Jump to content
Dogomania

Wykrycie wad i udwodnienie hodowcy ze sprzedal psa " peta "


Lussypussy

Recommended Posts

Mam powazny problem . 7 miesiecy czekalam na psa z Polski. W zwiazku ze mieszkam za granica kontorlowalam wszystko przez internet, telefonicznie itp. Zanim kupilam psa sprawdzilam hodowle rodowody . Wiec to wszystko nie bylo pod wplywem emocji. Pierwszego psa tak kupilam i nie bylo problemu wszystko co hodowca mowil i pisal i wysylala zdjecia zgadzalo sie w 100 procentach.

Niestety 2 pies okazal sie klapa pod wzgledem wystawowym i pod wzgledem hodowlanym. Poradzilam sie hodowcow zaufanych ktorzy maja swietne psy tej rasy i kazdy stwierdzil to samo pomimo ze zaden z nich nie weidzial o sobie. Pies ma 7 miesiecy niesety wyglad pseudo psa. Hodowca zapewnial ze prawidlowo sie rozwija niestety glowa jak na jej wiek jest o wiecej niz polowe mniejsza ( deformacja glowy - do klinu ) jest za dluga i za gruba odchudzenie nic nie da problem z oczami zbyt naciagniete powieki wyglada jakby byla karykatura psa. Hodowca zapewnil ze glowa urosnie tylko ze ona ma glowe jak u 4 miesiecznego psa . Widzialam mase psow 6 miesiecznych z masywniejsza glowa niz u niej wyglada jak pomieszanie buldoga z amstafem.

Hodowca twierdzi ze mi sie pies nie podoba i to moje fanaberie. Kupilam psa za ciezkie pieniadze i prosilam o kazdy szczegl jesli by bylo cos nie tak to psa bym nie brala zaliczke zostawila bo tak sie robi i znalaza mu dom np. u mojej mamy jesli hodowca by sie zgodzil. Pani z hodowli twierdzi ze malo wiem i sie nie znam . Pies przyjechal do nas smierdzacy z brudnymi uszami caly wystraszony . Bylam taka szczesliwa ze go bede miec a na jej widk poplakalam sie z przerazenia. Powiedzielismy hodowcy ze nam to nie odpowiada i chcemy to rozwiazac. Jelsi pies jest nie hodowlany to ja wysterylizuje ale polowe kwoty chcialabym do zwrotu . Czy jest mozliwosc zrobienia takiego przegladu badan by to udowdnic ?

Link to comment
Share on other sites

To ja mam pytanie - nie widziałaś zdjęć psa przed przekazaniem go w Twoje ręce? Piszesz, że czekałaś 7 miesięcy, pies ma 7 miesięcy - masz go rozumiem bardzo krótko? O jaką rasę w ogóle chodzi, wstaw może zdjęcie to ktoś się wypowie na ten temat?

Z samym udowodnieniem nie powinno być problemu jeżeli hodowca przekazał ci 7-miesięcznego psa z widocznymi wadami eksterieru, niezgodnościami z wzorcem, a zapłaciłaś cenę jak za zwierzę wystawowe - inna sprawa, że dla mnie niepojęte jest zapłacenie za psa grubych pieniędzy nie oglądając go osobiście przed zakupem.

Link to comment
Share on other sites

jeśli kupiłaś psa nie widząc go, to nie wiem, dla mnie to jest głupota...tym bardziej jeśli chciałaś mieć psa wystawowego...
óż, jeśli w umowie nie jest napisane nic odnośnie tego że pies jest wystawowy itp, to nic nie możesz zrobić.
głupio zrobiłaś i tyle.

z drugiej strony oczywiście jeśli hodowca oszukał Cię świadomie, to baaaardzo źle o nim świadczy. zrób mu "ładną" reklamę i tyle. bo ani sąd, ani zk chyba Ci nie pomogą.
jedyne co możesz zrobić to zaszkodzić trochę nieuczciwemu hodowcy...

Link to comment
Share on other sites

Piszesz ze w przypadku pierwszego wszystko sprawdzałaś, jak było z drugim ? Czy też śledziłaś zdjecia, rozwój ? Czy przesyłane materiały zgadzają się z tym psem ?
Bo jeżeli tak to wiedziałaś niestety co brałaś.
Jeżeli jednak materiały (zdjęcia, informacje) przesłane nie zgadzają się z tym szczeniakiem masz prawo do roszczeń.

