zalewscy Posted July 22, 2006 Share Posted July 22, 2006 Błagamy o pomoc, jednodniowe szczenie nie chce ssac matki a w zasadzie to już nie ma siły jej ssać, nie chce również mleka zastępczego. Moja koleżanka ma suczke oszczeniła się wczoraj dwa pieski zdechły, pieć żyje, ale jedna sunia nie chce ssać , była wetka niby pies ma odruch ssania, ale mimo to mała nie je :placz: . Koleżanka kupiła mleko zastępcze ale i tak nie udało sie małej nakarmić :-( . Co robić mała sunia jest bardzo zmęczona mniej ruchliwa od innych szczeniaków i ma zdecydowanie niższa temperature. Wetka zaproponowała żeby poszukać lampy takjej jak do kurcząt, ale niestety nie mamy takiej co mamy robić ??? :placz: :placz: :placz: :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anastazja111 Posted July 22, 2006 Share Posted July 22, 2006 Witam to moje szczenie nie chce ssać urodziło się wczoraj około 17. Wszystko było oki, ale dziś zauwazyłam, że jedna sunia jest zupełnie chudsza i prawie sie nie rusza, reszte już Ela opisała. P.S. Ela udało mi sie zarejestrować !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Behemot Posted July 22, 2006 Share Posted July 22, 2006 Może spróbujcie ją nakarmić przy pomocy strzykawki? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anastazja111 Posted July 22, 2006 Share Posted July 22, 2006 Wetka odradzała nam karmienie strzykawką ponieważ, wtłoczone mleko dostaje sie do płuc i po psie:placz: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nani ni Posted July 22, 2006 Share Posted July 22, 2006 Anastazja, niech wet obejrzy szczeniaka jak najszybciej!!! Tu sie liczy kazda minuta!!! Znam takie, ktore odchowano strzykawka, kapielami cieplo-zimno itd., ale trzeba wiedziec jak! Bez pomocy i nie ssac to male nie przezyje doby... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anastazja111 Posted July 22, 2006 Share Posted July 22, 2006 [quote name='nani ni']Anastazja, niech wet obejrzy szczeniaka jak najszybciej!!! Tu sie liczy kazda minuta!!! Znam takie, ktore odchowano strzykawka, kapielami cieplo-zimno itd., ale trzeba wiedziec jak! Bez pomocy i nie ssac to male nie przezyje doby...[/quote] Wetka była i widziała małe jedyne co nam poradziła to zastepcze mleko i lampa (do ogrzewania kurcząt) i nic poza tym :-( a mała sunia nie chce ssac mleka zastepczego i ni wiem co robic !!!!!!!!!! Jak mam jej pomoc! Przystawiam ja suce do sudka ale ona nie chce go zassac :-( tylko sie przytula do mamy! Jak moge jej inaczej pomoc?? Prosze pomozcie nam !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nani ni Posted July 22, 2006 Share Posted July 22, 2006 Chcialabym pomoc, ale sama nie mam wiedzy. Moje male szczeniatko w ten sposob odeszlo- zimne bylo i ssac nie chcialo. Ogrzewac i karmic- nic wiecej chyba sie nie da zrobic :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agama Posted July 22, 2006 Share Posted July 22, 2006 anastazja najlepszy jest zakraplacz taki czym zakraplaszkrople do nosa-dajac po kropelce nie zalejesz pluc-malizna nie ma sily ssac jesli nie bedzie karmiona co godzine to niestety ...odejdzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
acroba Posted July 22, 2006 Share Posted July 22, 2006 Zamiast lampy do kuczat moze byc lampa jak do terrarium. Tylko gdzie ja dostac w weekend:roll:. Pies ma miec cieplo i mozna go ogrzewac, i energicznie pocierac jak sie nie rusza.Moj fafior jak mial ok 3 tygodni to mi w ciagu kilku godzin przez rece lecial i myslalam ze juz po nim. Zawinelysmy go w recznik i pocieraly z kolezanka na zmiane.Do tego farelka zeby bylo cieple powietrze. Nie chcial jesc to po kilka kropel dawalysmy mu do pyska wode z glukoza (jak nie macie glukozy to moze byc cukier) .Glukoze podawalysmy malutka pipetka,moze mleko tez sie tak uda podac? W sumie po ok 3 godzinach beknal i poszedl jesc. Nie wiem czy tez jestes z Legnicy i czy Ci to cos pomoze. W Arce maja inkubator dla szceniat. A przypomnialo mi sie ze jeszcze moze byc termofor z ciepla woda albo butelka po napoju ,najlepiej owinieta w szmatke. Mozna jeszcze sprobowac podac jedzenie przez rurke do zoladka (sonda) ale ja sama tego nie robilam i chyba bym sie sama nie odwazyla. [URL="http://westie.net.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=23"]http://westie.net.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=23[/URL] tu wlasnie znalazlam ladnie opisane wszystko . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zalewscy Posted July 23, 2006 Author Share Posted July 23, 2006 [quote name='acroba']Zamiast lampy do kuczat moze byc lampa jak do terrarium. Tylko gdzie ja dostac w weekend:roll:. Pies ma miec cieplo i mozna go ogrzewac, i energicznie pocierac jak sie nie rusza.Moj fafior jak mial ok 3 tygodni to mi w ciagu kilku godzin przez rece lecial i myslalam ze juz po nim. Zawinelysmy go w recznik i pocieraly z kolezanka na zmiane.Do tego farelka zeby bylo cieple powietrze. Nie chcial jesc to po kilka kropel dawalysmy mu do pyska wode z glukoza (jak nie macie glukozy to moze byc cukier) .Glukoze podawalysmy malutka pipetka,moze mleko tez sie tak uda podac? W sumie po ok 3 godzinach beknal i poszedl jesc. Nie wiem czy tez jestes z Legnicy i czy Ci to cos pomoze. W Arce maja inkubator dla szceniat. A przypomnialo mi sie ze jeszcze moze byc termofor z ciepla woda albo butelka po napoju ,najlepiej owinieta w szmatke. Mozna jeszcze sprobowac podac jedzenie przez rurke do zoladka (sonda) ale ja sama tego nie robilam i chyba bym sie sama nie odwazyla. [URL="http://westie.net.