majqa Posted February 3, 2011 Author Posted February 3, 2011 Na moment wychodzili panowie robotnicy. Cacek był na zewnątrz. Ja panów przeprowadzałam bezpiecznie psio - kocimi meandrami. Schodzimy, a tu, u dołu schodów, Cacek. Zbiegam po niego i biorę go na ręce. Jeden z panów mówi: [I]Aaa, to ten, mały, przecież on nie ugryzie.[/I] Odpowiadam: [I]Nooo, ja takiej 100% pewności nie mam więc wolę go przenieść. [/I]Mijamy się z panami dość blisko, po czym Cacuś w stronę panów zakłapał ząbkami. Mnie to przypomniało jeden ze zwiastunów/ kadr z filmu [I]Milczenia Owiec[/I], gdzie Hopkins wykonuje takie szybkie zaszczękanie zębami. Tak właśnie szczerzył się Cacuś. Quote
Jasza Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 A Panowie co na to? Bo z mojego przesadnego reagowania w sprawie Reksia to się śmieją, a potem jak on się rzuca - to albo się dziwią, że taki mały a taki groźny, albo święcie oburzają.... Quote
majqa Posted February 3, 2011 Author Posted February 3, 2011 Przyjęli to na klatę, coś tam żartobliwego puścili pod nosem i pobiegli na obiad. Nie stało się przecież nic złego. Pewno mniej by żartobliwi byli, gdyby Cacek ich mijał na własnych łapkach i..., nie daj Panie Boże, zechciał im potarmosić portki. Quote
Smyku Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 Byliście u fryzjera ? Już strach sie bać ? Quote
majqa Posted February 3, 2011 Author Posted February 3, 2011 Nie, jeszcze nie... Popróbuję z nim grzebieniowo, trymerkowo sama. Po pierwszej kąpieli nie miałam za bardzo, co rozczesywać, więc parę muśnięć dłonią i grzebieniem jeszcze na mokro w wannie, jak stał i było git. A teraz już mam co więc spróbuję sama. Quote
Szarotka Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 Zawsze nie moge uwierzyc, ze takie male sie stawiaja. Moje psy to przynajmniej srednie, a przewaznie duze i wiekszosc nie zgryzliwa :):) Quote
Marycha35 Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 im mniejsze tym gryźliwsze;) Cacula wstydu Pańci nie przynoś! Quote
Marycha35 Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 ludziki sorka, ale może ktoś chce perfumy w szczytnym celu? [URL="http://allegro.pl/dolcegabbana-na-leczenie-chorego-puszka-1zl-i1436693604.html"]http://allegro.pl/dolcegabbana-na-le...436693604.html[/URL] Quote
majqa Posted February 3, 2011 Author Posted February 3, 2011 [quote name='Szarotka']Zawsze nie moge uwierzyc, ze takie male sie stawiaja. (...)[/QUOTE] Ja wymiękłam, gdy poznałam kiedyś panią na osiedlu w Łodzi i jej yorka i... zobaczyłam dłonie tejże pani, nadgarstki i przedramiona. Jak po zabawie żyletką. To było dzieło jej pupila, który wyrażał gryzieniem niezadowolenie tym, że np. natychmiast, gdy mu się zachciało pani nie zabiera go na spacer, albo, że wracają po 2 godzinach spaceru, a nie po 3. Każdą frustrację wyładowywał na swojej pani, a... ona mu na to pozwalała, niestety. Quote
Marycha35 Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 oj, to już przesada! Zaklinacz by się uśmiał;) Quote
Szarotka Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 Dobrze, ze Maya tego nie robi, bo bym reki juz dawno nie miala :):) Quote
