haluta Posted November 29, 2003 Share Posted November 29, 2003 Cześć, chcemy się przedstawić i przywitać. Od czasu wystawy w Poznaniu (czyli juz trochę czasu upłynęło) jest z nami Scoti brat Borysa od Rotti, a wychowanek Amstera! Wielkiej urody i przecudnego charakteru zwierzę! Mamy nadzieję, że odtąd nie tylko będziemy czytać Wasze dyskusje,ale w nich żywo uczestniczyć! Pozdrawiamy serdecznie wszystkich miłośników chartów! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bagi Posted November 29, 2003 Share Posted November 29, 2003 No , no to sie charcie grono powieksza . :angel: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted November 29, 2003 Share Posted November 29, 2003 no wrescie Haluto 8) Czyli moje moderowanie gr.I sie na cos przdalo 8) Juz mylalam ze bede musiala policje wyslac :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted November 29, 2003 Share Posted November 29, 2003 Powitać, powitać !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted November 29, 2003 Share Posted November 29, 2003 A wlasnie..........W koncu Cie nie powitalam :lol: Wiec witam Cie i ja i Cerry,nietypowy chart,wyrodek z grupy czyli wilczarz 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted November 30, 2003 Share Posted November 30, 2003 witam i ja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted December 1, 2003 Share Posted December 1, 2003 Bardzo nam miło, że kolejny charciarz dołączyłdo forum... Scoti jest cudny (miałam okazje go widzieć na żywo) i ciesze się, że zobaczymy jak chłopisko rośnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 1, 2003 Share Posted December 1, 2003 No Haluta witaj :) Dalej zapodawaj o Scotim :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haluta Posted December 2, 2003 Author Share Posted December 2, 2003 No Haluta witaj :)Dalej zapodawaj o Scotim :) No cudny jest bardzo i taki.... śmieszny :D . Czy wszystkie charty sa takie, czy wszystkie borzoje są takie czy tez tylko on jest taki? A jaki? Uosobienie spokoju, oaza po prostu, taki książę, delikatny, subtelny i nieśmiały. Podchodzi tak nieśmiało, przytula głowę, patrzy tak delikatnie, nie no po prostu nie do opisania. Przy tych naszych dwóch "wariatkach", które roznoszą wszystko i wszystkich dookoła, to on jest jak nie z tej planety. Niezwykły pies. Z dziewczynami trochę pogalopuje po ogrodzie lub na łąkach, ale z umiarem, generalnie się nie przemęcza 8) Aha! I jest chyba niemy, bo jeszcze nie słyszałm żeby szczekał, kilka razy wył, kiedy przyjechało autko z lodami, które przeraźliwie gra. Wtedy był koncert na trzy glosy, trzy wyjące pastuszki siedzące na werandzie i wyjące w stronę autka, śmieszne były bardzo :lol: :lol: Z Halą (wilczakiem) próbuje czasami kłocić się o jakiś przysmak, ale generalnie daje za wygraną. Potem tylko "pacyfikuje" Zoykę (BOS-a). Bardzo jesteśmy z niego zadowoleni :D :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 3, 2003 Share Posted December 3, 2003 Nieśmiały i niemy ??? :o :lol: Oj to odwrotność Borysa :lol: Młody szczeka i to jak :) Kiedy tylko chce sprowokować Rottiego albo się bawią, to nie może opanować szczekania. Nieśmiały też już nie jest. Ale jest boski, miły, delikatny i tak się strasznie ciszy jak wracam z pracy. Najchętniej ciągle trzymałby lufę przy mojej twarzy :lol: Wyraźnie widać, że kontakt z człowiekiem (ze mną) sprawia mu dużą radość :) Tylko się cieszyć, że Scoti przypadł Wam do gustu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haluta Posted December 3, 2003 Author Share Posted December 3, 2003 Scot tez lubi asystowac przy różnych sprawach, teraz tez stoi i zagląda w monitor! Ciągle też coś wynosi na dwór, co wychodzę do ogrodu to znajduję a to zmiotkę, a to doniczkę (juz bez kwiatka 8) ),a to poduszkę lub śpiwór na którym śpią psy, zabawki wszystkie sa powynoszone i poupychane Bóg wie gdzie. I przytulak jest nieziemski!