akucha Posted August 15, 2013 Posted August 15, 2013 Kar0la, Celinka - witajcie :lol: Olenko, a kogo dogo nie wk...? Quote
JamniczaRodzina. Posted August 15, 2013 Posted August 15, 2013 Witaj Akuszko fajnie ,że znowu jesteś .:lol:Lajma piękna sunia.:loveu: Quote
olenka_f Posted August 17, 2013 Posted August 17, 2013 Kochane mam w schronisku buldożka, rodowód z pseudo - wiadomo rodowód na kundla. Pako nie cierpi dzieci, malucha zaatakował, drugi dom go oddał do nas po 5 dniach, pani i pan zapłakani strasznie ale ich synek ma 1,5 roku - strach. Pierwszy dom miał niemowlaka i 8 letniego chłopca, pewnie on męczył psa. Pako jest super chłopczykiem, wywala brzuch kiedy się da, szaleje na spacerkach. W poniedziałek pewnie będę miała zdjęcia, mam w schronisku aparat który jest dla mnie za mądry a ten głupszy zgubił kabel Quote
brazowa1 Posted August 17, 2013 Author Posted August 17, 2013 Zobaczcie,jak krótko trwa moda i ile ich ląduje w schronach. U nas była starsza sunia,u Oleńki chłopak,pewnie w Promyku tez by się coś znalazło. Smutne. Spotka ich los labów-dziś stary lab w schronie nikogo nie wzrusza :( Nasz bulwa wybyła do domu,ale w najgorsze upały na plaży znaleziono pekińczyka brązowo-miodowego,z brązowym noskiem. I nikt nie odbiera. Mieliśmy też dwukilową grzywkę powder puff, z tatoo w uchu, przyniesioną przez hodoffczynię. Quote
brazowa1 Posted August 18, 2013 Author Posted August 18, 2013 Pewnie się nie mnożyła. A że hodoffczyni jakies sumienie miała,to żal jej było z samochodu wyrzucić. Trzymała w ręce maleńką suczke jak goowno i za wszelką cenę nie chciała podać swoich danych. A z jej samochodu wystawały główki buldożków fr. Cóż,już wolę,żeby te "wybrakowane" oddawała nam niż oddawała byle komu przez neta, bo w schronie chociaż są wycinane przed adopcją.No i zawsze "lepiej",jak do schr trafia młoda sliczna rasowa psina niż 8mioletni kundelek,oddawany z powodu wyjazdu. Nie muszę mówić, jak szturmowano schron w dniu adopcji. PP pozostała sopocianką, trafiła do ludzi sprawdzonych, znajomych naszej wolontariuszki. Czekał juz na nią fryzjer,manukirzystka i perski kot. Quote
kaerjot Posted August 18, 2013 Posted August 18, 2013 Przestańcie opowiadać horrory, to się przyśnić może. Akucha daj jakieś śliczne foty na poprawę nastroju. Quote
Betbet Posted August 18, 2013 Posted August 18, 2013 to niesamowite, jesteście tu niemal wszystkie... Quote
brazowa1 Posted August 18, 2013 Author Posted August 18, 2013 [quote name='Betbet']to niesamowite, jesteście tu niemal wszystkie...[/QUOTE] dziwisz się,ze żyjemy? hę? a żebys zobaczyła,co sie dzieje na watku Serwa! same nicki z roku 2003 ,2004 ,2005... Quote
Betbet Posted August 19, 2013 Posted August 19, 2013 cieszę się, że zyjecie a nie dziwię, prędzej tak. jakoś to zawsze miło zobaczyć. Quote
kaerjot Posted August 19, 2013 Posted August 19, 2013 Na tym wątku zawsze się miło gadało. Byłyście gdzieś na fajnych wakacjach? Ja z Yodą byłam w Borach Tucholskich, po powrocie dostałyśmy regularny opieprz od Gizma, normalnie lazł za nami środkiem drogi i darł ryja ile wlezie. Ale wstyd. Quote