Link to comment
Share on other sites

Pozostają jeszcze testy DNA
jeśli wykażą, że pies nie pochodzi z wykazanego w rodowodzie skojarzenia to daje bardzo mocne podstawy do roszczeń z powództwa cywilnego ( odszkodowanie za poniesione przez Was straty materialne i emocjonalne , zwrot kosztów badania, zwrot opłaty za psa... można solidnie "hodowcę" oskubać za taki przekręt)

natomiast reklamacje co do ew. nieudanego pod względem wystawowym psa to sprawa moim zdaniem nie do wygrania. Nawet w bardzo dobrych skojarzeniach może trafić się pudło i o to trudno miec do hodowcy pretensje zwłaszcza jeśli szczeniaka kupuje się korespondencyjnie. Pet to jednak coś więcej niż tylko mało urodziwy szczyl i trzeba udowodnić wadę ( widoczną jeszcze u hodowcy)a to nie zawsze jest jednoznacznie możliwe

Link to comment
Share on other sites

takzdjecia dostawalam , zapewnienia hodowcy ze jest najlepsza w miocie itp, rodowod bardzo dobry zdjecia nie wykazywaly ze cos jest nie tak fakt faktem byla mala glowa ale wygladala proporcjonalnie do calej reszty niestety na zywo okazalo sie ze jest calkiem innaczej , zaplacilam za psa wystawowego bo w takim tez celu byl kupiony i do dalszej hodowli w przyszlosci jesli uzyska do dego prawo czyli bede go wystawiac. Kupilam psa pierwszego i sledzilam takjak 2 wsyzstko siezgadzalo. Zdjecia przypominaly wielka suke o co sie pytalam i pani potwierdzala myslalam ze bedzie nieco wieksza od mojego pierwszego psa ale mozliwe ze nie bo jest mlodsza . Fakt faktem tlow ma jak moj 10 miesieczny pies a glowe 4 miesiecznego. Przy odbiorze zwrcona zostala uwaga na temat glowy ze cos jest nie tak i jesli tak bedzie beda problemy i bedzie trzeba to jakos zalatwic pan powiedzial i zagwarantowal ze wszystko wporzadku byla na badaniu i ze jest cacy. Gdy moj narzecozny wrcil z nia dostalam szalu bo pies ma nogi do srodka i łapy wychodza na zewnatrz. Po 12 godzinach skontaktowalam sie z hodowczynia ze to gruba przesada ze ta suka wyglada jak niedorozwinieta ze zdjecia przypominaja calkiem cos innego i ze sie martwie pani hodowczyni zamiast uspokaac zaczela sie zachowywac agresywnie i powylanczala wszystkie telefony przed tym faktem mowila ze gdyby cos sie dzialo to walic do niej to rozwiazemy sprawe. Jade z psem na przeglad do zkwp gdzie zostanie ogladnieta , wczesniej wyslalam zdjecia do zaprzyjaznionych mi hodowli i zgodznie powiedzieli ze nic z tego nie bedzie i hodowczyni powinna byla wiedziec o tym odrazu .Zanim zdecydowalismy sie na nia przedstawilam warunki jakie obowiazuja przy procedurze wyjazdu ze gdyby bylo cos nie taknalezy poinformowac psa tak czy siak bym wziela ale nie za taka cene oczywiscie zaplacilabym za utrzymanie i badania o to sie robi czy pies jest odpowiedni czy nie.

Link to comment
Share on other sites

Hodowczyni owszem powiedzialaze widzialy galy co braly tylko ze te zdjecia oceniali hodwcy i po nich powiedzieli ze fana suka bedzie. Ze dosyc spora ze jest wszystko ok. Jak juz pisalam to rasa buldog angielski . Posiadam wszystkie korespondencje rachunki , i wiadmosci d hodwcy na temat wszystkiego . Umowa upowaznia hodowce do pierwokupu ale on nie cche jej spowrotem co kiedys pisala do mnie ze chca oddac jej szczeniaka i go wezmie i ze woli wziasc go spowrotem niz zeby szedl gdzies indziej proslam o polowe kwoty by zwrocila i na jej zyczenie moge zrobic sterylke zeby nie bylo ze chce sie wzbogacic. Wiele razy podkreslalam czego oczekuje i hodowca zapewnial ze bankowo wszystko bo jest naj

Link to comment
Share on other sites

wiesz, po prostu zostałaś oszukana i tyle. zdjęcia można zrobić tak, cżeby ukryć wszystkie wady. najlepiej dlatego psa zobaczyć na żywo.
ja np też robię zdjęcia szczeniętom żeby wyglądały super, ale jeśli ktoś do mnie dzwoni i pyta czy one są wystawowe, to odpowiadam szczerze niezależnie od tego czy są czy nie...

jak na moje oko to niestety nic nie wywalczysz. straciłaś pieniądze i tyle
tak jak mówię, możesz tylko skontaktować się z hodowcą i zawiadomić go, że jeśli nie zwróci Ci częsci pieniędzy to popsujesz mu reputację. zresztą, ja uważam że jeśli jest to nieuczciwy hodowca to ludzie powinni się dowiedzieć od kogo nie kupować żeby się nie zdziwić potem tak jak Ty. to taka przestroga po prostu.