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 3, 2003 Share Posted December 3, 2003 Oj przytulak i asystent to tak :lol: Borys jest dokładnie taki sam. A i upodobania do kwiatków i maskotek oraz poduszek ma :) Ale jest taki milutki, że każdmu życzyłabym takiego superszczeniaka. Ta rodzina chyba tak po prostu ma :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tynka Posted December 3, 2003 Share Posted December 3, 2003 czyli jak sugeruje Rotti - Borys jest czynnym mysliwym ;-) Najchętniej ciągle trzymałby lufę przy mojej twarzy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted December 3, 2003 Share Posted December 3, 2003 miło sie o tym wszystkim czyta. zważywszy, że to ja po częsci stałem się przyczynkiem do Waszej radości. a ponieważ własnie obchodzimy Barbórkę (bo ja w górnictwie robię po części) i jestem z lekka wcięty, to mi się aż cos w oku kręci. Powodzenia Wam życzę w chowaniu tych "moich" maluchów. Mam nadzieję, że cudownych dzieci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bagi Posted December 3, 2003 Share Posted December 3, 2003 To ile wy juz czasu ta Barborke obchodzice , bo ja juz cos o tym tydzien temu slyszalam . :drinking: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted December 3, 2003 Share Posted December 3, 2003 no to zdrowko za Wasza enta Barborke :drinking: Dziewczyny wiecej o tych Scotach i Borysach ale juz :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 4, 2003 Share Posted December 4, 2003 Cary Bardzo proszę. Wiesz co mnie dzisiaj obudziło ? Borys sikający na tapczan ! Drań jeden :) Normalnie wytrzymuje bez problemu i już nie brudzi w domu, ale dzisiaj kot sobie wymyslił, że wskoczy na tapczan. No i prowokacja gotowa :) Amster Oj tak, jesteś przyczynkiem do naszej radości :) A może napisz coś bliżej o charakterach Twoich podopiecznych. Mogłybysmy sobie porównać z naszymi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted December 4, 2003 Share Posted December 4, 2003 Amster Ty to masz talent do uszczęśliwiania kobiet... :lol: Rotti Miło mi bardzo, że nie tylko ja mam takie problemy - wczoraj Siwy nas zadziwił baaardzo pozytywnie, wróciliśmy bardzo późno do domu - w sumie nie było nas ponad 10 godzin i nic - suchutko, czyściutko, pachnąco... :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 4, 2003 Share Posted December 4, 2003 Wirka Brawo !!! Ja ich zawsze bardzo chwalę, jak nic nie jest nanwywijane. A swoją drogą myślałam, że Siwy jest już wolny od brudzenia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted December 4, 2003 Share Posted December 4, 2003 Nie jest wolny i nie wiem od czego to zależy, bo nie od pojemności pęcherza. Wytrzymuje ładnie 10 godzin bez siusiania, ale czasem nasika i nie wiem czy to może spowodowane jest tym, że jak się dużo wygłupia to się zmęczy, dużo pije i bardziej mu się chce sikać. Nie wiem.... Nie zdaża to się często, ale jak nie ma nas długo ponad 8 godzin to się martwię, bo przecież około 16-ej jest przyzwyczajony do siusiania.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 4, 2003 Share Posted December 4, 2003 Po wygłupach to lepiej z nim wyjść chociaż na krótkie siusiu. To jeszcze młody pies. A nogę już podnosi ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted December 4, 2003 Share Posted December 4, 2003 Rotti Powiedz mi tylko jak ja mam z nim wyjść po wygłupach na dwór jak on się wygłupia gdy ja jestem w pracy (tak mniemam) - chyba mnie nie zrozumiałaś.... Nogę podnosi w 80% siusiania, czasem podniesie nogę a po minucie (sika baaaaardzo długo) opuszcza nogę, bo mu się już nie chce tak trzymać, a dzisiaj zrobił jeszcze śmieszniejszy manewr, zaczął sikać jak panienka i w trakcie sikania przemieszczał sie pod krzaczek i podniósł nogę pod krzaczkiem, wszystko to nie przerywając siuskania :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 4, 2003 Share Posted December 4, 2003 Wirka Faktycznie Cię nie zrozumiałam :) To musisz mieć psa na pilota :lol: Czyli niedługo będzie podnosił nogę w 100%. Bo tak myslę, że te dziwne zachowania czasami przechodzą jak pies dorośnie. Tak było u mnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted December 4, 2003 Share Posted December 4, 2003 Haha... Tak było u Ciebie? Tobie też przesżło jak dorosłaś? :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 4, 2003 Share Posted December 4, 2003 Wirunia MNie to dopiero wtedy naszło :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.