akucha Posted August 19, 2013 Posted August 19, 2013 [quote name='olenka_f']Kochane mam w schronisku buldożka, rodowód z pseudo - wiadomo rodowód na kundla. Pako nie cierpi dzieci, malucha zaatakował, drugi dom go oddał do nas po 5 dniach, pani i pan zapłakani strasznie ale ich synek ma 1,5 roku - strach. Pierwszy dom miał niemowlaka i 8 letniego chłopca, pewnie on męczył psa. Pako jest super chłopczykiem, wywala brzuch kiedy się da, szaleje na spacerkach. W poniedziałek pewnie będę miała zdjęcia, mam w schronisku aparat który jest dla mnie za mądry a ten głupszy zgubił kabel[/QUOTE] Olenko, wykastrowaliście Pako? Zawsze to gwarancja, że do amatorów łatwej kasy za szczeniaki nie trafi. Nie martw się, on znajdzie dom, ogłaszajcie go jako psa do domu bez małych dzieci. Bulwy są pamiętliwe, a do tego zazdrosne, chcą być w centrum uwagi. Pierwszy dom nie wychował ani dzieci, ani psa. Pako ma uraz. Myślę, że jeśli ogłosicie go na Trójmiasto, to znajdziecie odpowiedni dom, jeśli on taki fajny do ludzi. Trzymaj go przy sobie, bo z tymczasami różnie bywa. Znajdzie dom. Betbet, za daleko wyjechałaś. Zrobiłaś się sentymentalna. Mnie nasze ciotki też tak nastrajają. Kaerjot, nigdzie nie byłam :shake: Sławek nas uziemił. Ciągle zajęty. No i ten szczenior... Moja kotka, Dyzia, drze się już gdy z domu wychodzę. Nie wiem, jak zniosłaby mój dłuższy wyjazd. Bunia - luzik, ona kocha wszystkich. Fotki dla ciebie: Z cyklu: Tu rządzę ja! [IMG]http://imageshack.us/a/img829/8238/p0s3.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img707/4112/nf9t.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img194/6567/rws0.jpg[/IMG] Zaraz będzie ałaaa, Lajmo [IMG]http://imageshack.us/a/img716/1732/1oo9.jpg[/IMG] Bunia pozdrawia [IMG]http://imageshack.us/a/img194/7227/eyum.jpg[/IMG] Quote
JamniczaRodzina. Posted August 19, 2013 Posted August 19, 2013 Fajnie się bawią widać Lajma jest delikatna dla Zuzi i z koteczkami też w przyjazni. Quote
akucha Posted August 19, 2013 Posted August 19, 2013 Wiesz, ona wcale nie jest delikatna. To jeszcze temperamentny i głupiutki szczenior. Potrafi usiąść na Zuzę, przejść po niej. Czasem muszę interweniować, gdy się zagalopują w szaleństwie.Zuzka to zadziora bez instynktu samozachowawczego, nie odpuści za nic, musi rządzić. Koteczki to dla Lajmy koleżanki w nocnych szaleństwach. Skacze z nimi po parapecie i meblach. Za karę czasami wszystkie trzy sypiają w klatce. Bunia całe dnie tam urzęduje. Quote
akucha Posted August 19, 2013 Posted August 19, 2013 [quote name='brazowa1']Bulwa same mięśnie[/QUOTE] Taa, a żebra ciągle na wierzchu. Ale już odpuściłam. Tak kurdupel ma i tyle. Żeby tylko zdrowa była. Ciagle lata, skacze, nerwuska. Wielka przylepa. [IMG]http://imageshack.us/a/img22/3776/7cms.jpg[/IMG] Quote
kaerjot Posted August 19, 2013 Posted August 19, 2013 [quote name='akucha']Koteczki to dla Lajmy koleżanki w nocnych szaleństwach. Skacze z nimi po parapecie i meblach. Za karę czasami wszystkie trzy sypiają w klatce. Bunia całe dnie tam urzęduje.[/QUOTE] Pamiętam jak Yoda brała Gizma za kark i wyciągała z klatki, czasami tak długo później jojczała, aż zamknęłam drzwi, żeby nie mógł wejść. Pamiętam też jak Yoda chciała skakać z Gizmem po firankach i urwała karnisz. Pamiętam i chyba wcale Ci nie zazdroszczę ;) Ale na fotki miło popatrzeć. Słodkie :) Quote