Link to comment
Share on other sites

kilka uwag, nie wdając się w dyskusję.

Uważam, że każdy rozsądny człowiek zanim kupi psa, powinien zawsze przyjechać do hodowcy i obejrzeć go. Prosta rzecz - uniknęłoby się takiego problemu jaki tu się pojawił.
To, że raz się udało kupić fajnego pieska (rozumiem, że ma już osiągnięcia wystawowe), to nie znaczy, że za II razem się uda. Poza tym widzę tu zasadniczy problem, że piesek nie trafił w gusta właściciela OD RAZU po przybyciu do nowego domu. Jeśli przyszły własciciel ma wątpliwości, to po prostu nie bierze pieska od hodowcy. I szuka lepszego.

Po drugie, jeśli hodowca, po sprzedaniu psa jako "wystawowego" już nie twierdzi, że jest wystawowy, to najlepiej aby wyrównał różnicę do peta. Jeśli jednak twierdzi, że jest wystawowy, to moim zdaniem należy poczekać do sezonu wystawowego i pojeździć do KILKU (nie jednego!) sędziów, aby uzyskać ogólną, w miarę obiektywną ocenę psa.
Jednocześnie nie uważam, aby opinie innych hodowców, którzy patrzą tylko na przedstawione zdjęcia były obiektywne. Jakby ze zdjęcia dało się wszystko wyczytać, to nie potrzebne byłyby wystawy psów i ich dokładne oglądanie na ringu. Ponadto jesli Ci hodowcy są takimi znawcami to trzeba było u nich kupić. Natomiast jeśli hodowca od którego był kupiony II piesek ma bardzo dobrą hodowlę (bo chyba kupujący tym się kierował?), to niestety opinie innych hodowców mogą być nieobiektywne. Niestety jest to dla nich konkurencja, a to bardzo dobry sposób, aby ja wyeliminować.

Skoro pies był drugi i miał być wystawowy, to rozumiem, że wybór hodowli (hodowcy) był świadomy i dokonany w oparciu o jakieś obiektywne kryteria. Stąd uważam, ze należy poczekać aż piesek rozpocznie swój sezon wystawowy zaliczy kilka wystaw, najlepiej u znawców rasy.

Link to comment
Share on other sites

" zresztą, ja uważam że jeśli jest to nieuczciwy hodowca to ludzie powinni się dowiedzieć od kogo nie kupować żeby się nie zdziwić potem tak jak Ty. to taka przestroga po prostu."

popieram tą wypowiedź.
uważam że powinno się nagłaśniać tego typu procedery...
takie zachowanie hodowcy jest żenujące.
nie powinno miec w ogole miejsca...
bardzo Wam współczuję ...
szkoda psiaka... widać tutaj gołym okiem, że hodowca chciał upchnąc psa ... straszna rzeczyiwstość... :(

Link to comment
Share on other sites

jak chcesz to prześlij mi fotę małej to ci powiem co o niej myślę. Jest jedna jeszcze sprawa, czy twój pierwszy pies to samiec BA? i to właśnie do niego porównujesz? pamiętaj że suczki zazwyczaj mają mniejsze głowy od psów, to po pierwsze, po drugie głowa u BA rośnie do nawet 2,5 roku, więc jest szansa że będzie ok. Co do reszty ciężko coś powiedzieć nie widząc psa. No i jeszcze mówisz że zaprzyjaźnione hodowle, tak ocenili psa, pytanie to dlaczego od nich nie kupiłaś szczeniaka?
Co do zachowania hodowcy to brak słów.

Link to comment
Share on other sites

tak jak pisze szachuś - głowa buldoga rośnie nawet do 3 roku życia. mój ba do roku był ogromnie nieproporcjonalny, według mnie teraz ma proporcje ok.
natomiast do roku i okolo 9 miesiąca był tak naprawdę brzydkim kaczątkiem. mial etapy gdzie glowa byla wieksza niz cialko,a potem odwrotnie. takze moze faktycznie wyślij zdjęcia do szachusia - zdecydowanie się zna.
trzymajcie się

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...