Jump to content
Dogomania

6 miesięczny szorściak już w DT- szuka kochającego DS!!!


ania z poznania

Recommended Posts

  • Replies 533
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

witam!
PODNOSZĘ:)
Bo psiaczek cudny i ds potrzebny. Napiszcie co z nim, zróbcie jeszcze jakąś fotę, napiszcie jak duża jest matka i sama mogę zrobić mu allegro i nk no i oczywiście porozsyłam wici wśród znajomych psiarzy, lub takich coby się nadawali:)
AHA On taki bezimienny może damy mu roboczo COSMO? (od cosmopolitan) bo on też taki obywatel świata , bez adresu, pana, dziecko świata...

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, że zaśmiecam wątek, ale potrzebna jest pomoc dla dogomaniaczki [B]Maggiejan. [/B]Potrącił ją samochód i nie jest sama w stanie wyprowadzać swoich dwóch psów (ON i kundelka). Potrzebna jest pomoc głównie od jutra do poniedziałku (bo ja wyjeżdżam) w godzinach około 10 rano i około 20 wieczorem.

Telefon do maggiejan 665 715 196
Wątek na którym opisana jest sytuacja [url]http://www.dogomania.pl/threads/105116-Owczarek-Niemiecki-POTRZEBNY-LEK-lub-WSPARCIE-FINANSOWE/page235[/url]

Link to comment
Share on other sites

Cosmo( imię robocze) trafia do mnie 27, i od razu rusza lawina szukania domu stałego. Domek tymczasowy by nie uciekł, sam się dobijał i dopominał:) I już się szykuje:) mieseczki są , smycz jest( co prawda po Ammarze,ale korzystał z tego przez miesiąc ( rósł błyskawicznie)Materac i kocyk zostały zeżarte,więc będzie nowe:)
Od razu będą foty i 28 jak czas i Cosmo pozwoli trafia na allegro i na nk, gdzie jeszcze to liczę na Wasze podpowiedzi i pomoc. Liczę też na pomoc co trzeba umieścić , czy działacie z ramienia fundacji czy to jest samozwańczy ruch?
Ja już teraz rozsyłam wici wśród znajomych psiarzy i kandydatów na psiarzy,ale że pieska fizycznie nie widziałam, to na razie bardzo ostrożnie, bo niewiem jak będzie reagował na dzieci, psy,w jakim stopniu będzie zsocjalizowany( choć podejrzewam,że po miejscu w którym był trzeba się liczyć ze stanami lękowymi,ale młody jest to mu się mam nadzieję, nie utrwaliło,zapomni). W każdym bądź razie, ja jestem optymistycznie nastawiona- damy radę:)

Link to comment
Share on other sites

Ja ostatnio miałam wrażenie,że się komuś rozmnożyły mixy moskiewskiego stróżującego..podobne do mastifów pirenejskich zewnętrznie ...
A prawda jest taka,że jest tak wielki ogrom bezdomnych psiaków,że wysyp jest piesków wszelkich maści.A my akurat trafiamy na takie ogłoszenie, to nam się rzuca w oczy... Sterylizacja, kastracja... i jeszcze raz sterylka, kastracja zakaz dopuszczania psów ,,po sąsiedzku", bo się innym znajomym podobają,niech się dzieci szczeniaczkami pobawią, bo takie słodkie,a jak nikt nie weźmie to łopatą..co tam...Łatwiej raz czy dwa razy do roku machnąć łopatą lub utopić niż zapłacić za sterylkę...
Powinno się zmienić prawo dot. zwierząt...jeśli ktoś tak traktuje zwierzęta prawem silniejszego to jego też trzeba postraszyć- bo tylko to na takich ludzi działa i tylko to do nich trafia. Ja tam jestem za karami cielesnymi!

Link to comment
Share on other sites

Kiedyś na wystawie poznałam fajną dziewczynę z podhalanem , mówiła , że ma jeszcze mastifa pirenejskiego i dlatego pomyślałam , że to Ty ,bo była z okolic Poznania , a mastify są mało spotykane. Sorry za offa.

Fajnie, że masz dobre serce i możesz zaopiekować się tym psiakiem. Tak ciężko znaleźć DT . Ci co pomagają , mają nadmiar psów. Inni nie chcą sobie kłopotu robić.
Ja mam 4 pieski z ulicy i nie mam swojego podwórka , więc przygarnąć kolejnego jest ponad moje możliwości , niestety.

