lika1771 Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 Matko kochana yorki juz w worku szok Quote
agawa9 Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 witam zgłaszam chęć pomocy w wykonywaniu wizyt przed/poadopcynych na terenie Radomia i okolic nick : agawa9 doświadczenie: przeprowadzałam już wizyty dla Fundacji Boksery w Potrzebie, SOS Bokserom oraz Adopcji Buldożków. doświadczenie z psami : bokserka Korsa [*]-u mnie na DS-FBwP, prawie sileczka Kesi [*]-u mnie na DS-PiSdZ, aktualnie : Nela-Venecja Truskaweczka-yoreczka rasowa, Mila i Maks-yoreczki bez papierów-od ponad roku u mnie, bo potrzebowały domku. Od wczoraj-kolejny york w potrzebie. moje gg 6530664 tel 793 722 827 /jeśli nie odbieram-to proszę o sms/ Quote
IVV Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 czy jest cos wiadomo na temat tych "trojaczkow"? one w schronie nie przezyja ...:( Quote
paniMysza Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 [quote name='IVV']czy jest cos wiadomo na temat tych "trojaczkow"? one w schronie nie przezyja ...:([/QUOTE] sa w domu tymczasowym u lucyny. Quote
Borówka16 Posted February 23, 2011 Posted February 23, 2011 [quote name='paniMysza']sa w domu tymczasowym u lucyny.[/QUOTE] Ooo..to dobrze :) A kto to jest (tj. jaki ma nick na dogo?) Możemy liczyć na jakieś nowe fotki do ew. ogłoszeń, info o psiakach itp.? Quote
paniMysza Posted February 23, 2011 Posted February 23, 2011 [quote name='Borówka16']Ooo..to dobrze :) A kto to jest (tj. jaki ma nick na dogo?) Możemy liczyć na jakieś nowe fotki do ew. ogłoszeń, info o psiakach itp.?[/QUOTE] wiem tylko tyle, ze jak wydobrzeja to ida do domów stałych. sa juz ponoć "zaklepane", ze sie tak brzydko wyraże. Quote
IVV Posted February 26, 2011 Posted February 26, 2011 no wlasnie ...jak tam trojaczki ?a zwlaszcza ta sunia z amputowana lapka ? Quote
Betbet Posted February 27, 2011 Posted February 27, 2011 Ta historia jest jak telenowela no ale w końcu na spokojnie szukamy im domu, nie musze już udawać, ściemniać i sprawdzać czy to nie pseudo: [url]http://www.dogomania.pl/threads/203122-Dwie-suczki-york-do-adopcji-tylko-okolice-Malborka-Elbl%C4%85ga!?p=16395077#post16395077[/url] Quote
Aga - Czakra Posted February 27, 2011 Posted February 27, 2011 Schronisko w Pile - Gładyszewie [URL]http://www.wetserwis.com.pl/s/schronisko1.php?n=men2&z=s_g[/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0a122dba09cb06b2"][IMG]http://images46.fotosik.pl/632/0a122dba09cb06b2m.jpg[/IMG][/URL] nr psiaka P-0183 samczyk, wykastrowany w schronisku, ostrzyżony w schronisku zdrowy, zgodny z innymi psami mieszka sam w boksie wewnętrznym w schronisku od 12.01.2011 roku. nikt go nie szuka, nikt o niego nie pyta Czy można go ogłaszać jako psa w typie yorka? W dalekim czy bliskim typie? Niewiele osób zagląda do Gładyszewa, to są głównie tereny wiejskie i małe miasteczka, już zapełnione psami. W tej chwili raczej psów przybywa do schroniska niż ubywa. Quote