ela020 Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 [quote name='majqa']Na moment wychodzili panowie robotnicy. Cacek był na zewnątrz. Ja panów przeprowadzałam bezpiecznie psio - kocimi meandrami. Schodzimy, a tu, u dołu schodów, Cacek. Zbiegam po niego i biorę go na ręce. Jeden z panów mówi: [I]Aaa, to ten, mały, przecież on nie ugryzie.[/I] Odpowiadam: [I]Nooo, ja takiej 100% pewności nie mam więc wolę go przenieść. [/I]Mijamy się z panami dość blisko, po czym Cacuś w stronę panów zakłapał ząbkami. Mnie to przypomniało jeden ze zwiastunów/ kadr z filmu [I]Milczenia Owiec[/I], gdzie Hopkins wykonuje takie szybkie zaszczękanie zębami. Tak właśnie szczerzył się Cacuś.[/QUOTE]...za chwile padne z smiechu no przeciez chlopak swoj charakter ma i juz!!!!!!!!kochany cacus, zadiora przesliczna.......a wiesz Izuniu ze te male stworzenia to takie "zadziory" sa??????????????// gdybys ty wiedziala jak ja jestem zadziorna, charakterna") ze hej::).....a ten moj maly Leszek to dopiero ziółko:) zaczepia, obszczekuje wszzystkie psy ktore sie pojawiaja na horyzoncie.... Quote
ela020 Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 [quote name='Szarotka']Zawsze nie moge uwierzyc, ze takie male sie stawiaja. Moje psy to przynajmniej srednie, a przewaznie duze i wiekszosc nie zgryzliwa :):)[/QUOTE]......Szarotko kochana a te male to sa okropnie!!!!! zadiorne:::: cos o tym wiem Quote
Szarotka Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 Hm to jednak mialam racje z tymi duzymi psami, bo male to by mnie juz dawno zjadly :):) Quote
majqa Posted February 3, 2011 Author Posted February 3, 2011 [quote name='ela020'](...) moj maly Leszek to dopiero ziółko:) zaczepia, obszczekuje wszzystkie psy ktore sie pojawiaja na horyzoncie....[/QUOTE] Jakbym o swoim Remiku czytała... Wróg u bram (= na horyzoncie) = zniszczyć. ;-) Quote
Szarotka Posted February 3, 2011 Posted February 3, 2011 [quote name='majqa']Jakbym o swoim Remiku czytała... Wróg u bram (= na horyzoncie) = zniszczyć. ;-)[/QUOTE] Moja Maya sie takich boi :):) Quote
majqa Posted February 4, 2011 Author Posted February 4, 2011 O łódzkiej, siedzącej wyłącznie w spanielach nie słyszałam. Quote
Marycha35 Posted February 4, 2011 Posted February 4, 2011 Dziewczynki wtrynię się: czy znacie w Łodzi jakąś fundację zajmującą się spanielami? Potrzebna pomoc przy odbieraniu psiaków z hodowli jednego ćwoka! Tragedia tam.... Quote
Jasza Posted February 4, 2011 Posted February 4, 2011 Jedna mała zadziora to jakby mieć na spacerze z trzy "normalne" psy. Idziemy po lesie i ja się czuję jak partyzant na wojnie: teren bezpieczny tutaj a tu - już za tym krzaczkiem, zapinamy smycz. Męczące. A mały drań ciągle nabuzowany i czujny. A jak mu się udało ostatnio szarpnąć za nogawkę gornika który wracał przez lasek torami do domu, to jakie szczęście w jego oczach...dobrze, że Pan był w gumofilcach i jeszcze skonsternowany, bo mi wylazł w tej szarudze z krzaków i mnie wystraszył... Quote
majqa Posted February 4, 2011 Author Posted February 4, 2011 Okropne jest to, co napiszę ale... Poczytałam Twój wpis Jaszo i od razu mi lepiej. ;-) Uff..., czyli nie tylko ja dostaję tak do wiwatu. Quote
Jasza Posted February 4, 2011 Posted February 4, 2011 A Ty myślisz, że dlaczego ja jestem na wątku Cacka? :sg168: Quote
majqa Posted February 4, 2011 Author Posted February 4, 2011 [quote name='Jasza']A Ty myślisz, że dlaczego ja jestem na wątku Cacka? :sg168:[/QUOTE] A niech to, na to nie wpadłam. :evil_lol: Quote
sylwiaso Posted February 4, 2011 Posted February 4, 2011 No to Cacuś chłopak na medal broni cioci Majci!do mnie też dojechać miał szczeniaczek chciałam pomóc,a dojechała Muszka-Zadziora ma rok[IMG]http://img20.imageshack.us/img20/273/dscn1521r.jpg[/IMG]!startuje do wszystkich chciała ustawiać Zoranka ale jej nie wychodzi zobaczcie co robi jest mała!a nie wpuści nikogo na podwórko ostatnio podarła mojej siostrze spodnie! Quote
majqa Posted February 4, 2011 Author Posted February 4, 2011 To jest zdjęcie roku!!! Skubana jaka waleczna... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.