Link to comment
Share on other sites

Z okolic Poznania z mastifem? Na pewno pirenejskim? Nie słyszałam,że tutaj w Poznaniu jest ktoś z m.p., bo mam kontakt tylko z dziewczynami z Wawy i okolic, które mają m.p., a rasa rzeczywiście rzadka ( w Polsce jest teraz ok.60).
A co do dobrego serca, to nie tak- jak sobie pomyślę, że z reguły nasze psiaki mają- powiedzmy sobie szczerze w dupce poprzewracane:), mizianki, zabawki, bo super karma , bo wet po co wozić i stresować psinkę- to wet przyjeżdża do nas, bo piesio nie lubi kosteczek tych z pobliskiego sklepu to się leci na drugi koniec miasta po te, które lubi, bo piesio to, tamto, i się biega, za i z tym psiakiem i traktuje jak kolejne swoje dziecko... Zwykła przyzwoitość nakazuje pomóc, wiem,że nie mam warunków, żeby wziąć chorego psa, (dziecko z obniżoną odpornością i wrażliwy pies), czy też psa wycofanego,agresywnego- bo mogę sobie nie poradzić. Ludzie muskają mieszkanka i wprowadzenie psa do domu, szczególnie szczeniaka( który żył na dworze) nie oszukujmy się ze specyficznym zapachem samego psa, gryzieniem czego się da, sikaniem na wszystko.....A ja uważam,że dom jest do mieszkania, podłoga do chodzenia, a nie bezustannego mycia i ważniejsze od ścierania kurzu jest czas poświęcony innym czy to ludziom czy zwierzętom i jeżeli mogę pomóc ,mam czas to tak na logikę dlaczego nie? Nikt na tym nie ucierpi, a jeszcze Cosmo zyska szansę na normalność:)
Tylko jest problem z moim mężem, który twierdzi,że jeśli Cosmo do nas przyjdzie, my go pokochamy, on nas to jak można domownika potem oddać do obcych:)
Ja stąpam bardziej po ziemi, bo Ammar ma w tej chwili 80kg i obecnie jest to cielę i kompletny dzieciak i w ferworze zabawy może coś małemu przetrącić, więc musimy poczekać, aż troszkę wydorośleje i będzie świadomy swojej siły,bo teraz to bestia bez pardonu włazi nam na kolanka( jak stanie na tylnich łapach jest większy ode mnie) i wygląda to komicznie,ale też ilustruje jakie to jeszcze duże dziecko. Nie mogę być ds, to choć dt.
Toyoto Ciebie podziwiam,bo przy takiej gromadce, mieszkając w domu bez ogrodu to masz ogromne serce i odwagę oraz mnóstwo roboty. Duży szacun!

Link to comment
Share on other sites

Ręce mi opadły..........

Meliniarzom bardzo zależy żeby szczeniak- Kacperek, wyniósł się od nich jak najszybciej, dzisiaj dowiedziałam się dlaczego- sunia jest SZCZENNA :angryy:!!!!!! "Pan" twierdzi, że skoro natura dała sukom cieczkę dwa razy w roku to widocznie natura chce, żeby dwa razy w roku były szczeniaki :angryy:!

Jest ultimatum do poniedziałku, Lidka może wziąć go w sobotę, moja znajoma, KaRa_ zgodziła się przetrzymać maluszka do tego czasu, [I][B]problem tylko w transporcie, trzeba jutro wieczorem przewieźć go ze Starołęki do Dopiewa, za zwrotem kosztów, mnie nie będzie, dziewczyny, kto pomoże???????????[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

Ja mogę być dt od 27 i wtedy Cosmo będzie u mnie w domu. Póki co w kojcu u KaRy. Tam będzie wet. Co do suki ja mam plan jak tylko odchowa szczenięta, to dziewczyny, co nam zrobią ten facet nie zna nas, naszych adresów, nawet jakby co, to mała szkodliwość społeczna czynu...wykradniemy sukę na sterylkę, potem podrzucimy z powrotem, a jak ją traktują źle to poszukamy ds:) Ukradniemy psa i tyle:) Bo to gorsze niż psudohodowla, bo w pseudo to chociaż te szczeniaki trafiają do ludzi, a nie na podwórko....Boszzeee nie podejrzewałam,że kiedykolwiek napiszę,że coś jest gorsze od pseudo.... Natura dała suczce cieczkę, ale człowiekowi mózg do używania, tego faceta chyba ominęła... A może z nim inaczej pogadać,że nie będzie płacił,bo pewnie tego się boi toć to parę flaszek mniej, a kłopotu ze szczeniakami nie będzie... a jak nie to wykradamy i tyle!W szczytnym celu:) Jak się nie będę odzywać przez parę dni to znaczy,że mnie przymknęli za podżeganie do przestępstwa.....:) w słusznej sprawie to ja siedzieć mogę:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...