna? Ile razy my pędziliśmy do weta, bo Zuzka była nieswoja? 

Posted

Bardzo dziękuję za kciuki i proszę o jeszcze. 
Gajulka złapała infekcję, która nie bardzo chce sobie pójść. Przez to skomplikowała się sprawa z konsultacją. Konsultacja w czwartek była, ale wyniki były zdaniem naszej pani doktor rozjechane i trzeba powtórzyć krew. NIestety teraz mała mordka bierze leki, w tym sterydy i badanie trzeba zrobić później.
Ech, znowu dni pełne nerwów przede mną. 

Posted

Współczuję nerwówki, ale  lepiej poczekać, bo wyniki podczas leczenia i tuż po nim będą nadal w cały świat. Tak jak napisałam wcześniej kciuki zaciskam nieustannie, bo traktuję ją jak psią dziecinę specjalnej troski i nie ma dnia, żebym o niej nie myślała, czy się o nią nie martwiła. 

Twoje i moje sunie tez zaciskają łapinki z TM 

64.jpg

  • Like 1
Posted

To czekanie jest trudne. Mała mordka cały czas na lekach, a ja nie mam już siły z nerwów. Tak bardzo bym chciał, żeby Gajka wróciła do formy. 

Posted

Wiem. Doskonale Cię rozumiem. Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie coraz lepiej i spełni się Twoje marzenie.
Gajunia jest już seniorem i potrzebuje trochę więcej czasu na dojście do formy. 
Radku kciuków nie puszczam i jest to szczere z mojej strony, a nie jakiś durne pisanie. 

 

Posted
Dnia 19.10.2022 o 11:41, szajbus napisał:


Radku kciuków nie puszczam i jest to szczere z mojej strony, a nie jakiś durne pisanie. 

 

Wiem o tym, że tak jest. 

Posted
Dnia 19.10.2022 o 11:41, szajbus napisał:

Gajunia jest już seniorem i potrzebuje trochę więcej czasu na dojście do formy. 

Mam nadzieję, że tak jest. Dzisiaj byliśmy na kontroli po infekcji i jest poprawa. Jeżeli będzie wszystko dobrze, to w przyszłym tygodniu będziemy robili standardowe badania kontrolno-okresowe u naszej pani doktor. Za dużo tego stresu. 

Posted

Rozumiem, ja pamiętam też o wszystkich swoich psinach a miałam ich przez 55 lat sporo szczególnie, że większość zabierał mi rak.

A od śmierci mojej Emi minęło dopiero 6 miesięcy. Kama stara się mnie pocieszać choć jeszcze zdarza mi się zawołać ją Emi.

Posted

Tak jak nasza Balbisie. Rozwijał się dziad w ukryciu nie dając objawów po to, żeby ją zabić. 
Smutne te rocznice. 


Gajuniu trzymaj się i nie daj się choróbskom. Jesteś terminatorem w małym ciałku i niech tak zostanie!

68.jpg

  • 3 weeks later...
Posted

Dzisiaj przypominajka z chmury przypomniała mi, że moje ukochane zdjęcie Norci zrobiłem 18 lat temu. Strasznie szybko czas leci. Do dzisiaj pamiętam tamten spacer. A dzisiaj, jak na złość, nie działa mi fotosik i nie mogę wrzucić tego zdjęcia. 

 

Posted

Rak u psów przeważnie ujawnia się jak już nie ma ratunku, większość moich psów zabił rak i choć minęło wiele lat o wszystkich moich pamiętam i często je wspominam.

  • Like 1
Posted

Norasku kochany, 
Dzisiaj minęło 9 lat od dnia, gdy dotarła do nas mała mordka. Było świętowanie z przysmakami i fajne wyjście, dłuższe niż zwyczajne. Opiekuj się nią i nieustannie zaciskaj łapinki za jej zdrowie. 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...