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=23"]http://westie.net.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=23[/URL] tu wlasnie znalazlam ladnie opisane wszystko .[/quote] Jesteśmy z Legnicy gdzie jest i co to jest to Arce ??? Szczenik przezył noc ale jest coraz słabszy jest z suką i tuli sie doniej , ale nawet jak mu sie wsadzi suki cycka do mordki to nie ssie. odpisz prosze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agiza Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 Czy wetka obejrzała dokładnie szczenię? Ja polecam poszukanie innego weta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
acroba Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 Arka jest na Grunwaldzkiej.Oni pracuja dzisiaj teoretycznie do 11,ale wet w tym samym budynku mieszka wiec jak by bylo zamkniete to trzeba dzwonic,zazwyczaj jest na miejscu. [URL="http://www.legnica-wet.com/"]http://www.legnica-wet.com/[/URL] tu masz namiary i numery telefonow na komorki obu wetow Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
serencza Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 Po pierwsze trzeba sprawdzic, czy szczenię nie ma czasami rozszczepu podniebienia!!! Dziura w podniebieniu uniemożliwia ssanie. Po drugie nie dopuścić, żeby szczenię zmarło z głodu. W tym celu, skoro nie pobiera pokarmu, trzeba nawodnić 5% glukozą podskórnie, nawet co 2 godziny. Glukoza wzmocni malca i może uda się nakarmić z pipety bądz butelki. Po trzecie, szczenię może ma wadę np serca, wątroby, nerek czyli jest nie do uratowania:shake: Walczyć warto!!! Zmienić weta koniecznie. Normalny już dawno podał by glukozę lub uśpił malca, gdyby okazał się np rozszczep!!!!!!!!!!:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonia Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 Ja swoją suczkę przez 2 pierwsze doby karmiłam mlekiem matki.Ściągałam pokarm do naczynka,wstawiałam to naczynie do większego z ciepłą wodą i podawałam pipetką.Szczenię układałam na poduszce elektrycznej,na moich kolanach i unosząc łepek lekko do góry(zobacz jak szczeniaczki trzymaja główki przy suce),podawałam pokarm.Majlepiej ściągnąć pokarm z ostatnich sutków w momencie jak szczeniaczki przysną i jest w nich mleko.Suczkę karmiłam co godzinę na okrągło.Po 2 dniach sama zaczęła ssać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zalewscy Posted July 23, 2006 Author Share Posted July 23, 2006 Niestety , bylismy na Grunwaldzkiej szczeniak nie przeżył. Jak jestem strasznie zła, bo gdyby nasza wetka wczoraj zaczeła podawać glukoze szczeniak miałby szanse to był sliczny biały bokserek. Anastazja jest nie pocieszona ryczy i ryczy. I mi tez sie chce ryczeć . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
acroba Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 Przykro mi... Ale tak to czasem jest ze szczeniakami i mozesz nie miec wplywu na to co sie moze wydarzyc. Szkoda psiaka ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zalewscy Posted July 23, 2006 Author Share Posted July 23, 2006 Szkoda bo z 7 zostało jużtylko 4. Bardzo sie boimy i właśnie jedziemy z suką do weta na Grunwaldzką , bo najprawdopodobniej nie ma mleka tyle ile trzeba , ma biegunke i plami gęstą czarną mażią chyba coś jej zostało w środku !!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
acroba Posted July 23, 2006 Share Posted July 23, 2006 Zupelnie jak u mojej suki za pierwszym miotem.Lozysko jej zostalo i tez mialam kilka nocek z glowy.Ale wszystko dobrze sie skonczylo.Trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted July 24, 2006 Share Posted July 24, 2006 [I][B]...co z sunią i maluszkami:cool3:[/B][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted July 24, 2006 Share Posted July 24, 2006 o matko, tyle maluszków odeszło :-( mam nadzieję, że reszta i mamusia są zdrowe??? napiszcie coś! oby sunia nie dostała zakażenia :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted July 25, 2006 Share Posted July 25, 2006 [quote name='zalewscy']Szkoda bo z 7 zostało jużtylko 4. Bardzo sie boimy i właśnie jedziemy z suką do weta na Grunwaldzką , bo najprawdopodobniej nie ma mleka tyle ile trzeba , ma biegunke i plami gęstą czarną mażią chyba coś jej zostało w środku !!!![/quote] zapytajcie się o USG dla suki-jest w poważnym stanie-a jej choroba przenosi sięwraz z mlekiem na szczenięta-daltego padają jak muchy-trzeba to zatrzymać-nie może teraz dostać antybiotyku-ale weci:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoshko Posted July 27, 2006 Share Posted July 27, 2006 W takim wypadku trzeba szczenieta odizolować od suki aby jej nie ssały i karmic sztucznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.