IVV Posted March 1, 2011 Posted March 1, 2011 z CZK [B]KUTNO[/B] woj. łódzkie- AGNIESZKA Cz. Młode małżeństwo z dwójką dzieci (dziewczynki). Kłamią w ankiecie, doskonale znają już odpowiedzi jakie organizacje chciałyby usłyszeć. Po głębszym sprawdzeniu okazało się, że poprzedni piesek znudził się i został sprzedany-nota bene jak to zostało ujęte "świetny reproduktor(!) " Oczywiście nie został uwzględniony w ankiecie- tylko łzawe historie o zapewne nieistniejącym psie, który odszedł mając naście lat. Piszą z maila: [email protected] [email protected] (zapewne go zmienią) tel: 7811**102 lub 5019**245 [U][B]Szukają małego pieska. Edit: Znalazłam kolejne ogłoszenia tych miłośników zwierząt. 10 grudzień 2010- przyjmę yorka dla bardzo chorej córki. 15 grudzień 2010- sprzedam yorka, świetny reproduktor. PRZESTRZEGAM !!!!! [/B][/U] Quote
sacred PIRANHA Posted March 1, 2011 Posted March 1, 2011 pisali do mnie w sprawie yorka, ale sam sposób zapytania się o psa i odpowiedzi na moje pytania odrzucił ich na wstepie... nie szukam dla yorków domów pod tytułem: kocham te małe yorusie, mogłabym nosic je na rekach okrągłą dobe, sa malutkie i trzeba im wszystko wybaczyc bo to yorki Quote
Borówka16 Posted March 7, 2011 Posted March 7, 2011 Dziewczyny, w łódzkim schronie są dwie yorkowate :placz: Kurde mać, mam teraz taką sytuację, że ni cholery nie uda mi się choć jednej z nich zabrać :(:(:( Zaraz je wstawię zgodnie z szablonami. Quote
Borówka16 Posted March 7, 2011 Posted March 7, 2011 [B]1. Imię: Mini 2. Wiek: ok.7 lat 3. Waga: nieznana 4. Płeć: sunia 5. Miejsce pobytu: schronisko łódzkie 6. Stan zdrowia: nie widzi na jedno oko 7. Sterylizacja: tak 8. Szczepienia: tak 9. Stosunek do ludzi: grzeczna, przerażona schroniskiem 10. Stosunek do dzieci: nieznany 11. Stosunek do kotów: [/B][B]nieznany [/B] [B] 12. Stosunek do psów: [/B][B]nieznany [/B] [B] 13. Opis charakteru: [/B]Mini to mała sunia w typie yorka. Trafiła do schroniska w opłakanym stanie, wychudzona, wyłysiała na grzbiecie i ze skołtunioną sierścią na łapkach, brzuszku, ogonku. Nie widzi na jedno oko. Jest bardzo grzeczna i jednocześnie przerażona tym co się dookoła niej dzieje. Czy ktoś jej szuka? [B] 14. Wątek: brak 15. Zdjęcie: [/B][IMG]http://www.schronisko.doskomp.lodz.pl/tmpimg/98794491.jpg[/IMG] Quote
Borówka16 Posted March 7, 2011 Posted March 7, 2011 [B]1. Imię: Lusia 2. Wiek: ok.2 lat 3. Waga: nieznana 4. Płeć: sunia 5. Miejsce pobytu: łódzkie schronisko 6. Stan zdrowia: ok 7. Sterylizacja: tak 8. Szczepienia: tak 9. Stosunek do ludzi: delikatna, przyjacielska 10. Stosunek do dzieci: nieznany 11. Stosunek do kotów: [/B][B]nieznany [/B] [B] 12. Stosunek do psów: unika z nimi kontaktu, woli obserwować z boku[/B] [B] 13. Opis charakteru: [/B]Lusia to mała, delikatna sunia w typie yorka. Trafiła do schroniska z ul. Paradnej. Jest zadbana, więc mamy nadzieję, że ktoś jej szuka. Sunia zamieszkała w hotelowym boksie wraz z innymi towarzyszami niedoli i raczej unika kontaktu ze współlokatorami. Zazwyczaj siedzi sobie cichutko na końcu boksu i obserwuje co się dzieje. Jest bardzo łagodna i spragniona kontaktu z człowiekiem. Jeśli nie znajdzie się właściciel polecamy do adopcji. [B] 14. Wątek: brak 15. Zdjęcie: [/B][IMG]http://www.schronisko.doskomp.lodz.pl/tmpimg/98794521.jpg[/IMG] Quote
mshume Posted March 7, 2011 Posted March 7, 2011 Z tego,co rozumiem, sunie są na kwarantannie i właściciel może się jeszcze zgłosić, więc o co ten raban? Quote
