Jump to content
Dogomania

SOS! KRAKÓW Kamelia ZAGINĘŁA!!!! Czy to ona w PARKU przy AWF???!!! POMÓŻCIE szukać!


malawaszka

Recommended Posts

  • Replies 934
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Kurcze, chodzę jak ta głupia z telefonem gotowym do odebrania, ale nikt nie dzwoni. Pocieszam się tylko tym, że moze ta (ten) karmicielka nie przychodzi tam codziennie i nie odczytala tego mojego lisciku.
Wyciągam dzisiaj agamike na safari. Może ona mnie upewni, że to jest Kamelia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AMIGA']Kurcze, chodzę jak ta głupia z telefonem gotowym do odebrania, ale nikt nie dzwoni. Pocieszam się tylko tym, że moze ta (ten) karmicielka nie przychodzi tam codziennie i nie odczytala tego mojego lisciku[/QUOTE]

może pod wieczór chodzi.... :kciuki:

Link to comment
Share on other sites

mam nadzieję że to ona i że nie wywędruje znowu nigdzie :(

w miedzy czasie jeszcze zaproszę Was na bazarek którego dochód idzie na psiaki karusiap i Jagienki: [url]http://www.dogomania.pl/threads/205582-MN%C3%93STWO-BIBELOT%C3%93W-na-KRAK%C3%93W-do-20.04.2011r!!-ZAPRASZAMY[/url]

Link to comment
Share on other sites

No i już po eskapadzie. Byłam z majqą i agamiką. Małej niestety dzisiaj nie spotkałyśmy. Natomiast w opuszczonym domku zastałam kartkę z odpowiedzią na moj wczorajszy liścik

"Dzień dobry
Przede wszystkim miło mi za zainteresowanie tym pieskiem. Błąka się od lutego. Dożywia się jedzeniem dla kotów i cieszy mnie to.
Jedzenie przynosimy codziennie koło 10,15 - 10,45.
Na tej działce widzieliśmy go 4 razy. Nie da do siebie podejśc. Śpi na tych drugich działkach. Widujemy go też przebiegającego z działek przez Lema w stronę trzech nowych bloków, rano około godz. 6,15"
I podany jest numer telefonu.
Oczywiscie tam zadzwoniłyśmy. Pani twierdzi, ze sunia raz podeszła do psa jej brata i sie troche bawila, ale od ludzi ucieka.
Jedynym chyba sposobem jest klatka łapka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AMIGA']No i już po eskapadzie. Byłam z majqą i agamiką. Małej niestety dzisiaj nie spotkałyśmy. Natomiast w opuszczonym domku zastałam kartkę z odpowiedzią na moj wczorajszy liścik

"Dzień dobry
Przede wszystkim miło mi za zainteresowanie tym pieskiem. Błąka się od lutego. Dożywia się jedzeniem dla kotów i cieszy mnie to.
Jedzenie przynosimy codziennie koło 10,15 - 10,45.
Na tej działce widzieliśmy go 4 razy. Nie da do siebie podejśc. Śpi na tych drugich działkach. Widujemy go też przebiegającego z działek przez Lema w stronę trzech nowych bloków, rano około godz. 6,15"
I podany jest numer telefonu.
Oczywiscie tam zadzwoniłyśmy. Pani twierdzi, ze sunia raz podeszła do psa jej brata i sie troche bawila, ale od ludzi ucieka.
Jedynym chyba sposobem jest klatka łapka.[/QUOTE]


rany... to jak z filmu jakiegoś... :mdleje:

Kamisieńko pozwól sobie pomóc :modla: czekam na Ciebie bardzo!

Link to comment
Share on other sites

No i znów byłyśmy z agamiką tam. Zbiórka była o 5,30 (o zgrozoooooooooooo)
Miałyśmy nadzieję, że o tej 6 z minutami zobaczymy jak przemyka gdzieś, ale niestety.
Chodziłysmy po drugich działkach, gdzie podobno ona w nocy znika. Oplakatowałyśmy też trochę tamte działki. Zaliczyłyśmy takie chaszcze, ze nawet Sobie nie wyobrażacie.
A taką miałam nadzieję, że agamika ja zobaczy :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']jeny :mdleje: to "spacerowałyśmy" w tym samym czasie...[/QUOTE]

Ale ja spacerowalam ze swoją ostrogą w pięcie, a Ty?? :evil_lol:

Agamika kupiła kolorowy papier, żeby ogloszenia były bardziej widoczne i je u mnie wydrukowałyśmy. Ona obiecala,że wieczorem podejdzie tam jeszcze raz z majqą.
Ja już dzisiaj wymiękam

Link to comment
Share on other sites

O kurcze! Nie było mnie kilka dni, a tu takie wieści!
Powiem mojej siostrze żeby się rozglądała, ona tam często chodzi na spacery z Furlą. Ale nie taką wczesną porą.
Może rzeczywiście zamiast tej beczki dać klatkę-łapkę i pyszne żarełko do środka?

Link to comment
Share on other sites

Weszko, do Ciebie mialabym ogromną prośbę, a może i do kogoś jeszcze?
Ponieważ na starych plakacikach ze zdjęć nie za bardzo widać jak mała wygląda, agamika zrobila nowy plakacik.
Dziś na resztkach tuszu wydrukowalam 20 sztuk. Ale potrzebujemy trochę więcej, żeby tam porozwieszać w całym parku, skoro Kamelia (oby to ona) wędruje jednak po obu stronach ulicy Lema.
To jest ten plakacik
[COLOR=#0000FF][FONT=MS Shell Dlg 2][U][url]https://docs.google.com/viewer?a=v&pid=explorer&chrome=true&srcid=0B-LAfnCIdJANNDk3OWE5NjItYjViOS00ZTkzLWJjNjUtZDVmNzcwMGZlMjMy&hl=p[/url][/U][/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Mialam znów telefon od pana psiarza, że przed chwilką ją widział. Pan zobaczył, że jego pies stoi z nią, ale jak pan poświecił latarką, to mala zwiala pod ogrodzeniem do Ogrodu Doświadczalnego im. Lema. Wypada więc tylko teraz zalatwić klatkę łapkę. Nie ma innego wyjścia. I to jak najszybciej, zanim nasze usilne poszukiwania jej nie wystraszą i nie spowodują jej zmianę miejsca.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AMIGA']Mialam znów telefon od pana psiarza, że przed chwilką ją widział. Pan zobaczył, że jego pies stoi z nią, ale jak pan poświecił latarką, to mala zwiala pod ogrodzeniem do Ogrodu Doświadczalnego im. Lema. Wypada więc tylko teraz zalatwić klatkę łapkę. Nie ma innego wyjścia. I to jak najszybciej, zanim nasze usilne poszukiwania jej nie wystraszą i nie spowodują jej zmianę miejsca.[/QUOTE]
Kto ma taką klatkę?Schronisko?Jeśli tak, to moge jutro podjechać.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...