ojasia Posted August 19, 2013 Posted August 19, 2013 [quote name='akucha']Olenko, wykastrowaliście Pako? Zawsze to gwarancja, że do amatorów łatwej kasy za szczeniaki nie trafi. Nie martw się, on znajdzie dom, ogłaszajcie go jako psa do domu bez małych dzieci. Bulwy są pamiętliwe, a do tego zazdrosne, chcą być w centrum uwagi. Pierwszy dom nie wychował ani dzieci, ani psa. Pako ma uraz. Myślę, że jeśli ogłosicie go na Trójmiasto, to znajdziecie odpowiedni dom, jeśli on taki fajny do ludzi. Trzymaj go przy sobie, bo z tymczasami różnie bywa. Znajdzie dom. Betbet, za daleko wyjechałaś. Zrobiłaś się sentymentalna. Mnie nasze ciotki też tak nastrajają. Kaerjot, nigdzie nie byłam :shake: Sławek nas uziemił. Ciągle zajęty. No i ten szczenior... Moja kotka, Dyzia, drze się już gdy z domu wychodzę. Nie wiem, jak zniosłaby mój dłuższy wyjazd. Bunia - luzik, ona kocha wszystkich. Fotki dla ciebie: Z cyklu: Tu rządzę ja! [IMG]http://imageshack.us/a/img829/8238/p0s3.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img707/4112/nf9t.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img194/6567/rws0.jpg[/IMG] Zaraz będzie ałaaa, Lajmo [IMG]http://imageshack.us/a/img716/1732/1oo9.jpg[/IMG] Bunia pozdrawia [IMG]http://imageshack.us/a/img194/7227/eyum.jpg[/IMG][/QUOTE] Fajne towarzystwo. Szczenior super,a mówiłaś, że potwór. Quote
wredne_słonko Posted August 20, 2013 Posted August 20, 2013 Aaa! Jaka piękna Lajma! Jak ja bym chciała takiego prawdziwego, dużego psa... Quote
akucha Posted August 22, 2013 Posted August 22, 2013 [quote name='ojasia']Fajne towarzystwo. Szczenior super,a mówiłaś, że potwór.[/QUOTE] Mówiłam, że diaboliczna jest, I nadal tak uważam, ma strasznie czarną mordę. Cześć Ojasiu :lol: Słoneczko, dożyjesz mojego wieku i też sobie wielkopsa sprawisz, cierpliwości :p U nas dzisiaj zimno jesień brrrr... Quote
brazowa1 Posted August 22, 2013 Author Posted August 22, 2013 Ale słoneczko juz miało-doga największego jakiego w życiu widziałam. To JA nie miałam PRAWDZIWEGO psa...teraz moja kolej. Quote
Betbet Posted August 23, 2013 Posted August 23, 2013 wybrzydzajcie, wymarzajcie sobie pffffffffffff. ja nigdy nie będę miała żadnego ... a wzięłabym naprawdę, najmniejszego, najbrzydszego, nawet niech będzie najgłupszy no... chciałam Wam się pochwalić, że po 8 lat edukacji udało mi się rodzinę przestawić na właściwy tor - pies ma potężny kojec (naprawde potężny) a nie łańcuch, solidną budę (sama zamawialam), dostaje suchą Brit od dwóch lat chyba już a nie puszki z Lidla, jest regularnie szczepiony (alleluja) i od kilku miesięcy zamiast kolczatki... nosi solidną obrożę dla rottwailerów z...kwiatuszkami z cyrkonii. Był moment gdy przechodziliśmy chorobę łap, niemal nie chodził, ale wyleczone. Ludzie dają mu 2-3 lata a ma 9 i to raczej większy niż mniejszy pies. Tydzień temu odwiedziłam, wyściskałam, odchorowałam ale warto było! Quote
wredne_słonko Posted August 24, 2013 Posted August 24, 2013 Oleńko, czemu nie mówiłaś, że zostajesz gwiazdą telewizji? ;)) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.