anita_happy Posted March 8, 2011 Posted March 8, 2011 mam domek - u starszej osoby - dla mikropsa/yorka/..którego mozna by przystosowac do załatwianai sie na podklady/kuwetka/ nie z lenistwa, a z wieku osoby adoptującej...piesek malusi - york?? - pomyslałam o was.. nie nalezy się wystraszać, że osoba dla której był by piesek ma 75 lat...takim tez od zycia się cos nalezy... [B]tak wiec - szukam - yorka/yorkopodobnego psiaka - SUNIA - stabilna psychika, więc chyba po 5 roku życia..coo?[/B] akces pomocy rodziny w opiece nad psem - JEST... o zapytanie o psiaka poprosiła mnie znajoma mi osoba, która adoptowała od nas sunie Haidi i tak wyszło, ze sie przyjaźnimy... poszukiwana sunia była by dla mamy znajomej...w razie "W" - pies ma gdzie się przeprowadzic ... co Wy na to ? p.s. wysyłam tą - [IMG]http://www.schronisko.doskomp.lodz.pl/tmpimg/98794491.jpg[/IMG] Quote
Borówka16 Posted March 8, 2011 Posted March 8, 2011 Anitko, podsyłaj, może akurat bida skorzysta :) *** Dostałam info, że do nas do schroniska trafiła yorczka po wypadku, dziś będę mieć foto. Quote
IVV Posted March 9, 2011 Posted March 9, 2011 a jak pani umrze lub trafi do szpitala to co pies znowu do adopcji ??? sorry, jestem przeciwna tego typu adopcjom ,to sa psy po przejsciach,ktore potrzebuja stabilizacji - nie zabawki na kilka miesiecy. moze lepiej dla pani by wziela kota ,a nie psa ,ktory nawet na spacer nie bedzie wychodzic ehhh przerazaja mnie te bezmyslne ludzkie zchciewajki w postaci zywych zwierzat :( yorki uwielbiaja spacery ,zabawy na powietrzu!!! to nie sa nakolankowce ,ale terriery:shake: Quote
LadyS Posted March 9, 2011 Author Posted March 9, 2011 Ja jestem generalnie przeciwna przyzwyczajaniu psów do korzystania z kuwet. Z kuwet korzystają koty. Quote
Betbet Posted March 9, 2011 Posted March 9, 2011 dajcie jej starego kota, jak sie rodzina zgodzi zabrac go w razie "W". stary kot+kuweta=wszystko w normie. Quote
sacred PIRANHA Posted March 9, 2011 Posted March 9, 2011 hmm nauczenie załatwiania sie do kuwety ja bym przeżyła,bo nie oszukujmy sie pies sam z siebie nie ma potrzeby zaltwienia sie akurat na tarwie a nie w piasku w kuwecie... ale brak spacerów juz jest dla mnie nie do przejscia... pies to pies bez względu na to czy wazy 30kg czy 2kg potrzebuje spacerów - to nie są tylko wyjscia w celu załatwienia sie, pies musi eksplorowac srodowisko, ruszac sie regularnie, zaspokajac swoje instynkty... jasne napewno znajdzie sie pies ktory nie specjalnie lubi wychodzic na dwor bo mu zimno czy ma traumatyczne przejscia i boi sie dworu...ale to ze on tego nie lubi nie znaczy ze nie jest mu to potrzebne dla rozwoju, dla rownowagi psychicznej...nei wychodzący pies musi wychodzic sie/wybiegac w domu, ma zwykle nadmiar energi, robi sie naładowany, szczekliwy...mysle ze same z nim problemy będą w zwiazku z tym po jakims czasie...a york to terier i wątpie zeby nie wychodząc na dwór w domu zachowywał się poprawnie (nie biegał jak szalony, nie wydzierał ryja itp), na upartego strzelałabym w mega staruszka ale nie wiem jak z nim wtedy z nauką do kuwetki jak 10lat zalatwial sie na dworze... Quote
Balbina. Posted March 9, 2011 Posted March 9, 2011 a kto wogóle wpadł na pomysł żeby 70 letniej kobiecie,która nie chce wychodzić z psem na dwór zaproponować yorka?Ja rozumiem,że takim osobom też się coś od życia należy ale nie kosztem psa! Poza tym tak jak pisala IVV-pies to jest odpowiedzialność,nie można go sobie brać-a jak się coś stanie to trudno.Odpowiedzialność nie polega na tym żeby do domu nasprowadzać zwierzaki a potem problem.Trzeba to robić z rozsądkiem a takie zachowanie-bo ja chę i już-daleko odbiega od jakichkolwiek norm. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.